Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Podwieszanie dwuteowników


Recommended Posts

Ze względu na brak pewności co do pomysłów kierownika budowy i ponieważ sam mam małe doświadczenie konstruktorskie :yes: pomyślałem że pewnie ktoś tutaj będzie mądrzejszy ode mnie.

 

Stan obecny

  • Dom piętrowy z wysokim poddaszem
  • Bryła na bazie prostokąta o wym. 12 × 10m
  • Mimo że lata '70 to solidnie pomurowany
  • Ściany nośne z pustaka 24cm
  • Strop parter/poddasze typu Kleina – płyty żelbetowe pomiędzy dwuteownikami 160, wsparte na wszystkich ścianach wewnątrz domu
  • Poddasze przykryte dachem dwuspadowym 35°, eternit będzie zmieniany na dachówkę ceramiczną (krokwie oczywiście też)

Stan docelowy

 

Przeliczone przez konstruktorkę także nie są to tylko moje wymysły :p Usuwamy dwie ściany nośne wewnątrz, ale zamiast klasycznie podpierać dwuteowniki stropu podciągami od dołu, dajemy stalowe dwuteowniki HEA240 poprzecznie od góry na istniejące 160 i istniejące 160 podwieszamy do nich:

 

plan.jpg

 

pomieszczenie +1.1.jpg

 

 

Dylematy

 

Według wyliczeń konstruktorki, same spawy na połączeniach prostych powstałej kratownicy powinny wytrzymać. Kierownik budowy sugeruje zamiast tego dospawać tylko wąsy do 160 i zabetonować połączenie 160/240. Pytanie jednak czy (1) jesteśmy w stanie uzyskać książkowe połączenia spawane i (2) czy zabetonowanie da sensowną wytrzymałość przy obciążeniach rozciągających a nie ściskających, do których beton jest zwykle dobrym wyborem.

 

Szukałem po necie ale podczas gdy materiałów jest wiele o łączeniach belek do belek na tym samym poziomie i belek do słupów, nie znalazłem nic na temat podwieszania belek stalowych poprzecznie do innych na zasadzie wieszaka.

 

Macie pomysł jak to sensownie połączyć / pospawać / złapać klamrami żeby „było dobrze”? Będę wdzięczny za każdą Waszą sugestię do rozważenia. Może też ktoś robił już coś podobnego i zechciałby się wypowiedzieć..?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te dwuteowniki stropu Kleina, obecnie opierające się na ścianach nośnych do usunięcia, są ciągłe? Z jednego odcinka? Nie łączą się na tych usuwanych ścianach nośnych?

Połączenie spawane wg konstruktorki jest pewniejsze niż wąsy zabetonowane.

Można tez zrobić połączenie skręcane (na śruby rozciągane) lub na obejmy lub jakiś połączenie mieszane.

Trzeba też przeliczyć nośność ścian na których punktowo opierać się będą to nowe dwuteowniki HEA240.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam że nie rozumiem idei zaproponowanego rozwiązania, bo i ile rozumiem dwa elementy w pobliżu likwidowanych ścian to po co są dwa kolejne HEA240 te po lewej i prawej? Czy strop się na chwile obecną zbyt mocno ugina? Czy masz zamiar użytkować te pomieszczenia na strychu? Projekt przewiduje zabetonowanie tych dwuteowników?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daje trochę mniejsze obciążenie na te dwie środkowe ale chyba nie o to chodziło. ;)

PS Zmienia się też schemat statyczny podwieszanych dwuteowników 160.

Może o to chodziło?

Dwie środkowe belki HEA240 opierają się na krawędzi otworu okiennego.

Te dwie skrajne też.

Edytowane przez d7d
PS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te dwuteowniki stropu Kleina, obecnie opierające się na ścianach nośnych do usunięcia, są ciągłe? Z jednego odcinka? Nie łączą się na tych usuwanych ścianach nośnych?

 

Ciągłe odcinki 12m, dospawane jest tylko 50cm przy ścianie naprzemian to po lewej to po prawej stronie bo zbrakło im długości przy takich wymiarach domu.

 

Trzeba też przeliczyć nośność ścian na których punktowo opierać się będą to nowe dwuteowniki HEA240.

 

Były przeliczane przez konstruktorkę, spokojnie wytrzymają na szczęście.

 

Przyznam że nie rozumiem idei zaproponowanego rozwiązania, bo i ile rozumiem dwa elementy w pobliżu likwidowanych ścian to po co są dwa kolejne HEA240 te po lewej i prawej? Czy strop się na chwile obecną zbyt mocno ugina?

 

Celne pytanie :) Nie, ugięcia nie są obecnie zbyt duże. Dwa boczne elementy są po to by skrócić o te półtora metra odcinek bez podparcia ponieważ strop Kleina ponoć ma tendecję do uginania się. Rozpiętość powyżej 4m to już dla niego sporo w tej konfiguracji; bez bocznych elementów rozpiętość wynosiłaby już ok. 5m. (Mogły być mniejsze niż*HEA240 ale akurat kupiliśmy cztery takie same dwuteowniki.)

 

Czy masz zamiar użytkować te pomieszczenia na strychu?

 

Tylko „lekko”: styropian + OSB + panele jako plac zabaw dla dzieci. Żadnego wylewanego stropu i ciężkich ścian.

 

Projekt przewiduje zabetonowanie tych dwuteowników?

 

Nie, projekt przewiduje tylko spawy.

 

Można tez zrobić połączenie skręcane (na śruby rozciągane) lub na obejmy lub jakiś połączenie mieszane.

 

Skręcane może być nieco trudne bo stopy IPN160 mają tylko 7cm szerokości. Ale poprosiłbym Cię o rozwinięcie myśli o połączeniu mieszanym i obejmach, i jak coś takiego mogłoby wyglądać / gdzie kupić, bo brzmi ciekawie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blacha na górze HEA240 i blacha pod spodem dwuteownika 160 - całość skręcona np. na 2 lub na 4 śruby (po jednej lub po dwie po każdej stronie dolnego dwuteownika 160).

Ewentualnie bez tej blachy nad HEA240 a śruby skręcone bezpośrednio z dolną lub z górną półką HEA240.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

usuwanie ściany nośnej = projekt zrobiony przez osobę z uprawnieniami.

Chyba tak jest bo

Przeliczone przez konstruktorkę także nie są to tylko moje wymysły :p

...

Według wyliczeń konstruktorki, same spawy na połączeniach prostych powstałej kratownicy powinny wytrzymać.

chyba że Pani Konstruktor nie ma uprawnień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz np tak sruby2.jpg

 

Skoro HEA 240 to Twój wybór nie będę nic pisał że ktoś z zapasem to zaprojektował ;)

 

Edit: ilość śrub i średnica w mojej i w propozycji d7d do wyliczenia na podstawie posiadanych obliczeń. Lub przez panią konstruktor która zerknie w obliczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd wiadomo, że w ogóle był robiony projekt przez konstruktora z uprawnieniami? Bo autor wątku tak napisał?

Nawet jeśli był robiony - to tak jakby go nie było, bo...

finalnie davidcie będzie przebudowywał strop według projektu zrobionego kolektywnie tu na forum, przez osoby, które na oczy nie widziały budynku.

 

Nie przykładacie aby ręki do katastrofy budowlanej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd wiadomo, że w ogóle był robiony projekt przez konstruktora z uprawnieniami? Bo autor wątku tak napisał?

Nawet jeśli był robiony - to tak jakby go nie było, bo...

finalnie davidcie będzie przebudowywał strop według projektu zrobionego kolektywnie tu na forum, przez osoby, które na oczy nie widziały budynku.

 

Nie przykładacie aby ręki do katastrofy budowlanej?

 

Skąd wiesz, że finalnie przebudowa będzie wykonana na podstawie powyższych forumowych informacji ?

Huśtawka, w której "projektowaniu" bierzesz udział też może ulec awarii i to szybciej nie ta powyższa przebudowa :)

 

PS Dobrze, ze się martwisz o projektowanie na FM.

W tym przypadku trochę na wyrost ale w wielu innych byłbyś blisko prawdy.

Edytowane przez d7d
PS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo na huśtawkę nie jest potrzebne pnb ;)

od słabej huśtawki może się co najwyżej miękka część ciała potłuc, a tu może kilka ton betonu kogoś pogrzebać.

 

---

 

Jak dla mnie te pytania i rady zmierzają do planu wykonawczego.

 

Gdyby człowiek (0 postów) napisał "zamierzam popełnić samowolę wg własnego projektu i zaczynam się bać, że to się jednak zawali, powiedzcie jak powinno być poprawnie" to każdy by odpowiedział właściwie, żeby poszedł do projektanta.

 

Ale jak podejdzie sprytniej "babka-konstruktor zrobiła mi projekt, powiedzcie jak powinno być poprawnie" - to się męska duma od razu napina i odpowiedzi udziela.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz np tak [ATTACH=CONFIG]431601[/ATTACH]

 

Jest to jakaś myśl i wygląda sensownie! Dziękuję za zobrazowanie.

 

IPN o którym wspominał autor, ma inny kąt półki ( tu IPE) wystarczy zaprzeć o pas dolny 'blaszki'

 

Mówisz o zaparciu blachy o dolną półkę IPN..?

 

Skąd wiadomo, że w ogóle był robiony projekt przez konstruktora z uprawnieniami? Bo autor wątku tak napisał? [...] Nie przykładacie aby ręki do katastrofy budowlanej?

 

Gdyby człowiek (0 postów) napisał "zamierzam popełnić samowolę wg własnego projektu i zaczynam się bać, że to się jednak zawali, powiedzcie jak powinno być poprawnie" to każdy by odpowiedział właściwie, żeby poszedł do projektanta. Ale jak podejdzie sprytniej "babka-konstruktor zrobiła mi projekt, powiedzcie jak powinno być poprawnie" - to się męska duma od razu napina i odpowiedzi udziela.

 

Mam zrobić zdjęcie tablicy z numerem pozwolenia na przebudowę? A skąd wiadomo że cokolwiek w ogóle przebudowuję? Może szukam inspiracji na książkę o forum Muratora? Bez urazy ale myślę że forum jest po to by osoby zainteresowane mogły wymieniać się doświadczeniami a nie żeby każdemu radzić „idź do kogoś innego niech Ci powie jak zrobić”.

 

Powtórzę zatem, że projekt i pozwolenie mam, ale chcąc zrobić dobrze i wiedząc jak często pracują projektanci (teoretycznie) i wykonawcy (niechlujnie) w naszym pięknym kraju, wolę dać rozwiązanie z zapasem niż zastanawiać się czy same spawy wytrzymają. Przykład z życia: w domu rodziców trzy razy zalewało piwnicę zanim powiedzieli wykonawcy jak ma zrobić odwodnienie i od tego czasu spokój. Zapewne większość tutaj zna kilka takich historii.

 

EDIT: żeby uciąć dalsze dyskusje:

 

IMG_20190619_172654568.jpg

Edytowane przez davidcie
Dodane pozwolenie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz wątpliwości to zwróć się do konstruktorki co liczyła tę konstrukcję i powiedz jej o tym.

 

Forum jest pomocne, ale to jest kwestia bezpieczeństwa i należy do tematu podejść na poważnie.

Nigdy nie wiesz jak ten budynek może być użytkowany za 50 lat lub więcej.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo na huśtawkę nie jest potrzebne pnb ;)

od słabej huśtawki może się co najwyżej miękka część ciała potłuc, a tu może kilka ton betonu kogoś pogrzebać.

Nie ma znaczenia czy jest potrzebne PnB czy tez nie jest potrzebne PnB huśtawki.

Znaczenie ma bezpieczeństwo ludzi i obiektu.

Spadając z takiej huśtawki też można pozbawić się życia lub zdrowia.

 

Żeby konstruktywnie doradzać w zakresie konstrukcji trzeba posiadać pełną wiedzę na temat danej konstrukcji i własną widzą i odpowiednie uprawnienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz wątpliwości to zwróć się do konstruktorki co liczyła tę konstrukcję i powiedz jej o tym.

 

Forum jest pomocne, ale to jest kwestia bezpieczeństwa i należy do tematu podejść na poważnie.

Nigdy nie wiesz jak ten budynek może być użytkowany za 50 lat lub więcej.

Temat jest przez Inwestora zlecony uprawnionemu projektantowi.

To w jaki sposób będzie użytkowany obiekt za 50 lat to już odpowiedzialność nowego użytkownika (jeżeli chciałby zmienić "normalne" użytkowanie budynku mieszkalnego na inne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...