Domek letniskowy - wilgoć kondensacyjna

[Sowin]

Szanowni

 

Zostałem „szczęśliwym” współwłaścicielem domku letniskowego niepodpiwniczonego i położonego na skarpie. Łazienka i część kuchni na poziomie 0 są wkopane w 3/4 w ziemię.

Postanowiłem trochę,ogarnąć te ww miejsca i zauważyłem dość mocne skraplanie się wody na kafelkach w części od strony ww łazienki. Domek był budowany podobno przez kompetentnego inżyniera ale w końcówce lat 70-tych więc wiadomo jak to wtedy z materiałami było (+ brak piwnicy). Ale też nie ma grzyba mimo tego skraplania co może świadczyć o w miarę dobrej wentylacji – górne piętra domku poza tym są suche na wiór więc może to też coś pozytywnie oddziałuje.

Nie mogę (i nie chcę tego rozkopywać) ale mógłbym skuć kafelki i podnieść o kilka cm (powiedzmy o 5 cm) podłogi. Pytanie do Was czy to się da sensownie zrobić przy założeniu nie ruszania ścian po bokach i czy są jakieś cienkie materiały izolacyjne które można by zastosować.

Nie potrzebuję tam normalnej pełnej izolacji jak w domu mieszkalnym ale chciałbym zlikwidować tylko ten efekt skraplania latem kiedy się więcej korzysta.

A może są jakieś magiczne (czyt cienkie) materiały które można by było przykleić do kafelków i na to dać panele? Od spodu wilgoci raczej nie stwierdziłem – podłoże jest skaliste – kwestia tylko wilgoci kondensacyjnej.

Dzięki z góry ewentualne podpowiedzi.

[17jan]

Szanowni

 

Zostałem „szczęśliwym” współwłaścicielem domku letniskowego niepodpiwniczonego i położonego na skarpie. Łazienka i część kuchni na poziomie 0 są wkopane w 3/4 w ziemię.

Postanowiłem trochę,ogarnąć te ww miejsca i zauważyłem dość mocne skraplanie się wody na kafelkach w części od strony ww łazienki. Domek był budowany podobno przez kompetentnego inżyniera ale w końcówce lat 70-tych więc wiadomo jak to wtedy z materiałami było (+ brak piwnicy). Ale też nie ma grzyba mimo tego skraplania co może świadczyć o w miarę dobrej wentylacji – górne piętra domku poza tym są suche na wiór więc może to też coś pozytywnie oddziałuje.

Nie mogę (i nie chcę tego rozkopywać) ale mógłbym skuć kafelki i podnieść o kilka cm (powiedzmy o 5 cm) podłogi. Pytanie do Was czy to się da sensownie zrobić przy założeniu nie ruszania ścian po bokach i czy są jakieś cienkie materiały izolacyjne które można by zastosować.

Nie potrzebuję tam normalnej pełnej izolacji jak w domu mieszkalnym ale chciałbym zlikwidować tylko ten efekt skraplania latem kiedy się więcej korzysta.

A może są jakieś magiczne (czyt cienkie) materiały które można by było przykleić do kafelków i na to dać panele? Od spodu wilgoci raczej nie stwierdziłem – podłoże jest skaliste – kwestia tylko wilgoci kondensacyjnej.

Dzięki z góry ewentualne podpowiedzi.

 

To jest normalny objaw przy źle wykonanym budynku. U ciebie występują normalne prawa fizyki. Ciepłe powietrze po zetknięciu się z zimną ścianą wytrąca się woda z powietrza skraplając się na ściankach płytek. Jedyne wyjście jest cały obiekt izolować od gruntu w poziomie. Żadne izolacje pionowe nie spełnią żądanego efektu. Na ścianach też zbiera się woda tylko jej nie widać bo jest wchłaniana przez tynk. Grunt ma około 10stp C, a powietrze ma powyżej 20 stp C i dlatego jest ten efekt.

Pozdr.

 

Janek

[palatisa1]

Jest to powszechne w sypialniach, a także w pokojach, w których suszysz ubrania w pomieszczeniu. Rano otwieraj okna na kilka minut i wszystko powinno być w porządku. Dzieje się tak 10.0.0.0.1 192.168.1.254 również w moim domu (nie w nowym budynku), ale tylko w zimne dni Edytowane 9 Lipca 2024 przez palatisa1