RAMZES 26.10.2004 14:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2004 Witaj, jestes bardzo dzielna. Fakt - trudno negocjować z takim sino-buraczanym. Czy rzeczywiście masz jeszcze coś do murowania (kominy, ściany działowe???). Może z tymi jajkami już mu sie nie uda. Koniecznie zbieraj całą dokumentację, tak jak radzą Forumowicze powyżej. Nie życzę Ci procesu, ale dokumentacja może się przydać. Koniecznie postaraj się mieć po swojej stronie kierownika budowy, aczkolwiek powinien odczuć, że trochę zaniedbał sprawy. Za nic się nie poddawaj i nie wypłacaj pieniędzy - w końcu na Twoją miłą propozycję udzielenia gwarancji odpowiedział NIE, węc Ty też się musisz jakoś zabezpieczyć. Trzymam zw Was kciuki i pozdrawiam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 26.10.2004 14:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2004 nie płac....dopoki ci nie da nic na pismie. Co do straszenia - mnie tez fachowiec straszył ze dom spali pojechałam na policje...i panowie kazali mi kupic nowa tasme do dyktafonu i sprowokowac raz jeszcze rozmowe aby facet powiedział znowu pogrózke...i wtedy powiedziec mu co sie zrobiło...i ze jak cos sie stanie to wprost na policje kaseta trafi...wierz mi nic nie bedzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trach 28.10.2004 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2004 Yennie, jak już będzie po sprawie, napisz jak to się skończyło. Andrzej (Trach) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yennefer 02.11.2004 15:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2004 Dzieki Trach za zainteresowanie ) bardzo miło z Twojej strony. Cieszę się, bo wszystko skończyło sie dobrze. Dekarze na tyle ile mogli poprawili dach, wszystko dokładniej uszczelnili. Inną sprawą było to, że blacha składała sie żle z powodu wady samej blachy - stąd te dziurki o których pisałam. Jednak przeciekać nie powinno. Co do końcowego rozliczenia sie z majstrem, na umówione spotkanie zabrałam męża i kierownika budowy. Przy takiej "obstawie" nie miał śmiałości pyskować, ani powtarzać tekstów sprzed kilku dni. Co więcej wystawił bez oporów gwarancję na tyle ile sobie życzyliśmy - 5 lat. Widać że było mu to bardzo nie na rękę. Podpisał wszystko co mu podsunęłam -gwarancje, pokwitowanie odbioru zaliczek czy oświadczenie o całkowitym rozliczeniu wynagrodzenia. Ale nie mam pewności, czy jakiś czar nie został na nas rzucony ( ale hehe i tak w to nie wierze pytanie tylko dlaczego takie paskudne typki tak mało poważnie traktują KOBIETY?! Szkoda że ta kobieta od razu nie pokazała pazurków! Ale teraz jestem bogatsza w doświadczenia i silniejsza, drugi raz nie dam sie w nic takiego wpakować. Dzięki za wszystkie Wasze uwagi, okazały sie bardzo cenne !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 02.11.2004 16:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2004 Brawo Czarodziejko! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trach 03.11.2004 14:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2004 Brawo! Z takim nickiem powinnaś sobie poradzić i z majstrowymi "czarami". Tak na poważnie, mam nadzieję że w nie nie wierzysz? Andrzej (Trach) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.