Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Program "Mój prąd"


grv

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nie, no dobrze - zastanawiam się tylko skąd te wszystkie wpisy. Tym tokiem rozumowania podważacie sens istnienia for tematycznych bo wiele spraw da się w skrócie wyjaśnić jednym zdaniem, ale czy to wystarczy? A z resztą kończę z wpisami bo dyskusje tutaj schodzą na coraz niższy poziom. Bawcie się dobrze
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym tokiem rozumowania podważacie sens istnienia for tematycznych bo wiele spraw da się w skrócie wyjaśnić jednym zdaniem, ale czy to wystarczy?

Niestety nie wystarczy, a czemu, to już wyjaśniałem we wpisach, które były usuwane przez moderatorów. A wielokrotnie też starałem się prostować bzdury pisane przez niektórych.

 

A z resztą kończę z wpisami bo dyskusje tutaj schodzą na coraz niższy poziom.

Jeden nie lubi elektrody, drugi muratora. Nie dogodzisz każdemu. A w ten sposób patrząc, dla mnie bicie piany, że kasy nie ma na koncie, jest już na dosyć niskim poziomie. Nie ma, to nie ma, na c... drążyć temat? ;)

 

A tak na marginesie, ciekawe ile firm się zwinie z rynku razem z tym programem. Będzie ciekawie/wesoło, zwłaszcza przy realizowaniu ewentualnych gwarancji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie wystarczy, a czemu, to już wyjaśniałem we wpisach, które były usuwane przez moderatorów. A wielokrotnie też starałem się prostować bzdury pisane przez niektórych.

 

 

Jeden nie lubi elektrody, drugi muratora. Nie dogodzisz każdemu. A w ten sposób patrząc, dla mnie bicie piany, że kasy nie ma na koncie, jest już na dosyć niskim poziomie. Nie ma, to nie ma, na c... drążyć temat? ;)

 

A tak na marginesie, ciekawe ile firm się zwinie z rynku razem z tym programem. Będzie ciekawie/wesoło, zwłaszcza przy realizowaniu ewentualnych gwarancji.

 

i ciekawie i nie, jak komuś instalował Pan Kazio pod egidą Pani Buby bo akurat przepuściła fakturę przez swoją DG, to zawsze można ścigać i to skutecznie bo działalność może być zlikwidowana ale jak osoba fizyczna żyje to ponosi odpowiedzialność, natomiast wszelkie ....... szpileczki to faktycznie masz racje można szukać wiatru w polu.

Edytowane przez Tomaszs131
Język
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i ciekawie i nie, jak komuś instalował Pan Kazio pod egidą Pani Buby bo akurat przepuściła fakturę przez swoją DG, to zawsze można ścigać i to skutecznie bo działalność może być zlikwidowana ale jak osoba fizyczna żyje to ponosi odpowiedzialność, natomiast wszelkie hujowe szpileczki to faktycznie masz racje można szukać wiatru w polu.

Po pierwsze przypadków, gdy ktoś robi za słupa dla kolegi w biznesie PV pewnie można policzyć na palcach jednej ręki. Większość ma swoje DG/spółki. Po drugie, możesz sobie ścigać do upadłego (prędzej upadniesz Ty, niż ta druga strona). Powinieneś zaktualizować swoje informacje na temat możliwości jakie ma wierzyciel w stosunku do dłużnika. Tak czy owak, falownik zepsuty, gość nie odpowiada - co robisz? Czekasz 2-3 lata, aż ktoś go znajdzie (albo i nie, jak gościu wyjedzie poza kraj) i potem jeszcze zmusi do zaspokojenia roszczeń (hehe)? Czy może zwracasz się do innej firmy, żeby zdjęła falownik i wysłała do serwisu, żeby jak najszybciej wznowić produkcję? A kto za to zapłaci? Bo ta druga firma za darmo tego nie zrobi. Rozmawiałem z instalatorami o takich przypadkach, nikt nie jest chętny do takich operacji, bo klient oczywiście płacić nie chce, bo ma przecież gwarancję, a serwisy robią czasem pod górkę. To jest cholernie kłopotliwy temat, jak już dojdzie do awarii. A jak się okaże, że np. montaż był wadliwy/niezgodny z wytycznymi producenta falownika/paneli/konstrukcji, to robi się ciepło inwestorowi. A Ty mi o odpowiedzialności osoby fizycznej piszesz? W momencie gdy część instalatorów nawet polisy OC nie posiada. Dobry żart. Teraz jest dobrze, bo Mój Prąd działa, klienci sami walą drzwiami i oknami i kasa instalatorom się zgadza, nawet jak robią za pół darmo. Skończy się program, to się połowa firm zwinie, nieważne czy DG czy spółka, a inwestorzy zostaną na lodzie w razie "W". Wiadomo, 99,99% instalacji będzie działać, czy dobrze czy źle zamontowanych. Tylko dla tej jednej setnej procenta inwestorów to będzie koszmar, zamiast inwestycji. Tylko nikt o tym nie myśli, bo po co? Ważne, że było tanio :) A w instalacji chińskie podróbki zabezpieczeń za 200 zł czy mniej :)

 

Żeby była jasność - nieco przejaskrawiam i ja sobie poradzę w razie "W". Co nie zmienia faktu, że nie chciałbym się znaleźć w sytuacji, gdy instalator znika, a instalacja nawala. Bo wiem, jak to się potem kończy, włącznie z drogą sądową. I jak trafisz na cwaniaka, a nie honorowego gościa, to stoisz na przegranej pozycji. A jak Ty mi piszesz o ponoszeniu odpowiedzialności, to mnie śmiech ogarnia. Od razu widać, że idealista :) Trochę zazdroszczę optymizmu :)

 

Reasumując, niech program trwa jak najdłużej, każdy będzie zadowolony i inwestor i instalator.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze przypadków, gdy ktoś robi za słupa dla kolegi w biznesie PV pewnie można policzyć na palcach jednej ręki. Większość ma swoje DG/spółki. Po drugie, możesz sobie ścigać do upadłego (prędzej upadniesz Ty, niż ta druga strona). Powinieneś zaktualizować swoje informacje na temat możliwości jakie ma wierzyciel w stosunku do dłużnika. Tak czy owak, falownik zepsuty, gość nie odpowiada - co robisz? Czekasz 2-3 lata, aż ktoś go znajdzie (albo i nie, jak gościu wyjedzie poza kraj) i potem jeszcze zmusi do zaspokojenia roszczeń (hehe)? Czy może zwracasz się do innej firmy, żeby zdjęła falownik i wysłała do serwisu, żeby jak najszybciej wznowić produkcję? A kto za to zapłaci? Bo ta druga firma za darmo tego nie zrobi. Rozmawiałem z instalatorami o takich przypadkach, nikt nie jest chętny do takich operacji, bo klient oczywiście płacić nie chce, bo ma przecież gwarancję, a serwisy robią czasem pod górkę. To jest cholernie kłopotliwy temat, jak już dojdzie do awarii. A jak się okaże, że np. montaż był wadliwy/niezgodny z wytycznymi producenta falownika/paneli/konstrukcji, to robi się ciepło inwestorowi. A Ty mi o odpowiedzialności osoby fizycznej piszesz? W momencie gdy część instalatorów nawet polisy OC nie posiada. Dobry żart. Teraz jest dobrze, bo Mój Prąd działa, klienci sami walą drzwiami i oknami i kasa instalatorom się zgadza, nawet jak robią za pół darmo. Skończy się program, to się połowa firm zwinie, nieważne czy DG czy spółka, a inwestorzy zostaną na lodzie w razie "W". Wiadomo, 99,99% instalacji będzie działać, czy dobrze czy źle zamontowanych. Tylko dla tej jednej setnej procenta inwestorów to będzie koszmar, zamiast inwestycji. Tylko nikt o tym nie myśli, bo po co? Ważne, że było tanio :) A w instalacji chińskie podróbki zabezpieczeń za 200 zł czy mniej :)

 

Żeby była jasność - nieco przejaskrawiam i ja sobie poradzę w razie "W". Co nie zmienia faktu, że nie chciałbym się znaleźć w sytuacji, gdy instalator znika, a instalacja nawala. Bo wiem, jak to się potem kończy, włącznie z drogą sądową. I jak trafisz na cwaniaka, a nie honorowego gościa, to stoisz na przegranej pozycji. A jak Ty mi piszesz o ponoszeniu odpowiedzialności, to mnie śmiech ogarnia. Od razu widać, że idealista :) Trochę zazdroszczę optymizmu :)

 

Reasumując, niech program trwa jak najdłużej, każdy będzie zadowolony i inwestor i instalator.

 

Miałem z tym do czynienia w pracy i jakoś niczego nie przegraliśmy, wręcz przeciwnie, na takich założeniach jak twoje "bo się nie uda" bazują krętacze. Ja tam zawsze lubiłem korespondencję sądową i posiedzenia sądu. Podstawą do wygranej jest dobra umowa, jak ktoś w ciemno podpisuje bzdury to potem nie ma z czym iść do sądu to też prawda.

 

Mamy różne doświadczenia, w tym temacie zamiast się modlić aby się nic nie zepsuło lepiej trochę pomyśleć za wczasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...