Kamienica z roku 1899 - remont - perlit i podłoże

[zgapa]

Witajcie

 

Zamierzam remontować kamienice z roku 1899.

Po zerwaniu desek okazało się że są legary a pod nimi (jest albo go nie ma gruz).

Gruz oczywiście wyrzucam, i pod spodem jest cegła. Cegła ta to sufit również piwnicy która jest wilgotna.

I teraz zaczynają się moje pytania:

 

1. Jak zabezpieczyć legary? Malować je czymś czy impregnować jeśli są całe? Jak rozumiem spróchniałe elementy uszkodzone wymieniać.

2. Czy mogę na podłożu od legarów puścić wszystkie rury od ogrzewania i kanalizacyjne? A może powinienem trochę posypać perlitem a dopiero rury?

3. Czy na sama podłogę ceglaną położyć folię, potem perlit? Jak zastosować perlit?Pod koniec wyrównać go perlitem i dać płyty osb. Czy tak będzie ok?

 

Powiem wprost. Chciałbym dobrze zabezpieczyć podłogę. Wiem ze perlit jest najlepszym pomysłem ze względu na nośność stropów i jego właściwości.

Pytania czy rury tam mogą iść i czy daje się folie itp przed tym czy po?

Widziałem również że perlit niektórzy łączą z wodą i wtedy wrzucają - robić tak jak mam legary?

 

Dzięki za odp i pomoc.

 

Pozdrawiam

zgapa

[strusp]

Jak masz tam wilgotno to nawet perlit nie pomoże- on też ciągnie wodę.

Przede wszystkim odtwórz izolację poziomą. Musi być na suficie piwnicy i połączona z izolacją ścian. Jak tego nie ma, to trzeba to zrobić. Folia to kiepska sprawa w takim miejscu

Jak masz dobre legary, to możesz je zostawić, bo poziomowanie masz z głowy.

Rury CO i cwu puścisz w połowie grubości izolacji