schody zewnętrzne izolacja

[dudus0974]

Witam,ktoś podpowie jak dokończyć schody zew. czy dawać styrodur? jesli tak to w jakich miejscach u góry mam zapasu jakieś 8 cm do progu drzwi,mam kupiony styrodur ale nie wiem w jaki sposób i gdzie go położyć? wylewka ma tydzień,ktoś podpowie???

[MiśYogi]

Na czym te schody mają stać? Nie widzę konstrukcji schodów. Albo łączniki i do ściany oraz mały fundament na początku schodów, albo dylatacja i schody kompletne i samodzielne stojące na fundamencie i konstrukcji betonowej.

Co tam masz na tej płycie OSB? Nie rozumiem tej koncepcji, ale może ktoś mądrzejszy popatrzy?

 

Nie warto się spieszyć, lepiej to poprawić i zrobić, jak się należy, niż potem oglądać grzyb na dole ściany przez następne 50 lat.

[dudus0974]

Dięki za odp. budynek ma ok 20 lat i poprzednie schody były wykonane w powietrzu związane z budynkiem zbrojenie i sparte na pierwszym stopniu ,wszystko to się rozsypało,,wszystko rozwaliłem i wykopałem w prostokącię ławę na metr bo chcę zrobić schody pełne,teraz zbrojenie idzie od budynku przez balkonik i na dół to takie wsparcie postawione na ławie ,balkonik 13cm i wsparcie 20 cm zalane beton 42 ,zbrojenie mam też wystawione z ławy

[dudus0974]

ktoś podpowie??? jak ograniczyć mostek termiczny? gdzie dać styrodur? styrodur ma być klejony? czy wystarczy położyć i na niego warstwa dociskowa?

[MiśYogi]

Szkoda, ze nie obejrzałeś zdjęć typowego zbrojenia. Mata pojedyncza albo podwójna, z tego wychodzące strzemiona albo elki i jest się do czego przyczepić bez kombinowania, można nagiąć, gdy coś jest nie w tym miejscu itd. A teraz się wpiąłeś na sztywno w ścianę, na dole pewno nie wiesz, jak się połączyć, na górze masz wylewkę, chcesz dać na styropian i płytki, ale zostają spód i boki. To jest skomplikowane, trzeba będzie to poprawiać co jakiś czas, do tego Ci wychładza ścianę. Gdybyś dal te schody na "nogach" i dał z 5 cm styropianu od domu, byłoby może nie super, ale miałbyś już dylatację i schody odizolowane i bez poprawek na lata, więc zaoszczędzone pieniądze.

[dudus0974]

Dziękuje za odp. własnie no na sztywno czy to jest problem? budynek ma 20 lat i niby nie osiada ,wogóle czy te rozwiązanie niema wyjscia? czy mogę od wsparcia balkonika dać dylatację i dostawić schody? tak przyznam rację zostają spód i boki ,co to znaczy dać schody na nogach? jak Pan to widzi? co w tej nieodwracalnej sytuacji by Pan wykonał ?

[MiśYogi]

Jeszcze raz napiszę, ja bym się nie przyczepiał do budynku, bo wtedy schody są przez cały czas elementem chłodzącym dom i konkretnie tę ścianę. W konsekwencji, mamy zimną ścianę, wilgoć w kątach, czasami grzyb. Przy okazji fundujemy sobie schody obsługiwane przez cały czas, trzeba to doglądać, bo ta technologia tak ma. Podsumowując, mamy do doglądania schody, mamy zimną ścianę i za to wszystko regularnie płacimy. Kiepski interes, tak już się nie buduje.

Co proponowałem? Samodzielne schody oddzielone styropianem od budynku, więc konkretna konstrukcja schodów, ale już na długo.

Drugi wariant, to łączniki termoizolacyjne, ale w takiej sytuacji wypada to obgadać z kimś z uprawnieniami, bo to jest ingerencja w konstrukcję budynku.

[dudus0974]

ok ,dzięki może jeszcze ktoś inny by coś doradził i podpowiedział jak dokończyć te schody?