Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Balkon drewniany na kotwach chemicznych(?).


bolek_bolecki

Recommended Posts

Mam w planach powieszenie balkonu, ~3,5x1m. Podpory (cztery) będą przedłużone tak aby najwyższy punkt montażu był na wysokości barierki. Ściana to cegła-pustka-bielski bloczek. Osobiście wolał bym przewiercić ścianę na wylot ale to mocno komplikuje sprawę, więc zastanawiam się nad kotwą chemiczną.

Nigdy jednak nic na tym nie robiłem i chciał bym się zorientować którego produktu użyć i jak to najlepiej ogarnąć. Myślałem przewiercić się do 1/2 lub 3/4 bloczku, w otworze osadzić siatkę tak aby w pustce powietrznej zrobił się "kleks". Czyli w ścianie było by ok 30cm pręta + 10cm na samą belkę, no i takiego kotwowego pręta nie mogę znaleźć w normalnych pieniądzach. Można użyć zwykłej gwintowanej szpilki z dorobionym ścięciem "mieszającym"?.

 

(pomijam fakt że pewnie architekt coś powie przy okazji zgłoszenia)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Balkon drewniany? na słupach od strony zewnętrznej i na prostopadłych bekach do ściany zewnętrznej?

Wymiary to 4,5m wzdłuż ściany i 1,0m prostopadle do ściany? Taki wąski a długi?

Kotwy muszą być mocowane w elemencie nośnym czyli w ścianie z bloczka bielskiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie że nie na słupach, dlatego nie chcę i w sumie nie potrzebuję aby odstawał wiele od ściany oraz lepiej żeby wisiał niż stał na belkach mocowanych w ścianie.

Coś w ten deseń https://b.allegroimg.com/original/0c3dd7/1940c3b6406d90e427e33c1c31eb

A długi bo chcę aby wszedł na inne pomieszczenie gdzie być może kiedyś też zrobię z niego wyjście.

 

Chyba na razie nie ma co dalej kombinować, odwiedzę architekta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co to jest pustak bielski, gazobeton czy silka?

 

Zakotwienie takiego balkonu do bloczka jeszcze przez ściane osłonową bardzo trudne lub niemożliwe.

Ale skoro to balkon to w jego poziomie powinien być strop a co za tym idzie wieniec. Tu bym celował z górnymi mocowaniami (tymi wyrywanymi, zginanymi), dobranie ich średnic i ilości zleć komuś. Te zastrzały będą dociskać do ściany wiec łatwiej to będzie zakotwić. Kotwy wklejane, pręty gwintowane, jakieś rurki dystansowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko pięknie i ładnie. I tak jak koledzy wyżej, bez obliczeń to raczej ciężko. Jeśli Ktoś to poprze obliczeniami, to nawet gwintowany pręt z castoramy możesz sobie wkleić, ale nie na oko, tylko trzeba to sprawdzić. Jednak to jest jakby sprawa oczywista.

 

Większym i częściej występującym błędem w tego przypadku mocowaniach (kotwy chemiczne), jest złe wykonanie otworu, oczyszczenie i przygotowanie mieszanki, a następnie aplikacja. Zabrudzenia w otworze powodują iż taką kotwę można po upływie czasu wiązania, zwyczajnie wyjąć. Dodatkowo w elementach murowych o takim udziale pustek powietrznych jak np pustak bielski, gwarantowana wytrzymałość takiej kotwy na wyrwanie jest marginalna, stąd obliczenia mogą wyjść dość kiepsko.

 

Hilti. Fischer jak najbardziej, jest jeszcze Koelner. W tym wszystkim, pomyślałbym jednak o przewierceniu ściany i zamaskowaniu blachy oporowej i łącznika wewnątrz. Zagwarantuje bezpieczeństwo i pewność wykonania.

 

Pozdrawiam,

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...