pingo 12.08.2002 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2002 Ten wątek pojawiał się już na forum, ale ja dalej nie mam pewności. Zgodnie z interpretacją Ministra Finansów oszczędności wycofane z kasy mieszkaniowej należy wydać do końca roku podatkowego, w którym wycofanie nastąpiło. Nie ma tam natomiast mowy o uzyskanym z KM kredycie - czy również i tu jest jakieś ograncizenie czasowe? Kasa mieszkaniowa BSK twierdzi że również kredyt trzeba wykorzystać do końca roku podatkowego - moim zdaniem nie ma żadnych podstaw żeby tego żądać. Kredyt nie jest przecież objęty żadną ulgą (no chyba że się wykorzystuje dużą ulgę, ale to zupełnie inna historia), dlatego nie wiem czemu US lub Bank miał tu stawiać jakieś ogranczienia. Mam zamiar wystąpić o interpretację do US, ale może ktoś już się z tym problemem zetknął? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martin 14.08.2002 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2002 Mam podobną sytuację - tzn wziałem kredyt z kasy mieszkaniowej, ale nawet do głowy mi nie przyszło, że musiałbym to wydać do końca roku. Dotyczy to wg interpretacji Ministra Finansów tylko wkładu wypłaconego z KM. Myślę, że nie masz się czym przejmować-niech Ci to uzasadnią na piśmie!Pozdrawiam,Martin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AndrzejN 16.09.2002 06:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2002 Zgadzam się z przedmówcą. US nie ma NIC do kredytu tylko do zgromadzonych=odliczonych oszczędności. Kredyt to problem pomiędzy Tobą o bankiem, reguluje go podpisana umowa oraz regulaminy banku. Dlatego trzeba spojrzeć do tych papierów czy nie ma tam haczyka typu 0.5 roku na wydanie kredytu. Mam natomiast pytanko. Jak długo czekaliście na wspomniany kredyt. Zgodnie z umową mam 3 m-ce na złożenie dyspozycji o jego przyznanie. Czy nie jest to dobry sposób na zabezpieczenie się przed wypłaceniem przez kasę oszczędności pod koniec roku? Oszczędzanie kończę 31 października. Gdyby mi wypłacili oszczędności np. 27 grudnia to byłby niezły kanał! Proszę o odpowiedź. [ Ta Wiadomość była edytowana przez: AndrzejN dnia 2002-09-16 08:03 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jola_ 17.09.2002 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2002 Andrzeju, październik to jeszcze dobry termin. Mój okres oszczędzania kończy się 30 grudnia. Pocieszam się tym, że rachunków za materiały budowlane w tym roku mam b.dużo.Również jestem zainteresowana praktycznym okresem oczekiwania na kredyt! Bardzo proszę praktyków o informację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 17.09.2002 09:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2002 W moim przypadku było tak (kasa BPH): - oszczędności dostałam po 2 miesiącach od złożenia wniosku o wypłatę (złożyłam w połowie lutego, dostałam w połowie kwietnia),- w marcu złożyłam wniosek o kredyt, do kwietnia uzupełniałam załączniki (przede wszystkim pozwolenie na budowę, które dostałam dopiero w kwietniu)- do końca maja pertraktowałam z bankiem na temat zabezpieczenia: najpierw nie chcieli hipoteki (?), potem poręczyciele byli za biedni, wreszcie zgodzili się na hipotekę. W rezultacie musiałam zabezpieczyć kredyt: dwoma poręczeniami, wekslem in blanco i hipoteką,- pod koniec czerwca podpisałam umowę kredytową (będę spłacać kredyt o rok dłużej niż oszczędzałam w zamian za 3% prowizji), umówiłam się na wypłatę kredytu we wrześniu, ale mogłam też dostać szybciej, mogłam też rozłożyć wypłatę kredytu na transze.- od października zaczynam spłacać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 17.09.2002 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2002 KM Pekao SA daje 6 m-cy na wydanie kasy. Jola_ jeżeli "interpretacja MF" jest prawdą, to i tak będzie obowiązywać Cię od momentu postawienia środków do Twojej dyspozycji, a to stanie się w 2 tyg - 6 m-cy od końca okresu oszczędzania. Uczulam Cię na zabezpieczenie. Ja proponowałem bankowi obligacje. Zgodzili się na tymczasowe (na 12 m-cy), bo "wychodziły" przed końcem spłaty kredytu. Przez 3 m-ce nie potrafili ustanowić zabezpieczenia, aż się wkurzyłem i poprosiłem by brat mi podpisał. Dowiedz się dobrze, co ich usatysfakcjonuje. Skoro wypłacą Ci gdzieś w marcu, to masz super czas na wydawanie: 9 m-cy i sezon. Ja tam nie do końca wierzę w "interpretację".Ci którym się okres kończy "nieciekawie", mogą sobie przedłużyć o parę miesięcy. Ja przedłużyłem tak by skończył mi się w styczniu i "moją kasę" wypłacili mi w kwietniu, a kredyt trochę później. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jola_ 19.09.2002 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2002 Dzięki, po niedzieli wybiorę się do swojego oddziału Banku Śląskiego i spróbuję zasięgnąć języka nt. warunków przyznania kredytu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pingo 01.10.2002 12:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2002 Mi udało się co nieco w BSK wyjaśnić. Termin wykorzystania środków z kredytu powinien być zapisany w umowie, zazwyczaj dają na to 2 miesiące. U mnie w umowie chyba przeoczyli ten punkt, dlatego czuję się niezwiązany terminami. Dyrektor kasy tłumaczył mi że ich nie obchodziłoby wykorzystanie kredytu dopóki jest on spłacany, ale mają regularne kontrole ze skarbówki, która sprawdza wykorzystanie kredytów zgodnie z przeznaczeniem. Uważajcie zatem przy podpisywaniu umów. Szczególnie jak się buduje systemem gospodarczym 2 miesiące to jakby śmiesznie mało na wykorzystanie pieniędzy, a jak jeszcze trafi się na miesiące zimowe to wychodzi na to że trzeba by budować niezgodnie ze sztuką budowlaną i zdrowym rozsądkiem byle tylko usatysfakcjonować US. Ja tam nie mam zamiaru tynkować w grudniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karolina 01.10.2002 13:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2002 Anonimowa, napisz, czy biorąc kredyt z KM w BPH musiałaś płacić za wycenę nieruchomości (piszesz, że zabezpieczeniem była hipoteka)i ile? Ponieważ czeka mnie to wkrótce, chcę się psychicznie przygotować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 02.10.2002 03:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2002 Karolina - opisze jak ja to robilem. No wiec wycene trzeba zrobic. W Pekao SA dali mi liste rzeczoznawocow, ale nikt z miejscowych nie mogl mi zrobic na czas (1 chory, 2 na urlopie). Znalazlem goscia z poza listy i okazalo sie, ze ma wszelkie uprawnienia i zaakceptuja jego wycene. Gosc zazadal 700PLN i - zgodnie z prawem rynku - zapytal mnie na ile ma byc wycenione. Poniewaz potrzebowalem 75kPLN, a wiedzialem, ze to co juz postawilem jest warte wiecej, wiec nie bylo to dla mnie istotne. Jest to wiec formalnosc, a przy gospodarce rynkowej mozna negocjowac cene, tym bardziej, ze nie musza sie przykladac, bo to tylko podkladka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bary 02.10.2002 05:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2002 Do Anonimowej: i do innych oszczędzających w Kasie też:Na ile jest oprocentowany Wasz kredyt i w jakiej wysokości go bierzecie - jeżeli możecie powiedzieć. Jaki procent wartości kredytu stanowią wszelkie prowizje, opłaty za wniosek itp. Słyszałem, że im mniejszy kredyt tym większy udział.Na samą myśl o załatwianiu tych wszystkich papierów robi mi się niedobrze. Myślę o niewzięciu kredytu. Kasa mieszkaniowa BPH daje mi wtedy extra premie - jakieś 1,5 tys. zł. Ale to śmiesznie mało biorąc pod uwagę wielkość moich oszczędności (50tys.) jak i możliwość ich trzymania przez 4 lata na bardzo niskim oprocentowaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 02.10.2002 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2002 Odpowiadam:- w BPH nie chcieli ode mnie wyceny nieruchomości, tylko kosztorys budowy (zrobił go wykonawca mojego domu), może dlatego, że działka w mieście i jest więcej warta niż kredyt- mam kredyt w wysokości 105 tys. zł, oprocentowany w tej chwili na 4,25% (pół stopy redyskonta)- prowizja to 3% (będę spłacać rok dłużej niż oszczędzałam, gdybym nie przedłużyła spłaty - byłoby 2%, przeliczyłam i wyszło, że opłaca się przedłużyć), prowizję potrącili z kwoty kredytu- inne opłaty to: opłata skarbowa za weksle (105 zł), podatek PCC za ustanowienie hipoteki (105 zł za kredyt i 19 zł za hipotekę kaucyjną na odsetki)- musiałam otworzyć rachunek bieżący w BPH (kosztuje miesięcznie ok. 20 zł), żeby wpłacać tam raty kredytu, a bank ma je przekazywać do kasy mieszkaniowej. Mam zamiar go zamknąć, a spłacać kredyt bezpośrednio do kasy (ani w umowie kredytowej, ani żadnym regulaminie nie znalazłam warunku posiadania takiego rachunku, więc postanowiłam zaoszczędzić te 20 zł - nie wiem jeszcze co na to bank). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.