Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Używane czy nowe


domino55

Recommended Posts

  • 2 weeks później...
Wybaczcie pytanie laika, ale czy można zmierzyć jakoś moc panela? Np. jakis tam producent opisuje 300 Wp - jak to zweryfikować?

 

Najprościej i najskuteczniej - przez porównanie ze sprawdzonym panelem (panelami) w czasie pracy.

 

Opiszę to tak:

Mam 2 mikroinwertery o mocy 260 W każdy. W obu w szereg połączone po stronie DC amperomierze np 10 A. Do pomiaru potrzebny jest jeszcze woltomierz, którym będziemy mierzyli napięcie wytworzone na panelach, wzorcowym i badanym.

Pod jeden z mikroinwerterów podłączam panel "wzorcowy". Jest to panel nie koniecznie nowy, ale taki którego parametry znamy.

Jeśli w tym czasie "pracują" 2 panele, wzorcowy i badany to mamy porównanie, jak zachowuje się ten badany w stosunku do wzorcowego.

 

Mikroinwerter podłączony pod sieć AC szybko się z nią synchronizuje (wystarczy kilka sek. dla WVC-260), i mamy porównanie jednego względem drugiego.

Oczywiście panele muszą być ustawione pod tym samym kątem do słońca.

Moc panela w danej chwili:

P = I x U

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mi napisał. Przyjeżdżasz na plac taki cały w inwerterach i watomierzach panele przebierać i jeszcze ci właściciel przedłużacz z pół kilometra użyczy.

Ze spirali wolframowej od grzałki cudujesz w domu opornik 4-5 ohm, np grzałkę od piekarnika czy piecyka składasz 4-5 krotnie by uzyskać odp opór i moc. Na końcach mocujesz woltomierz, końcówki Mc4 bez zamków i w drogę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mi napisał. Przyjeżdżasz na plac taki cały w inwerterach i watomierzach panele przebierać i jeszcze ci właściciel przedłużacz z pół kilometra użyczy.

Ze spirali wolframowej od grzałki cudujesz w domu opornik 4-5 ohm, np grzałkę od piekarnika czy piecyka składasz 4-5 krotnie by uzyskać odp opór i moc. Na końcach mocujesz woltomierz, końcówki Mc4 bez zamków i w drogę.

 

Vr5 opisał droższa metodę bo potrzebne są do niej mikroinwentery a te kosztują po 400zł, można użyć tak jak pisałeś bez inwenterów montując na końcu jakieś obciążenie np. w postaci żarówek - tańsza metoda. Każdy robi jak uważa.

Kupując używki potrzebna jest wiedza i doświadczenie wszystko też zależy od szczęścia.

Autor wątku pytał "

Co sądzicie o zakupie używanych paneli? Czy opłaca się takie kupować, czy lepiej jednak zainwestować w nowe? "

Nic nie napisał ile za te używki a ile za nowe. My wróżkami nie jesteśmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem swoje zdanie choć specjalistą nie jestem. Te starsze firmowe panele z farm u niemców nie są złe, nawet porównywalne do nowych po roku eksploatacji. Za to są zdecydowanie lepiej zrobione od nowych. Mają grubsze szkło, solidną ramę i diody 2x16A w obudowach DPAK lutowane do miedzianych płytek, a nie zwykłe okrągłe wiszące w powietrzu między wyprowadzeniami.

Z 31 paneli kupowanych w ciemno po 250zl za sztukę. Jeden był uszkodzony, tzn nie zbyt dokładnie były zgrzane szyny wyprowadzeń i jeden z 3 szeregów nie pracował. Cały prąd szedł przez diodę, która też niestety nie wytrzymała i dostała zwarcia. Panel nadal pracował, ale miał już tylko 20 parę wolt. Naprawiony i działa jak reszta. Drugi panel miał dużo tzw śladów ślimaka i ma wyraźnie niższe parametry prądu i napiecia jak są upały, gdy zimno nie odbiega od reszty. Ten w zasadzie należy wymienić. Cała reszta pracuje jak u wszystkich w okolicy sądząc z pvmonitor. Od 5 sierpnia z 7,2kW otrzymałem 1150kWh, przy czym właśnie z dużą dozą sceptycyzmu wziołem inwerter tylko 5,5kW max i widzę jak obcina wierzchołki.

Reasumując, by brać używki trzeba mieć pojęcie, mieć narzędzia, jechać osobiście i wybierać. Brać oczywiście filmowe, a nie sklejane gdzieś w firmie krzak pod lasem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mi napisał. Przyjeżdżasz na plac taki cały w inwerterach i watomierzach panele przebierać i jeszcze ci właściciel przedłużacz z pół kilometra użyczy.

Ze spirali wolframowej od grzałki cudujesz w domu opornik 4-5 ohm, np grzałkę od piekarnika czy piecyka składasz 4-5 krotnie by uzyskać odp opór i moc. Na końcach mocujesz woltomierz, końcówki Mc4 bez zamków i w drogę.

 

To Twoje zdanie.

 

Ja mam wyłącznie używane panele. Kupowałem je w większości u jednego sprawdzonego sprzedawcy z mojego regionu. Sąsiad oraz mój syn też kupili z tego samego źródła..

Co za problem sprawdzić jednorazowo partię np 10 - 15 paneli? Od razu odstawiasz te gorsze.

Do sprawdzenia paneli oprócz walizki z mikroinwerterami potrzebne jest gniazdko 230 V.

 

Przy zamówieniu kolejnych 40 sztuk "same przyjechały na miejsce".

 

Panele są z dobrych serii o mocy około 13 % z modernizowanych farm na zachodzie około 2015/2016 roku, gdzie wymieniano je na wydajniejsze.

 

Na dzień dzisiejszy moja PV zamortyzowała się prawie w 50 procentach.

 

Ale w temacie wątku padło pytanie, czy nowe, czy używane. Odpowiem tak - jeśli używane to tylko sprawdzone i po znacząco niższej cenie. Czyli tak na prawdę musisz się na tym znać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też bym się bała wydawać na używki.

Oczywistym jest, że używane nie dla każdego.

Jak ktoś kupuje używane, to albo ma ofgrid, albo wszystko robi sam i inwerter też kupi używany. Dla niego taka instalacja będziesz kosztować 30-50% nowej. Taki ktoś musi się znać nie tylko na panelach i musi mieć kogoś kto mu to podpisze, bo 1,5tys za podpis też nie zapłaci.

Gdy konczylem swoją u sąsiada firma zaczynała montaż. 21 paneli, ładnych, czarnych, nowych. 6 na południe, z czego do południa 3 zacienione, a reszta północny zachód. Inwerter sofar. Nie wiem co się stało bo sąsiad wody w usta nabrał, ale już drugi miesiąc mija, a jemu nadal nie wymienili licznika, gdzie mój wymieniony po 15 dniach. Mogę się tylko domyslac, że wojuje z firmą bo okazało się, że działa nie tak jak mu naobiecali. On ma pompę ciepła gruntową i ogromny dom, rachunki po 1tys co 2 miesiące.

Tak, że z firmą i wszystko nowe też trzeba mieć min pojęcia by nie dać się "wpuścić w maliny".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Mam używki, monokryształy do grzania wody, off-grid. Moje mają 11 lat, od 6 lat grzeją wodę i sprawują się bardzo dobrze, żaden nie był uszkodzony, ani nie uszkodził się w trakcie eksploatacji. Wszystko mam podłączone do regulatora MPPT, te stare panele przy dobrych warunkach, latem, gdy temperatura na panelach jest poniżej 30'C dają 95% mocy nominalnej. Te panele obecnie kosztują 200 zł za 180 W, więc cena jest bardzo dobra. Uważam, że nie ma się co bać używek, jak kupuje się ze sprawdzonego źródła.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...