Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Oto zdania z mojej umowy z zakładem energetycznym (jeszcze nie podpisałem):

2. Ponadto strony ustaliły wspólnie, iż do obowiązków Wnioskodawcy należy:

a)... b)... c)... ...

h). ustanowienie na rzecz ZEW-T S.A., prawa rzeczowego ograniczonego dla tras linii energetycznych i stacji transformatorowych, w formie aktu notarialnego,

...

Czy ktoś mógłby mi to przełożyć z polskiego "na nasze"?

Czy ten zapis może wiązać się np. z chęcią pobudowania przez ZE na mojej wąskiej działce transformatora, który zasłoni mi znaczną część jej frontu? :evil:

Czy ktoś z Forumowiczów stanął przed faktem podpisania takiego warunku i czy ZE "wywiązuje się" :-? z takiego zapisu?.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/24972-umowa-z-ze-czy-s%C4%85-tu-jakie%C5%9B-kruczki/
Udostępnij na innych stronach

Oto zdania z mojej umowy z zakładem energetycznym (jeszcze nie podpisałem):

2. Ponadto strony ustaliły wspólnie, iż do obowiązków Wnioskodawcy należy:

a)... b)... c)... ...

h). ustanowienie na rzecz ZEW-T S.A., prawa rzeczowego ograniczonego dla tras linii energetycznych i stacji transformatorowych, w formie aktu notarialnego,

...

Czy ktoś mógłby mi to przełożyć z polskiego "na nasze"?

Czy ten zapis może wiązać się np. z chęcią pobudowania przez ZE na mojej wąskiej działce transformatora, który zasłoni mi znaczną część jej frontu? :evil:

Czy ktoś z Forumowiczów stanął przed faktem podpisania takiego warunku i czy ZE "wywiązuje się" :-? z takiego zapisu?.

Moja pierwsza umowa miała w swojej treści miała (nie pamiętam dokładnie) "moją zgodę" na przepuszczenie energetyki z linią energetyczną lub innym elektrycznym badziewiem. Na szczęście ZE nie musiał niczego robić. Ale słyszałem, że energetyka miała problemy gdzieś w Polsce za wtykanie takiej klauzuli w tekst umowy na dostarczanie energii. Jakieś pół roku temu inkasent przy okazji odczytu licznika mchnął mi nową umową do podpisania. Przeczytałem papier dokładnie - zapisu tego nie było.

A na sam koniec. Nad moją działką przebiega linia SN 15kV. Powstała ona w 1982 roku w wyniku przebudowy drewnianej linii i z bardzo znaczną zmianą przebiegu. Oczywiście nikt się nie przejmował pozwoleniem na budowę. Gdy zacząłem pisać pisma, żeby sobie linię zabrali to chcieli mnie zjeść. Dałem sobie spokój, ale może teraz po paru latach w zimie zajmę się ponownie tematem. W końcu jak zarabiają na przesyle to niech płacą za użytkowanie mojego terenu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/24972-umowa-z-ze-czy-s%C4%85-tu-jakie%C5%9B-kruczki/#findComment-449648
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Cinek za odpowiedź.

 

Drodzy Forumowicze, poradźcie...

czy postawić się i walczyć o wykreślenie ww. zapisu z umowy (bo zależy mi na szybkim podłączeniu, tzn. do ok. 6mscy), czy też pogodzić się z faktem i mieć nadzieję, że ZE zapomni o mojej deklaracji.

 

Dodam, że RB-tka stoi od 1998 r., bo wtedy poprzedni właściciel zaczął budowę, a ja zakupiłem od niego stan surowy 2 lata temu. Ponadto sprawę ciągnę na nowo od kwietnia, (tzn. wniosek o przyłącze kablowe, było napowietrzne, zwiększenie mocy) i dostałem pierwszą umowę z terminem wykonania za 2 lata, bez żadnych kosztów (tzn. tylko za zwiększenie mocy) i ze wstępną deklaracją, że właściwie gdy będzie instalacja wewnętrzna, to jest mozliwość wykonania przyłącza. Nie muszę mówić, jak pozytywnie byłem zaskoczony "załatwieniem sprawy". :o Sadziłem nawet, że budowa "odstała" swoja kolejkę.

Instalację wewn. zrobiłem w sierpniu, ale okazało się, że w umowie kazano mi się podłączyć do złącza (cyt.: adaptacja i podział złącza), którego nie ma w rzeczywistości. Po prostu nikt z ZE nie raczył sprawdzic, co jest w terenie. Jak to wyszło na jaw, to potrzebny okazał sie projekt, za który mogę :-? , czytaj:muszę zapłacić, by mieć prąd. Teraz koszt przyłącza wycenili na 2800, no i dodali ten powyższy zapis.

Co ja mam dalej robić :( ?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/24972-umowa-z-ze-czy-s%C4%85-tu-jakie%C5%9B-kruczki/#findComment-451476
Udostępnij na innych stronach

Podpisanie umowy w takiej formie oznacza wyrażenie zgfody na budowę przez ZE wszystkiego co siewiąże z przesyłem energii.

Jak będziesz podskakiwał, że im zablokujesz budowę to oni na podstawie tego podpunktu i następstw z niego wynikających mogą obciążyć ciebie przeprojektowaniem linii itd..., itp...

Najlepiej byłoby uprecyzować, że dotyczy to zasilania twojej posesji, ale tu ZE ma cię w garści i nadal nic nie zrobisz.

Może warto teraz grzecznie upomnieć się na piśmie o uprecyzowanie h), odczekać swoje podpisać, niech podłaczą, potem nia dać sobie wpisać do hipoteki, ani nie podpisywać aktu notarialnego przed podłaczeniem zasilania, a następnie wypowiedzieć umowę.

Znajdź przez Szukaj (chyba Prawo i pieniądze) było o ENEI podobnie zagrywa i to na całym obszarze.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/24972-umowa-z-ze-czy-s%C4%85-tu-jakie%C5%9B-kruczki/#findComment-451677
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...