vg-m 29.10.2004 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2004 wiecie ja nie jestem z tych "kumatych" w sprawach budowlanych możecie mi powiedzieć czym rozni sie ten kominek z płaszczem wodnym od tego z "wylotami powietrza goracego" czy cos takiego jakie zalety ma jeden i drugi jaka jest istotna ich róznica no i jakie wymogi no oczywiscie róznica w kwestii cenowej rowniez mile widziana dziękuje i pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bio 29.10.2004 16:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2004 Kominek z płaszczem wodnym. Wkład kominowy jest tak zbudowany, że ma wewnątrz wodę. Tę gorącą wodę wykorzystujemy do zasilania grzejników, wężownicy w zbiorniku do ciepłej wody użytkowej.Kominek z "wylotami gorącego powietrza" nie ma w sobie wody. Od jego obudowy nagrzewa się powietrze, które rozprowadzamy po domu kanałami(rurami).Zalety jednego i drugiego. To zależy od upodobań. Są zwolennicy jednego i drugiego. Tutaj powinni wypowiedzieć się użytkownicy.Cena zależy od producenta. Zazwyczaj te z płaszczem wodnym są droższe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
romi_25 30.10.2004 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2004 Pytanie trochę z innej beczki: Z czego powinien składac się dobrze wykonany komin do kominka? Pytanie nieco naiwne, ale odpowiedź nie wydaje mi się taka prosta. Pomijam pytanie o średnicę przewodu kominowego bo to już się przewijało na forum. Przyjmuję że średnica min. 400cm2. Przy takim założeniu jesli chciałbym wykonać w jednym kominie kilka przewodów, a to: wentylację z kuchni i wentylację z wc + na środku przewód dymowy z kominka jak dobrać i czy sa dostępne takie średnice (nie wkłady) pustaków wentylacyjnych i dymowych aby dało się to wykonać w "jednym prostokącie". Pierwsze pytanie rodzi kolejne: dół przewodu dymowego jak winien być zakończony? Podejrzewam że wyczystką, któa musi byc łatwo dostępna od "drugiej" strony komina.Pomóżcie proszę bo projekt typowy jest bardzo ubogi w szczegóły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
vg-m 02.11.2004 07:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2004 dzięki;)))) a wiec wyglada to tak? bo nie jestem pewna: * do kominka z płaszczem wodnym potrzebna jest jakas instalacja do pompowania wody do kaloryferów(doczytałam również ,że może być odłączenie ogrzewania ich np. latem-i wtedy woda może byc grzana w kotle) * a do tego przyłacza powietrzem musza być oddzielne rury- w kt. bedzie szło te gorace powietrze? a gdzie te powietrze uchodzi? krazy tak w tych rurach? tak to zakumałam dobrze ?????? ------ teraz co jest lepsze? dlaczego jedni wybieraja z płaszczem wodnym a inni z powietrzem? o sssso chodzi? czym sie kierujecie? dzięi wielkie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
neuron 02.11.2004 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2004 Powietzre ogrzewa sie przy kominku rurami wedruje do pokojow skad dzwiami wraca pod kominek czyli takie ogrzewanie powietrzne w wersji light/lite. Woda z plaszcza ogrzewa bezposrednio lub posrednio przez wymiennik grzejniki zasobnik z ciepla woda. Jednoczesnie w tej samej instalacji moze byc kociol wlaczajacy sie gdy juz wygasnie w kominku.Pierwsze rozwiazanie jest duzo starsze *Rzym starozytny* ,prostsze, i przede wszystkim tansze, oraz co podnosza niektorzy niezalezne od dostaw elektrycznosci bo powietrze podnosi sie do gory dzieki silom natury. Drugie jest drozsze wymaga zasialnia el., jest bardziej higieniczne i daje szersze mozliwosci wykorzystania ciepla np. do CWU. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bio 02.11.2004 07:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2004 Weźmy somochód. Woda w układzie chłodzenia to kominek z płaszczem wodnym. Tzn. tym kominkiem jest silnik. Też ma płaszcz wodny. Grzejnikiem jest chłodnica i różnego rodzaju nagrzewnice. Woda sobie krąży. Silnik chłodnica, ewntualnie nagrzewnica. Tak samo jest z kominkiem bez płaszcza wodnego. Włączamy ogrzewanie, tzn. nadmuch w samochodzie. Tylko tutaj tym kominkiem jest nagrzewnica. Kominek bez płaszcza jest taką nagrzewnicą. Powietrze się nagrzewa i wypuszczamy je do pomieszczenia. Róznica jest taka, że w nagrzewnicy jest gorąca woda, a w kominku ogień. To ogrzane powietrze jest po samochodzie rozprowadzane różnego rodzaju kanałami. W domu jest podobnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
vg-m 02.11.2004 08:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2004 acha... czyli te ogrzewanie powietrzem jest rzeczywiście "brudne"-tzn. opary -czyt. te poietrze może brudzic ściany, no i jest nie przyjemny zapach? jeśli w drewnie trafi sie jakiś niewypałek? Rzeczywiście te ogrzewanie jest tanie-powietrze siła rzeczy idzie do góry.... już powoli kumam Ale teraz te ogrzewanie kominkowe z płaszczem wodym-czy jest to bardzo duży koszt? Czy może to być połączone z gazem?-bo tak chce dogrzewac domek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bio 02.11.2004 09:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2004 My nie tłoczymy dymu do pomieszczeń. Nie ma znaczenia zapach drewna. Ogień jest odizolowany od powietrza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
neuron 02.11.2004 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2004 Tak, powietrze oplywa wklad kominkowy ale nie miesza sie ze spalinami. Koszt kominka z plaszczem wodnym bedzie o 5-7 tys wiekszy niz koszt kominka bez dodatkowych roziwazan. Nie wiem ile kosztuje rozprowadzenie cieplego powietrza ale pewnie 2-3 tys. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
vg-m 02.11.2004 09:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2004 no to jeszcze raz....to powiedźcie tak "łopatologicznie" czyli te ciepłw poweitrze rozprowadzone rurami ma ujscie do komina tak? a gdzie te rury wtedy kładziecie? no bo chyba nie pod podłogą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
neuron 02.11.2004 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2004 Cieple powietrze przez kratke w obudowie wpada w przestrzen miedzy wkladem kominkowym a obudowa na jej dole. Na szczycie obudowy sa rury prowadzone do pokojow. Powietrze ogrzewa sie od wkladu i wedruje rurami do pokojow skad drzwiami wraca do kominka i tak w kolko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joasia 02.11.2004 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2004 Wszystko super - tylko z tym Rzymem, to niezupełnie tak. Oni ogrzewali powietrze, które leciało sobie do góry - pod podłogą, kanałami murowanymi z kamieni, a potem wzdłuż ścian. Więc w sumie to mieli ogrzewanie podłogowo - ścienne, powietrzne. W ten sam sposób podgrzewali też wodę w basenach (powietrze grzało dno i boki basenu, a od nich grzała się woda - cieplejsza szła w górę, zimniejsza w dół - w sumie było akurat cieplutko).Mieli też niestety problemy z przegrzewaniem podłóg, głównie w łaźniach publicznych - dlatego chodzili w drewnianych trepkach na gruuubej podeszwie, bo inaczej by sobie stopy poparzyli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
neuron 02.11.2004 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2004 Masz racje, wybaczcie, ten Rzym bardziej pasuje do dzisiejszego kominka z plaszczem wodnym niz DGP. MIalem oczywiscie na mysli mechanizm wykorzystywania ruchu cieplejszego powietrza do gory czyli sama zasade dzialania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joasia 02.11.2004 10:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2004 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
vg-m 02.11.2004 10:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2004 oj to juz sama nie wiem dzięki za opis już mniej więcej wiem jak to dziala-ale i tak jestem w kropce bo nie wiem jakie ogrzewanie kominkowe wybrac czy z płaszczem czy ni podpowiedźcie wiem,że nikt za mnie nie podejmie decyzji ale...pomoże dom ma ok.120m2 na dwóch poziomach-a więc malućki na dole salon+łazienka i kuchnia na górze trzy sypialnie+łazienka i pralnia bedę nastawiać sie głównie na ogrzewanie kominkowe-bo tańsze- w razie większych mrozów instalacja gazowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
neuron 02.11.2004 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2004 Bio jest praktykiem, moze cos doradzi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bio 02.11.2004 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2004 Żeby coś faktycznie doradzić, to trzeba najpierw obejrzeć. Ja osobiście nie jestem ze względu na wątpliwy komfort cieplny zwolennikiem ogrzewania domu ciepłym powietrzem. Mówię tutaj tylko za siebie. Co innego domek letniskowy (zimowo-letniskowy) w którym przebywamy od przypadku do przypadku, a co innego pobyt stały. Znam jednak ludzi zadowolonych z takiego typu ogrzewania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
vg-m 02.11.2004 11:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2004 oki bio dzieki Ale odpowiedź Twoja mnie nie usatysfakcjonowała Czekam na rozwinięcie odpowiedzi co by rozwiać wszelki watpliwości Dlaczego nie jestes za ogrzewaniem powietrzem-a popierasz płaszcz wodny? Będę szczęsliwa jęsli w końcu mi odpowiesz z niecierpliwościa czekam..... A dodam jeszcze,że domek będzie oczywiscie zamieszkiwany cały czas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bio 02.11.2004 13:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2004 Kominka z płaszczem wodnym też nie popieram. Dlatego, bo to jest jakby nie patrzeć kotłownia np. w salonie. Ale jak już to tak musi być (musi i już, bez wnikania w szczegóły), to własnie ogrzewanie wodne tzw. niskotemperaturowe daje nam największy (poza klimatyzacją) właśnie komfort cieplny. Często zapominamy o tym. Sprowadzamy to do poziomu: ma być ciepło. A to nie wszystko. Zagadnieniu temu są poświęcone całe rozdziały literatury fachowej. Przykład. Rozkład temperatur w pomieszczeniu. Jeżeli różnica teperatur pomiędzy naszą głową, a stopami jest większa niż 4 st.C (mniejsza przy stopach), to czujemy zimno w stopach. Na termometrze jest np.22 stopnie, a nam jest zimno w nogi. Ma to nawet "naukową" nazwę: "zjawisko zimnych stóp". Przy dobrze zaprojektowanej i wykonanej instalacji c.o. wodnej możemy to zlikwidować. Inny przykład. Temperatura grzejnika. Zabronione jest stosowanie ogrzewań parowych w miejscach stałego przebywania ludzi. Dlatego, bo wysoka temperatura grzejników powoduje rozkład kurzu na nich i zapadamy na różnego rodzaju choróbska związane z wysuszaniem naszych błon śluzowych. Podobny właśnie problem jest przy ogrzewaniu powietrzem z kominka. Dlatego chyba ustawodawca zabronił stosowania tego systemu jako głównego źródła ciepła w naszych domach. O komforcie cieplnym można pisać i pisać. Najkrócej można to ująć tak: na nasz komfort cieplny największe znaczenie mają następujące rzeczy: odzież, temperatura powietrza, temperatura ścian(okna też), wilgotność powietrza, prędkość przepływu powietrza. Inne czynniki, takie jak np. zapachy czy ich brak mają drugorzędne znaczenie. Weźmy np. ruch powietrza. Na otwartej przestrzeni człowiek doznaje często miłych wrażeń związanych z ruchem powietrza ( nie mówię tutaj o zadymce śnieżnej czy innych skrajnych przypadkach). W pomieszczeniach zamkniętych jesteśmy bardziej wrażliwi na ten ruch. Zakłóca nam to dobre samopoczucie. Czy nie mam racji? Bardzo często właśnie czujemy ten ruch przy ogrzewaniu ciepłym powietrzem. Nie zawsze tak jest, ale często. To taka garsteczka wiadomości dotyczących komfortu cieplnego człowieka. Zachęcam do głębszego zapoznania się z problemem. Łykając trochę tej wiedzy łatwiej będzie nam podjąć decyzję jaki sposob ogrzewania mamy wybrać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
vg-m 02.11.2004 13:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2004 o kurka poczułam sie jak "jełop" hehhehehehehhe sznowny panie Bio-a moze poleci mi pan jakąś fachową literature na ten temat? chetnie przeczytam-aby sie doedukować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.