buba48 29.10.2004 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2004 Czy ktoś ma namiar na dobre trunki własnej roboty (nalewki, likiery itp, itd.) ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 29.10.2004 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2004 Mam, różnościTo niemal tradycja rodowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
buba48 29.10.2004 12:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2004 Mam, różności To niemal tradycja rodowa. Klawo ! Możesz podać przepis na coś wyjątkowego. Chciałbym zasokczyć gości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 29.10.2004 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2004 Teraz jeszcze są żurawiny. Proponuję nalewkę z miodem. Proporcje jakie robię to tak: słoik litrowy, do tego max do 3/4 owoców, do tego zależnie od upodobania czy słodkie czy dry 2 lub więcej łyżek miodu. Zostawić do dnia następnego trochę puści sok. Zalać spirtem lub wódką zależnie od wersji damska czy męska. Jeśli zalejesz spirtem będzie ok. 40% nalewka (męska), jeśli wódką ok. 20% (damska). To powinno postać w kredensie (do tego przecież służy) min. 1 miesiąc, najlepiej i ze trzy. Teraz znowu są różne szkoły. Można się delektować już po zlaniu z owoców lub traktować jako zaprawę innych alkoholi.Smacznego. Najlepiej smakuje malutki kieliszek przy kominku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
buba48 29.10.2004 12:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2004 Dzięki. Czeka mnie robota. Na dłuższy weekend jak znalazł. Szkoda, że trzeba tyle czekać na konsumpcję. A może jest coś na od zaraz ? Pozdrawiam ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 29.10.2004 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2004 Czy ktoś ma namiar na dobre trunki własnej roboty (nalewki, likiery itp, itd.) ? Zrób tak: -kup butlę najmocniejszej wódki -świeże ,najostrzejsze papryczki chili. Papryczki umyj,wypestkuj,oczyść ,pokrój na połówki lub ćwiartki.Zalej to wódką na 10-15 dni.Jak nabierze koloru powiedzmy whisky,odcedź,przefiltruj przez gazę czy szmatkę. Stary,to każdego zwala z nóg lub wugania z chałupy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
buba48 02.11.2004 08:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2004 W drodze rewanżu spróbujcie to: - 1 ltr dobrej gatunkowo wódki białej, - torebka cukru waniliowego, - 1 piwo porter. Piwo podgrzać do odgazowania, wsypać i rozpuścić w nim cukier waniliowy, ostudzić. Do tego wlać 1 ltr wódki. Pozostawić na 1 dzień (niech się przegryzie). Smacznego ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marblah 10.12.2004 16:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2004 Ja robie nalewke wieloowocowa.Do butli 5 litrowej wlewam 2 litry spirytusu oraz zatykam szczelnym korkiem (w czasie kiedy pojawiaja sie pirwsze owoce - truskawki). Kazdy owoc krajam na male czesci (male owoce na 2 czesci) i wrzucam w momencie gdy sa dojrzale do butli. Butle stawiam w slonecznym miejscu.Owoce :truskawki, wisnie, kiwi, greipfruty, mandarynki, pomarancze, gruszki, winogron. Po 3 miesiacach odcedzam wodke wytrawna. Owoce pozostawiam w butli w slonecznym miejscu i zasypuje cukrem. Kiedy cukier sie rozposci pod wplywem soku owocow , odcedzam owocowy slodki likier. Owoce natomiast wsypuje do sloikow - sa doskonale jako dodatek do lodow.Mozna owoce jesc same , sa bardzo smaczne, lecz uwaga mocno "kopia". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luśka 10.12.2004 19:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2004 Czy ktoś ma namiar na dobre trunki własnej roboty (nalewki, likiery itp, itd.) ? Czy podać Ci mój adres? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marblah 14.12.2004 00:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2004 Z szybszych trunków jakie robiłem i bardzo mi smakował następujący: do czystej wódki gatunkowej lub spirytusu rozcieńczonego wodą wrzuciłem kilka wędzonych śliwek (rozkrojonych i pozbawionych pestek).Pozostawiłem na jakiś czas 1 do 2 tygodni. Po tym okresie wódkę odsączyłem i była gotowa do spożycia. Oczywiście nie musze przypominać że sliwki również nadawały się do spożycia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
buba48 06.01.2005 13:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2005 ...Czy podać Ci mój adres?... ... jak podasz to przyjadę ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bard13 06.01.2005 13:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2005 My z małżonką kilkakrotnie próbowaliśmy zrobić coś takiego: Rozgrzewa się puszkę słodzonego mleka skondensowanego i zalewa to wódką. jak się przegryzie wychodzi gęsty krem. Niestety, zawsze kończyło się tym, że małżonka wypijałą mleko a ja rozcieńczalnik, więc nie wiemy, czy wychodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojty 07.01.2005 15:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2005 My z małżonką kilkakrotnie próbowaliśmy zrobić coś takiego: Rozgrzewa się puszkę słodzonego mleka skondensowanego i zalewa to wódką. jak się przegryzie wychodzi gęsty krem. Niestety, zawsze kończyło się tym, że małżonka wypijałą mleko a ja rozcieńczalnik, więc nie wiemy, czy wychodzi WIem o czym mowisz, moj szwagier to umie robic ( co jakis czas nas tym obdarowuje). On na szczescie nie lubi pic wiec nie lepiej mu ta produkcja idzie- bardziej efektywnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aggi 07.01.2005 15:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2005 Czy ktoś ma namiar na dobre trunki własnej roboty (nalewki, likiery itp, itd.) ? ginic z tonicem - wlasne mieszanie bacardi z lemoniada - tez wlasne mieszanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aggi 07.01.2005 15:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2005 Czy ktoś ma namiar na dobre trunki własnej roboty (nalewki, likiery itp, itd.) ? buba 48 wcale nie masz litosci (przy s mnie wywalilo brutalnie) dla Mdzalewskich, ktorzy sie to obok skarza na watroby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 07.01.2005 16:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2005 AggiSpróbuj do ginu z tonikiem dodać parę kropli campari.O wiele lepsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aggi 07.01.2005 18:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2005 Aggi Spróbuj do ginu z tonikiem dodać parę kropli campari. O wiele lepsze. Święta racja! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 23.05.2005 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2005 To bardzo stary przepis z pożółkłej kartki. Atrament stał się brunatny. Ten przepis pochodzi od nieżyjącej już mojej ciotecznej babki. Pisane piórem. Przepis jest dla cierpliwych. Orzechówka 2 - 3 zielone, niedojrzałe włoskie orzechy, 1 litr wódki czystej (45%) 1 łyżka stołowa cukru Zielone, niedojrzałe włoskie orzechy, w których nie ukształtowała się jeszcze twarda skorupka, drobno pokrajać wraz z zieloną, zewnętrzną łupiną i wsypać do szklanego naczynia. Zalać wódką, zakorkować i pozostawić na 3 - 4 tygodnie. Po tym czasiezlać płyn znad orzechów do innego naczynia przez lejek z watą, a pozostałe orzechy zasypać cukrem i pozostawić jeszcze na 1 - 2 tygodnie, do rozpuszczenia cukru. Wytworzony syrop cukrowy zlać przez lejek z watą do naczynia z poprzednio zlanym ekstraktem, wymieszać i pozostawić w spokoju do sklarowania. Sklarowaną wódkę przelać przez lejek z watą do butelek. Patrzę na tę kartkę zapisaną ładnym, równym pismem (kaligrafia na początku XX wieku była w na pensji ważnym przedmiotem) i zastanawiam się czy obecnie, w tym pośpiechu w którym żyjemy, pokusi się ktoś by czekać nawet dwa miesiące na gotową nalewkę? Jeśli tak, dajcie znać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Patos 23.05.2005 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2005 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 23.05.2005 22:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2005 Patos, orzechy u Ciebie rosną? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.