hanka55 28.08.2007 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 Uuuuu... Jeśli masz karczowniki, to drżyjcie, drzewka... Co na to pies? Nie próbuje szkodnika pogonić? Już po drzewkach - poszła pod ząb trzyletnia kosówka Varella, sosna Aurea, 6-cio letnia sosna gęstokwiatowa, modrzew szczepiony Blue Dwarf, 3 rododendrony...resztę zniszczeń i zamieranie kolejnych, pokaże ciepło babiego lata... Psy, FCR-y, nie kopią już w ogrodzie. Poprzednio omal nie zdechły kopiąc dziury w norach z wyłożoną trutką. Teraz zostawiają podziemne zwierzątka w spokoju... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
romstan 29.08.2007 14:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2007 witam! mialem takie same problemy z kretami i nornicami-do czasu az kupilem w koncu odstraszac szkodnikow na baterie solar, i kłopoty sie skonczyly wszystko w ciagu dwóch tygodni sie wyniosło z mojej działki! POLECAM! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 29.08.2007 16:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2007 Uuuuu... Jeśli masz karczowniki, to drżyjcie, drzewka... Co na to pies? Nie próbuje szkodnika pogonić? Już po drzewkach - poszła pod ząb trzyletnia kosówka Varella, sosna Aurea, 6-cio letnia sosna gęstokwiatowa, modrzew szczepiony Blue Dwarf, 3 rododendrony...resztę zniszczeń i zamieranie kolejnych, pokaże ciepło babiego lata... Haniu, tak mi przykro... Tyle pracy, tyle serca... Może faktycznie kup szybciutko ten odstraszacz na solary - gdzieś też już czytałam, że naprawdę działa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 29.08.2007 18:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2007 Kocheni Moje Dobre i Ciepłe, Teraz testujemy ekologiczne...sikanie Pierwszy efekt jest - zdeptane korytarze koło rh, nie odtworzyły się, a skrajny korytarz( ostatni ze strefy zamieszkałej przez karczowniki) podlany pod Omoriką Pendulą, przestłał rosnąc i nagle skręcił w stronę "bezzapachową". Tylko, że wymiana płynów, tzn. zamiana piwa na środek p/k karczownikom , jest wbrew ustawie o wychowaniu w trzeźwości ! A czy ja wiem, ile procentów zostało w produkcie finalnym ? I czy nie rozpijamy gryzoni? Całusek ciepły i dziękuję Anuś za troskę. Będzie dobrze. Musi być !!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 29.08.2007 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2007 Hanula, to ja trzymam kciuki, żeby Was nie wsadzili za tę ustawę o trzeźwości... Swoją drogą ciekawe, jak taki sik dużo może, nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 29.08.2007 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2007 No, tak. Radości i śmiechu to jest najwięcej Proporcjonalnie do przerobionego piwa ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja-basia 30.08.2007 07:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2007 witam,moja sunia kopie takie doły i korytarze,już nie wiem co robić,na pułapkę nic nie wizięła,pewno nie mam juz żadnej cebulki,to chyba jakaś plaga w tym roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Montana 30.08.2007 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2007 właśnie założyłam śliczny nowy trawniczek...zaczyna się zielenić... i o zgrozo pojawiają się górki Mam dwa psy - dorosłą łowną sukę - najnormalniej w świecie odławia myszy, i jej 8-mio miesięczną córkę, która właśnie zaczęła polować. Ostatnio wystawiła mi nornice... Do tej pory nie czułam problemu, poza myszami... Ogródek miałam porośnięty chaszczami mojej wielkości...kopczyków więc nawet nie szło zauważyć. Teraz nie wiem, czy poczuły lepsze dla siebie warunki (przekopana ziemia itp.), psy biegają, ale tylko po części, gdzie jeszcze nie posiana trawa. Boję się trochę, aby te nornice, krety itp za bardzo się nie poczuły "jak u siebie w domu" . Mówiliście o tych solarnych odstraszaczach - chyba fatycznie porozstawiam i zobaczę co dalej. Moje suczki nie rozgrzebują kopczyków - na razie... Trutek się boję, bo mam małe dzieci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 30.08.2007 13:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2007 No to sikajcie, jak Hania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 06.09.2007 09:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2007 Posłusznie melduję, że sikanie pomaga Karczowniki przeniosły się z grządek kwiatowych wspomaganych.....na trawnik i zryły go dokumentnie Kolejny rh...kompletnie bez korzeni ( coś podejrzanie zaczęły mu brązowieć nowe pąki i okazało się, że została TYLKO korona i 5mm nasady/szyjki). Posadziłam kolejne czosnki, a teraz testuję wsypywanie petów do korytarzy. Karczowniki są bardzo drogie w utrzymaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja-basia 06.09.2007 17:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2007 a ja wyczesałam psa czyli suczkę swoją ,nawtykałam w otwory, podsypałam granulatem różowym dla gryzonii ....pojechałam za 2 tyg .i nie ma chyba ich zasypałam dziury i jest nadal zasypane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 08.09.2007 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2007 HIhihihihihiiii SKUTKUJĄ PETY !!!!!! Tam gdzie wrzuciłam - karczowniki wywiało. Teraz wypukłe korytarze przesunęły się aż 5 metrów dalej. Jeden mankament - smierdziele składowane w słoiku dają taaaaki odór po odkręceniu przykrywki, że nawet psy uciekają, gdy wtykam pety do dziurek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.