Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Temperatura kotła na ekogroszek


tomasznowak29

Recommended Posts

Witam. Jestem po modyfikacji instalacji mam teraz zawór czterodrogowy. Dzięki temu nie ma zimnego powrotu bezpośrednio z podlogowki do kotła. Podniosłem temperature z 50 na 55 stopni. Czy temperatura ustawiona na kotle ma wpływ na spalanie ekogroszku? Rozmawiam z wieloma ludźmi i zdania są podzielone. Jak jest naprawdę?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerabiałem ten temat cały zeszły sezon i kategorycznie stwierdzam że nie ma to żadnego kompletnie żadnego znaczenia czy masz 50 czy 70 stopni kocioł dokładnie tyle samo spala , ktoś czasem twierdził że wyższa temp powoduje że kocioł lepiej czyściej spala ale ja tego nie potwierdzam , jest dokładnie taki sam dlatego od roku czasu mam ustawione na 65 stopni i tak zostanie na zawsze .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma, wyższa temperatura to i większe straty, szybsze stygnięcie z tej temperatury. Niby to ciepło i tak idzie na budynek, ale... czy na pewno potrzebujesz go w kotłowni (przykręcony mieszacz, to i ciepło w kotłowni zostaje)? Szczególnie, jeśli kotłownia jest w piwnicy?

 

Z mojego doświadczenia wyższa temperatura to zauważalnie większe spalanie, choć oczywiście największy wpływ mają temperatury na zewnątrz (przy największych mrozach jeden zasyp może na dzień nie wystarczyć, latem przy grzaniu tylko na c.w.u. potrafi starczyć na 2 tygodnie).

 

Natomiast przy niższej temperaturze teoretycznie szybciej koroduje kocioł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyższa temperatura to i większe straty,
racja,
szybsze stygnięcie z tej temperatury.
to już nie zależy do tego, stygnięcie jest liniowe, nie jest tak ze od temp 80 do 70 wystygnie 10min, a od 40 do 30 zrobi to w dwie godziny.

Z mojego doświadczenia wyższa temperatura to zauważalnie większe spalanie
i dokładnie tak powinno być, cudów niema. Wyższy gradient, cieplejsze spaliny, licząc ro jak dla powietrza 1,25kg/m3 x cp 1,005 kJ/kG x delta Dt przez 3600 = moc i x czas mamy kWh ale rachunek prosty .. kW 1 przez godzinę to przecież 1kWh :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Im wyższa temp zadana tym wyższe spalanie bo i straty wyższe

Aby utrzymać temp w podtrzymaniu też więcej idzie kominem więc i wyższe spalanie musi być

Temp z powietrza się nie bierze tylko z węgla koniec kropka:bash:

 

Chyba fizyki nie miałeś w szkole i rzucałeś na nią kamieniami.:lol2:Więc zastosuj to samo w aucie o ile posiadasz a jeśli nie to u znajomego. Wyciągnij termostat z chłodnicy i zobacz czy spadło spalanie?:lol2:Sprawność panie ,sprawność a jak się smoka do domu wrzuciło to się jedzie na niskich temperaturach..Ze spadkiem temperatury spada sprawność także nici z oszczędności.Aby wykorzystać najlepiej sprawność pieca na paliwo stałe należy jechać na maxa tylko sęk w tym ,że nie każdy ma bufor bo albo nie ma pieniędzy ,albo miejsca na niego aby wykorzystać w danej chwili potężną dawkę energii dlatego nie stosują go a regulują temperaturą pieca który w większości polskich przypadków jest przewymiarowany i zaczyna się kiszenie paliwa zamiast prawidłowe spalanie.Dochodzi jeszcze do tego nie czytanie instrukcji w której jest jak byk napisane "min. dopuszczalna temp. na piecu 65. ale po co czytać wiem lepiej od producenta paliłem lat 20 w zwykłym i smrodziłem całą okolicę i z tym żyłem.Nikt mi nie zwrócił uwagi więc było dobrze.

Edytowane przez Barliniak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, jestem węglowym neofitą, zaczyna się dopiero drugi mój sezon palenia ekogroszku. Niestety dom, w którym przyszło mi mieszkać zjada 3,5 tony w sezon, choć ma tylko 15 lat. Poprzedni właściciel i inwestor wybrał grubsze bloczki i brak styropianu, co najpewniej było błędem. Zużycie, o którym pisze kryzys i to w tak starym domu, jest dla mnie nie do wyobrażenia. Ale nie o tym chciałem.

 

Wygląda na to, że do tej pory w swojej niewiedzy uprawiałem tą czystą formę idiotyzmu, o której pisze Bemmek, bo trzymałem w kotle 50 stopni, przy ostrych mrozach 55, ale w sezonie przejściowym podczas względnie ciepłego dnia, kiedy kocioł chodził długo na podtrzymaniu, zmniejszałem tą temperaturę do 45 dla oszczędności (tak, tak - Janusz). Kocioł jest oczywiście przewymiarowany (25kW przy 170m domu), więc ta niska temperatura spokojnie dawała radę ogrzać dom do odpowiedniej temperatury. Mam kilka pytań:

 

1. Czy ktoś mógłby mi względnie konstruktywnie wyłożyć dlaczego długie okresy pracy na podtrzymaniu i nie osiąganie wysokich temperatur wody są tak złe dla sprawności spalania i całego procesu spalania?

 

2. Czy wyższa temperatura w instalacji CO nie przełoży się na to, że bardziej rozgrzane kaloryfery szybciej ogrzeją przestrzeń, a więc wyjdzie na to, że będzie jeszcze więcej pracy na podtrzymaniu? Idąc tą drogą należałoby sądzić, ze ustawienie na piecu bardzo niskiej temperatury, dajmy na to 40 stopni zaowocuje bardzo powolnym rozgrzewaniem pomieszczeń i częstszym dogrzewaniem wody w instalacji i krótszymi okresami podtrzymania.

 

3. Mój kocioł (wysłużony już pokaźnie piętnastolatek z podajnikiem tłokowym) i komin zasyfiają się sadzą w tempie ekspresowym. Z kotła w środku sezonu co 2 tygodnie jestem w stanie wyrzucić wiaderko sadzy. Czy podniesienie temperatury na kotle może w pewien sposób na to zaradzić, czy nie ma to żadnego związku i wynika raczej z tego, że jest to przestarzały kocioł w którym przez podajnik tłokowy zamiast ślimaka na podtrzymaniu żarzy się sporo węgla na raz?

 

Ostatecznie planuję przejście na bardziej nowoczesny kocioł na pelety albo chociaż nowszy i lepszy kocioł na ekogroszek, jednak póki to się nie wydarzy muszę jakoś radzić sobie z zastanym kotłem.

Edytowane przez pralat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...