Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dog de Bordeaux


Charlie

Recommended Posts

Planuję nabycie poprzez zakup szczeniaczka doga de bordeaux.

Serdeczna prośba o opinię szczególnie realacje w konfrontacji z dzieckiem 10 miesięcznym, czy możliwa jest tresura wychowawcza tej rasy, czy lepiej suczka czy piesek ?

 

Jeśli macie Państwo adres sprawdzonej hodowli miło by było - cała Polska.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno temu miałam dogusia, ale nie de Bordeaux (to są te `łaciate'?)

Śliczna czarna suczka, nie taka znowu duża (60 kg) bardzo inteligentna, na tyle żeby udawać idiotkę jak się ją tresowało. Trzeba tresurę oddać w fachowe ręce, bo te psy to indywidualiści, bardzo trudno je wychować. Bardzo łagodny piesek, czasami tylko nie wiedzieć czemu bała się obcych, ciemności, etc. :o

Bardzo fajna rasa, łagodna, ale te psy dużo chorują. Moja sunia zmarła jak miała 5 lat zaledwie. Generalnie była dość chorowita, miewała np. alergie - na truskawki - dostawała wysypkę na czole :o (ale po objedzeniu się kilogramem świeżych owoców) Lubiła ziemniaki i szpinak :o

Lepiej chyba suczka niż piesek, bardziej przywiązana i rodzinna.

Nie wiem czy nie lepiej np. labradora - bardzo rodzinna rasa, a łatwiejszy w wychowaniu. Dogi są niereformowalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykro mi ale mylisz rasy :cry:

podbnie rzecz sie ma z czarnym terierem rosyjskim :wink: ma on tyle wspólnego z terierem co ja z Rydzykiem:D:D:D:D

Czyżby Ojciec Dyrektor był murzynem, albo odwrotnie? :) Myślałem, że należymy do jednej rasy :), a tu proszę.... :)

Życie jest pełne niespodzianek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

weynrob,

dog de bordeaux ma chyba więcej wspólnego z dogiem niż ty z Ojcem Dyrektorem :p

 

sorry - ale to dog i to...

od czasu śmierci Lamii (czyli tego naszego dogusia) nie mamy zwierzaka w domu :(

chyba i jeden i drugi są dość chorowite.

 

Dog i dog powiadasz :lol:

Napisałaś (-eś) wyżej że wasza Lamia była czarna a wiec mogła być tylko Dogiem Niemieckim-gdyz Dog argentyński jest biały -wiec pozostał nam jeszcze Dod de Bordeaux-i tu jak pozwolisz to wyjasnie ci że te psy nie mają nic wspólnego ze soba poza tym że w nazwie maja i że są psami-rzecz jasna :lol: Podobnie jest z CTR-em który nie jest żadnym terierem-a tylko posiada w nazwie słowo-poczytaj sobie o historii powstania tych ras a wszystko stanie się jasne

 

Pozdrawiam wszystkich kochających psy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok

odszczekuję wszystko co napisałam powyżej hau hau

 

nie jestem znawczynią psów, nasza kochana psiunia była prezentem - nie szukaliśmy żadnej określonej rasy, nie byliśmy psiarzami - co miało tę wadę że nie zastosowaliśmy odpowiednio wcześnie profesjonalnej tresury, skutki były takie że psiunia robiła z nami co chciała.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wiem, ja powiem, mnie wybierz, mnie!!!!!

 

Mam doga de bordoux. Jest rudy caluśki (i nos i oczy) ale wredny wcale!!!

Kochaniutki ci on jest. A wzieliśmy go jak miał 3 miesiące. Nasza córunia miała toże 3 miesiące (a to wszystko było w zeszłym roku). A więc dzidziusie wychowuja się razem - zaczęło się od spania razem w łóżku. Teraz Borys (pies nie córunia) jest jakieś 3 razy większy od małej i waży 5 razy więcej - więc zabawy tylko pod kontrolą - pies nie ma wyczucia swojej masy. Ale cudnie się bawią, pies jest cierpliwy - mała uczyła się na nim pokazywać "gdzie jest oczko pieska?, a uszko? a nosek?" . Dodam, ze pies nie pozwala obcym dochodzić do wózka. Jak wychodzimy na spacer po wsi z małą - a pies zostaje pilnować włości - wyje jakby mu tą rudą sierściuchę depilatorem traktowali. W ogóle ciężko znosi rozłąkę z maluśką.

Podsumowując - do dzieci polecam

Jest jedno małe ale - naprawdę się ślini. To znaczy nie przez cały czas, ale wisi mu z pyska obrzydliwe kiedy jest tuż po piciu wody. No urok taki. Trzeba poczekać aż skapnie i nie podchodzić do psa w tym czasie- inaczej całość zostaje na ciuchach. Ot i tyle

buziaki

K

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months później...
weynrob,

dog de bordeaux ma chyba więcej wspólnego z dogiem niż ty z Ojcem Dyrektorem :p

 

sorry - ale to dog i to...

od czasu śmierci Lamii (czyli tego naszego dogusia) nie mamy zwierzaka w domu :(

chyba i jeden i drugi są dość chorowite.

 

Dog i dog powiadasz :lol:

Napisałaś (-eś) wyżej że wasza Lamia była czarna a wiec mogła być tylko Dogiem Niemieckim-gdyz Dog argentyński jest biały -wiec pozostał nam jeszcze Dod de Bordeaux-i tu jak pozwolisz to wyjasnie ci że te psy nie mają nic wspólnego ze soba poza tym że w nazwie maja i że są psami-rzecz jasna :lol: Podobnie jest z CTR-em który nie jest żadnym terierem-a tylko posiada w nazwie słowo-poczytaj sobie o historii powstania tych ras a wszystko stanie się jasne

 

Pozdrawiam wszystkich kochających psy

 

te psy mają jednak ze sobą trochę wspólnego należą do jednej grupy kynologicznej - molosy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

interesujący temat a tak szybko się urwał ja szukam hodowców i miłośników tej rasy w okolicach Warszawy; planuję nabyć szczeniaczka bo od kilku lat przyprawiają mnie o szybsze bicie serca (to chyba miłość) :lol: a tak serio to chętnie porozmawiam z doświadczonymi w prowadzeniu tej rasy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rasa fantastyczna, naprawdę:):)Kupa mięcha do kochania (choc nie lubię tego stwierdzenia w odniesieniu do zwierząt)

 

Bedziecie bardzo zadowoleni.

Jesli chodzi o tresurę - bardzo spokojnie, z dużą dozą miłości, polecam metodę klikerową ( na sieci jest cała książka o tym, wpisz w wysukiwarce kliker, w Warszawie jest klub Alternatywa). To szkolenie pozytywne, bez wrzasku itp-tylkko nagrody. Wszyscy będziecie szcześliwi. Przy okazji tam jest dobrze o behawiorze - bardzo ważne przy dużych pieskach.

Dla nieznajacych rasy - obejrzeć Rodzine Zastępczą na polsacie.

Wejść sobie na dogomania.pl lub molosy.pl. na pewno znajdziecie tam info na temat hodowli i dużoo o rasie.

No i czywiście ZKwP, oddzial warszawski, we wtorki sekcja molosów, ul. Bagatela 10, tam tez powinniście dostać info, kto ma teraz szczeniaki.

 

Serdecznie pozdrawiam

Paweł Adamski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oto kilka telefonów do hodowli , które ogłaszaja szczeniaki w nr 2/2005 PSA:

044 719 25 73

061 810 82 96

061 832 21 64

032 673 43 09, 0508147353

0 227610463

602348001

012 6580384, 506356494

014 671 33 16

012 685 03 84

506 35 64 94

0660413 455

012 648 57 70

 

Może jeszcze się przydadzą??

Aha, postarajcie się, by Wasz piesek pozostał w hodowli dłużej niż 8 tygodni, najlepiej do końca 12 tygodnia. Wg badań doskonale służy to psychice pieska

Serdecznie pozdrawiam

Paweł Adamski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...