Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Szalone ceny budowy domu


Recommended Posts

Mógĺbym wyjechać do GB i tam żyć na podobnym poziomie

Czyli twierdzisz, że 50h (z ogrzewaniem) do 250 (bez ogrzewania) lub 500 do 2500, to podobny poziom...

Cena prądu to nie jedyna różnica.

Kto Cię w ogóle zatrudnia? I to płacąc więcej niż 9,61 na ręke?

Ten szef, kto to, kurczę, jest? Klaun jakiś czy budżetówka?

Edytowane przez Superior
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No, ale NIE zarabiam najniższej, moja żona również nie.

Ułożyłam sobie życie w Polsce i to całkiem wygodnie.

 

Mógĺbym wyjechać do GB i tam żyć na podobnym poziomie (choć nie wiem, czy miałbym dom, ogród) i cieszyć sie, że mój pieniądz ma większą siłę nabywczą w świecie.

I ze podczas pobytu w PL mogę zaszalec

Ale żyłbym z dala od rodziny, od przyjaciół z czasów młodości, moi rodzice nie mieliby kontaktu z wnukiem, on z dziadkami...

Nawet ma mecz ulubionej drużyny sportowej nie mógłbym pójść.

Widzę, jak to dokucza niektórym ludziom na emigracji.

Nie wszystko można przeliczyć na pieniądze.

Smutne jest to, jak widzę, że ktoś non stop przelicza,ile może kupić kWh za dniówke, czy ile pracować na samochód.

Bardzo smutny żywot.

 

Urodzilismy się w Polsce. Kraju, ktoty na skutek geopolitycznej sytuacji w której się znalazł w XX w. jest zapóżniony względem zachodniej Europy.

Ale jeszcze 30lat temu nie mogłem marzyć, by w PL było tak, jak w Portugalii, czy Hiszpanii.

Ale jest.

Dystans się zmniejsza.

Mój chłopak będzie żył jeszcze bliżej tego poziomu, którym tak się zachłystujesz.

 

Gratuluję, cieszy mnie fakt, że w Polsce można się poukładać. To znaczy że nie wszyscy wyjadą.

Większość tutaj udzielających się nie należy do omawianej grupy budujących.

Mam nadzieję, że ludzie z niższymi dochodami poprzez ten wątek zastanowią się nad budową domu a w szczególności postawią sobie pytanie czy mnie na to stać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli twierdzisz, że 50h (z ogrzewaniem) do 250 (bez ogrzewania) lub 500 do 2500, to podobny poziom...

Cena prądu to nie jedyna różnica.

Kto Cię w ogóle zatrudnia? I to płacąc więcej niż 9,61 na ręke?

Ten szef, kto to, kurczę, jest? Klaun jakiś czy budżetówka?

 

Nie wiem, jak sobie wyliczyłes to 9,61 na ręke, ale biorąc pod uwagę ulomnośc podawanych wcześniej przez Ciebie liczb to nic mnie nic nie zdziwi...

 

Jsk juz pisałem pieniądze, €/h to w życiu nie wszystko.

Współczuję, źe Twoje myśli krążą wciąż na tym poziomie...

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

katka,

umierasz jutro ? czy poprostu poddałaś się mediom, systemowi i modzie ?

Tego nikt z nas nie wie kiedy przyjdzie na niego czas. Znam wielu co niedoczekało spełniena swoich marzeń, bo właśnie tak myślało “mam czas” i go im zabrakło. Za stara jestem na mode i system. Kocham życie i każdy dzień jakby był ostatni i to już od wielu lat :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ulomnośc

Jak nazwiesz twierdzenia że 50 do 250 są podobnym poziomem?

Wygląda na to, że ktoś tu i do trzech nie umie zliczyć...

I taki ktoś twierdzi, że zarabia więcej niż najniższa krajowa.

Bardzo to smutne jest...

 

Więc skoro tacy ludzie są w tym kraju na wysokich stanowiskach, to co się dziwić kondycji? Jak ma tu być niedrogo? Jak na być normalnie, w końcu?...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest twoja "rzeczywistość" a nie polska rzeczywistość.

To że tak postrzegasz świat to już twój problem.

Poważny problem.

 

A Ty co jesteś Prezydentem RP? Bo ja nie i odpowiadam tylko za siebie i mam prawo mówić o sobie a nie Polsce. A to mówię wynika z obserwacji i osobistych doświadczeń i to jest niestety rzeczywistość a Neverland.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakie to polskie ! ceny mamy europejskie, zarobki rumuńskie, ale każdy jest zadowolony !

I to jest piękne w nas :). Umiemy sobie radzić mimo przeciwności losu. Za komuny na pułkach tylko ocet a na urodzinach, imieninach czy świętach stoły się uginały w prawie każdym domu ;). Tacy jesteśmy jednym się to nie podaba a innym podoba.

A ty zamiast być taki zgoszkniały, zajadły i złośliwy weź lustro uśmiechnij się do siebie, pomyśl co mnie obchodzi kowalski jak żyje, skoro tobie dobrze, ciesz się chwila :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

naprawdę czyta się to mdło

czyta się to strasznie

 

tak jak sąsiad, gdzie kupił trupa samochód i chwalił się nim do obłędu

aż przypadkowo nie siedliśmy do wódki i się okazało że jeden cylinder nie miał kompresji

 

dlaczego ? dlaczego pytam ? czemu aż tak trudno się przyznać że kupiłem samochód, opier..... mnie, zostałem wyru.... i co ?

po wódce wyszło jaki to piękny samochód. nienawidzę polskiej mentalności. co drugi zarabia cysternę za godzinę, jeden układa w 12 godzin ocieplenie dachu, inny ma 17 kredytów i na wszystkich zarobił :)

 

jakie to polskie ! ceny mamy europejskie, zarobki rumuńskie, ale każdy jest zadowolony !

więc na forum muratora są sami widocznie prezesi państwowych spółek

 

naprawdę, dajcie sobie siana. bo ta pani, co was czyta i pracuje w niedziele o 20 00 w żabce, brzydzi się wami. uszanujcie ją...

 

Ja nie wiem,czy ty się żalisz , czy chwalisz? Jedno pewne że masz jakiś żal do całego świata i jakieś chyba ogromne kompleksy. Reasumując masz pretensje do innych że nie mają pretensji do innych i że odpowiada im życie w Polsce.

W sumie to Ci współczuję ale też nie wiem od czego to zacząć wyliczać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wiem,czy ty się żalisz , czy chwalisz? Jedno pewne że masz jakiś żal do całego świata i jakieś chyba ogromne kompleksy. Reasumując masz pretensje do innych że nie mają pretensji do innych i że odpowiada im życie w Polsce.

W sumie to Ci współczuję ale też nie wiem od czego to zacząć wyliczać.

 

nigdy się nie żaliłem

lubię obnażać kłamstwo, grubiaństwo, kniejectwo, pijaństwo i buraczaństwo

 

obrażacie połowę tego narodu

obrażacie wielu ludzi pracujących i nie zarabiających cysternę za godzinę ( chciałbym sprawdzić wasze konta he he wyszła by słoma z butów )

 

żyjcie

 

mam nadzieje, że jak spotkam frankowicza pod bankiem, nie okaże się to żaden z mościwych tutaj guru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, ale NIE zarabiam najniższej, moja żona również nie.

Ułożyłam sobie życie w Polsce i to całkiem wygodnie.(...)

 

 

Ja też nie i jestem tego zdania co TY

 

I dlatego przez niektórych biorących w dyskusji jesteśmy uważany za troli gardzących innymi i zaczynają się osobiste wytyki i jazdy. I to dopiero jest niestety typowo polskie zachowanie. Ktoś to określił mianem "katomarksizmu" czyli nienawidzenie bogatych w imię Boga. Jest to spuścizna pokomunistyczna gdzie nienawidzono bogactwa wzbogacona pochwałą ubóstwa głoszona przez kościół.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście nigdy bym nie wziął kredytu na kilkadziesiąt lat, człowiek nie ma pewności co będzie za 2-3 lata a co dopiero za 20 -30 lat.

Budując dom założyłem sobie że to co zarobie to wydam na budowę plus do tego własna praca kiedy były takie możliwości. Ale były takie etapy np . jak trzeba było przykryć dach którego koszt przerósł moje najśmielsze oczekiwania że trzeba się było posiłkować kredytem takim na 2-3 lata bo nie było innego wyjścia , zima za pasem a ściany z ytonga. Trwało to 4 lata jeszcze sporo jest do roboty ale mieszkać się da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nazwiesz twierdzenia że 50 do 250 są podobnym poziomem?

Wygląda na to, że ktoś tu i do trzech nie umie zliczyć...

I taki ktoś twierdzi, że zarabia więcej niż najniższa krajowa.

Bardzo to smutne jest...

 

Więc skoro tacy ludzie są w tym kraju na wysokich stanowiskach, to co się dziwić kondycji? Jak ma tu być niedrogo? Jak na być normalnie, w końcu?...

Nie wiem czy tylko ja mam wrażenie, że się zaciołeś? Proponuje restart ;). Nie podoba ci się ten kraj nikt nie trzyma, droga wolna. Daj żyć innym ;). Jesteś nudny i sflustrowany nie najlepiej ta emigracja na ciebie wpływa. Lepiej weź się spotkaj z przyjaciółmi i pośmiej się, święta ida, uśmiechnij się do innych i nie pluj jadem w koło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nigdy się nie żaliłem

lubię obnażać kłamstwo, grubiaństwo, kniejectwo, pijaństwo i buraczaństwo

 

obrażacie połowę tego narodu

obrażacie wielu ludzi pracujących i nie zarabiających cysternę za godzinę ( chciałbym sprawdzić wasze konta he he wyszła by słoma z butów )

 

żyjcie

 

mam nadzieje, że jak spotkam frankowicza pod bankiem, nie okaże się to żaden z mościwych tutaj guru

 

nie rozumiem cysterny/ godzinę , cały czas to piszesz :confused:

wypowiadasz się za "pół narodu" jakim to prawem syndrom Konrada Wallenroda itp?

i mas jakieś problemy z akceptacja bogactwa innych :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście nigdy bym nie wziął kredytu na kilkadziesiąt lat, człowiek nie ma pewności co będzie za 2-3 lata a co dopiero za 20 -30 lat.

Budując dom założyłem sobie że to co zarobie to wydam na budowę plus do tego własna praca kiedy były takie możliwości. Ale były takie etapy np . jak trzeba było przykryć dach którego koszt przerósł moje najśmielsze oczekiwania że trzeba się było posiłkować kredytem takim na 2-3 lata bo nie było innego wyjścia , zima za pasem a ściany z ytonga. Trwało to 4 lata jeszcze sporo jest do roboty ale mieszkać się da.

Jaro zaprawdę powiadam CI

 

jesteś zakałą systemu, nie myślisz i niestety systemowi nie służysz

będziesz miał słabo tutaj na forum,

 

jesteś niezaradny oraz tracisz czas !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaizen

odpowiedz mi obiektywnie, jak na inteligentnego człowieka przystało

 

człowiek pyta wełna czy piana

piszę opinię

 

wklejasz mi spier*******ą pianę

 

mam ci wkleić spie********ą wełnę ? w 90% polskich domów i w 80% spie....ą ?

 

manipulacja poziom master. Kaizen, wyślę cię do ŚJ. nawrócisz ich w 1 dzień a to nie jest łatwe zadanie. pomyśl czasem, zanim coś napiszesz

 

Kaizen,

wiem że manipulatorska bystrość Twa nie pominęła tego wpisu, więc proszę o ustosunkowanie się do niej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście nigdy bym nie wziął kredytu na kilkadziesiąt lat, człowiek nie ma pewności co będzie za 2-3 lata a co dopiero za 20 -30 lat.

Budując dom założyłem sobie że to co zarobie to wydam na budowę plus do tego własna praca kiedy były takie możliwości. Ale były takie etapy np . jak trzeba było przykryć dach którego koszt przerósł moje najśmielsze oczekiwania że trzeba się było posiłkować kredytem takim na 2-3 lata bo nie było innego wyjścia , zima za pasem a ściany z ytonga. Trwało to 4 lata jeszcze sporo jest do roboty ale mieszkać się da.

 

Ciekawe podejście ale kredyty konsumpcyjne na 2-3 lata są droższe od hipotecznych. Ja jestem zwolennikiem kredytów na 20-25 lat co nie oznacza że tyle je spłacałem. Zajęło to 6 lat, ale dzięki 25 okresowi kredytowania rata była na poziomie 15% dochodów i gdyby nie wiem co się stało to stać mnie na nią było . Po prostu również nienawidzę płacić odsetek, jak ty bo to tzw krew w piach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaro zaprawdę powiadam CI

 

jesteś zakałą systemu, nie myślisz i niestety systemowi nie służysz

będziesz miał słabo tutaj na forum,

 

jesteś niezaradny oraz tracisz czas !

 

 

Zakałą to jestem od urodzenia a żaden system na dłuższą metę mi nie służył więc chyba z definicji jestem antysystemowcem , więc dziękuję za komplement.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe podejście ale kredyty konsumpcyjne na 2-3 lata są droższe od hipotecznych. Ja jestem zwolennikiem kredytów na 20-25 lat co nie oznacza że tyle je spłacalnym zajęło to 6 lat, ale dzięki 25 okresowi kredytowania rata była na poziomie 15% dochodów i gdyby nie wiem co się stało to stać mnie na nią było . Po prostu również nienawidzę płacić odsetek, jak ty bo to tzw krew w piach.

 

 

Możliwe że tak ale kredyt hipoteczny też kosztuje no i ta papierologia a tak dzwonisz do banku i tyle ile potrzebujesz masz praktycznie od ręki o ile masz zdolność kredytową. A tak jak pisałem nie były to jakieś gigantyczne kwoty po prostu nie przypuszczałem nawet z małą górką że pewne etapy mnie tyle będą kosztowały .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe że tak ale kredyt hipoteczny też kosztuje no i ta papierologia a tak dzwonisz do banku i tyle ile potrzebujesz masz praktycznie od ręki o ile masz zdolność kredytową. A tak jak pisałem nie były to jakieś gigantyczne kwoty po prostu nie przypuszczałem nawet z małą górką że pewne etapy mnie tyle będą kosztowały .

 

Przy kredycie konsumpcyjnym tez jest papirologia i czekanie na rozpatrzenie, na telefon to są chwilówki na chorym oprocentowaniu i tego nie brałem nigdy. Każdy kredyt kosztuje ale hipoteczne mają RSO około 4% a konsumpcyjne 10%. No i to jest ta różnica. Można również hipoteczny oddać nie wykorzystując. Ja budowałem dom 7 miesięcy i taki kredyt miał dla mnie sens tobie się nie spieszy i to też jest OK podejście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...