Jogobogos 10.11.2019 14:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2019 (edytowane) Witam wszystkich forumowiczów, Na początku roku w spadku otrzymałem dom jednorodzinny o powierzchni mieszkalnej koło 150m2, plus piwnica, garaż i poddasze. Niestety moje doświadczenie budowlane jest żadne, wszystkiego dopiero się uczę, toteż czeka mnie pewnie nie jeden błąd, a chciałbym się ich ustrzec. Dom ogrzewany był / jest piecem gazowym kondensacyjnym, rok do roku średnio zużycie gazu wychodziło w granicach 2700m3 (w tym również była grzana woda w boilerze), z tego co wiem całkiem sporo. Ociepliłem piwnicę 8cm strropianu (nie więcej, bo będąc dwu metrowym chłopem i tak już muszę się w niej kulić) - dom nie ma ocieplenia na ścianach, z tego co wiem jest tam 40cm betonu komórkowego z przerwą 5cm w środku (+ otynkowaniem). Strop poddasza to 10cm + wylewka, sam dach nie jest w ogóle ocieplony, jest to blacha z pełnym deskowaniem. Przez cały okres mieszkania tutaj nie było porządnych okresów deszczowych, i ostatnio, przy szykowaniu strychu do potencjalnego ocieplania (czyli masowym sprzątaniu po 30 latach zagracania ) zdałem sobie sprawę, że dach cieknie, nie mocno, ale w wielu miejscach. Deskowanie jest przybite długimi gwoździami, które są już zardzwiałe i w około 20 miejscach na całym dachu deszcz przez te właśnie gwoździe moczy deskowanie. Tutaj chyba popełniłem pierwszy kosztowny błąd w tym domu - miesiąc temu, jeszcze przed odkryciem problemów na dachu, skuszony bardzo atrakcyjną ofertą założyłem instalację fotowoltaiczną która pewnie teraz będzie nie lada przeszkodą w reperacji dachu. Załączam zdjęcia jak wygląda dach, plus na zbliżeniu podmokłe deski: Realnie, co mogę zrobić w takiej sytuacji? Rozmawiałem z instalatorami kładącymi piany PUR, dowiedziałem się od nich, że nie trzeba się tym przejmować i można na takie coś kłaść pianę "bo oddycha", ale nie ukrywam, czuję, że opinia jest bardziej podyktowana potencjalnym klientem niż prawdziwą poradą. Czy jeżeli rzeczywiście "to nie jest problem" to czy powinno się przy pianie na deskowanie kłaść folie, i czy powinienem zainteresować się jakimś dodatkowym zaimpregnowaniem desek? Na ten moment po prostu myślę, w co zainwestować aby ocieplić mieszkanie - mam teraz odłożoną gotówkę którą szkoda żeby przejadała inflacja. Poddasze teraz nie będzie typowo użytkowe, jednak jak za kilka(naście) lat, jak dzieciaki podrosną i będzie im bardziej zależało na niezależności w pokojach pewnie fajnie jakby było to zrobione. Myślę, czy pchać się w ocieplanie dachu (i pewnie jego uszczelnianie/naprawę?) od razu, czy może warto jeszcze dodatkowo jakoś ocieplić strop utrzymując jego walory pseudoużytkowe ? Edytowane 10 Listopada 2019 przez Jogobogos Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CityMatic 10.11.2019 15:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2019 Jeśli zamierzasz tam mieszkać pokrycie dachu do wymiany. Deski uszkodzone, zbutwiałe również. Jeśli tego nie zrobisz zemścić się to okrutnie. Widać, że dach stracił swój okres używalności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jogobogos 11.11.2019 11:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2019 Tak, zamierzam tam mieszkać. Nie wesoło z tego co piszesz, powiedz mi proszę, czy nie ma możliwości wymienienia deskowania tego które jest zalane? Czy np. dekarz nie byłby w stanie uznać które deski powinno się zmienić, i załatać blachę a potem od nowa położyć deskowanie? Rozumiem, że pytania mogą brzmieć absurdalnie, ale jednak myśl o wymianie całego dachu już z instalacją fotowoltaiczną mrozi krew w żyłach. Dekarz ma przyjść na oględziny w środę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CityMatic 11.11.2019 13:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2019 Czy np. dekarz nie byłby w stanie uznać które deski powinno się zmienić, i załatać blachę a potem od nowa położyć deskowanie? Rozumiem, że pytania mogą brzmieć absurdalnie, ale jednak myśl o wymianie całego dachu już z instalacją fotowoltaiczną mrozi krew w żyłach. Dekarz ma przyjść na oględziny w środę. To co piszesz to przysłowiowe "pudrowanie pryszcza" Ściany, podłogę , okna, instalację i wszystko inne możesz zrobić dach - musisz zrobić. To co pod dachem ma być bezpieczne, przed deszczem i Słońcem, nigdy nie oglądałeś jakiegokolwiek programu w TV o remoncie?....zaczynają właśnie od oceny i remoncie dachu, bo jest najważniejszy. Tak idąc dalej u Ciebie nawet nie ma pełnego deskowania u Ciebie widać blachę pomiędzy gęsto nabitymi nieobrzynanymi deskami. Już sam pomysł "łatania blachy" czy wymiany desek zakwalifikowanych do wymiany - jak? łatać dziurawą blachę? i jak wymienić deski bez zdjęcia blachy? Napiszę tak, jeszcze rok jakoś przeżyje - zapewne i dwa tylko nie możesz nic robić jako półśrodki bo tylko stracisz niepotrzebnie pieniądze. Niech dekarz oceni zakres prac - wyceni- może umówi się na termin na prace jakie proponuję. Pozdrawiam i życzę słusznych wyborów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.