Urticae 02.11.2004 08:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2004 W budowanym domu planowałem takie rozwiązanie dla co i cwu: kominek z płaszczem wodnym + kocioł na olej. Ostatnio jednak zastanawiam się nad kotłami wielopaliwowymi. Urządzenia takie są przedstawiane tutajhttp:// http://www.cichewicz.com/pl/menu08.htm Co sądzicie o takim rozwiązaniu? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Urticae 02.11.2004 10:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2004 Jeszcze jedna firma z kotłami wielopaliwowymi http:// http://www.jaspi.pl/main.html Drążę temat bo mam dostęp do własnego drewna a śledząc wypowiedzi o kominkach z płaszczem wodnym, trochę boję się kotłowni w pokoju. Nie bez znaczenia jest też cena. Takie "dwa w jednym" chyba może być tańsze niż zakup kominka z płaszczem i pieca olejowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mdzalewscy 02.11.2004 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2004 obecnie mam dwa piece, jeden na paliwo stałe (węgiel, drewno) drugi kocioł na olej. I napisze szczerze: ogrzewanie olejowe jest zbyt drogie, chyba najdroższe, jak robiłem, instalację to olej było po 70gr, a teraz jest po około 2,2. Sąsiad ma nowoczesny piec na paliwo stałe i ładuje go raz na dobę i jest O.K. Jak jest możliwość to bym kombinował jakiś piec na paliwo stałe, może brykiety, może jakiś z automatycznym podajnikiem. Dzisiaj inwestycje o montażu kotła olejowego uważam za błędną, w nowym domu dam gazowy też nie będzie za tanio, ale dom lepiej ocieplony, lepszy piec, mniejsza powierzchnia, a wszystko chodzi o wygodę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Urticae 02.11.2004 12:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2004 Jestem w o tyle dobrym położeniu, że działka duża, częściowo zalesiona i mam sporo drewna już zgromadzonego. Tak więc nastawiam się na opalanie drewnem. Jednak nie chcę być niewolnikiem własnego pieca stąd dodatkowo opalanie olejowe. Piece wielopaliwowe wydają mi się dobrym rozwiązaniem. Jak jednak spisują się w praktyce? A przy okazji jaki powinien być wkład kominowy? do takiego kombajnu? Spaliny z pieca olejowego i dym z pieca na drewno mają przecież inne paramery. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RomanP 02.11.2004 13:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2004 Też tak kombinowałem. Ale jak doszłem do cen, to mi przeszło. Taki prawdziwy wielopaliwowy z dwoma komorami, gdzie w jednej olej w innej paliwa stałe to wydatek kilkanaście, kilkadziesiąt tysięcy złotych. Raczej nie na polską kieszeń. (Ja przynajmniej tańszych nie znalazłem).Te tanie reklamujące się jako wielopaliwowe, działają tak, że jak Ci się znudzi palenie węglem, drzewem, to se go możesz wyczyścić, zamontować palnik i palić olejem. Jak stwierdzisz, że nie masz pieniędzy, to: zdemontujesz palnik i możesz palić np. miałem. Ni to wygodne, ni to tanie. Lepiej już dwa piece połączone w jednym układzie. Trochę drożej niż te pseudowielopaliwowe, ale dużo tańsze niż te wymienione na początku.Znowu wyszło mi nieskładnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bio 02.11.2004 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2004 W tej materii, to obiektywnie mogę odnieść sie tylko do komina. Przekrój poprzeczny taki jak dla kotła na paliwa stałe, tj.minimum te 400cm2, a materiał z którego ma być wykonany jak dla olejowego, bądź gazowego. A teraz mniej lub bardziej obiektywnie o takim kotle Otóż uważam, że kocioł wielopaliwowy z dostawianym palnikiem ma sens. Nie jesteśmy uzależnieni od paliwa, dostaw elektryczności i innych zdarzeń. No i oczywiście stać nas na to. Kocioł jednak z dwoma komorami paleniskowymi, to już nieporozumienie. Nieporozumienie, bo ani jeden system, ani drugi nie będzie miał takich walorów jak w pojedynkę. Nie chcę tutaj szukać dziury w całym, ale jaki taki kocioł ma np. zasobnik na opał stały? O połowę mniejszy niż gdyby pracował w pojedynkę. Zawsze jest coś za coś. Nie podoba mi sie takie rozwiązanie wcale. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
buniek 02.11.2004 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2004 Też jestem na etapie rozpracowywania tematu. Koniecznie chcę kocioł na drewno i olej. To, że olej drogi nie jest takie istotne, jako że chcę go zasadniczo mieć w rezerwie, jak akurat nie będzie czasu lub ochoty dorzucić drewna, albo w czasie wyjazdów. Skłaniałem się ku kotłowi Yaspi Triplex, ma nawet wężownicę podgrzewającą wodę do c.w.u., ale kocioł ten w pełni wypasiony w osprzęt i automatykę, to wydatek 25 tys. zł. Terez badam nowe Atmosy http://www.atmos.cz/kotle4.phtml?poland. Tyle, że firma, sama nie oferuje sterowników, programatorów, czy co tam potrzeba, a dla mnie warunek podstawowy, to możliwość zaprojektowania układu, w którym, gdy przygasa palenisko na drewno (bo nikt nie dorzucił), automatycznie włącza się ogrzewanie olejem. Sprzedawcy Atmosa, z którymi się kontaktowałem są niedouczeni. Ściągnąłem zatem instrukcję kotła i w tym tygodniu zawożę ją do firmy instalatorskiej, bawiącej w różne takie rzeczy. Jeśli ktoś ma doświadczenia w temacie, chętnie się czegoś dowiem. Tak w ogóle, to chciałem jeszcze podpiąć w mój układ solary, ale to inna historia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Snowdwarf 03.11.2004 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2004 ...Otóż uważam, że kocioł wielopaliwowy z dostawianym palnikiem ma sens. Nie jesteśmy uzależnieni od paliwa, dostaw elektryczności i innych zdarzeń. No i oczywiście stać nas na to... oczywiście bio strzelił jak ślepy snajper - ważne żeby kierunek się zgadzał - a czy trafi w cel - to już nieważne... czy istnieje jakikolwiek nowoczesny kocioł który nie jest uzależniony od dostaw elektryczności? praktycznie każde "nowsze, droższe" rozwiązanie ma albo wentylator powietrza, albo podajnik, nie wspominając o wymuszonym obiegu w instalacji CO. ----- u siebie nie planowałem nawet kombinowania ogrzewania typu paliwo stałe/olej w jednym kotle (oleju nie brałem pod uwagę wogóle) postawiłem na paliwo stałe - jakiekolwiek. kupilem kocioł węglowo/miałowy, palę w nim węglem+mialem oraz drewnem. jestem zadowolony --- kombinacje z automatycznym przełączaniem paliwa w kotle sterowane mikroprocesorowo brzmia dla mnie bardzo fachowo, trendy i wogóle ( ) do czasu uszkodzenia automatyki w kotle - nie wiem jak taki kocioł z uszkodzonym mikroprocesorem będzie działał (czy wogóle bedzie dzialał) --- i dla mnie taki argument wystarczy - nie chciałbym spędzić paru zimowych dni z żoną i dzieciakiem w nieogrzanym domu bo mi się łaskawie kocioł popsuł...a to że popsuć się może to sprawa oczywista... --- pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Urticae 03.11.2004 08:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2004 Bio,Bedę miał dwa przewody kominowe. Do kominka daję wkład ceramiczny typu Bolesławiec (20cm, 600 stopni C), czy do ewentualnego pieca dwupaliwowego (drewno+olej) dać taki sam? Jestem na etapie fundamentów i jest tam przygotowane miejsce (15x15) na wkład (13 cmx13 cm) Pewnie czeka mnie kucie? Co do wygody użytkowania pieca dwupaliwowego to ciągle wydaje mi się że powinna być większa niż rozwiązanie kominek + olej. Pytanie czy jest tańsze? Buńku,Jaka jest cena Atmosa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bio 03.11.2004 11:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2004 Do kotła w którym temperatura spalin jest nie wyższa niż 160 st. od temperatury otoczenia musi być zastosowany komin odporny na zawilgocenie. W kotle dwupaliwowym podejrzewam, przynajmniej jeden system ma taką temperaturę(poniżej tych 160 stopni). Jak do takiego układu wykonać komin powinien ( powiem więcej-ma obowiązek!-wymagają tego przepisy już nie tylko nasze, ale unijne ) poinstruować producent tegoż kotła. Dla kotła na paliwa stałe minimalny przekrój komina to 400cm2. Ten przekrój daje nam rura o srednicy 230mm. Dziwi mnie niezmiernie, że producenci olewają ten przepis i proponują nam mniejsze przekroje, wprowadzając nas w błąd twierdząc, że tak właśnie powinno być. Ja bym na miejscu kupującego wziął oświadczenie od producenta, że gwarantuje mi na tym kominie ( o zaniżonych parametrach) prawidłową pracę kotła. Szybciutko znalazłyby się inne przekroje. Nie mając takiego oświadczenia jesteśmy bezradni. Producent kotła nie uzna nam gwarancji, producent komina też odwróci się bezkarnie plecami. Niektórzy tutaj piszą, że producenci kotłów na paliwa stałe dopuszczają mniejsze przekroje niż te 400cm2. Dzisiaj wyłuskałen jednego takiego w necie i zadzwoniłem. Okazuje się, że faktycznie. Minimalny przekrój komina może być 15x15, ale po obrośnięciu sadzą. Powinien byc jednak zgodny z przepisami. Takie chytrusy są. Trzeba umieć czytać między wierszami instrukcji obsługi Wiem, że to co tutaj piszę nie podoba się wielu. Dają temu upust, ale bzdury reklamowe nie poprawią pracy kotła. No może komuś humor, ale to też będzie trwać krótko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
buniek 03.11.2004 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2004 Utricae, Atmos o którym pisałem o mocy 20 kw to wydatek w granicach 10 tys. zł z hakiem, dokładnie nie wiem, nie negocjowałem jeszcze. Bio, nie wiem skąd bierzesz te informacje, ale przepisy o przekroju komina dla kotłów na paliwa stałe 20 cm, tworzono X lat temu. Trochę się od tego czasu technologia zmieniła, zarówno kotłów jak i kominów. Ja mam komin systemowy ceramiczny i wydaje mi się, że te problemy temperaturowe mnie nie dotyczą. Tak na prawdę ważniejszy od przekroju li tylko, jest ciąg, króry przecież zależy też np. od wysokości komina, powinienieś o tym wiedzieć.Inna sprawa, że odrowadzanie spalin z wspomnianego przeze mnie Atmosa wspomagane jest wentylatorem wyciągowym, co w oczywisty sposób wpływa na parametry jakie powinien spełniać komin. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bio 03.11.2004 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2004 Widzisz Buniek, tak się składa, że jestem konstruktorem i producentem kotłów właśnie na paliwa stałe. Pracujące na sztucznym podmuchu i na grawitacji. Proces spalania nie zmienił się od chwili jak pierwszy raz coś się zapaliło.Są dwa parametry określające komin. Ciąg i jego przekrój. Pomijając opory przepływu to przekrój nie ma nic wspólnego z ciągiem kominowym (pomijając opory przepływu bo, im większy przekrój, tym opory mniejsze, tym większy ciąg).Komin w takim przypadku( teoretycznie) o średnicy 1cm i 1m ma taki sam ciąg przy tej samej wysokości. Od ciągu i jego przekroju zależy ile w jakiejś jednostce czasu zdoła przepuścić przez siebie gazów spalinowych.Faktycznie Atmos pracuje na podciśnieniu w komorze spalania i jest mniejsze prawdopodobieństwo dymienia kotła. Ale jak każdy kocioł podczas rozpalania nie dopala wszystkiego. Atmos też zanieczyszcza komin, a więc robiąc komin na styk, tzn. stawiając taki komin jaki jest minimalny prześwit zalecany przez producenta ryzykujemy dużo, bo po kilku dniach eksploatacji jesteśmy z przekrojem rzeczywistym poniżej minimum. Nie zapominajmy o tym. No chyba, że czyścimy ten komin co tydzień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bio 03.11.2004 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2004 Snowdwarf Nie zauważyłem Twojego postu. Nowoczesny kocioł ma to do siebie, że w przypadku zaniku napięcia nie rwiemy z głowy włosów, tylko przechodzimy na sterowanie ręczne.Tak samo jest z instalacją c.o. Nowoczesna tzn. jaka? Czy to taka, która po awarii np.pompy jest bezużyteczna, gdyż została zrobiona w miedzi?Nowoczesna, bo jest mały zład wody? Nowoczesna to taka, która w każdych warunkach będzie pracować. Dostawiany palnik ma sens, gdyż właśnie nie uzależnia nas od paliwa, w przypadku zaś jakiejkolwiek awarii energii elektrycznej możemy przejść na sterowanie ręczne paląc opałem stałym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ubek 03.11.2004 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2004 Bio - co masz na myśli npisząc: Tak samo jest z instalacją c.o. Nowoczesna tzn. jaka? Czy to taka, która po awarii np.pompy jest bezużyteczna, gdyż została zrobiona w miedzi? Nowoczesna, bo jest mały zład wody? Nowoczesna to taka, która w każdych warunkach będzie pracować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bio 03.11.2004 21:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2004 Instalację c.o. możemy wykonać jako grawitacyjną i pompową. Możemy jedną i drugą zrobić w kilku układach. Jedna i druga ma swoje zalety i wady. Łącząc z sobą zalety instalacji grawitacyjnej z zaletami instalacji pompowej uzyskamy instalację nowoczesną. Na skróty: do dobrze wykonanej instalacji grawitacyjnej dostawiamy pompę. Mamy pewność, że zawsze nam będzie działać, niezależnie od dostaw energii elektrycznej.Nowoczesna to bezawaryjna. A co nam daje bezawaryjność? Instalacja grawitacyjna. A nowoczesność? Pompa. A ilość wody w układzie? Czym więcej tym lepiej. Stabilniej pracuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Snowdwarf 04.11.2004 06:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2004 Czy to taka, która po awarii np.pompy jest bezużyteczna, gdyż została zrobiona w miedzi? mam rozumieć że do swojej nowoczesnej instalacji grzewczej stosujesz wspaniałe spawane rury stalowe, i pewnie calowe (może nawet 5/4). wytłumacz mi dlaczego instalacja miedziana nie może pracować w układzie bezpompowym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ubek 04.11.2004 06:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2004 Bio - noszę się z zamiarem zrobienia instalacji z rozgałąźnikami. Czy istnieje możliwość wykonania takowej jako grawitacyjnej? Sam so bie odpowiem: prawdopodobnie nie. Wobec tego : Co robić i jak robić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
walerian35 04.11.2004 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2004 Do kotła w którym temperatura spalin jest nie wyższa niż 160 st. od temperatury otoczenia musi być zastosowany komin odporny na zawilgocenie. W kotle dwupaliwowym podejrzewam, przynajmniej jeden system ma taką temperaturę(poniżej tych 160 stopni). Jak do takiego układu wykonać komin powinien ( powiem więcej-ma obowiązek!-wymagają tego przepisy już nie tylko nasze, ale unijne ) poinstruować producent tegoż kotła. Dla kotła na paliwa stałe minimalny przekrój komina to 400cm2. Ten przekrój daje nam rura o srednicy 230mm. Dziwi mnie niezmiernie, że producenci olewają ten przepis i proponują nam mniejsze przekroje, wprowadzając nas w błąd twierdząc, że tak właśnie powinno być. Ja bym na miejscu kupującego wziął oświadczenie od producenta, że gwarantuje mi na tym kominie ( o zaniżonych parametrach) prawidłową pracę kotła. Szybciutko znalazłyby się inne przekroje. Nie mając takiego oświadczenia jesteśmy bezradni. Producent kotła nie uzna nam gwarancji, producent komina też odwróci się bezkarnie plecami. Niektórzy tutaj piszą, że producenci kotłów na paliwa stałe dopuszczają mniejsze przekroje niż te 400cm2. Dzisiaj wyłuskałen jednego takiego w necie i zadzwoniłem. Okazuje się, że faktycznie. Minimalny przekrój komina może być 15x15, ale po obrośnięciu sadzą. Powinien byc jednak zgodny z przepisami. Takie chytrusy są. Trzeba umieć czytać między wierszami instrukcji obsługi Wiem, że to co tutaj piszę nie podoba się wielu. Dają temu upust, ale bzdury reklamowe nie poprawią pracy kotła. No może komuś humor, ale to też będzie trwać krótko. Bio mam pytanie gdzie w przepisach jest mowa o minimalnym przekroju komina dla paliw stałych 400 cm2 ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Snowdwarf 04.11.2004 08:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2004 kolega Bio wynalazł gdzieś przepis że minimalna powierzchnia przekroju komina dla kotla na paliwo stałe powinna wynosić 400cm2 (czyli kwadrat 20x20 cm)przylączam sie do prośby waleriana i chciałbym zobaczyć ten przepis - warunki techniczne jakim powinny odpowiadać budynki mówią tyle:§ 145. 1. Trzony kuchenne i kotły grzewcze na paliwo stałe oraz kominki z otwartym paleniskiem lub zamkniętym wkładem kominkowym o wielkości otworu paleniskowego kominka do 0,25 m2 mogą być przyłączone wyłącznie do własnego, samodzielnego przewodu kominowego dymowego, posiadającego co najmniej wymiary 0,14x0,14 m lub średnicę 0,15 m, a w przypadku trzonów kuchennych typu restauracyjnego oraz kominków o większym otworze paleniskowym - co najmniej 0,14x0,27 m lub średnicę 0,18 m, przy czym dla większych przewodów o przekroju prostokątnym należy zachować stosunek wymiarów boków 3:2.czyli powierzchnina minimalna wynosi tu nie 400 cm2 tylko 196cm2 (czyli o połowę mniej)moze bio wyjaśni skad ma takie dane i nas wszystkich oświeci---swoją drogą:"..Minimalny przekrój komina może być 15x15, ale po obrośnięciu sadzą. Powinien byc jednak zgodny z przepisami..." co to za pierdzielenie? minimalny przekrój komina ale po obrośnięciu sadzą?znaczy się że producent kotła dopuszcza pięciocentymetrowe obrośnięcie ścian komina sadzą?przeciez to bez sensu - jeśli komin jest obrośniety sadzą należy go oczyścić i kropka - nie spotkałem się z producentem kotla ktory mówi - kupcie sobie większy komin o 5 cm - bo jak wam obrośnie sadzą o dokładnie 5 cm to będziecie mieli wymagane minimum...a co jesli obrośnie więcej? mają wezwać kominiarze i powiedzieć żeby zrobił tylko czyszczenie na 15X15 - bo takie jest minimum???chopie nie wiem jakie kotłu produkujeszna pewno są to kotły z iście kozacką fantazją - zeby producent kotła mówil że mam brać większy komin bo jak obrośnie sadzą 5cm to będę miał dalej minimum spalanie powinno odbywać się w taki sposób żeby komin nie zarastał - jesli sadza się zbiera to trzeba ją wyczyścić a nie kupować większy komin - Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bio 04.11.2004 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2004 O ile się nie mylę, to temat wątku jest: "kotły wielopaliwowe".Postaw ten problem w odpowiednim wątku, lub załóż nowy, to postaram się Ciebie oświecić. Nie wiem, czy mi się to uda zrobić, ale postaram się. Uporządkujmy to.A tak tylko na marginesie:Jeżeli działka instalacji będzie tego wymagała, to zastosuję nawet rurę 12/4", a nie tylko 5/4". Ale co to jest "działka"? Załóż odpowiedni wątek, albo znajdź istniejący juz podobny. Chcesz się dokształcić, to daj też coś z siebie Snowdwarf, a nie tylko atak. Atak rodzi atak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.