Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

pytanie świeżaka o czasochłonność prac samemu (1 osoba)


Recommended Posts

Mam pytanie do budujących samemu a zwłaszcza tych, którzy budują samemu dosłownie - bez pomocy innych osób.

Przymierzam się żeby zacząć i większość robót zrobić samemu - oczywiście nie wszystko. Niestety jednak nie mam nikogo do pomocy.

 

Pytanie jakie do was mam to ile czasu schodzi się na poszczególne etapy.

 

Zacznijmy od wymurowania fundamentów z bloczka na przygotowanej wcześniej ławie.

Plan mam taki, że po wykonaniu przez ekipę ław fundamentowych do akcji wkroczę ja żeby fundamenty wymurować do góry.

Jak patrzę na dzisiejsze ceny robocizny to mam ochotę sobie w łeb strzelić ;)

Z drugiej strony przeraża mnie trochę ilość bloczków, u kumpla na ~140 metrowy dom parterowy zeszło jakieś 1700 sztuk, ale pewnie nie jest to niewykonalne w pojedynkę...

 

Do sedna - czy jesteście w stanie powiedzieć ile czasu jedna osoba potrzebuje żeby wymurować - powiedzmy - 10 metrów długości fundamentów z bloczka kładzionego na 6 warstw?

Domyślam się, że samemu robota jest bardzo czasochłonna bo trzeba zarówno zrobić zaprawę, donieść bloczki no i murować.

Nie potrafię jednak tego oszacować a chciałbym mniej więcej się nastawić ile to może potrwać.

 

Pomoże mi to zdecydować czy w to brnąć czy jednak szukać innych opcji.

 

Możecie coś podpowiedzieć? Pamiętacie może ile wam to czasu zajęło?

Edytowane przez silencer7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem ile czasu zajmuje murowanie z bloczka fundamentów, bo sam mam lane z gruchy. Co do ław fundamentowych, to spokojnie zrobisz sam. Geodeta wyznaczy Tobie osie i przeniesiesz je na ławice (możesz razem z geodetą to zrobić). Potem ogarnięty łopatkowy do wykopania ław. wrzucasz zbrojenie do wykopu i lejesz z gruchy prosto w grunt. (Wiem że zaraz się zjawią ludzie co powiedzą, że to niezgodnie ze sztuką, ale według mnie dla samoroba jest to wystarczające, a dodatkowo mało praco i czasochłonne.) Co do kręcenia zbrojenia. Jak masz czas, to możesz giąć strzemiona sam, ale można też zamówić gotowe strzemiona, a nawet całe skręcone belki. Gotowce wychodzą trochę drożej, ale oszczędzają sporo czasu, a u samoroba czas chyba jest najcenniejszy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...
  • 3 weeks później...
Z poczatku jako niedoswiadczona osoba i mierzenie wszystkiego kilka razy licz ok 60-70 bloczkow na caly dzien. Poswiec 1 dzien czy nawet 2 na wniesienie i rozlozenie bloczkow w wykopie, potem robi sie wygodnie gdy tylko sie odwracasz i bloczek masz pod reka. 1 worek zaprawy wystarcza na ok 3-4 bloczki. Robota w sumie przyjemna tylko ciezka i monotonna tym bardziej w pojedynke.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porozmawiaj z Guru budowy samodzielnej jednoosobowej na naszym Forum czyli z Pezetem on buduje dom własnymi rękami od 16 lat i chyba już kończy, jest świetną, i oryginalną osobą i prowadzi genialny dziennik budowy, który czyta sie miejscami jak świetny kryminał https://forum.budujemydom.pl/topic/11215-dziennik-pezeta/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Witam, z fundamentami zeszlo mi 3 miesiace z groszem, ze scianami 3 miesiace. Zaczalem szalowac strop w sylwestra i wlasnie jestem na etapie zbrojenia. Zeszlo dlugo bo pracuje po 17mnastej i w weekendy

tu link z filmem na ktorym widac na jakim etapie jestem. Jeszcze zostanie mi zalanie scianka kolankowa i szczytowa kominy a dach zlece ekipie bo samemu bede sie szarpal jeszcze kilka dodatkowych miesiecy a chcialbym juz robic imstalacje :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

To ja może napiszę tak.

Dom podpiwniczony, parter, poddasze użytkowe ok 270m2. Prace ziemne oczywiście koparka, ekipy jakie były zaangażowane w trakcie to:

- zbrojenie płyty monolitycznej x2

- wylewki

- tynki gipsowe na parterze

- kuzyn cieśla do więźby

- stolarka okienna

i to tyle z ekip, a zapomniałem o pospolitym ruszeniu kolegów przy szalowaniu ścian piwnicy które były lane z betonu.

Reszta prac wykonana samodzielnie, murowanie, szalowanie zbrojenie fundamentów, ścian piwnicy, wieńców, podciągów itd. Wykończeniówka cała, instalacje wszystkie łącznie z rekuperacją i żwirowym GWC . Instalacja PPC.

Budowa rozpoczęta w 2013r etapami z powodów finansowych.

SSO w 2015r, SSZ 2016r potem przerwa i oczekiwanie na kredyt. w 2018r zacząłem wykończeniówkę i w październiku 2019r wprowadziliśmy się :)

Gdyby kasa była to pewnie w 3 -4 lata bym się wyrobił a tak zrobiło się prawie 7 lat.

Teraz siedzę sobie w cieplutkim własnoręcznie zbudowanym domku i popijam sobie piwko :)

 

Jeżeli chodzi o piwnicę to ja lałem w szalunku i trwało to w sumie 4-5 dni.

 

Pozdrawiam i życzę powodzenia

IMG_2010.jpg

IMG_2037.jpg

Edytowane przez grinio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :) Gratuluje decyzji i życze mnostwo zapracia :) Ja 9 marca zaczałem sam budowe swojego wymarzonego domu :) Dni pracujacych moze nazbieraloby sie z 2 tygodnie bo w miedzy czasie chodzilem do pracy.... Buduje praktycznie sam z okresową (bardzo okresową) pomoca młodszego brata :) Tesc jako majster zeby pokazac co i jak wpadl tez na 2 dni :) poza tym Wszystko zrobilem sam i jedyne osoby "zatrudnione" dodatkowo to docelowo koparkowy :) ... Murowałem ściany z bloczków i było ich 1080 sztuk.... Generalnie powiem ci tak ...cieżko jest :) Bloczki sa ciezkie i idzie to wolno i monotonnie... no ale do ogarniecia... Tak jak ktos tu pisal wyzej warto sobie poswiecic troche czasu i rozniesc bloczki do okola ławy... idzie to zdecydowanie sprawniej. Druga osoba sie przyda i to bardzo ...chocby do podawania zaprawy lub rozciagania sznurka w poszczegolnych warstwach :) Pozniej pozostaje tylko pilnowanie poziomow do sznurka i sie leci :) Wszystko jest do zrobienia ale potrzeba duzo zapracia :) no ale satysfakcja wielka :) Zycze powodzenia :)

 

 

PS: A to moj stan obecny z wczoraj :)

 

UyReND1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 4 weeks później...

U mnie wszystko praktycznie w 2 osoby, a praca w 2 osoby idzie 3 razy szybciej niż samemu. Takie sa fakty :)

Ale oczywiście jest to wszystko do zrobienia.

Samo murowanie czy to fundamentu czy ścian nośnych wspominam całkiem nieźle - choć u mnie raptem 75m2. Fakt przy ostatniej warstwie przed wieńcem już człowiek miał dosyć tego murowania, szczególnie że trzeba skakać z bloczkami po rusztowaniach.

Dużo gorzej wspominam "wydostanie" się z ziemi :)

Czasowo koparka wjechała w połowie kwietnia, wieniec był gotowy w połowie sierpnia. 2 osoby, praca 3-4 dni w tygodniu po 4-8h - im było cieplej tym krócej .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...