silencer7 14.11.2019 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2019 (edytowane) Mam pytanie do budujących samemu a zwłaszcza tych, którzy budują samemu dosłownie - bez pomocy innych osób. Przymierzam się żeby zacząć i większość robót zrobić samemu - oczywiście nie wszystko. Niestety jednak nie mam nikogo do pomocy. Pytanie jakie do was mam to ile czasu schodzi się na poszczególne etapy. Zacznijmy od wymurowania fundamentów z bloczka na przygotowanej wcześniej ławie. Plan mam taki, że po wykonaniu przez ekipę ław fundamentowych do akcji wkroczę ja żeby fundamenty wymurować do góry. Jak patrzę na dzisiejsze ceny robocizny to mam ochotę sobie w łeb strzelić Z drugiej strony przeraża mnie trochę ilość bloczków, u kumpla na ~140 metrowy dom parterowy zeszło jakieś 1700 sztuk, ale pewnie nie jest to niewykonalne w pojedynkę... Do sedna - czy jesteście w stanie powiedzieć ile czasu jedna osoba potrzebuje żeby wymurować - powiedzmy - 10 metrów długości fundamentów z bloczka kładzionego na 6 warstw? Domyślam się, że samemu robota jest bardzo czasochłonna bo trzeba zarówno zrobić zaprawę, donieść bloczki no i murować. Nie potrafię jednak tego oszacować a chciałbym mniej więcej się nastawić ile to może potrwać. Pomoże mi to zdecydować czy w to brnąć czy jednak szukać innych opcji. Możecie coś podpowiedzieć? Pamiętacie może ile wam to czasu zajęło? Edytowane 14 Listopada 2019 przez silencer7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Slawskip 14.11.2019 16:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2019 Nie wiem ile czasu zajmuje murowanie z bloczka fundamentów, bo sam mam lane z gruchy. Co do ław fundamentowych, to spokojnie zrobisz sam. Geodeta wyznaczy Tobie osie i przeniesiesz je na ławice (możesz razem z geodetą to zrobić). Potem ogarnięty łopatkowy do wykopania ław. wrzucasz zbrojenie do wykopu i lejesz z gruchy prosto w grunt. (Wiem że zaraz się zjawią ludzie co powiedzą, że to niezgodnie ze sztuką, ale według mnie dla samoroba jest to wystarczające, a dodatkowo mało praco i czasochłonne.) Co do kręcenia zbrojenia. Jak masz czas, to możesz giąć strzemiona sam, ale można też zamówić gotowe strzemiona, a nawet całe skręcone belki. Gotowce wychodzą trochę drożej, ale oszczędzają sporo czasu, a u samoroba czas chyba jest najcenniejszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
B_i_U 21.02.2020 17:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2020 Myślę, że zejdzie Ci tydzień (50 roboczo-godzin) na te 10mb. Jeśli przebrniesz ten etap i nie wymiękniesz, to już zostaniesz samorobem. Ja jednak wolałem szalować niż nosić ciężkie bloczki. PozdrawiamBartek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ACCel 21.02.2020 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2020 Murowałem z bloczków stopy do domku letniskowego, nigdy więcej.Gotowe strzemiona są tanie (różnica ze 150zł), więc nie warto ich robić samemu. Teraz będę wylewał ściany fundamentowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bcgarage 07.03.2020 23:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2020 Do tego stanu ok 950 roboczogodzin licząc na 1 osobę (w tym wliczając pomoc kolegi czasem jednego czy drugiego ok 170 roboczo godzin - zalewanie betonu itp) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dulin7 08.03.2020 06:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2020 Z poczatku jako niedoswiadczona osoba i mierzenie wszystkiego kilka razy licz ok 60-70 bloczkow na caly dzien. Poswiec 1 dzien czy nawet 2 na wniesienie i rozlozenie bloczkow w wykopie, potem robi sie wygodnie gdy tylko sie odwracasz i bloczek masz pod reka. 1 worek zaprawy wystarcza na ok 3-4 bloczki. Robota w sumie przyjemna tylko ciezka i monotonna tym bardziej w pojedynke. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gawel 08.03.2020 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2020 Porozmawiaj z Guru budowy samodzielnej jednoosobowej na naszym Forum czyli z Pezetem on buduje dom własnymi rękami od 16 lat i chyba już kończy, jest świetną, i oryginalną osobą i prowadzi genialny dziennik budowy, który czyta sie miejscami jak świetny kryminał https://forum.budujemydom.pl/topic/11215-dziennik-pezeta/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzesiu_L 31.03.2020 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2020 Witam, z fundamentami zeszlo mi 3 miesiace z groszem, ze scianami 3 miesiace. Zaczalem szalowac strop w sylwestra i wlasnie jestem na etapie zbrojenia. Zeszlo dlugo bo pracuje po 17mnastej i w weekendy tu link z filmem na ktorym widac na jakim etapie jestem. Jeszcze zostanie mi zalanie scianka kolankowa i szczytowa kominy a dach zlece ekipie bo samemu bede sie szarpal jeszcze kilka dodatkowych miesiecy a chcialbym juz robic imstalacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grinio 03.04.2020 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2020 (edytowane) Witam To ja może napiszę tak. Dom podpiwniczony, parter, poddasze użytkowe ok 270m2. Prace ziemne oczywiście koparka, ekipy jakie były zaangażowane w trakcie to: - zbrojenie płyty monolitycznej x2 - wylewki - tynki gipsowe na parterze - kuzyn cieśla do więźby - stolarka okienna i to tyle z ekip, a zapomniałem o pospolitym ruszeniu kolegów przy szalowaniu ścian piwnicy które były lane z betonu. Reszta prac wykonana samodzielnie, murowanie, szalowanie zbrojenie fundamentów, ścian piwnicy, wieńców, podciągów itd. Wykończeniówka cała, instalacje wszystkie łącznie z rekuperacją i żwirowym GWC . Instalacja PPC. Budowa rozpoczęta w 2013r etapami z powodów finansowych. SSO w 2015r, SSZ 2016r potem przerwa i oczekiwanie na kredyt. w 2018r zacząłem wykończeniówkę i w październiku 2019r wprowadziliśmy się Gdyby kasa była to pewnie w 3 -4 lata bym się wyrobił a tak zrobiło się prawie 7 lat. Teraz siedzę sobie w cieplutkim własnoręcznie zbudowanym domku i popijam sobie piwko Jeżeli chodzi o piwnicę to ja lałem w szalunku i trwało to w sumie 4-5 dni. Pozdrawiam i życzę powodzenia Edytowane 4 Kwietnia 2020 przez grinio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kapelusz 04.04.2020 05:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2020 Witam Gratuluje decyzji i życze mnostwo zapracia Ja 9 marca zaczałem sam budowe swojego wymarzonego domu Dni pracujacych moze nazbieraloby sie z 2 tygodnie bo w miedzy czasie chodzilem do pracy.... Buduje praktycznie sam z okresową (bardzo okresową) pomoca młodszego brata Tesc jako majster zeby pokazac co i jak wpadl tez na 2 dni poza tym Wszystko zrobilem sam i jedyne osoby "zatrudnione" dodatkowo to docelowo koparkowy ... Murowałem ściany z bloczków i było ich 1080 sztuk.... Generalnie powiem ci tak ...cieżko jest Bloczki sa ciezkie i idzie to wolno i monotonnie... no ale do ogarniecia... Tak jak ktos tu pisal wyzej warto sobie poswiecic troche czasu i rozniesc bloczki do okola ławy... idzie to zdecydowanie sprawniej. Druga osoba sie przyda i to bardzo ...chocby do podawania zaprawy lub rozciagania sznurka w poszczegolnych warstwach Pozniej pozostaje tylko pilnowanie poziomow do sznurka i sie leci Wszystko jest do zrobienia ale potrzeba duzo zapracia no ale satysfakcja wielka Zycze powodzenia PS: A to moj stan obecny z wczoraj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzesiu_L 15.04.2020 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2020 Widze ze jeszcze kanalizacja do zrobienia, zgadza sie? bedziesz zbroil plyte przed zalaniem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bajprzeznet 08.05.2020 02:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2020 U mnie wszystko praktycznie w 2 osoby, a praca w 2 osoby idzie 3 razy szybciej niż samemu. Takie sa fakty Ale oczywiście jest to wszystko do zrobienia. Samo murowanie czy to fundamentu czy ścian nośnych wspominam całkiem nieźle - choć u mnie raptem 75m2. Fakt przy ostatniej warstwie przed wieńcem już człowiek miał dosyć tego murowania, szczególnie że trzeba skakać z bloczkami po rusztowaniach. Dużo gorzej wspominam "wydostanie" się z ziemi Czasowo koparka wjechała w połowie kwietnia, wieniec był gotowy w połowie sierpnia. 2 osoby, praca 3-4 dni w tygodniu po 4-8h - im było cieplej tym krócej . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.