Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ściany wewnętrzne - odpadający tynk


Arek07

Recommended Posts

Dobrze piszesz donvitobandito, dopiero teraz widać co tak naprawdę dotyka folia!!!!ona jest ale nad papą i powyżej poziomu tynku - to karygodny błąd!

Arek07 to jest przyczyna tego stanu rzeczy

 

Nie bardzo rozumiem, może nie do końca zdjęcia odzwierciedlają wszystko. natomiast papa pod ścianą wewnętrzną jest na ten samej wysokości co folia pod styropianem i stykają się na rogach gdzie folia idzie do góry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 45
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Może zacznijmy od tego że niemalże każdy dom na "zwykłych" fundamentach nie ma szczelnej izolacji przeciwodnej bo wykonanie takiej jest bardzo ciężki.

 

Inna rzecz że przy budowie liczy się czas i kasa wiec izolacja jest traktowane po macoszemu.

 

Po wylaniu chudziaka kładzie się folię trochę szerszą niż mur i na to idą mury. Później hydraulik rozkłada folię i "łączy" te izolacje.

Taka jest teoria ;)

 

W praktyce częste te "połączenia" nie są do końca "idealne" ...

 

Dużo lepsze było by przed rozpoczęciem murowania ścian położenie od razu po całości papy i zgrzanie jej na gorąco. Ale to za kosztowne i za dużo roboty i komu by się chciało ...

 

Zatem mamy pseudoizolacje w "dobrej cenie" ...

 

Takie placebo ...

 

Jak poziom wód gruntowych jest niski to problemu nie ma , bo jest sucho i nawet bez tej "pseudoizolacji' było by ok , ale jak jest wysoki stan wód gruntowych to "jakość" tej izolacji daje o sobie znać i pojawia się podciąganie kapilarne ..

 

Nie wiem czy inwestor robił badanie gruntu , bo przy wysokim poziomie wód gruntowych raczej fundament powinien być inny a jak już taki miał być to izolacja przeciwowdna powinna być dużo dużo lepsza ...

 

I mamy tego efekty ...

 

Teraz naprawa tego będzie kosztowna ...

Edytowane przez kaszpir007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jak napisał donvitobandito , bierz się za wykonawcę . Niech to ten cwaniaczek szuka rozwiązania. Jeżeli ktoś w obecnych czasach bierze ok 40 tyś za postawienie domku to i chyba jakąś odpowiedzialność później za swoje dzieło ponosi... chyba że polska to dziki kraj i każdy robi co chce
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowny Panie,

W takiej sytuacji rozwiązaniem jest kontakt z wykonawcą, aby naprawił on zaistniały problem . Prawdopodobnie wadliwe wykonanie izolacji spowodowało uszkodzenia , które widać na zdjęciach. Dobrym rozwiązaniem jest również sporządzenie szczegółowej ekspertyzy przez fachowca. Pomoże to w ewentualnym dochodzeniu roszczeń. Powierzchowne prace naprawcze w obecnej sytuacji nie mają sensu, gdyż problem najpewniej będzie powracał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze, a co w przypadku jak pod ścianami nie ma papy tylko pasek folii? Czy tę "izolację"da się w ogóle jakoś połączyć z izolacją chudziaka? Z reguły ta folia ledwo wystaje spod ściany i nie ma opcji, żeby coś pod nia wsunąć a co dopiero szczelnie połączyć. Smarować chudziak jakimś bitumem? Szlamem? Ja mam PF i jestem przed tym etapem. Niby płyta więc niby nie ma ryzyka ale ciągle biję się z myślami..W obecnym domu mam problem z wilgocią i mam chyba uraz na tym punkcie. Stąd też decyzja o płycie zamias tradycyjnego fundamentu. Grunty typowe - glina, wód gruntowych do 4 m niet, tylko jakieś tam sączenia śródwarstwowe. Grunt pod PF oczywiście wymieniony na głębokość 1 m + drenaż opaskowy.

A Arkowi naprawdę wspołczuję, sposób pewnie się znajdzie ale ani to nie będzie tanio ani bezboleśnie, a to nowy dom..

Edytowane przez Jolka Bobek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz płytę to grzej papę po całości ew. membrana bitumiczna na zimno. Ps. winić wykonawcę za to, że inwestor kazał robić pseudoizolację to bym powiedział dyskusyjne... Jeśli masz taki gniot jak izolacja z folii w projekcie, co jest częste przy typowych projektach, to wykonawca może tylko się uśmiechnąć z politowaniem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ATTACH=CONFIG]437469[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]437466[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]437467[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]437468[/ATTACH]

Dzisiaj zbiłem posadzkę i dolna warstwa styropianu jest delikatnie mokra, pod folią również jest mokro:bash:

Wody gruntowe są dość wysoko na tym terenie natomiast dom stoi powyżej gruntów kilka kilkanaście cm.

Czy polecacie jakiegoś fachowca z okolic Trójmiasta (pomorze)?

 

Co to znaczy "wody gruntowe są dość wysoko" ? Fundamenty mogą "stać w wodzie" czy jej poziom jest poniżej nich ? Robiłeś odwiert kontrolny? Były jakieś wilgotne miejsca widoczne na chudziaku podczas murowania działówek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Projekt projektem a wykonawca powinien zrobić tak żeby było dobrze bo w sumie według prawa jest odpowiedzialny za swoje dzieło przez 5 lat. Czyli jak widzi błędy w projekcie to powinien je eliminować i robić tak by nie było później problemów. Przestańmy zwalac winę na siebie, płacimy nasze ciężko zarobione pieniądze ( w tych czasach masakrycznie stawki za postawienie domu) więc powinniśmy od wykonawcy wymagać. Przecież jeżeli ktoś się za coś bierze to powinien się na tym znać. Jak idziecie do szpitala na operację to też powinniście się znać czy lekarz podczas zabiegu robi wszystko dobrze?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Projekt projektem a wykonawca powinien zrobić tak żeby było dobrze bo w sumie według prawa jest odpowiedzialny za swoje dzieło przez 5 lat. Czyli jak widzi błędy w projekcie to powinien je eliminować i robić tak by nie było później problemów. Przestańmy zwalac winę na siebie, płacimy nasze ciężko zarobione pieniądze ( w tych czasach masakrycznie stawki za postawienie domu) więc powinniśmy od wykonawcy wymagać. Przecież jeżeli ktoś się za coś bierze to powinien się na tym znać. Jak idziecie do szpitala na operację to też powinniście się znać czy lekarz podczas zabiegu robi wszystko dobrze?

 

Trochę popuściłeś wodze fantazji. Na jakiej podstawie zwykły murarz ma podważać projekt robiony przez fachowca z papierami? Na jakiej podstawie chcesz wymagać odpowiedzialności od murarza, kiedy np przychodzi latem na stan zerowy i zaczyna murować ściany zgodnie z projektem? Niby ma rozejrzeć się dookoła i stwierdzić,: tu moim ocznym rentgenem widzę wodę na 40cm więc może być nieciekawie ? :D Murarz jest od tego, by robić wszystko zgodnie z projektem uwzględniając zmiany architekta czy KB, które muszą być przez nich podpisane.Od badania gruntu i dostosowania do niego sposobu wykonania ławy czy płyty fundamentowej też są odpowiedni SPECJALIŚCI a nie murarz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to masz rację, inwestor powinien znać warunki panujące na swojej działce a jeżeli tak owych nie zna to powinien stwierdzić badania. No na tym etapie nie wiemy czy to Wina błędów wykonawcy czy błąd niedostosowania izolacji do panujących warunków. Niestety bardzo często są to wady wykonawców bo idą na łatwiznę i wykonują wszystko tak by było im wygodnie. Czy podczas kopania fundamentów wykonawca nie zauważył by wody stojącej w wykopie... Edytowane przez Nervil18
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to masz rację, inwestor powinien znać warunki panujące na swojej działce a jeżeli tak owych nie zna to powinien stwierdzić badania. No na tym etapie nie wiemy czy to Wina błędów wykonawcy czy błąd niedostosowania izolacji do panujących warunków. Niestety bardzo często są to wady wykonawców bo idą na łatwiznę i wykonują wszystko tak by było im wygodnie. Czy podczas kopania fundamentów wykonawca nie zauważył by wody stojącej w wykopie...

 

Ale też wiele projektów idzie na uproszczenia i nie wnikanie w stosowane materiały, w opisie wkleja się coś w stylu "dysperbit"... i kolejny klient.

Hydroizolacje z prawdziwego zdarzenia zaczynają się od mas typu KMB i pap, które warto stosować nawet w prostych warunkach gruntowych, bo nieważne jaki jest poziom wód - wilgoć jest ZAWSZE pod powierzchnią gruntu, więc podciąganie kapilarne zawsze działa (chyba, że betony napowietrzone). Potrzebna jest wiec trwała i szczelna (mostkująca rysy) hydroizolacja.

Nawet jeśli wykonawca wie, że dysperbit jest oględnie mówiąc kiepski to co ma powiedzieć inwestorowi? "Weź pan wywal ten dysperbit, któryś na cały fundament kupił łącznie za stówkę czy dwie i kup masę polimerowo-bitumiczną za 4-5k* PLN". No ja jakoś tego nie widzę.

 

*)Tak, hydroizolacja to nie są tanie rzeczy jeśli mają zapewnić trwałą (50+ lat) i szczelną (mostkowanie rys >3mm) izolację przy jednocześnie stosunkowo prostej aplikacji (unikanie błędów wykonawczych).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem z własnego doświadczenia że wykonawcy robią jak im wygodnie. U mnie wykonawca zamienił mi materiał na izolacje fundamentów bo chyba za ciężko się układał i twierdzi że będzie dobrze bo to w końcu tylko odcięcie materiału od materiału i to mówi fachman który reklamuje się 25 letnim doświadczeniem w zawodzie. Obecnie nic się nie dzieje ale za kilka lat mogę mieć taki sam problem jak autor dlatego już zbadałem temat jeżeli chodzi o możliwości naprawy tego błędu. Edytowane przez Nervil18
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tutaj dalej "dyskusja" mimo że sam pytający sam nie jestem zainteresowany ..

 

Wygląda że inwestor "zaoszczędził" kilkaset złotych na badania gruntu i wybudował dom na zwykłych fundamentach na terenie gdzie jest wysoki poziom wód gruntowych ? teren zalewowy ? i teraz ma problemy ...

 

Przy zwykłych fundamentach wykonanie trwałej , szczelnej i ciągłej izolacji wodnej jest prawie niemożliwe i te wszystkie dysperyty , folie to raczej dla "uspokojenia" inwestora. Wykonanie naprawdę szczelnej i pewnej izolacji przeciwwodnej przy zwykłych fundamentach jest drogie i problematyczne.

 

Dlatego jak warunki wodne są złe to nikt przy zdrowych zmysłach nie bawi się w zwykły fundament tylko robi płytę fundamentową ..

 

Tutaj jak dla mnie inwestor nie robił badań gruntu i tego są efekty.

Gdyby były badania to zapewne fundament byłby zupełnie inny ...

 

A taki sposób "izolacji" jak na zdjęciach to niemalże "standard" , tyle że jak są dobre warunki glebowe i wodne to nie jest to żadnej problem , tak samo zapewne nie było by problemu jakby tych folii zupełnie nie było ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tutaj dalej "dyskusja" mimo że sam pytający sam nie jestem zainteresowany ..

 

Wygląda że inwestor "zaoszczędził" kilkaset złotych na badania gruntu i wybudował dom na zwykłych fundamentach na terenie gdzie jest wysoki poziom wód gruntowych ? teren zalewowy ? i teraz ma problemy ...

 

Przy zwykłych fundamentach wykonanie trwałej , szczelnej i ciągłej izolacji wodnej jest prawie niemożliwe i te wszystkie dysperyty , folie to raczej dla "uspokojenia" inwestora. Wykonanie naprawdę szczelnej i pewnej izolacji przeciwwodnej przy zwykłych fundamentach jest drogie i problematyczne.

 

Dlatego jak warunki wodne są złe to nikt przy zdrowych zmysłach nie bawi się w zwykły fundament tylko robi płytę fundamentową ..

 

Tutaj jak dla mnie inwestor nie robił badań gruntu i tego są efekty.

Gdyby były badania to zapewne fundament byłby zupełnie inny ...

 

A taki sposób "izolacji" jak na zdjęciach to niemalże "standard" , tyle że jak są dobre warunki glebowe i wodne to nie jest to żadnej problem , tak samo zapewne nie było by problemu jakby tych folii zupełnie nie było ..

 

pełna zgoda

 

90% izolacji ław i murków fundamentowych są psu na budę w polsce

mogłoby ich w ogóle nie być jeżeli wody gruntowe nie są na "szpadel"

 

wtedy tematu nie ma

jak woda jest, to nawet super izolacja nie pomoże tylko płyta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam wodę "na szpadel" i dlatego wykonałem drenaż wokół budynku. Dom stoi na płycie fundamentowej, drenaż odprowadza wodę spod płyty. Niestety wykonawca nie wykonał żadnej izolacji przeciw wodnej. Płyta wykonana jest z betonu w8. Odpukać nic złego się nie dzieje, nie ma też wilgoci. Nie wiem czy to zasługa drenażu, czy betonu w8.

 

Chodzi Ci ze nie wykonał izolacji poziomej pod murami? Jeżeli tak to musiał to być wysokiej klasy specjalista.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też zaufałem wykonawcy. Mam fundamenty tradycyjne czyli ława i murowane z bloczka betonowego. Mój fachman w sumie ekipa budowlana z 25 letnim stażem położył mi na ławie pape 5,2mm a na ścianie fundamentowej 2,4 mm bo 5,2 zabrakło a akurat 2,4 była w składzie budowlanym i się sam zarządził. Oczywiście mnie o tym nie poinformował. dopatrzyłem sie jak już wieńce były na ścianach. Narazie jest dobrze a co będzie to się okaże....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...