Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pęknięta obudowa kominka


Lauter

Recommended Posts

Dzień dobry

Od niedawna jestem posiadaczem własnego kominka, niestety po krótkim czasie użytkowania zauważyłem że obudowa kominka zaczyna pękać.

 

Kominek Zibi (marka-kratki) zabudowany płytą warmsen.

 

Przesyłam zdjęcia na których widać jak od kominka odpadła jedna cegiełka a pod nią ukazało się pęknięcie płyty, widać również pozostałe pęknięcia rozchodzące się od wkładu kominkowego na boki obudowy po obu jej stronach.

Ktoś wie co może być tego przyczyną i co robić w tej sytuacji?

Czy możliwe jest że przegrzałem kominek wkładając za dużo drewna przez co obudowa nie wytrzymała?

Proszę o jakąkolwiek podpowiedź

Pozdrawiam

IMG_20191121_215511_resized_20191121_100858255.jpg

IMG_20191121_215606_resized_20191121_100852601.jpg

IMG_20191121_215435_resized_20191121_100856484.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry

Od niedawna jestem posiadaczem własnego kominka, niestety po krótkim czasie użytkowania zauważyłem że obudowa kominka zaczyna pękać.

 

Kominek Zibi (marka-kratki) zabudowany płytą warmsen.

 

Przesyłam zdjęcia na których widać jak od kominka odpadła jedna cegiełka a pod nią ukazało się pęknięcie płyty, widać również pozostałe pęknięcia rozchodzące się od wkładu kominkowego na boki obudowy po obu jej stronach.

Ktoś wie co może być tego przyczyną i co robić w tej sytuacji?

Czy możliwe jest że przegrzałem kominek wkładając za dużo drewna przez co obudowa nie wytrzymała?

Proszę o jakąkolwiek podpowiedź

Pozdrawiam

W pewnym sensie masz rację. Obudowa się przegrzała (pękanie). Nie ma jednak takiego pojęcia jak "za mocno palone". Przynajmniej w świecie fachowców znających rzemiosło zwane "budowa urządzeń ogniowych". Prawidłowe wykonanie obudowy wyklucza jej awarię nawet przy przekroczeniu stanu krytycznego dla pewnej grupy wkładów kominkowych (są paleniska nie mające tzw masy krytycznej ilości palonego jednocześnie opału). Most o nośności 20t, testuje się obciążeniem 30 - 40t (?).

 

Ogień powinien w domu instalować ktoś kto ma o tym pojęcie. Tyle w kwestii reprymendy... :cool:

 

Błędy jakie popełniłeś? Powiem o tym co widać: za mała dylatacja między wkładem kominkowym a elementami obudowy. Jeśli dylatacji nie ma wcale, zwracam uwagę, że wkład musi być elementem niezależnym, nie stykającym się w żadnym punkcie z obudową. Prawdopodobnie masz za małe kratki wlotowe lub wylotowe lub jedne i drugie. Wartość przepływu powietrza przez odbudowę określa producent w instrukcji montażu. Co jest źle w środku (jeśli jest) niestety trudno powiedzieć...bo tego nie widać. To jednak co opisałem, wystarczy by doszło do uszkodzeń jakie sygnalizujesz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za udział w temacie

Wszystkie materiały jakie użyłem do obudowy są marki Warmsen.

 

Kratka dolotowa ma 500 cm kwadratowych czynnego pola, kratka wylotowa 380 + plus 3 kratki w sypialniach od DGP które łącznie mają 363 cm kwadratowych, chociaż z nimi jest problem bo powietrze nie chce do nich za bardzo dochodzić i w efekcie podczas palenia w kominku na parterze miałem 21 stopni a na pietrze 18-19.

 

Na stronie producenta jest napisane że kratki powinny posiadać co najmniej 900 cm kwadratowych czynnego pola,

Rzeczywiście u mnie jest za mało...

Dylatacji również zabrakło, cegły stykają się bezpośrednio z ramą wkładu kominkowego,

Wychodzi na to że to dwie główne wady mojej obudowy.

 

Zakładam że popękana płyta nie nadaje się już do naprawy i trzeba będzie powycinać uszkodzone miejsca i wstawić nową płytę ? Czy można np, pęknięcia załatać klejem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za udział w temacie

Wszystkie materiały jakie użyłem do obudowy są marki Warmsen.

 

Kratka dolotowa ma 500 cm kwadratowych czynnego pola, kratka wylotowa 380 + plus 3 kratki w sypialniach od DGP które łącznie mają 363 cm kwadratowych, chociaż z nimi jest problem bo powietrze nie chce do nich za bardzo dochodzić i w efekcie podczas palenia w kominku na parterze miałem 21 stopni a na pietrze 18-19.

 

Na stronie producenta jest napisane że kratki powinny posiadać co najmniej 900 cm kwadratowych czynnego pola,

Rzeczywiście u mnie jest za mało...

Dylatacji również zabrakło, cegły stykają się bezpośrednio z ramą wkładu kominkowego,

Wychodzi na to że to dwie główne wady mojej obudowy.

 

Zakładam że popękana płyta nie nadaje się już do naprawy i trzeba będzie powycinać uszkodzone miejsca i wstawić nową płytę ? Czy można np, pęknięcia załatać klejem ?

Klej to mostek termiczny, więc może dalej pękać.Z wierzchu można klejem załatać, a od środka podkręcić odpadki płyty Varmsen, lub podobnej. Do tego min 5 mm odległości od wkładu i powiększyć kratki...Zwróć uwagę na to że kratki z Kratek podają czynne pole nie odliczając na opory siatki (15-20%).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...