Taśma używana przy montażu okien

[Gość]

Zaczynam właśnie montażu okien i b. pilnie poszukuję dobrej taśmy montażowej - papierowej szer. 5 cm do zabezpieczenia ościeżnic. Moja ekipa ma jakąś taśmę ale mówią, że po dwóch tygodniach klej odchodzi od taśmy i zostaje na ramie. Ponoć są porządne taśmy, które nie zostawiają kleju na ościeżu. Proszę jakieś namiary.

[Mario B]

Zastosuj zwykłą taśmę malarską(żółtą),po zmoczeniu wodą odchodzi bez problemów ew.resztki kleju zmywa sie benzyną ekstrakcyjną.Mario

 

[plonskij]

Potwierdzam bigmario4. My też stosujemy taśmę malarską papierową.

W ŻADNYM przypadku nie stosuj taś z tworzyw [tych do pakowania] żaden sposób nie istnieje, żeby je usunąć - wżerają się w ramy jak piranie. Tak samo po montażu okien zdejmij taśmy ochronne z ram - są takie co są gorsze jak wymienione piranie.

[Anula]

U nas niestety taśma została. mam teraz niezła zabawę z usuwaniem tego cuda. Odchodzi nawet dobrze z wyjątkiem tych kawałków na ramie - częśc ramy jest pod tynkiem i taśme trzeba sciągac małymi kawałeczkami. Mozna dostać kota!!!!

[finiszant]

Nie bój się jej przeciąć jeżeli się da (ostrym nożykiem). Oczywiście zarysujesz lekko futrynę na jej styku z tynkiem, ale efekt będzie lepszy, praca łatwiejsza, a oknu to chyba nie zaszkodzi jeżeli jest drewniane (rozumiem Twój opór przed kontaktem ostrza z oknem, ja go pokonałem i udało się).

Finiszant

[Mario B]

Ew.można użyć opalarki(b.mała temp.)lub suszarki do włosow żeby zmiękczyć tasmę.Mario

 

[Anula]

mam okna plastikowe, czy wtedy również moge użyc noża? - mam duży opór wewnętrzny

[Mario B]

Możesz,ale z kobiecym wdziękiem:smile:Mario

 

[Bodex]

mam taką taśme która nie przylega zbyt mocno, nie zostawia resztek kleju, nie wżera itd, kupiłem ją w sklepie malarskim zwracajac sie z problemem jaki ma anonimowy do sprzedawcy. jest koloru białego, nie było nazwy producenta.

[maro269]

Wlasnie kilka dni temu przerabialem ten problem, zabezpieczylismy ramy (okna drewniane) tasma malarska. Malowalismy dom na zewnatrz podbarwionym podkladem pod tynk sylikatowy. Bylo dosc upalnie. Po okolo 2-3 dniach okazalo sie ze wspomniana tasma niechce zejsc, probowalismy doslownie wszystkiego, szczerze piszac wpadlem w rozpacz. Zbawieniem okazalo sie .... najzwyklejsze maslo. Tak tez zakupilem kostke maselka i zamiast chlebka smarowalismy przez caly dzien ramy okienne locznie z parapetami ktore zabezpieczylem taze tasma kilka miesiecy wczesniej (po jej oderwaniu caly klej zostal na parapecie-wlasciwie to krawedzi).Recepta jest w zasadzie prosta posmarowac, zostawic na 30 - 60 min a nastepnie miekka sciereczka usunac efekt murowany! Po tym wszystkim mozna umyc okno woda z detergentem i po klopocie. W ten sposob mozna usunac prawie wszystkie typy tasm i nalepek bez uszkodzenia podloza. Ciekawe czy ktos wie na czym polega ten cud - moze tluszcz jako organiczny rozpuszczalnik? DLa Anuli moj wykonawca wspomnial mi ze sa specjalne plyny do usuwania pozostalosci z okien plastikowych - pytaj na skladach badz u dystrybutorow okien z PCV

Pozdrawiam Maro

[Anula]

dzieki za rady, spróbuję chyba jakiegos specyfiku bo dostaje już kota przez tę taśmę a noża dalej boje sie użyć.

[plonskij]

Taśma naklejona na ramy okien PVC jest też z tworzywa - nie przyjmie więc żadnego specyfiku - nie nasiąknie nim. Sprawdź jak to będzie schodziło nie nożem a nożykiem do papieru - PVC jest dość twarde i przy odpowiednim nacisku nie porobisz rys odcinając folię - niestety ręczna robota to jedyna rzecz jaka Ci pozostaje. Tnij folię przy samej krawędzi tynku jednocześnie odciągając ją od ramy. Trafiłaś na wyjątkowo paskudną folię bo zazwyczaj schodzą one łatwo i w jednym najwyżej kilku kawałkach.