Kolektor poziomy na skarpie poniżej domu

[amir]

To sie raczej szacuje. W zależności od warunków od 10W/m2 ale nie przekraczałbym 20W. Powierzchnia to długość rowu x max 5m, w zależności jak daleko od siebie są rozłożone poszczególne pętle. Układać w miarę możliwości na jak największym terenie. No i oczywiście im większy kolektor tym lepszy.

 

Jasne ale jak rozumiesz 10W/m2? Czy też chodziło Ci o 10W/mb rury? Chyba, że chodzi Ci o długość rowu x 5m bo rowy z tego co czytam powinny być od siebie rozłożone co 5m? Możesz to naszkicować?

[mac_612]

Jasne ale jak rozumiesz 10W/m2? Czy też chodziło Ci o 10W/mb rury? Chyba, że chodzi Ci o długość rowu x 5m bo rowy z tego co czytam powinny być od siebie rozłożone co 5m? Możesz to naszkicować?

Rów długości 18m.

18m*5m=90m2

90*8W=720W dla suchego piasku.

90*40W=3600W dla wodonośnych żwirów.

Gdzieś pomiedzy 1400-2000W dla gliny.

Tak bym szacował.

 

Te 5m odstępu miedzy rowami, aby jedna pętla nie zabierała drugiej. Im bardziej rozłożony kolektor w przestrzeni tym lepiej.

Edytowane 14 Lutego 2021 przez mac_612

[amir]

Ok bo zmyliło mnie te 5m przy tym szacunku:) Rów ma przecież około 5m szerokości... Czyli tego typu kolektory będą dobrze działać w przypadku gruntów nawodnionych gdzie następuje większa wymiana ciepła... Są jeszcze tzw pompy bezpośredniego odparowania i układamy rurki miedziane. Ktoś to może przerabiał? Są jacyś Chińscy producenci takich pomp? Pewnie taka rurka też kosztuje majątek już nie mówiąc o litrach czynnika np R410?

[mac_612]

Jak łatwo zauważyć im "gorszy" teren (bliżej 10W/m2) tym wiekszy sens ma kolektor liniowy. Jednym kawałkiem węża "opasamy" wiekszy kawałek terenu i ilość "watów na metr rury" będzie się zgadzać

[mac_612]

Ok bo zmyliło mnie te 5m przy tym szacunku:) Rów ma przecież około 5m szerokości... Czyli tego typu kolektory będą dobrze działać w przypadku gruntów nawodnionych gdzie następuje większa wymiana ciepła... Są jeszcze tzw pompy bezpośredniego odparowania i układamy rurki miedziane. Ktoś to może przerabiał? Są jacyś Chińscy producenci takich pomp? Pewnie taka rurka też kosztuje majątek już nie mówiąc o litrach czynnika np R410?

 

Rów ma ok 0,8 do 1.8m szerokości

Pompy bezpośredniego parowania dużo bardziej eksploatują grunt. Jest paru uzytkowników na forum, sam raczej znam je tylko teoretycznie. Raczej nie szedłbym w tym kierunku.

[amir]

Rów ma ok 0,8 do 1.8m szerokości

Pompy bezpośredniego parowania dużo bardziej eksploatują grunt. Jest paru uzytkowników na forum, sam raczej znam je tylko teoretycznie. Raczej nie szedłbym w tym kierunku.

 

No tak literówka - chodziło mi, że rów ma przeważnie 1m szerokości:) No a co to tych bez glikolowych to generalnie ciekawy pomysł bo masz sprawność z 20% więszką ale chyba zbyt dużym kosztem...

[amir]

Jak łatwo zauważyć im "gorszy" teren (bliżej 10W/m2) tym wiekszy sens ma kolektor liniowy. Jednym kawałkiem węża "opasamy" wiekszy kawałek terenu i ilość "watów na metr rury" będzie się zgadzać

 

Trochę lat minęło ale dopiero się zabieram za to (papierologia co do PnB itd) - są tam piaski ale niby wilgotne chociaż w dalszej części działki myślę, że będą bardziej suche niż wilgotne jednak załóżmy, że jest to tylko 15W/m2 i nie więcej. Wobec tego robiąc kolektor liniowy z rury PE 32mm rozkładać go można z tego co słyszałem min co 60cm. Jeżeli będzie to trochę więcej np 70cm albo 80cm to chyba też odbiorę całe ciepło z gruntu czy też nie koniecznie? Myślę o położeniu 4 kawałków po 200mb rury każdy do małej PC o mocy rzędu 8-10kW (ale raczej biżej 8kW)...

ps. Będę zaczynać kopanie na około 2m ppt a skończę może na 3,5m ppt gdzie stok jest wyżej o prawie 2,5m - czyli kolektor będzie się wznosił o około 1m w górę ale tak jak tu pisaliśmy już wcześniej idzie to odpowietrzyć...