Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Przeszkody w zbudowaniu własnego domu


Co jest największą przeszkodą:  

94 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Co jest największą przeszkodą:



Recommended Posts

Urzędy, urzędy i jeszcze raz urzędy!

Warszawa pod tym względem bije na łeb całą Polskę razem wziętą.

Niekompetencja, dezinformacja, przewlekłość, ignorancja, arogancja i zwykła ludzka złośliwość.

Mogłabym długo wypisywać tutaj przykładowe urzędnicze warszawskie "odzywki", ale szkoda czasu. Jest mi zwyczajnie przykro, że po raz kolejny obserwuję, jak mój własny kraj torpeduje każdego, kto chce tutaj coś pożytecznego zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 47
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Teraz juz wiem , że drugi raz nie podjęłabym się budowy domu gdybym nie miała uzbieranej całej sumy na te inwestycje. Nie żadne pożyczki , kredyty itp. żywa gotówka i 20 % extra na nieprzewidziane wydatki .

Wtedy jest komfort budowania, wtedy jest się zadowolonym inwestorem, kończą się wycieczki w poszukiwaniu najtańszych hurtowni , ekpi itp.

Zlecam budowę firmie , która kompleksowo buduje dom i w wyznaczonm terminie z walizkami i szampanem stoję przed bramą.

 

 

Paty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno wiem PLAN BUDOWY!!!! to jest to co pomogło mi przez to przebrnąc.

Najpierw dłuuuuuugo planowałem co, jak, i w jakim czasie, rozpisałem to na lata i ....... ruszyłem! no i udało sie ! Ale nie powiem urzedasy mnie nieżle przegimnastykowały ale za to nieźle sie orientowałem w ówczesnym prawie budowlanym (przeczytałem chyba wszystko co było) i w zasadzie tylko to troche zmieniło moje plany ale i tak sie wyrobiłem. Szczęsliwie mieszkam juz 3 rok i nie ma to jak u siebie w domu! życze wszystkim szybkiego końca budowy!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym budował następny dom największym problemem byłoby znalezienie odpowiedniej działki. Jest to moim zdaniem superważna sprawa. Obecną działkę na której postawiłem dom kupowałem z innym zamiarem, ale też był to najtrudniejszy etap. Reszta to bułka z masłem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Urzędy, wykonawcy, pieniądze okazały się nie być problemami nie do przejścia. Dla mnie za to najtrudniejsze było znalezienie kompromisu między kosztami działki, a jej odległością od miasta.

Cały czas, jako urodzony mieszczuch, pomimo posiadania samochodu (ja i żona dobrze prowadzimy) obawiam się, czy dobrowolna zsyłka na wieś nie będzie nam doskwierać. Poszukiwaliśmy komfortu: duża powierzchnia mieszkalna, własny garaż, kawał ogrodu i to już mamy. Cały czas tylko nie wiem jaką za to cenę przyjdzie nam zapłacić. Nie wiem, czy znajomi nie przestaną nas odwiedzać, czy podołamy ilości nowych obowiązków, czy zagnieździmy się na nowym miejscu itp. Generalnie problemy mam natury psychicznej, nie wiem czy dom na wsi to dobry wybór. Okaże się...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KOSZTY, KOSZTY, KOSZTY

 

1. Gmina przyjazna, urzędnicy życzliwi.

2. Ekipy lepsze lub gorsze, ale poza tym że "wykonawca długo na budowie zaczyna śmierdzieć" dramatycznych problemów nie doświadczyłem. Bo poślizg blisko 2 miesięcy w wykonaniu elewacji wnerwił, ale nie spowodował końca świata.

3. Drożejąca stal to był pierwszy cios.

4. Podwyżka VAT - to był cios drugi i najbardziej dotkliwy.

Nieprzewidywalność kosztów, w parze z nieprzewidywalnością władzy ustawodawczej to jest polski koszmar.

5. Z tym jest związany kolejny problem. Każdy z nas poszukuje jak najbardziej ekonomicznych rozwiązań. Widać to szczególnie po systemach grzewczych. Niestety dzisiaj nikt nie jest w stanie przewidzieć, czy energooszczędne rozwiązanie na dzień dzisiejszy nie będzie (na skutek różnych akcyz i VAT0 najdroższym rozwiązaniem za lat 5 lub 10 (vide: auta na gaz).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przesadzajmy :)

to co 10 lat temu było zapadłą dziurą teraz jest miejską lub prawie miejska dzielnicą - i to ejst nieuniknione. Chyba im dalej tym lepiej - trzeba wybrać kompromis. Miato = hałas i smród, Wieś = spokój i cisza. Mieszkasz na wsi ale w każdej chwili możesz być w mieście - i to dużym :D - i o to chodzi.

Można np. zamieszkać w mieście dużo mniejszym - i wtedy odległości są też mniejsze.

A zawsze możesz np. pojechać do takiego np. Londynu i zobaczyć że te nasze odległości są śmieszne ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszą przeszkodą w drodze do własnego domu w naszym przypadku był brak działki, a właściwie brak pieniędzy na jej zakup.

 

Drugą przeszkodą była nasza dobra sytuacja mieszkaniowa mająca wpływ na znaczne osłabienie motywacji.

 

Jednak motywacji tej starczyło na to, by w momencie dopływu większej kasy podjąć decyzję o kupnie działki.

 

Na początku siebie / i innych/okłamywaliśmy, że to lokata, ale bardzo szybko zaczęliśmy kombinować, a może mały domek ?

Budowa trwa od 3 miesięcy, może w sierpniu uda sie przeprowadzić. Ela

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Urzędy, wykonawcy, pieniądze okazały się nie być problemami nie do przejścia. Dla mnie za to najtrudniejsze było znalezienie kompromisu między kosztami działki, a jej odległością od miasta.

Cały czas, jako urodzony mieszczuch, pomimo posiadania samochodu (ja i żona dobrze prowadzimy) obawiam się, czy dobrowolna zsyłka na wieś nie będzie nam doskwierać. Poszukiwaliśmy komfortu: duża powierzchnia mieszkalna, własny garaż, kawał ogrodu i to już mamy. Cały czas tylko nie wiem jaką za to cenę przyjdzie nam zapłacić. Nie wiem, czy znajomi nie przestaną nas odwiedzać, czy podołamy ilości nowych obowiązków, czy zagnieździmy się na nowym miejscu itp. Generalnie problemy mam natury psychicznej, nie wiem czy dom na wsi to dobry wybór. Okaże się...

O znajomych sie nie martw, jeszcze zatęsknisz do tego co by nie przyjeżdzali. Chociaż jeden weekend bez gości, to moje marzenie. Nawet jak zaplanuję, w tym tygodniu jesteśmy sami, to i tak ktoś zadzwoni, a może bysmy do was wpadli.

Dojazdy są faktycznie upierdliwe, szczególnie, że musieliśmy sprzedać jeden samochód, a pracujemy w róznych godzinach, ale to też daje się jakoś przeżyć, w końcu jest jeszcze komunikacja, której nie znoszę, ale czasmi mogę się poswięcić. :-?

Natomiast cała reszta to same plusy, a jescze jak przyjdzie wiosna, lato :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaznaczyłam, że nieprzewidziany koszt budowy... dlaczego?

przed budowaniem, a wiedzieliśmy, że będziemy to robić systemem gospodarczym, myśleliśmy, że z tą sumą co mamy na stan surowy wystarczy i jeszcze zostanie... hahaha nie zostało i trzeba było jeszcze kredyt zaciągnąć...choć zaplanowaliśmy naprawdę wszystko a podstawowe materiały budowlane zakupiliśmy przed majem - po prostu tak wyszło nam liczenie "z grubsza" - masa materiałów pośrednich, tzw. drobiazgów pochłonęła grubą gotówkę.

Teraz jak mam stan surowy zamknięty obawy dotyczą nie pieniędzy, bo te są lub będą, ale czasu, jak chcemy więcej zarobić i szybciej spłacić kredyt nie mamy czasu na wykańczanie... a bank chce rozliczenia z transzy... i tak w koło macieju.

Ale utrudnień raczej nie mieliśmy i na razie nie mamy, trafiliśmy na miłą i kompetentną obsługę w urzędach (choć niestety długą)no i nie mieliśmy problemów z wykonawcami - bo sami budowaliśmy i nie było mowy o fuszerkach.

W trakcie budowania zawsze wyjdzie coś, czego nie przewidzisz, np. założenie alarmu, nigdy bym się nie spodziewała, że go będę potrzebowała, bo mieszkamy 20m od działki itd.itd

 

ALE JEST OK i oby tak dalej... czego wszystkim życzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę,że największą przeszkodą jest brak stabilizacji i niepewna sytuacja społeczno-ekonomiczna.Generuje ona olbrzymi STRACH przed budową domu.Nawet niezbyt dobrze płatna ,ale pewna praca stwarza pewien komfort psychiczny przy planowaniu finansowania budowy,spłaty kredytu itp.Tego możemy pozazdrościć mieszkańcom krajów bardziej rozwiniętych.Niestety brak tej pewności w połączeniu z wysokim bezrobociem (ewentualne problemy przy znalezieniu zatrudnienia) i z radosną działalnością legislacyjną na każdym szczeblu odbiera większości chęć i odwagę na stworzenie własnego miejsca na ziemi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...