trajan 03.11.2004 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2004 Kilka miechow temu fachowcy polozyli u mnie na poddaszu mieszkalnym plyty KG. Na wymurowanych sciankach plyty przyklejali na klej , na tzw placki, natomiast na skosach dachu przykrecali do listew montazowych , a listwy na specjanych "uszach" do krokwi. Wszystkie laczenia sa zaklejone siatka i zatarte gipsem. mimo wszystko prawie wszystkie laczenia popekaly. Szpary nie sa duze ale sa widoczne wiec teraz pytanie : czy mozna to jakos naprawic ??? czy moze istnieje jakas elastyna farba ktora mozna to pomalowac a potem zwyklym akrylem ?? Dzieki za wszelkie podpowiedzi.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SławekD 03.11.2004 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2004 Chętnie się przyłączę do tego pytania bo podobną konstrukcję będę robił i mam podobne obawy i chciałbym wiedzieć jak tego unknąć !!!Dziękuję z góry!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
invx 03.11.2004 14:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2004 prawdopodobnie zastosowali Ci zla mase szpachlowa, czesto stosuje sie zwykly gipsar uni, bo sie latwo scieramm jednak jeo wytrzymalosc, jest zadna nawet z siatka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dave 03.11.2004 14:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2004 Po pierwsze - porzadny gips do szpachlowania szczelin najlepiej typu Uniflott. Po drugie siatka. Po trzecie powinno sie na laczeniach sfrezowac plyty. Teraz bedzie ciezko to zrobic. D. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cinek21 03.11.2004 14:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2004 Kilka miechow temu fachowcy polozyli u mnie na poddaszu mieszkalnym plyty KG. Na wymurowanych sciankach plyty przyklejali na klej , na tzw placki, natomiast na skosach dachu przykrecali do listew montazowych , a listwy na specjanych "uszach" do krokwi. Wszystkie laczenia sa zaklejone siatka i zatarte gipsem. mimo wszystko prawie wszystkie laczenia popekaly. Szpary nie sa duze ale sa widoczne wiec teraz pytanie : czy mozna to jakos naprawic ??? czy moze istnieje jakas elastyna farba ktora mozna to pomalowac a potem zwyklym akrylem ?? Dzieki za wszelkie podpowiedzi. Pozdrawiam Mam zrobione poddasze w ten sam sposób i żadnych problemów z tym nie było, chociaż straszyli mnie różni, że od ruchów dachu (słońce, watr) wszystko będzie pękać. Na twoim miejscu poprosiłbym fachowców o naprawienie fuszerki. Kiedyś pisałem już na ten temat - proponowałbym poszukać - łączenia płyt gk, zwłaszcza w newralgicznch miejscach, jak również na styku bezfazowym płyt (krótszy bok) proponowałbym zaspoinować UniFloat'em firmy Knauf lub innym o takim samym sposobie działania (spoina z włoknem szklanym, elastyczna i bardzo trwała - nie używa się siatki). Naprawdę nie ma później problemów z pękaniem - przetestowane prawie 3 lata. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SławekD 03.11.2004 14:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2004 Czyżby podfrezowanie zrobione przez producentów płyt nie wystarczały??? Konieczne jest dodatkowe podfrozowanie???Tak to rozumiem!Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MM1719499045 03.11.2004 14:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2004 Niestety są 2 rozwiązania i to obydwa kosztowne i pracochłonne: albo zastosować tapetę z włókna szklanego i pokryć nią wykanane skosy w całości następnie pomalować , albo poprawiać wszystkie łączenia - usunąć gips zastosować Rigips Vario + taśma zwykła lub fizelinowa ( włókno szklane ), następnie Cekol lub Nida Finish na całość jeszcze raz. Zastosowanie jakiegokolwiek akrylu czy farby załatwi sprawę na chwilę bo i tak po krótkim czasie zacznie pękać. Miałem równie dramatyczny problem z płytami Fermacell, które niby kładzie się bez taśmy. Robiąc wg instrukcji popękały mi praktycznie wszystkie spoiny. Całość poprawiałem jak wyżej i jest OK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
-COLOR- 03.11.2004 15:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2004 I chyba jednak najważniejsze przy zabudowie poddasza: dylatacje na styku ścian i sufitów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wakmen 03.11.2004 16:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2004 Dobre rozwiązania podał M@M ale.Problem tkwi w samym wykonnnaniu a nie teraz w naprawie. 1. Konstrukcja dachu - zbyt duży rozstaw krokwi dachu 80 cm i więcej powoduje, że dach mocniej pracuje jak przy węższym rozstawie. Widziałem dach zrobiony z rozstawem co 50 cm i takie rozwiązanie jest zdecydowanie bardziej kożystne dla płyt GK.2. Do łączenia styku płyt nie powino się stosować siatki o oczkach 0,5 cm bo i tak w tym miejscu popęka. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest taśma papierowa taka sama jaką pokryte są płyty GK. Jest bardziej odpowiednia gdyż siły pomiędzy płytami są rozłożone na każdy milimetr kwadratowy taśmy papierowej a nie tylko na połaczenia oddalone co 0,5 cm w siatce z włókna.Jak to zniwelować? Ponownie wykonać połączenia ale już poprawnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
invx 03.11.2004 17:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2004 siatka do wykonywania polaczen miedzy plytami, ma bardzo dorbone oczka, napewno mniejsze niz 05 cm. Ja spotkalem sie wiele razy z tasma papierowa, i mam fatalne wrazenia, a mianowicie w kazdym przypadku, po prostu odklejala sie razem z gipse, zwlaszca w naroznikach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wakmen 03.11.2004 17:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2004 ... Ja spotkalem sie wiele razy z tasma papierowa, i mam fatalne wrazenia, a mianowicie w kazdym przypadku, po prostu odklejala sie razem z gipse, zwlaszca w naroznikach Wszystko jest uzależnione od poprawnego zatarcia papieru i zastosowaniu spoiwa (nie może być za syche przy pierwszym nakładaniu). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
invx 03.11.2004 17:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2004 oni po prostu naklejeali ta tasme papierowa na plyte i szpachlowali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marpanek 03.11.2004 18:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2004 Poprawiam wszystkie łączenia gk już drugi raz. Na razie nic nie widać: na wszystkich łączeniach płyt uniflot i przyklejana na farbę emulsyjną taka cieniutka jak mgiełka taśma fizelinowa z metra/ ale nie firmy knauf za gruba /. Trzymam kciuki bo te spoiny dały mi w kość. Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gianti 15.03.2009 17:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2009 odświeżam temat. a dokładnie chodzi o to czy coś się zmieniło przez ten czas w materiałach użytkowanych na łączenia płyt tj. jakie obecnie są dobre a tanie spoiwa zastosować (tj. dodatek do tynku cementowo-wapiennego) - coś z włóknami?? i czy są jakieś lepsze materiały do zakrycia łączeń niż siatka. (papier) jakiej firmy.(taśma fizelinowa ??) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
FlashBack 15.03.2009 18:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2009 odświeżam temat. a dokładnie chodzi o to czy coś się zmieniło przez ten czas w materiałach użytkowanych na łączenia płyt tj. jakie obecnie są dobre a tanie spoiwa zastosować (tj. dodatek do tynku cementowo-wapiennego) - coś z włóknami?? i czy są jakieś lepsze materiały do zakrycia łączeń niż siatka. (papier) jakiej firmy. (taśma fizelinowa ??) a co ma tynk c/w do laczen plyt? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.