Świadectwo Energetyczne - czy jest potrzebne?

[kmk22]

Witam!

Piszę właśnie pierwszy post na tym forum więc z góry proszę o wyrozumiałość . Szukałem ale niestety nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie

 

Właśnie dogaduje zakup domu, budynek dość stary bo budowany w latach 80' ale po kompleksowym remoncie itp. Moje pytanie brzmi czy sprzedający ma obowiązek przekazać mi aktualne świadectwo energetyczne budynku po zakupie? Starszy pan od którego mam zamiar kupić ten dom twierdzi, że nie jest to konieczne i on nigdy czegoś takiego nie robił. Wydaje mi się, że jednak jest to konieczne i czytałem gdzieś, że można otrzymać za to nawet sporą kare

Proszę o podpowiedz czy jest to konieczne i jeśli nie jest to problem, jakie przepisy dokładnie nakładają na sprzedającego taki obowiązek.

Z góry dziękuje za pomoc i wyrozumiałość

[asolt]

Witam!

Piszę właśnie pierwszy post na tym forum więc z góry proszę o wyrozumiałość . Szukałem ale niestety nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie

 

Właśnie dogaduje zakup domu, budynek dość stary bo budowany w latach 80' ale po kompleksowym remoncie itp. Moje pytanie brzmi czy sprzedający ma obowiązek przekazać mi aktualne świadectwo energetyczne budynku po zakupie? Starszy pan od którego mam zamiar kupić ten dom twierdzi, że nie jest to konieczne i on nigdy czegoś takiego nie robił. Wydaje mi się, że jednak jest to konieczne i czytałem gdzieś, że można otrzymać za to nawet sporą kare

Proszę o podpowiedz czy jest to konieczne i jeśli nie jest to problem, jakie przepisy dokładnie nakładają na sprzedającego taki obowiązek.

Z góry dziękuje za pomoc i wyrozumiałość

 

Starszy Pan sie myli, ma obowiązek przekazac swiadectwo energetyczne tego budynku. Przy sprzedazy domu, mieszkania zawsze jest wymagane aktualne swiadectwo energetyczne, Podstawa prawna to aktualizacja ustawy o swiadectwach energetycznych obowiazujaca od 09.03.2019. Jest to bezwzgledny obowiazek sprzedajacego.

[hipodrom]

Ja odpuściłem sprzedającemu to oświadczenie energetyczne. Ten przepis jest dla mnie trochę*absurdalny. Ktoś kiedyś zbudował dom z materiałów, które się nawinęły w PRLu, nie wiadomo jak dokładnie docieplił i ile mostków narobił (o ile wtedy wiedzieli co to jest mostek), a teraz przy sprzedaży ktoś ma zrobic na to świadectwo. Jak będziesz się bardzo upierał to sprzedający kupi takie świadectwo na allegro za 150zł i jego wynik i tak Ci nic nie da.

 

Planujesz remont tego domu? Wtedy tym bardziej to świadectwo nic Ci nie da.

Edytowane 23 Grudnia 2019 przez hipodrom

[link2jack]

Wystarczy ze przy spisywaniu aktu notarialnego będzie wzmianka ze kupujący rezygnuje z chęci posiadania tego świstka nic nie wartego. Sprawdzone już wielokrotnie.

[asolt]

Wystarczy ze przy spisywaniu aktu notarialnego będzie wzmianka ze kupujący rezygnuje z chęci posiadania tego świstka nic nie wartego. Sprawdzone już wielokrotnie.

 

Ustawa mówi ze nabywca lub najemca nie moze sie zrzec prawa do otrzymania swiadectwa. Widocznie notariusz nie zna prawa.

[hipodrom]

Potwierdzam. Nie można się zrzec prawa, więc nawet jeśli "odpuszcza się" sprzedającemu, wzmianka dalej będzie widoczna w akcie.

[kaszpir007]

Pamiętam kiedyś jak wchodziły te przepisy i jaki był booom na te świadectwa. Jak szkoły organizowały szkolenia , kursy aby uzyskać papierek który pozwala na wystawianie tych "świadectw". Na te szkolenia zapisywało się mnóstwo ludzi i olbrzymia część jak nie większość nie miała żadnego doświadczenia w budownictwie i itd. Ten papierek w 99% nie przestawia NIC. To co jest "wyliczone" w większości nie ma nic wspólnego z rzeczywistością

 

Obecnie ma taką wartość za jaką "robią" je na Allegro , czyli około 100zł. Po prostu kolejny "papierek" który jest wymagany a którego rzetelność i sensowność to fikcja o którym prawie każdy wie ...