Potrzebujemy więcej CO2

[d7d]

O !

Padam na pysk...

 

Są jakies fotki? Daj link!

Na pysku, ale bym obejrzał...

Lubię sie uczyć!

 

Twój problem. Wezwij lekarza.

Są fotki.

Ale... sam sobie poszukaj.

Potrafisz, dasz radę.

 

PS Z oglądania zdjęć sztuki budowlanej się nie nauczysz.

Chociaż może Ty masz inne zdolności

Edytowane 10 Stycznia 2020 przez d7d
PS

[d7d]

Pogadaj sobie przed lustrem z fotohobby. Z pewnością dojdziecie do "wspólnych" wniosków.

Wykazujecie podobny poziom.

 

Witaj w poziomie dyskusji by vvvv i ns.

Dołączyłeś do nich.

Szkoda.

 

PS Możesz wyjaśnić czy wg Twoich teorii węgiel i gaz ziemny są jednak OZE?

Oczywiście nie takie szybkie OZE jak drewno ale jednak OZE.

Edytowane 10 Stycznia 2020 przez d7d
PS

[d7d]

Pogadaj sobie o tym z fotohobby. Złóżcie sobie kolo wzajemnej adoracji albo może autoadoracji.

 

Ja "was" wkładam ponownie do kilfile.

 

Nareszcie. Tyko nie bądź jak @nikspecjalny co to zrobił tak jak Ty tylko ciągle podgląda i odpisuje...

A'propos kółka wzajemnej adoracji to już w nim jesteś razem z vvvv, ns i Adamem - tylko macie odmienne poglądy

[fotohobby]

Oczywiście jesteś w błędzie i przekonasz się już niedługo.

 

Dobra, czekam

Szkoda, że tego "niedługo" nie określiłeś jakoś precyzyjniej

[fotohobby]

Pogadaj sobie przed lustrem z fotohobby. Z pewnością dojdziecie do "wspólnych" wniosków.

Wykazujecie podobny poziom.

 

Czyli lubisz "na strusia" ?

Rzucić, akąs teze, a nie potrafiąc jej udowodnić - głowa w piasek.

Jakoś nie będzie mi Ciebie brakować

Edytowane 11 Stycznia 2020 przez fotohobby

[d7d]

Wracając do głównego tematu

Szokujące dane z akt CIA: potrzebujemy więcej dwutlenku węgla!

Były takie badania...

https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/szokujace-dane-z-akt-cia-potrzebujemy-wiecej-dwutlenku-wegla

Załóżmy przez chwilę, że potrafisz zrozumieć słowo pisane...

Zawartość pęcherzyków płucnych MUSI mieć co najmiej 5% CO2 aby oddychamie WOGULE BYŁO MOŻLIWE!

Utrzymanie takiego stanu jest WYSIŁKIEM organizmu.

Gdyby w atmosferze CO2 było wiecej - wysiłek byłby mniejszy.

Istotny jest stosunek O2 do CO2.

Nawet nieznaczne zwiększenie zawartosci CO2 polepsza saturację płuc.

Oddech staje się głebszy i częstszy.

 

Koniec tej upojnej chwili zrozumienia co ja piszę...

Teraz pisz o tym, ze nie powinno byc CO2 wcale!

Dobrze by było, abyś to jakos wykazał...

Może czytałeś co "tam" napisali w tych cytowanym artykule?

Szokujące dane z akt CIA: potrzebujemy więcej dwutlenku węgla!

Najprawdopodobniej wzrost udziału dwutlenku węgla w powietrzu może rosnąć wyłącznie do pewnej granicy. Ta granica jest mniej więcej znana.

Optymalnie to jakieś 5 procent, wobec 0,04 proc., które obecnie jest w atmosferze.

Wzrost zawartości CO2 w powietrzu znacząco obniża napięcie mięśniowe w całym organizmie, zarówno mięśni prążkowanych, jak i gładkich.

Powietrze z CO2 na poziomie 5 proc., wydawało się być optymalnym dla ludzkiego organizmu, zmniejszało poczucie przygnębienia i zwiększało zdolność do bardziej radosnego postrzegania świata.

Tak więc z badań CIA wynika, że tlen to zdrowie, ale dwutlenek węgla też. Liczą się proporcje.

CO2 może być nawet 5 proc. w powietrzu, a tlenu nieco mniej niż jest.

I to jest dla zdrowia człowieka dobre, a nawet lepsze niż stan obecny.

Oni piszą o 5% CO₂ we wdychanym powietrzu a Ty piszesz o

Zawartość pęcherzyków płucnych MUSI mieć co najmiej 5% CO2 aby oddychamie WOGULE BYŁO MOŻLIWE!

 

Czy ktoś myli jedno z drugim czy może jedno = drugie ?

 

Jednocześnie są stosowane czujniki CO₂ w powietrzu

https://www.muratorplus.pl/technika/wentylacja-klimatyzacja/precyzyjny-pomiar-dwutlenku-wegla-w-pomieszczeniach-aa-LR9s-ctfe-p5uX.html

Co mówią normy?

- Optymalne dla ludzi stężenie dwutlenku węgla powinno być jak najbardziej zbliżone do tego, które znajduje się na zewnątrz budynku.

Powietrze atmosferyczne, nawet w centrum dużej aglomeracji, uznawane jest za świeże, ponieważ zawartość CO2 jest niewielka w porównaniu z powietrzem utrzymującym się wewnątrz pomieszczeń – tłumaczy Maciej Leonhard z firmy LARS.

Dwutlenek węgla jest naturalnym składnikiem atmosfery ziemskiej i stanowi około 0,04% jej objętości (400 ppm).

Zdolności adaptacyjne organizmu ludzkiego pozwalają na zachowanie niezmienionej aktywności przy stężeniu osiągającym wartość do 0,15%.

Normy europejskie, amerykańskie (ASHRAE) i te wprowadzone przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) wskazują na wartość 1000 ppm (0,1%) jako graniczną w pomieszczeniu, w którym ciągle przebywają ludzie.

W Polsce nie ma odrębnych ustaleń dotyczących zawartości CO2 w powietrzu w mieszkaniach, domach czy budynkach użyteczności publicznej. Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej zdefiniowało natomiast poziom maksymalny tego gazu podczas pracy w warunkach szkodliwych. NDS, czyli najwyższe dopuszczalne stężenie, wynosi ok. 5000 ppm (0,5%).

Osoby przebywające w niedostatecznie wentylowanych pomieszczeniach, gdzie jakość powietrza pozostawia wiele do życzenia, odczuwają bóle głowy, senność i mają problemy z koncentracją. Zwykle jest to efekt zbyt dużej zawartości CO2 w powietrzu.

 

Możesz Mistrzu wyjaśnić te rozbieżności?

Może to spisek producentów czujników CO₂ ?

[Emtebe]

Oni piszą o 5% CO₂ we wdychanym powietrzu a Ty piszesz o

Zawartość pęcherzyków płucnych MUSI mieć co najmiej 5% CO2 aby oddychamie WOGULE BYŁO MOŻLIWE!

 

Czy ktoś myli jedno z drugim czy może jedno = drugie ?

 

Muszę Cię rozczarować, bo błędnie założyłeś, że Adam pisze o czymś co ma miejsce w rzeczywistości. Taka prawidłowość nie występuje, a przynajmniej nie dla gatunku ludzkiego i nie na tej planecie. To jest kolejna bzdura wyssana z palca.

[Emtebe]

Załóżmy przez chwilę, że potrafisz zrozumieć słowo pisane...

Zawartość pęcherzyków płucnych MUSI mieć co najmiej 5% CO2 aby oddychamie WOGULE BYŁO MOŻLIWE!

Utrzymanie takiego stanu jest WYSIŁKIEM organizmu.

Gdyby w atmosferze CO2 było wiecej - wysiłek byłby mniejszy.

Istotny jest stosunek O2 do CO2.

Nawet nieznaczne zwiększenie zawartosci CO2 polepsza saturację płuc.

Oddech staje się głebszy i częstszy.

 

Koniec tej upojnej chwili zrozumienia co ja piszę...

Teraz pisz o tym, ze nie powinno byc CO2 wcale!

Dobrze by było, abyś to jakos wykazał...

 

Adam M.

 

Cieszę się, że masz wrażenie posiadania zdolności czytania ze zrozumieniem, ale chciałbym doczekać chwili, gdy ze zrozumieniem odpowiesz trzymając się tematu, bo ewidentnie ta zdolność jest ci obca. Dlatego wracając do tematu, trzeba mieć straszny bałagan na strychu, aby przyjąć za prawdopodobną sytuację, gdzie CIA bada wpływ CO2, gazu który jest wszechobecny, łatwo pozyskiwalny i bezproblemowy w przechowywaniu, a wyniki tych badań, które są wręcz niesamowicie pozytywne, utajnia. Na dodatek każda inna instytucja badająca wpływ CO2 na organizm ludzki otrzymuje zgoła odwrotne wyniki, gdzie poziom 5% jest uznawany za krytyczny i stanowiący zagrożenie dla życia. Również sam raport, który ponoć wypłynął, nie jest nigdzie opublikowany, ale dla ciebie ten artykuł jest nadal wiarygodny.

 

Również powszechnie stosowane w szpitalach podawanie czystego tlenu pacjentom z problemami oddechowymi jest niesamowitym niedopatrzeniem, a wręcz zbrodnią na ludzkości, bo Adam stwierdził, że zwiększenie CO2 poprawia saturację płuc i ułatwia oddychanie (o samopoczuciu nie wpsominając). Strasznie niekompetentni ci lekarze, nie to co Adam z forum Muratora. Tyle zmarnowanych żyć, tylu uduszonych brakiem CO2, a wystarczyło zwiększyć jego poziom do 5%. Suteczek

 

O zespole Aspergera...

https://pl.wikipedia.org/wiki/Zesp%C3%B3%C5%82_Aspergera

 

Poczytać i przemyslec!

NIE!

Nie truć, nie odstrzeliwać, nie zrzucać ze skał...

Przyjąć jak deszcz... Bywa...

W imię człowieczeństwa.

 

TAK! TAK! TAK!

TO JEST schorzenie...

Opisane. Jednoznacznie określajace odmienność takiej istoty.

Podobno - sie leczy...

A jak sie leczy - jest to CHOROBA!

 

Chora nieletnia uczy świat co jest dobre...

No, dobre sobie!

 

Adam M.

 

Kolejna wspaniałe medyczne odkrycie w tym wątku. W końcu zaburzenia zostały sklasyfikowane jako choroby, schorzenia, które się leczy. Chwała Adamowi

[adam_mk]

A pisałem przecież...

Czytać teksty ZE ZROZUMIENIEM!!!

I co?

Na kazdym kroku dajecie dupy...

 

Poczytajcie jeszcze raz o oddychaniu. Jak sie odbywa, jaki jest jego mechanizm...

Wklejałem to...

TERAZ macie w pęcharzykach płucnych te co najmniej 5% CO2 bo byscie inaczej normalnie ZDECHLI z niedotlenienia!

Mylicie to co jest w płuckach z tym co jest dookoła.

 

Albo...

Dajcie se spokój jak to jest zbyt skomplikowane dla Was.

Zajmijcie się czymś łatwiejszym.

 

Adam M.

[adam_mk]

https://www.medme.pl/leki/tlen-medyczny-linde,4604.html

 

TO tez poczytajcie, ale ze ZROZUMIENIEM.

Przyjdzie dla nieco kumatych po czwartym czytaniu...

 

Adam M.

[d7d]

Wracając do głównego tematu

Szokujące dane z akt CIA: potrzebujemy więcej dwutlenku węgla!

Może czytałeś co "tam" napisali w tych cytowanym artykule?

 

Oni piszą o 5% CO₂ we wdychanym powietrzu a Ty piszesz o

Zawartość pęcherzyków płucnych MUSI mieć co najmiej 5% CO2 aby oddychamie WOGULE BYŁO MOŻLIWE!

 

Czy ktoś myli jedno z drugim czy może jedno = drugie ?

 

Jednocześnie są stosowane czujniki CO₂ w powietrzu

https://www.muratorplus.pl/technika/wentylacja-klimatyzacja/precyzyjny-pomiar-dwutlenku-wegla-w-pomieszczeniach-aa-LR9s-ctfe-p5uX.html

 

 

Możesz Mistrzu wyjaśnić te rozbieżności?

Może to spisek producentów czujników CO₂ ?

 

A pisałem przecież...

Czytać teksty ZE ZROZUMIENIEM!!!

I co?

Na kazdym kroku dajecie dupy...

 

Poczytajcie jeszcze raz o oddychaniu. Jak sie odbywa, jaki jest jego mechanizm...

Wklejałem to...

TERAZ macie w pęcharzykach płucnych te co najmniej 5% CO2 bo byscie inaczej normalnie ZDECHLI z niedotlenienia!

Mylicie to co jest w płuckach z tym co jest dookoła.

 

Albo...

Dajcie se spokój jak to jest zbyt skomplikowane dla Was.

Zajmijcie się czymś łatwiejszym.

 

Adam M.

 

Mistrzu!!

Nie czytasz lub nie czytasz bez zrozumienia.

Może powiększę swój pprzedni wpis.

 

Może nie ogarniasz dłuższego tekstu bo masz za duże stężenie CO₂ w otoczeniu ?

To twoje źródło z CIA i cytowany przez ciebie artykuł o tym wspomina.

Nie ogarniesz tego co cytujesz i wklejasz??

 

PS pisząc

byscie inaczej normalnie ZDECHLI z niedotlenienia!

wystawiasz sobie świadectwo poziomu dyskusji i kultury.

[adam_mk]

A Ty swiadectwo indolencji.

Przeczytaj co napisałem jeszcze kilka razy... moze zrozumiesz.

 

Adam M.

[Stermaj]

Hm nie wiedziałem, że CO2 ma taki pociąg. Uciągnie pewnie ze 100 stron nim się wykolei.

[tomraider]

Przeczytaj co napisałem jeszcze kilka razy... moze zrozumiesz

 

Ani nie przeczyta , ani nie zrozumie. Kopiesz się z koniem Adamie, odpuść tego kolegę , nie warto.

pozdrawiam Tomraider.

[d7d]

Ani nie przeczyta , ani nie zrozumie. Kopiesz się z koniem Adamie, odpuść tego kolegę , nie warto.

pozdrawiam Tomraider.

 

Chcesz oddychać z powietrzem wzbogaconym do 5% w CO₂ ?

[tomraider]

Chcesz oddychać z powietrzem wzbogaconym do 5% w CO₂ ?

 

Oddychasz tym powietrzem które cię otacza , o takim a nie innym składzie, czy chcesz czy nie i nie masz kompletnie na to wpływu. Więc Twoje pytanie jest bez sensu. Chcieć to Ty sobie możesz. Nie zrozumiałeś o co chodzi Adamowi. Lansowana przez prominentów ostatnimi latami propaganda donosi że jakoby mamy za dużo CO2 (gazu cieplaniarnego) i że trzeba ograniczyć jego emisję, a część krajów których przemysł tego nie zrobi powinna płacić kary(para podatki). To ściema i kolejny sposób na wyciągnięcie kasy z naszych portfeli. Faktycznie jest zupełnie odwrotnie. Dyskusja i poruszany temat ma na celu uświadomić choć części użytkowników stan faktyczny by nie dali z siebie robić bezwiednych owiec do strzyżenia.Kropla drąży skałę. Jakoś trzeba się bronić przed rabowaniem naszej kasy i wciskaniem totalnego kitu. I to właśnie Adam robi edukując takich jak między innymi TY tu na tym forum , z różnym jak widać skutkiem.

pozdrawiam Tomraider.

[d7d]

Hmmmm... Adam robi edukację pokazując "wyniki" tajnych badań CIA które to "pokazują" że potrzeba nam więcej CO₂ w powietrzu bo będzie się nam lepiej oddychało.

I to jest uzasadnienie dla tezy że rabują nas podatkami bo faktycznie potrzebujemy więcej CO₂?

 

Kto bierze kasę z podatków od nadmiaru CO₂ ?

 

Czyli cały hałas na temat gazu cieplarnianego CO₂ sprowadza się do tego żeby łupić z nas kasę?

Nie ma żadnych problemów klimatycznych i skoro Ziemia funkcjonuje 3 miliardy lat to my ludzie nie jesteśmy w stanie niczego popsuć.

Całe biadolenie na temat kopalnych paliw to zwykła ściema.

Można spalać węgiel i gaz ziemny i to nawet jest eko bo spalanie produkuje CO₂ którego mamy za mało?

Możemy wycinać lasy, spalać drzew a Ziemia i tak ma to w głębokim poszanowani i sobie sama poradzi.

 

Może sobie też sama poradzi z gatunkiem ludzki.

Pewnie jest to prawda. Spalimy wszystko co się da, zjemy wszystkie stworzenia owoce i zielska i zdechniemy jak to opisał Adam.

A Ziemia będzie nadal funkcjonować

 

Masz rację i Adam też ma rację. Ziemia sobie da radę.

 

PS Tych wyników tajnych badań CIA nikt nie widział.

Ani Ty, ani Adam ani też autor tekstu Marcin Kozera (specjalista od takich tekstów).

 

Czy z tych tajnych badań CIA można (lub należy) wyciągnąć wniosek że CO₂ jest wręcz za mało w powietrzu?

Że należy dążyć do zwiększenia stężenia z 0,04% do 5% ??

 

Czy znasz jakieś badania które pokazują co się będzie działo gdy stężenie zwiększy się do 5%?

Znasz też wpływ zwiększenia stężenia CO₂ w powietrzu na różne procesy na Ziemi niż ten pozytywny "pokazany" przez CIA?

 

Może jest gdzieś źródłowy artykuł na temat badań prowadzonych przez CIA?

[noc]

 

Może sobie też sama poradzi z gatunkiem ludzki.

?

 

Niewątpliwie.

Tak jak z każdym wcześniejszym gatunkiem. A dokładniej, uważam że człowiek sam siebie doprowadzi do zagłady szybciej, niż jakikolwiek inny wcześniejszy gatunek. Jesteśmy młodzi jako gatunek, a mam wrażenie niedalekiego końca.

Czy zniszczymy Ziemię/życie na ziemi? Póki słońce jest stabilne, mam nadzieję że nie, Ziemia dużo wytrzyma, dzisiejsza emisja gazów to pikuś przy niektórych okresach aktywności wulkanicznej. Wahnięcia CO2 wielkości 1-2% nie powinny nas (zwierzęta) zabić, jeśli nastąpi to powoli, dostosujemy się.

Gorszy jest wyraźny i gwałtowny wzrost temp i brak opadów. To fakty, wystarczy zerknąć na prowadzone statystyki od ponad 100 lat, lecą kolejne rekordy. Można dyskutować, czy człowiek ma jakikolwiek wpływ na to, może tak, może nie, ale fakt jest fakt.

Czy na to ma wpływ poziom CO2? Kasę robi się na tym niezłą, też fakt. Jak na zabezpieczeniach komputerowych przy "katastrofie milenijnej". Interes się kręci, ale mnie niepokoi to coraz większe gorąco i brak opadów, z każdym rokiem trudniej. Nie trzeba szukać daleko, ogródek pochłania coraz więcej wody by przetrwać.

[fotohobby]

Nie trzeba szukać daleko, ogródek pochłania coraz więcej wody by przetrwać.

 

U nas "tylko" ogródki, a gdzie indziej pola, czy stada bydła, niezbędne by przeżyć

[d7d]

Jest problem z CO₂, ze spalaniem kopalnych, z zanieczyszczeniami i tym podobnymi tematami czy zawsze chodzi o to by rząd (polski, światowy) ściągał kasę z biednych a najbardziej z nas Polaków?