Czy m??czy?ni zmieniaj? si? po ?lubie ? :)

[Gość M@riusz_Radom]

Poniżej przedstawiam typowa opinię o facecie PO ŚLUBIE - ZNALEZIONĄ W INTERNECIE

 

Szanowne Panie, czy my, faceci, faktycznie tak się zmieniamy ?

 

Na początku było miło i kulturalnie...a teraz jesteśmy prawie dawa lata poślubie i po czterech latach znajmości i mój mąż potrafi:

 

- piernąć bez żenady- niby niechcący ale wcześniej mu to się nie zdarzało a teraz bardzo często

 

- dłubie cały czas w nosie- muszę sie drzeć na niego żeby przestal i to na chwilę pomaga, jak sie nie patrzę dłubie znowu

 

- miesza sobie w jajkach i drapie się po tyłku ( długo i namiętnie)

 

- rano wącha skarpetki czy się jeszcze nadają do włożenia

 

- nie myje zębów wieczorem tylko rano

 

- rzadko się kąpie (ostatnio 2-3 razy w tygodniu ale bywało że tylko raz na tydzień )

 

Nie wiem czy mój facet jest jakimś wyjątkiem czy wszyscy tak z czasem mają że przestają dbać o siebie i o to czy są przyjemni dla otoczenia...

 

Szanowne panie, pomożecie ? Bo nie wiem czy mam się z tym zgodzić czy nie a moja Aneta pewnie zaraz mi udzieli odpowiedzi na GG bo ostatnio namiętnie czytuje forum Muratora i śledzi moje odpowiedzi

 

 

Aha, tym razem się z nikim nie założyłem

[Agnieszka1]

Nie moge zaznaczyc zadnej odpowiedzi bo zadna nie pasuje do mojego meza. Twoj post z wymienionymi cechami meza - zadnej tej okropnej cechy maz moj nie ma ( uff cale szczescie )

Moj maz jest jeszcze bardziej przystojny i meski, bardziej przebojowy i zaradny - zmienil sie na " + ". Uparty zawsze byl, teraz moze jest troszke bardziej w niektorych sytuacjach - ale moze to i lepiej

 

Kto tak o swoim mezusiu brzydko mowi jak w twoim poscie - jeny albo facet cos "nie tego" albo zona przewrazliwiona

[Gość M@riusz_Radom]

Czyli należało zaznaczyć, że się nie zmienił

 

Znalazłem taką opinię w necie i nie bardzo wiedziałem co odpisać, co nie zdarza mi się zbyt często

[Agnieszka1]

O widze ze dodales dodatkowa opcje a nawet dwie

ale wcciaz brakuje - moj maz zmienil sie na lepsze

[Gość M@riusz_Radom]

O widze ze dodales dodatkowa opcje a nawet dwie

ale wcciaz brakuje - moj maz zmienil sie na lepsze

 

Mówisz i masz

[Ew-ka]

M@riusz_Radom -Ja jestem z moim 22 lata i nadal mnie adoruje ....

Rozumiem ,ze mozna sie wyluzować w towarzystwie ukochanej osoby , ale jej nie lekceważyć Mój sie zmienil , ale na lepsze

[Gość M@riusz_Radom]

M@riusz_Radom - co Ty masz za faceta !!!!

 

 

Ja mam BABE A taką własnie informację o facetach znalazłem

[Ew-ka]

M@riusz_Radom - co Ty masz za faceta !!!!

 

 

Ja mam BABE A taką własnie informację o facetach znalazłem

już doczytałam i zmieniłam post

[Agnieszka1]

O widze ze dodales dodatkowa opcje a nawet dwie

ale wcciaz brakuje - moj maz zmienil sie na lepsze

 

Mówisz i masz

 

dzieki

no ale nr. akurat przy tym watku i jak pomyslalam o tym ze rzeczywiscie moj maz jest wspanialy, to w radyjku leci "nasza" piosenka - taka z 1 randki

[Ew-ka]

O widze ze dodales dodatkowa opcje a nawet dwie

ale wcciaz brakuje - moj maz zmienil sie na lepsze

 

Mówisz i masz

 

dzieki

no ale nr. akurat przy tym watku i jak pomyslalam o tym ze rzeczywiscie moj maz jest wspanialy, to w radyjku leci "nasza" piosenka - taka z 1 randki

Jaka to melodia???/

[Majka]

spodobalo mi sie to ze skarpetkami. Co prawda mój szanowny nie zamierza ich ubrać drugi raz, ale je z zaciekawieniem ogląda I nie chce zdradzić co w nich widzi

Zaznaczylam ostatnią opcję

[Gość M@riusz_Radom]

A bo my, mężczyźni, dzielimy pranie tak :

 

Czyste

Brudne

Brudne, ale jeszcze można założyć

[ponury63]

Notoryczne "pranie poprzez wietrzenie" też ma ograniczone możliwości...

 

 

Baczność !!! :lol:

[Agnieszka1]

O widze ze dodales dodatkowa opcje a nawet dwie

ale wcciaz brakuje - moj maz zmienil sie na lepsze

 

Mówisz i masz

 

dzieki

no ale nr. akurat przy tym watku i jak pomyslalam o tym ze rzeczywiscie moj maz jest wspanialy, to w radyjku leci "nasza" piosenka - taka z 1 randki

Jaka to melodia???/

 

 

no taka ktora wtedy byla przebojem ( tzn. jak mielismy 1 randke )

"Niecierpliwi " Piaska

[Agnieszka1]

spodobalo mi sie to ze skarpetkami. Co prawda mój szanowny nie zamierza ich ubrać drugi raz, ale je z zaciekawieniem ogląda I nie chce zdradzić co w nich widzi

Zaznaczylam ostatnią opcję

 

 

 

Majka ale dodalas radosci mi dzisiejszego dnia w tej nudnej pracy - dzieki

Ale skoro o skarpetach - znalazlam minus mojego kochanego - wrzucajac skarpety do prania wklada jedna w druga robiac zawiniatko drazni mnie to, ale on mowi ze dzieki temu ma wyprane obie z pary a nie po jednej z 10 par

Ale i tak jest kochany

[Majka]

Aga, takich jak ty to nazywasz "minusów" to w każdym z nas mozna duzo znaleźć. Ale masz męża pedantycznego U nas z prania wraca kosz pojedyńczych skarpetek i konia z rzędem temu, kto odkryje tajemnice ich znikania

[Agnieszka1]

Aga, takich jak ty to nazywasz "minusów" to w każdym z nas mozna duzo znaleźć. Ale masz męża pedantycznego U nas z prania wraca kosz pojedyńczych skarpetek i konia z rzędem temu, kto odkryje tajemnice ich znikania

 

o nie nie pedantem to bym go nie nazwala - wieczorem rzuca skarpety przy fotelu w sypialni i tak leza albo do rana albo az wrocimy z pracy - wtedy dopiero sie nimi "opiekuje".

A koszule wiesza na rowerze do ciwczen synek je sciaga i mu zanosi do reki mowiac - to rower a nie szafa tatusiu ( tekst zaciagniety od mamy )

[Gość M@riusz_Radom]

A koszule wiesza na rowerze do ciwczen synek je sciaga i mu zanosi do reki mowiac - to rower a nie szafa tatusiu ( tekst zaciagniety od mamy )

 

 

to nie fair

 

Wykorzystujesz dziecko do załatwiania prywatnych porachunków z mężem

[Agnieszka1]

A koszule wiesza na rowerze do ciwczen synek je sciaga i mu zanosi do reki mowiac - to rower a nie szafa tatusiu ( tekst zaciagniety od mamy )

 

 

to nie fair

 

Wykorzystujesz dziecko do załatwiania prywatnych porachunków z mężem

 

Ale jest plus w tym wykorzystywaniu przynajmniej nie zapomni gdzie jest szafa a szafa posiada duze dwa lustra - zawsze jak zachodzi do szafy aby powiesic owe koszule, przygladnie sie sobie i przez jakis czas mniej je i ja nie musze tyle stac przy garach

 

A wiec kilka pieczeni naraz ...

[Gość]

Brudne, ale jeszcze można założyć

 

 

Tzw. recycling. U nas ta metoda była czasem stosowana przez młodsze pokolenie. Ale skutecznie wypleniona!

 

Z moim mężusiem wspólnego przebiegu mamy 22, i złego słowa o chłopinie nie mogę powiedzieć. Czy się zmienił? Hmmmm... każdy zmienia się na przestrzeni lat... Mogę tyle powiedzieć: na pewno mnie nie rozczarował!

 

Zaznaczyłam jednak opcję na samym dole, bo jakby spokorniał coś i mniej był narwany, a bardziej rozumu się trzymał. Bo kiedyś.... różnie z tym bywało.