Majka 10.11.2004 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2004 skoro przy kupnie aut są swiadomi /a wydają rzeczywiście wielką kasę/, to tym bardziej nie powinni być naiwni kupując coś co słuzy do przyjemności i ozdoby, a przy okazji moze dogrzać dom. Pozdrawiam racjonalnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pandar 10.11.2004 15:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2004 Niektóre wypowiedzi, które czytałem na temat kominków są śmieszne.Wydawać 700 zł. na miesiąc za energię proszę bardzo. Jeśli ktoś nie lubi kominków to jego prywatna sprawa. Czemu zniechęcać innych? Najważniejsze wypowiedzi uważam te które mówią o tym by ogrzewanie kominkowe nie było podstawowym ogrzewaniem. Inaczej, niech będzie podstawowym, ale musi istnieć drugie np; gazowe czy inne. Mam kolegę którego podstawowym ogrzewaniem jest ogrzewanie podłogowe a kominek traktował jako dodatek (niektórzy forumowicze mówią zbytek). Teraz wzywa ekipę by rozprowadziła rury od kominka bo finanse za ogrzewanie podłogowe elektryczne rujnują budżet domowy. Ceny drewna są różne na terenie całego kraju jak i na inne produkty. Wybór powinien zależeć wyłącznie od inwestora. Potrzebne są mu tylko wypowiedzi podpowiadające co można zrobić by połączyć łatwe z przyjemnym i jakie istnieją możliwości. Co do wydawania pieniążków to ten sam mój kolega wydał 20 tyś zł za projekt i organizację swojego ogródka. Jeśli ktoś ma kasę niech wydaje. Ja za tą sumkę kupiłbym tyle nasion, cebulek, drzewek, krzaczków, że po posadzeniu nie miałbym gdzie stanąć bezpiecznie by czegoś nie zniszczyć. Można? Pewnie, że można, jeśli kogoś stać i sprawia mu to frajdę. Można kupić zamiast kominka kozę też będzie grzała no i tańsza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chemik 10.11.2004 18:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2004 Witam! Dokładnie myślę tak samo jak pandar. Moim podstawowym ogrzewaniem jest gazowe "co" ale..... okazało się, że ekonomia spowodowała ogrzewanie kominkiem. Być może za jakiś czas będę ogrzewał en. el. lub gazem a może słońcem Jeśli ktoś nie lubi kominków to jego prywatna sprawa. Czemu zniechęcać innych? W tym zdaniu zawarte jest całe sedno tego wątku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SylwekW 11.11.2004 13:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2004 My też kominek mieć będziemy - na 100%. Głównie dla przyjemności i nastroju. Głownym źródłem ogrzewania będzie jednak piec gazowy (sterowalność, bezobsługowość itp). Jednakże skoro już kominek będzie i czasami będzie się w nim paliło to warto jakoś efektywnie jego ciepło wykorzystać i dlatego robimy właśnie kalkulacje DGP lub płaszcza wodnego sprzęgniętego z CO gazowym. Chciałbym jednak podkreslić, że gdy używam słowa kalkulację to wcale nie znaczy, że szukam najtańszego rozwiązania. Ja to nazywam rozwiązaniem najkorzystniejszym. Nie tylko pieniądze sie lliczą ale również inne wymierne i niewymierne aspekty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zdun Darek B 11.11.2004 15:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2004 Ale fajny watek . Jestem cały ZA kominkiem jako: dodatkowym zródłem ciepła, zmieniajacym klimat z mieszkania w DOM , sposobem na dbanie o srodowisko w jakim żyjemy [ spalanie drewna nie np brykitów z wegla brunatnego ] . Jeszcz jeden aspekt palenia w kominku LASY . W czasach gdy kominki były mało popularne w lasach walało sie pełno drewna . Obecnie wzrasta zainteresowanie lasami i wielu ich posiadaczy zaczyna dbać o swój interes pozyskuje drewno w sposób przemyslany oraz wie że za kilka lat ten las bedzie jeszcze dawał dochody. "NIE"kominkowicze mają z tego zysk - czysty las { ICH pozdrawiam - kiedys dołączycie do NAS}} A na marginesie kominkopiece do efektywnego ekologicznie i ekonomicznie spalania drewna są na naszym rynku i takie polecam . Niestety wielu dało wiare że jak kupią dowolny wkład kominkowy to beda palic przez całą zime za 5 groszy. Wielu odwiedających naszą wystawke pyta czy damy gwarancje że kominkiem ogrzeja cały dom np 200m .... Kotłownie to budujemy w pomieszczeniach gospodarczych a kominki w salonach. Darek B http://www.kominki.xip.pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Feft 11.11.2004 21:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2004 Nie mogę zrozumieć stwierdzeń typu "nie zrobię sobie kotłowni z salonu". Moja kotłownia to kocioł na olej, zbiornik, zasobnik na wodę, wanna wychwytująca i jeszcze trochę innego badziewia. Wchodzę tam dwa razy dziennie - czysto i przyjemnie. Przy kominku zawsze coś leży - kawałki drewna, czasami trochę popiołu, który muszę zamieść - najczęściej raz dziennie. Pewnie porównujecie kominek z kotłownią węglową - większość z Was widziała ją pewnie na jakimś fimie: wielki kocioł i palacz, który cały czas dorzuca węgla. Mi nie przeszkadza to, że przy paleniu w kominku są zabrudzenia na podłodze - nie ma róży bez kolców. Za to zauważyłem, że życie wszystkich mieszkańców skupia się w salonie, że dłużej niż kiedyś jesteśmy wszyscy razem i wszelkie możliwe do wykonania prace tam własnie przynosimy (czytanie, słuchanie radia, sprawdzanie prac, itp.) Jestem z tego bardzo zadowolny. Nawet jak oglądam jakiś film, to lubię oderwać się od telewizora i zobaczyć co leci na kalane Fire. Oczywiście drewno trzeba kupić (choć wcale nie trzeba wydawać 150-170 zł za metr - poszukajcie dobrze, a znajdziecie), czasami porąbać, poukładać, przynieść do domu i dołożyć do kominka. I jeszcze co jakiś czas wyrzucić popiół. A dla tych, którym zbrzydło - są do kupienia takie elektryczne atrapy - wkładacie do kominka i... efekt prawie taki sam. Pozdrawiam PS. Oczywiście nie wiem na ile lat wystarczy mi zapału - na razie to przyjemność i fajny sport, może przynajmniej nie zgrubnę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosciu01 11.11.2004 22:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2004 feft, nic dodać, nic ująć mam kominek chyba z 5-6 lat i w nowym domu też oczywiście jest. I zawsze się cieszę, jak rozpalam ogień. Cz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosia Łódź 12.11.2004 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2004 Jestem za kominkiem, jako dodatkowym źródłem ciepła. Tworzy rodzinną , ciepłą atmosferę. Kwestia wyboru wkładu ....... i zasobności kieszeni. Drzewo wczesną wiosną jest najtańsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bio 12.11.2004 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2004 Kochani. Rozcieńczacie temat. Nie chodzi tutaj przecież o to czy wygodnie czy nie, czy brudno będzie, czy....itd. Chodzi czy będzie taniej w stosunku do innych rozwiązań.Otóż nie będzie taniej niż przy kotle opalanym drewnem. Będzie nawet trochę drożej ze względu na niższe sprawności kominka. No chyba, że wstawimy kominek posiadający palenisko ze spalaniem dolnym. Wtedy koszty eksploatacji powinny być podobne. Przy węglu, gazie, oleju bedzie taniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Feft 12.11.2004 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2004 Uważam, że wcale nie rozcienczam tematu - to nie ja pisałem o uciążliwości palenia w kominku i nie ja brałem tego za koronny argument nie posiadania kominka. Co do kosztów: mieszkam dopiero od paru miesięcy więc nie wiem, ile metrów spalę. W tym roku kupiłem ponad 25 metrów drzewa (żeby w przyszłym roku palić suchym), nie kupowałem go na raz, przyjechały chyba 5 transportów - za każdym razem nie płaciłem więcej niż 70-80 zł za metr. Powoła była już pocięta i porąbana, jeden transport musiałem sam porąbać, jeden czeka jeszcze na pocięcie. Za to wszystko zapłaciłem 1700 zł. Na dwa sezony powinno wystarczyć. Oczywiście taniej bym ogrzewał dom kotłem na drewno (tak jak pisze BIO), ale już na etapie projektu domu ustaliłem z żoną, że musimy mieć jakieś ogrzewanie, które będzie automatyczne i w razie choroby, wyjazdu, czy czegokolwiek innego będzie działało samo. Dlatego nie mógł to być kocioł na paliwo stałe. Kominek jest drugim źródłem ciepła (powinienem powiedzieć pierwszym, bo w zasadzie tylko on teraz pracuje). Przy takich założeniach uważam, że taki system jak mam jest optymalny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bio 12.11.2004 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2004 Przepraszam. Powinienem napisać: rozcieńczamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KvM 12.11.2004 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2004 a możesz napisać Bio jak to jest z tą sprawnością kominków (średnią i jakiś zakres od do dla lepszych i gorszych konstrukcji, ale też srednio, a nie maksymalnie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
flayp 12.11.2004 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2004 kominek to jest coś i basta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bio 12.11.2004 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2004 Pytanie niby proste, a nie wiadomo jak do niego podejść. Są dwie takie charakterystyczne sprawności w paleniskach. Sprawność spalania i sprawność całego urządzenia. W paleniskach ( to nie ma znaczenia gdzie one są- w kotłach, czy kominkach) ze spalaniem górnym, a takie zazwyczaj mają kominki, sprawność spalania jest mizerna. Czym więcej opału włożysz na raz, tym ta sprawność spalania jest mniejsza. Jeżeli osiągnie 60% to dobrze. No i teraz z tych 60% musimy odzyskać jak najwięcej ciepła. Weźmy do naszych rozważań tylko straty kominowe 15%. Dobrze jak nam zostanie z dostarczonej w drewnie energii w domu 50%. W palenisku z dolnym spalaniem możemy osiągnąć sprawność spalania rzędu nawet 98%. Kotły z dolnym spalaniem są, ale czy kominki?, tego nie wiem. Odliczając tak samo tylko straty kominowe 15%, zostaje nam w domu 80% ciepełka zawartego w drewnie. Tak sprawa wygląda na stanowisku badawczym. W praktyce jest trochę inaczej. Te wszystkie dane zawarte w DTR urządzeń są danymi poglądowymi. Wystarczy kiepski komin, mokry opał, zła obsługa i te wszystkie sprawności szlag trafia. Widząc jakąś DTR nie odpowiedziałbym ile to urządzenie będzie miało sprawności w naszym domu. Inną będzie miało sprawność u nas, inną u sąsiada. Musiałbym porobić dużo pomiarów. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu sprawność kominków wynosiła...5% (słownie: pięć %)Obecnie wszystkie mają podobne sprawności. Różnią się starannością wykonania i ceną. Jednak ich sprawność jak do tej pory nie jest większa od sprawności kotłów c.o. Dlatego ogrzewanie kominkiem może być przyjemne, ale nie tak znowu tanie jak nam sie wydaje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
neuron 13.11.2004 07:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2004 A co z piecami z wkladami piecowymi z podwojnymi szybami etc. ?Producenci deklaruja ponad 80%. Inna sprawa, ze spalanie jest inne bo krotkie, a intensywne i jednokrotny zaladunek niewielki 5-7kg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bio 13.11.2004 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2004 Nie ma znaczenia ile szyb jest zamontowanych. Kominek ze spalaniem górnym może uzyskać tylko w pewnym momencie taką (80%) sprawność. W ostatnim etapie spalania. Ostatni etap to zgazowanie, czyli spalanie węgla na tlenek i dwutlenek węgla. Ma to miejsce kiedy w kominku pozostanie już sam żar. Ten żar to czysty węgiel-koks (koks- to jest odgazowany węgiel. Drewno w swoim składzie chemicznym też ma węgiel, stąd ten żar). I wtedy właśnie, jak pozostanie już tylko ten żarzący się węgiel, kominek może uzyskać wysoką sprawność. W tym właśnie momencie sprawność spalania jest największa. Producenci zapominają, że sprawność kominka podaje się dla całego procesu spalania, a nie tylko dla momentów przez siebie wybranych. Napisałem wyżej, że im więcej załadujemy drewna tym sprawność kominka spada. Dlatego, gdyż następuje intensywnie odgazowanie tego drewna z niedoborem tlenu. Czyli niepełne spalanie. Zerknijmy wtedy na komin. Widzimy dym. Dym=spalanie niepełne. Mała sprawność urządzenia. Kiedy nam samochód więcej spali? Wtedy kiedy z rury wydechowej wali dym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawpiwo 13.11.2004 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2004 Dla mnie rąbanie drew do kominka jest odskocznią od pracy biurowej i zarazem rekracja . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jeżyk 13.11.2004 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2004 Licząc koszt 1kWh wyprodukowanej przez kominek zakładałem srednią sprawność 60%, z postów Bio wynika, że jest to zbyt optymistyczne, tak więc przy średniorocznej sprawności = 40% przy cenie zakupu drewna 120 zł/mp wychodzi prawie 17 gr/kWh. Tyle wyjdzie pod warunkiem, że drewno jest wysezonowane (max 20% wilgotności), i że 1m3=1.25mp. Zazwyczaj te dwa warunki sa bardzo wątpliwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bio 13.11.2004 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2004 Nikomu tutaj nie chcę obrzydzić kominka. Chcę tylko dowieść, że nie ma nic za darmo. Jeżeli nasz dom potrzebuje na zimę 20m3 drewna, to mając kocioł lub kominek o porównywalnej sprawności spalimy go i tu i tu tyle samo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
neuron 13.11.2004 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2004 Bio czy z tego wynika ze kominek nie wykorzystuje w pelni energii zawartej w drewnie?Jesli by pojsc dalej to rodzi sie kolejne pytanie: czy najlepszym paliwem do kominka jako urzadzenia z gornym spalaniem jest koks? Nie wiem jakie sa relacje cenowe ale po co placic za kWh w drewnie ktorych i tak nie wykorzystamy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.