Szalone ceny budowy domu cz2. ostatnia

[gawel]

Tu odróżniesz liczbę pojedynczą, od mnogiej ?

 

 

To nie jest twój poziom daj mu spokój po co go przekonujesz to jest jak

[lipo]

Oj... to czekaj... wpisy finansowych elyt mialy cos wsplnego z watkiem... bo tam nie widzialem twoich uwag odnosnie syfu... ciot, tchorzy, LGBT...

Poswiecenia sie, odwagi zarazenia, smierci... Moga paplac co slina na jezyk przyniesie, obrazac... ale dla ciebie to jest OK.

 

Na ktorym poscie sie skonczyla merytoryka tytulu watku.... Myslisz ze zalozyciel chcial konstruktywnie porozmawiac o szalonych cenach czy sie powysmiewac... i dowartosciowac. Zastanow sie.

 

Nie wiem kogo stac na dom 200m. Patrzac co sie buduje mozna sie zastanawiac jak to sie ma do dochodow etc. Ja juz dom mam... mniejszy.

Ale nie mi oceniac kogo powinno byc stac a kogo nie. Bo sie okazuje ze experty ktore sie wysmiewaly z Brajankow i Jessic dzis nie maja o wiele weselej.

Nie nie kupil bym dzis lub wybudowal domu na kredyt za 800 tys czy milion ani nie kupilbym samochodu na kredyt ( tego akurat nigdy nie mialem ).

Tak samo jak nie kupilem domu na kredyt w zeszlym roku za takie pieniadze. Co nie znaczy ze go nie mam... ale raty splacam, jak i rachunki place... bo ktos jest

uzalezniony od tego ze ja sie wywiazuje z zobowiazan. Jak mnie juz nie bedzie na to stac to bede myslal dalej.

Ale nie ublizam innym i nie wpierd.... sie w zycie innych ludzi lub ich finanse... wiesz taka subtela roznica. Nie wyzwe cie od tchorzy bo nie poswiecilbys rodzicow lub dzieci dla pieniedzy.

Nie tlumacze tobie co ciebie bedzie bolalo lub czego nie powinnienes miec, gdzie mieszkac... w przeciwienstwie do expertøf z krysztalowa kula i przerosnietym mniemaniu o sobie.

Tak oczywiście skomentuje.

To była czysta wymiana ciosów, szarpanina, która tez była słaba.

Nie wiem czy w tej kwestii mieli rację, czas pokaże. Nie każdy musi się z tym zgadzać

Uważam, że autor ma rację, wyczuł moment kryzysu, czy chcesz czy nie, musisz to przyznać. Jeszcze dwa miesiące temu większość churem wołała, że to niemożliwe ze ceny nieruchomości będą spadać, że każdemu należy się prawo do domu bo przecież mieszkania chodzą po 7000zl za metr.

Też nie potrafię wytłumaczyć sobie poświęcenia osób starszych dla utrzymania gospodarki na odpowiednim poziomie.

Co do mówienia co kto powinien robić odnośnie sytuacji na rynku to jak to należy robić?

Po to pisze moje posty aby chociaż jedna osoba zastanowiła się nad tym czy stać mnie będzie na swój dom w innej sytuacji rynkowej.

Tą sytuacja już jest ale dwa miesiące temu gdy pisaliśmy w pierwszej części dla czytelników to była sytuacja nie do wyobrażenia.

 

Co do Twojego sposobu bycia to jest on awanturniczy, prześmiewczy.

[lipo]

Jak już masz, to prowizję już zapłaciłeś. Ile wychodzi RRSO razem z prowizją i innymi opłatami i z jaką lokatą porównujesz? Uwzględniasz podatek Belki?

Nie wierzę, że licząc całościowo lokata się opłaci.

Nie liczyłem.

Prowizja 1 procent

Marża 1,35

Ubezpieczeniem poza bankiem

Karta na rok

Konto bezpłatne.

[gawel]

Nie liczyłem.

Prowizja 1 procent

Marża 1,35

Ubezpieczeniem poza bankiem

Karta na rok

Konto bezpłatne.

 

OK a jakie oprocentowanie jaki WIBOR ? Panie ekonomisto Na oprocentowanie kredtu skąłda się wibor np 3M +marża banku. A prowiżja to jednorazowe zrobienie loda bankowi w momencie wypłaty kredytu od calej jego kwoty.Niezależnie od oprocentowania kredytu.

 

ja miałem marżę 0,9% +wibor 6M i żadnej prowizji i tak jest to więcej niż lokata

Edytowane 17 Marca 2020 przez gawel

[zyhu]

Ty odróżniesz liczbę pojedynczą, od mnogiej ?

 

 

czy ty wiesz co do mnie piszesz, czy ty kupiłeś kiedyś choć jedną akcję

czy ty zapłaciłeś choć jeden zus

 

mam wrażenie, że jesteś na śmieciówce i takie masz wyobrażenie o komunikatach, życiu i pieniądzu

 

dlaczego edytowałeś swój wpis. mam go wkleić oryginalnie ?

 

mam czy nie

[zyhu]

Tak oczywiście skomentuje.

To była czysta wymiana ciosów, szarpanina, która tez była słaba.

Nie wiem czy w tej kwestii mieli rację, czas pokaże. Nie każdy musi się z tym zgadzać

Uważam, że autor ma rację, wyczuł moment kryzysu, czy chcesz czy nie, musisz to przyznać. Jeszcze dwa miesiące temu większość churem wołała, że to niemożliwe ze ceny nieruchomości będą spadać, że każdemu należy się prawo do domu bo przecież mieszkania chodzą po 7000zl za metr.

Też nie potrafię wytłumaczyć sobie poświęcenia osób starszych dla utrzymania gospodarki na odpowiednim poziomie.

Co do mówienia co kto powinien robić odnośnie sytuacji na rynku to jak to należy robić?

Po to pisze moje posty aby chociaż jedna osoba zastanowiła się nad tym czy stać mnie będzie na swój dom w innej sytuacji rynkowej.

Tą sytuacja już jest ale dwa miesiące temu gdy pisaliśmy w pierwszej części dla czytelników to była sytuacja nie do wyobrażenia.

 

Co do Twojego sposobu bycia to jest on awanturniczy, prześmiewczy.

 

to czy ja mam rację, to nie jest ważne. tak było jest i będzie.

ilość jadu ludzi w 2000 roku, 2008 a 2020 jest geometryczna

 

i tu, muszę otworzyć koniak i zastanowić się, dlaczego tak jest bo jeszcze nie wykminiłem

[gawel]

Jak już masz, to prowizję już zapłaciłeś. Ile wychodzi RRSO razem z prowizją i innymi opłatami i z jaką lokatą porównujesz? Uwzględniasz podatek Belki?

Nie wierzę, że licząc całościowo lokata się opłaci.

 

Prowizja jest jednorazowa i przy kredytach hipotecznych nic nie wnosi do oceny całego kredytu może przy 5 letnim jeszcze:rolleyes:

[lipo]

Bzdura nigdy kredyty nie były niżej oprocentowane niż lokaty, Kredyt w ratach równych opłaca się nadpłacając do pierwszych 3-5 lat potem już ilość odsetek w racie maleje znacząco.

 

Przykładowo 225 tys kredytu na 25 lat to 180 tys samych odsetek przy promocyjnym obecnie niedostępnym oprocentowaniu ( do dziś przynajmniej) natomiast mozna ten kredyt spłącić w 6 lat i dać bankowi tylko 43 tys odsetek i to jest eóznica.

 

Ponoć lokaty chodzą teraz w granicach 4 procent...

Jeżeli spłacasz kredyt w 6 lat to różnica na marzy ma mniejszy wpływ na koszt całkowity.

Edytowane 17 Marca 2020 przez lipo

[lipo]

OK a jakie oprocentowanie jaki WIBOR ? Panie ekonomisto Na oprocentowanie kredtu skąłda się wibor np 3M +marża banku. A prowiżja to jednorazowe zrobienie loda bankowi w momencie wypłaty kredytu od calej jego kwoty.Niezależnie od oprocentowania kredytu.

 

ja miałem marżę 0,9% +wibor 6M i żadnej prowizji i tak jest to więcej niż lokata

Gratuluję doskonałych warunków, ja w 2013 nic lepszego nie wyrwałem.

Wiesz pojęcia: prowizja, marża, WIBOR, rata równa, malejąca nie są mi obce ja połowie społeczeństwa.

Mam WIBOR 6m i raty równe.

Ps. Nie jestem ekonomistą.

[gawel]

To jakie miałeś warunki tego kredytu?

Ponoć lokaty chodzą teraz w granicach 4 procent...

 

Ja miałem jakoś 2,81%, co do lokat to jest masakra bo oprocentowanie promocyjne jest na 3,4 miesiące i kwoty są limitowane od 10 do 100 tys. dodatkowo z tych promocji można korzystać cyklicznie lub tylko raz w życiu jak np w idea banku.

 

No i z odsetek jest odejmowany podatek belki 19% co jest skurwysyństwem

[gawel]

Gratuluję doskonałych warunków, ja w 2013 nic lepszego nie wyrwałem.

Wiesz pojęcia: prowizja, marża, WIBOR, rata równa, malejąca nie są mi obce ja połowie społeczeństwa.

Mam WIBOR 6m i raty równe.

Ps. Nie jestem ekonomistą.

 

spoko ja też brałem w 2013 ale dzięki bogu mam spłatę za sobą

[fotohobby]

czy ty wiesz co do mnie piszesz, czy ty kupiłeś kiedyś choć jedną akcję

czy ty zapłaciłeś choć jeden zus

 

mam wrażenie, że jesteś na śmieciówce i takie masz wyobrażenie o komunikatach, życiu i pieniądzu

 

dlaczego edytowałeś swój wpis. mam go wkleić oryginalnie ?

 

mam czy nie

 

Oczywiście, wklej.

Edytowałem, żeby wyboldować, żebyś znów nie przeoczył szczegółu, ale na niewiele się to zdało...

 

Co do akcji, mój drogi - swój portfel mam i o niego dbam.Podpieram się przy tym na analizach ekonomistów z trochę wyższej półki niż zyhu

Edytowane 17 Marca 2020 przez fotohobby

[zyhu]

Oczywiście, wklej.

Edytowałem, żeby wyboldować, żebyś znów nie przeoczył szczegółu, ale na niewiele się to zdało...

 

Co do akcji, mój drogi - swój portfel mam i o niego dbam.Podpieram się przy tym na analizach ekonomistów z trochę wyższej półki niż zyhu

więc w D byłeś i G widziałeś

 

wklejasz jakieś rzeczy, których nie ogarniasz. nie bardzo się jak popisać, bo 99% czytających nie ma na ten temat wiedzy i idzie do klusek w garze

 

poprostu nie pisz, proszę cię, Andrzej odpuść

[lipo]

Ja miałem jakoś 2,81%, co do lokat to jest masakra bo oprocentowanie promocyjne jest na 3,4 miesiące i kwoty są limitowane od 10 do 100 tys. dodatkowo z tych promocji można korzystać cyklicznie lub tylko raz w życiu jak np w idea banku.

 

No i z odsetek jest odejmowany podatek belki 19% co jest skurwysyństwem

W tej chwili lokaty mnie nie interesują są lepsze miejsca do inwestowania. W 2010-2012 lokaty można było założyć na 7 procent!

Widzisz przy twoim oprocentowaniu kredytu można powiedzieć że byłbyś do przodu na lokacie 4 procent.

[lipo]

Bijesz pianę.

[gawel]

W tej chwili lokaty mnie nie interesują są lepsze miejsca do inwestowania. W 2010-2012 lokaty można było założyć na 7 procent!

Widzisz przy twoim oprocentowaniu kredytu można powiedzieć że byłbyś do przodu na lokacie 4 procent.

 

no przez 3 miesiące i co potem? kredyt był na 25 lat a spłaciłem w 7 więc niestety ale gówno prawda z tą korzystnością.

[zyhu]

no przez 3 miesiące i co potem? kredyt był na 25 lat a spłaciłem w 7 więc niestety ale gówno prawda z tą korzystnością.

 

 

 

mamy bić brawo ?

ludzie, którzy wybudowali domy bez kredyt są nad tobą czy pod

[lipo]

Jesteś super gość, że robisz inwestycje za 600k gdzie 300 k spłacasz w 7 lat. Możemy szukać na forum czy ktoś w tym okresie zarobił więcej. Jednak nie o to chodzi w tym wątku. Pewnie 95 procent społeczeństwa nie powtórzy twojego wyniki i twój przypadek nie jest najlepszym przykładem.

Nie będę wchodził w detale czy masz rodzinę, jeździsz na wakacje itd. Tutaj chodzi o to, że wiele osób nie powtórzy Twojego wyczynu. W tym momencie musiałbyś wziąć większy kredyt aby wybudować ten sam dom na gorszych warunkach i o to chodzi aby nie przepłacać i poradzić sobie że spłatą

[gawel]

Jesteś super gość, że robisz inwestycje za 600k gdzie 300 k spłacasz w 7 lat. Możemy szukać na forum czy ktoś w tym okresie zarobił więcej. Jednak nie o to chodzi w tym wątku. Pewnie 95 procent społeczeństwa nie powtórzy twojego wyniki i twój przypadek nie jest najlepszym przykładem.

Nie będę wchodził w detale czy masz rodzinę, jeździsz na wakacje itd. Tutaj chodzi o to, że wiele osób nie powtórzy Twojego wyczynu. W tym momencie musiałbyś wziąć większy kredyt aby wybudować ten sam dom na gorszych warunkach i o to chodzi aby nie przepłacać i poradzić sobie że spłatą

 

Ale to nie wyczyn i nie o to chodzi dla nie motywacją były niewypłacone odsetki bankowi bo to stracone pieniądze krew w piach. Ja podziwiam ludzi którzy wybudowali dom w rok i to bez kredytu, wielki szacun dla nich. Mało kto liczy że biorąc kredyt na bardzo długi okres płaci odsetek tyle samo co kapitału a to juz niewola.

[gawel]

mamy bić brawo ?

ludzie, którzy wybudowali domy bez kredyt są nad tobą czy pod

 

z tym pod to o seks chodzi