eRrR 11.03.2020 22:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2020 (edytowane) Witajcie, Domek powstaje w północno-wschodnich krańcach naszego pięknego kraju. Działkę o powierzchni 1000m2 zakupiliśmy niecałe dwa lata temu, wśród pól , bez żadnych mediów i sąsiedztwa. Obecnie przy naszej drodze w zaawansowanym stanie jest już chyba 7 budów, co dobrze obrazuje „boom” ostatnich lat. Kształt prostokątny, dłuższym bokiem do drogi. Projekty gotowe nie spełniały wszystkich naszych założeń, adaptowanie średnio się opłacało przy wprowadzanych zmianach , więc zamówiliśmy indywidualny. Z racji, że zawsze chciałem mieć duży garaż, a żona upierała się przy dodatkowym pokoju na parterze, wyszło nam trochę tych metrów Dokładnie 227m2 (wszystkie pomieszczenia łącznie z garażem). Rodzina na razie 2+1 , ale docelowo kto wie. Tyle miejsca nie może się marnować Ogrzewać zamierzamy gazem. Problem w tym, że w momencie projektowania i budowy, nie ma go jeszcze doprowadzonego. Nie martwimy się jednak o to bo raczej zanim zaczniemy myśleć o piecu, żółta skrzynka powinna stać już w granicy. W projekcie jednak mamy pellet. Z komina i kotłowni nie rezygnuje, tak na wszelki wypadek. Na kominek w salonie nie zdecydowaliśmy się w głównej mierze dzięki lekturze forum muratora. Stanęliśmy po stronie sceptyków Będzie rekuperacja, zamierzam zamówić projekt i wykonać ją samemu. Nie wiem jeszcze co zrobić z kanałami wentylacyjnymi które są w projekcie, wyrzucić wszystkie ? Poza tym studnia i szambo. Kanalizacja to melodia przyszłości. Budulec to gazobeton 500 zza wschodniej granicy. Nie wiem jeszcze co pójdzie na działówki. Silikat, albo też gazobeton. Budowę SSO zleciliśmy ekipie której naszukaliśmy się , że ho ho. Przebojów z wycenami i negocjacjami nie chce mi się opisywać. Ceny rzucane od niechcenia, cwaniakowanie, olewcze podejście byznesmenów to jest to z czym się zmagałem przez kilka miesięcy. W styczniu byłem już prawie zdecydowany na budowę samemu z pomocą rodziny, ale rzutem na taśmę udało się dogadać z majstrami I bardzo dobrze, bo z budownictwem za wiele wspólnego w życiu nie miałem. Plan na ten rok to SSO. Teraz mała fotorelacja. Las po horyzont, ale do cywilizacji bardzo blisko. Zdjęcia z drona wykonane latem ubiegłego roku. Droga z dwóch stron, gminna z przodu , z tyłu ślepa prywatna. Pierwsze niezbędne prace wykonane 19 lutego. Tydzień później stanęło tymczasowe ogrodzenie. Kilka dni temu wytyczyliśmy budynek. Różnica wysokości między dwoma krańcami(41m) wzdłuż drogi to 1,5m czego gołym okiem nie widać… Chcemy posadowić możliwie nisko, ale zachodni taras i tak wyjdzie dość wysoko. Pewnie będziemy nawozić ziemię, żeby to trochę zniwelować. W poniedziałek wjeżdża koparka i zaczyna się na poważnie. Edytowane 11 Marca 2020 przez eRrR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.