eRaf 27.03.2006 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2006 Nawet mikrociągnikiem z kosiarka nie obrobisz tych hektarów. G.N. dobrze pisał sprawdź wydajność takiej maszyny i ustal ile czasu będziesz to kosił. Czas przemnóż przez dwa, bo producent zawyża wydajność. Na giełdach rolniczych, allegro itd kupisz tani używany ciągnik. Ja mam pół hektara i ręcznym sprzętem długo się to obrabia. Jeśli masz teren ogrodzony to możesz na wiosnę wpuścić stado kóz (przydała by się wiata) na jesieni sprzedasz je do rzeźni - to nie żart szkoda niszczyć tej trawy, a te zwierzęta są samoobsługowe. Na tym da się jeszcze zarobić !!! Teren ogrzodzony w 2/5. Kozy też posiadam ale takiej powierzchni raczej nie przerobią Nadal czekam na opinie użytkowników sprzętu jak wyżej. Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
G.N. 27.03.2006 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2006 To jeszcze dwa słowa na temat kosiarki. Jeśli ma być łąka i siano to kosiarka taka że ją tak nazwę "trawnikowa" faktycznie odpada, bo sieka trawę na papkę. W grę wchodzi albo listwowa albo bębnowa np taka jak pierwsze dwie tu http://www.hortmasz.com.pl/specjalistyczne.php4 No chyba że jednak ciągnik wtedy można pomyśleć jeszcze o dyskowej (ale raczej czysto teoretycznie ze względu na cene) Zakładając że chcesz mimo wszystko kosiarkę. Ważna kwestia jaki masz teren. Równiutki, bez kamieni, patyków, mrowisk i większych kretowisk weź listwową. Nie idealnie równy, trafiają się kamienie patyki itd weź bębnową. Listwowa co prawda lepiej kosi (mniej szarpie, kosi dokładniej itd) ale spotkanie z kamieniem może ją załatwić na amen, a w bębnowej w najgorszym razie wymienisz nożyki. To jest przyczyna wyparcia kosiarek listwowych przez bębnowe tzw. rotacyjne w rolnictwie. Nie koszą lepiej. Są mniej awaryjne i łatiwjsze/tańsze w konserwacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eRaf 27.03.2006 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2006 dzieki za podpowiedz, skupie sie zatem na rotacyjnych. Ww stronke i oferte znam, dzieki. Ciekawe jak inni wlasciele tytulowych ogrodow radza sobie z koszeniem/zbiorem traw i jakiego sprzetu/ssakow uzywaja. Pls podzielcie sie doswiadczeniem. Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
G.N. 27.03.2006 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2006 Cóż ja mam raptem 30 arów, więc takim klasycznym murrayem 6 KM jestem w stanie to obrobić, a i skompostować jeszcze się da taką ilość zielonki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Filo 19.04.2006 22:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2006 Dołożę swoje 3 groszę. Bo to jest tak - albo glińsko, albo piaskownica, co z tym zrobić? A NIC!! Pogodzić się. Koszty przeróbki hektara są niewpółmierne do efektów. I po co? Na siedlisku Bs (bór suchy) można stworzyć wspaniały ogród w zgodzie z przyrodą. Popatrzmy, co w takim lesie rośnie- licha, ale malownicza sosna, karłowata brzoza, jałowiec, wrzos i chrobotek reniferowy, trochę traw- kostrzewa. Idąc tym topem poszerzmy asortyment 1. Iglaki odporne na suszę . Najpierw jałowce, których zmienność jest taka, że z samych jałowców można zrobić ogród. Są odmiany na żywopłot, kolumnowe, drzewiaste, płaczące, płożące się, okrywające glebę.I tak :Juniperus sqamata, chinensis, horizontalis, communis, Xmedia, sabina, scopulorum, virginiana. Odmian nie podaję, zobacz http://juniper.neostrada.pl 2.Sosny- nigra,mugo,aristata, silvestis,concorta, ponderosa. Odmian od cholery- od dużych drzew do superkarłów. 3.Świerki- pungens, brewera i odmiany karłowe pospolitego. 4. Do tego jeszcze żywotnik wschodni, daglezja zielona, mikrobiota, modrzew europejski Poza naszą brzózką (Fastigiata,Gracilis,Youngii) B. utilis 'Doorenbos' o przepięknej śnieżnobiałej korze. Na dole wrzosy (ostrożnie, holenderski import wymarza) ale jest dość odmian odpornych, mącznica lekarska, trochę niskich, odpornych traw... no i starczy, może parę garści krokusów, żeby nie przegapić wiosny. Nie poprawiajmy przyrody na siłę, uczmy się z nią współżyć! Panie Mirku, a czy można prosić o taki piękny zestaw dla boru mieszanego ? Takiego na glinie zlegajacej od 1m w dół, czyli większość roku mokro ale są i suche tygodnie. W najbliższym czasie wybieram się do sąsiada prowadzącego szkółkę leśną dla nadleśnictwa i mając taką rewelacyjną ściągę jak powyżej miałbym wybór mocno ułatwiony Wiem, że wygląda to na pójście na łatwiznę ale ze względu na sąsiedztwo lasu (bór mieszany) i brak wiedzy i polotu do ogrodów wymyślnych chciałbym zrealizować wersję naturalistyczno - chaotyczną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 20.04.2006 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2006 BMśw- bór mieszany świeży jest najliczniej reprezentowany w naszych lasach (prawie 25 %), najczęściej na glebach rdzawych bielicowych i właściwych, z głebokim poziomem wody gruntowej. Występujące typy lasu to sosnowo-dębowy, bukowo-dębowy, brzozowo-dębowy,świerkowo-sosnowy. W domieszce Brz, Os, Św, Jd, w podszycie jałowiec, trzmielina, leszczyna, grab. Runo-wymieniam tylko ciekawsze, mogące znaleźć zast. w ogrodzie: poziomka,konwalia, fiołek leśny,janowiec barwierski, zawilec gajowy. Oczywiście urośnie tu to wszystko, co w borze św, ale siedlisko jest o wiele bogatsze. Dęby- jest forma kolumnowa 'Fastigiata', świerki- całe mnóstwo odmian ogrodowych od dużych drzew do karzełków, buki- również są formy kolumnowe, płaczące i barwnolistne, jeśli oczywiście chcemy wyjść poza gatunki podstawowe i zrobić przejście od lasu do fragmentu bardzięj "ogrodowego". Jeśli chodzi o to, co ma rosnąć na dole, to raczej mamy nadmiar, niż niedobór Wiele roślin będzie tu rosło, sadząc jednak "od zera" należy liczyć się z tym, że gatunki drzewiaste urosną, powodując wzrost ocienienia, i niektóre na dole zostaną przygłuszone- trzeba będzie usunąć i stopniowo wprowadzać gat. cienioznośne i cieniolubne- podobnie jak następuje naturalny rozwój lasu. Ponieważ nie ogranicza nas tak silnie siedlisko, wybór roślin zależy tu w większym stopniu od naszych upodobań i bardziej możemy popuścić wodze fantazji. Gleba będzie się tutaj silniej zachwaszczać, dopóki powierzchnia jest okryta, więc albo wykaszarka, żeby np trzcinnik nie opanował powierzchni, albo trochę po wyściółkowaniu roślin okrywowych. Życzę udanej realizacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.