Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Elewacja zrobiona na placki, szczelina przy dachu - jak to ogarnąć.


Jogobogos

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 93
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Bo klej jest kiepskiej jakości, albo nie nadaje się do styropianu grafitowego, albo temperatura nie była na tyle właściwa aby skleił i patrząc na ekipę i jej poczynania może rozrabiają go na oko trochę kleju trochę wody parę placków i na ścianę. - już pisałem szkoda - kasy na tak zmarnowany materiał (tym bardziej że wszystko teraz tanie nie jest)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że odpada od styro to akurat nie dziwne. To najsłabsze połączenie.

Ale nie powinien. Powinien w miejscach tych placków rozrywać styropian. Czasami "puścić"

Jednak zdjęcia z mojego zrywania by się przydały. :D

 

No kiepsko kiepsko to wygląda. Im dalej tym bardziej kiepsko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Jestem specjalistą z niemałym doświadczeniem, jednej redakcji która tworzy magazyn o tematyce budowlanej. Bardzo zainteresowała mnie ta sprawa, jak siedzę w tym ponad 10 lat to w życiu takiej "fuszerki" nie widziałem. Kto to widział aby tak naciągać na koszta? Jakość wykonania, fatalnie! Klej rozrobiony tak że nie trzyma?! Co to za klej?! To na mąkę z wodą lepiej by trzymało! Przecież samemu byś to zrobił na pewno 10 razy lepiej niż ta "ekipa". Owszem spotykałem się ze sprawami że co innego było na fakturach a co innego na domu ale to co jest odstawione tutaj naprawdę jest unikatowe. Fora internetowe nie są źródłem naszych artykułów, przeglądamy je sobie czasem, lepiej robotę oglądać na żywo. Lecz ta sytuacja skłoniła mnie to założenia konta na tym forum. Nie wierzyłem w to co czytam i co widzę, czytałem to 4 razy, ciągle z niedowierzaniem. Chciałbym bardzo uzyskać więcej informacji w tej sprawie, najlepiej od autora tego tematu. Szykuje się temat na naprawdę dobry artykuł :) Tą ekipę naprawdę możesz pogonić, oczywiście za to co zrobili nie powinni dostać ani grosza ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty nie szukaj sensacji, tylko podpowiadaj jak taki specu jestes....

jak co za klej: przeciez napisane bylo w zestawieniu jaki to byl klej.

podloze to gazobeton... na 100% nie zagruntowany plus klej na zasadzie "pioch+cement" i masz skutki. co sie dziwisz?

 

i co to za rady... pogonic... wezwac do usuniecia usterek na wlasny koszt....

Edytowane przez fighter1983
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmienia się właśnie w tej chwili. Okazuje się że w warunkach laboratoryjnych , przetarcie, odpylenie i przyklejenie robi robotę . Ale na budowie już nie. Dokładność tego odpylenia jest za mała i ten wytarty styropian działa trochę jak talk pogarszając przyczepność .

Zatem nowy kierunek jest taki żeby nie przecierac styro przed klejeniem.

Oczywiście calopowierzcgniowrgo tarowania po już się nie uniknie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmienia się właśnie w tej chwili. Okazuje się że w warunkach laboratoryjnych , przetarcie, odpylenie i przyklejenie robi robotę . Ale na budowie już nie. Dokładność tego odpylenia jest za mała i ten wytarty styropian działa trochę jak talk pogarszając przyczepność .

Zatem nowy kierunek jest taki żeby nie przecierac styro przed klejeniem.

Oczywiście calopowierzcgniowrgo tarowania po już się nie uniknie.

 

Wiesz...ja robię tak jak w książce pisze. Jak będzie napisane - nie przecierać, to nie będę a jak odwrotnie, to przetrę. Założyciel wątku, jeśli ma napisane w zaleceniach producenta, że styro ma być przecierany a nie był, może teraz majstrom nieźle koło zadka zrobić .

 

U siebie to zrobię mieszankę kleju i piany, choć jak sam pisałeś, to opatentowane :D

Edytowane przez Pytajnick
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz...ja robię tak jak w książce pisze. Jak będzie napisane - nie przecierać, to nie będę a jak odwrotnie, to przetrę. Założyciel wątku, jeśli ma napisane w zaleceniach producenta, że styro ma być przecierany a nie był, może teraz majstrom nieźle koło zadka zrobić .

 

U siebie to zrobię mieszankę kleju i piany, choć jak sam pisałeś, to opatentowane :D

ja niby tez. ale od czasu do czasu wlasnie trafiaja mi sie takie tematy "przecierania" szlakow...

jako jeden z pierwszych stosowalem thermosan i carbopor z caparol-a

carbonit w strefach cokolu

teraz dazenie do eliminacji z wytycznych profili cokolowych ktore sa nieporozumieniem

moje zatyczki z pir-a :)

tak to niestety jest ze czasami troche jestem krolikiem doswiadczalnym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 2 weeks później...
Jogobogos i jak sytuacja u Ciebie?

 

Nie jestem pewny. Jesteśmy na końcu prac, została część jednej ze ścian - jakieś tam pierdoły wyglądowe już pomijam, najważniejsza jest dla mnie kwestia ocieplenia.

 

Panowie naprawiali położone już ściany nawiertami i wstrzykiwaniem piany, tak jak użytkownicy w tym temacie poradzili, następne płyty kładzione były teoretycznie z obwódką, niestety wielokrotnie stwierdzałem patrząc z góry, że dosłownie żadna płyta nie stykała się całą powierzchnią obwódki ze ścianą - podobno jest to kwestia aż takiej nierówności ściany, być może, moja wiedza na ten temat jest zbyt mała ale otrzymałem zapewnienie, że co trzecia płyta w pionie miała byc dodatkowo opianowana tak żeby zamknąć te niedoskonałości obwódki. Zakładam, że jest to zrobione skoro dostałem taką obietnicę.

 

Wyszedłem dziś na strych, pchnięty ciekawością, czy wspomniana piana wstrzykiwana od góry doszła do ścian które nie były szczytowe. Wtedy byłyby i natryśnięte na "wysokości stropu" i zamknięte od góry i spał bym spokojnie. Wydłubałem sobie kawałeczek piany, okazało się, że doszła do szczeliny w styropianie na frontowej (nie szczytowej) ścianie.

 

I niby jest dobrze, tylko dreszcz mnie przeszył jak zaczęło wiać, i przez tą wydłubaną szczelinę (którą oczywiście domyślnie chciałem zamknąć znowu po sprawdzeniu) wiatr hula.

 

Tak wygląda szczelina: https://photos.app.goo.gl/S3n8BziGurjPxdj38 przy podmuchu wiatru czuć powietrze wydostające się z niej z dużą siłą. Nie jest to wiatr "z dachu" ponieważ piana rozprężając się rozepchała się praktycznie dopychając wiatroizolację dachu do blachy. No nie ma wątpliwości, że wiatr jest z tej dziury.

Pas pomarańczowy to miejsce gdzie piana była nastrzykiwana, dodatkowo w okół okien. Pas czerwony, dla pewności zrozumienia, jest to miejsce w którym również znajduje się zamknięcie pianą [od góry] i po którego kilku centymetrowym odkryciu stwierdzam, że wieje jak cholera. Ściany miały być też zamknięte/opianowane na bokach.

3b123132dec5df0fcd14e00e6ea27f54.png

 

Czy to jest normalne?

Edytowane przez Jogobogos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...