Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

czy na forum jest polozna,pediatra, spec.od laktaccji?


Agnieszka1

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 74
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Aga sąjeszcze wojewódzcy doradcy ds. laktacji. W Wlkp. na pewno w Zachodniopomorskiem chyba też. Świadczą usługi domowe, my mamy kobiecie za co dziękować, chociaż no normalnie jak sekciara, ale co do fachowości bez zarzutu.

 

Wiem ale chodzi o moja siore. Urodzila 4 listopada i ma problem , przystawia do piersi mala 3 razy pociagnie i zaczyna sie denerwowac i plakac. I tak co godzina, siostra juz sie poplakala z nerwow. Wg mnie ma pokarm ale moja mama jest nieugieta w swych teoriach - mowi ze nie ma pokarmu i trzeba dac malej butle zeby jej nie glodzic. A mi tak szkoda tej malutkiej ze butle juz dostaje ............

DLatego chcialam zasiegnac info narazie tak - jak rozpoznac ze nie ma pokarmu ( moze faktycznie ma malo?) .

Polozne w szpitalu przesicguja sie ktora madrzejsza i kazda gada co innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga jeśli chodzi o ilośc pokarmu to proponuje spróbować ściągnąc pokarm do butelki i zobaczyc ile jest faktycznie tego pokarmu, przy tak maleńkim dziecku pokarmu powinno być 20 - 40 ml z jednej piersi.

To że dziecko sie denerwuje nie zawsze wynika z braku pokarmu, przyczyn może być wiele: mleko za szybko leci i mała się denerwuje, można sprobować karmić dziecko przez kapturek. Tak na odległośc trudno jest ocenić sytuację.

Jęsli nasuną Ci jeszcze jakieś pytania to daj znać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga jeśli chodzi o ilośc pokarmu to proponuje spróbować ściągnąc pokarm do butelki i zobaczyc ile jest faktycznie tego pokarmu, przy tak maleńkim dziecku pokarmu powinno być 20 - 40 ml z jednej piersi.

To że dziecko sie denerwuje nie zawsze wynika z braku pokarmu, przyczyn może być wiele: mleko za szybko leci i mała się denerwuje, można sprobować karmić dziecko przez kapturek. Tak na odległośc trudno jest ocenić sytuację.

Jęsli nasuną Ci jeszcze jakieś pytania to daj znać.

 

Probowala przez kapturek jest to samo. Lapac ladnie lapie sutek z otoczka ale pociagnie raz czy dwa i zaczyna plakac. Moi rodzice namowili ja do dawania butelki i uwazaja ze tak jest najlepiej.

Po dwoch dniach prob karnienia piersia ( gdzie mala placze i sie wygina) mala spadla na wadze az 400 g. I w koncy siostra pod namowa rodzicow dala butelke. NIe wiem co o tym myslec. Podobno dziewczyna w pokoju obok ktora urodzila dzien pozniej ma ful pokarmu w piersiach , i w porownaniu z siostra to tak 3 razy wiecej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga, mnie położne męczyły też, płakałam, że chcę karmić. Mała się darła. Jeszcze depresja poporodowa , słowem cyrk. W mądrych księgach piszą, że każda kobieta może karmić. Jednak bywają przypadki, że rzeczywiście nie ma pokarmu bo coś niedobrego dzieje się z matką. Tak było ze mną. Mam chore nerki i wysiadły.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga, mnie położne męczyły też, płakałam, że chcę karmić. Mała się darła. Jeszcze depresja poporodowa , słowem cyrk. W mądrych księgach piszą, że każda kobieta może karmić. Jednak bywają przypadki, że rzeczywiście nie ma pokarmu bo coś niedobrego dzieje się z matką. Tak było ze mną. Mam chore nerki i wysiadły.

 

Moja siora ma zla morfologie, chieli jej nawet krew przetaczac.

Ale siara ktora jej leci jest gesta i lepka - wiec chyba dobra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga to niech spróbuje ściągać pokarm i pobudzić laktację, jak nie będzie małej przystawiać to na pewno nie będize miała pokarmu. Skoro tyle spadła na wadze to raczej się nie najadała. Pytanie jeszcze jak duża się urodziła, dziecko w pierwszych dobach może spaśc na wadze 10 % ze swojej masy ciała. Po drugie mozna małą dokarmaić butelką i przystawiać do piersi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga to niech spróbuje ściągać pokarm i pobudzić laktację, jak nie będzie małej przystawiać to na pewno nie będize miała pokarmu. Skoro tyle spadła na wadze to raczej się nie najadała. Pytanie jeszcze jak duża się urodziła, dziecko w pierwszych dobach może spaśc na wadze 10 % ze swojej masy ciała. Po drugie mozna małą dokarmaić butelką i przystawiać do piersi.

 

Urodzila sie 3750 a po dwoch dniach spadla 400 g :(

No i wlasnie siora postanowila dokarmiac butla a pokarm sciagac .I karmic na zmiane raz piersia i raz butla.

Agus dzieki - w koncu jakas rada - jestes polozna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem położna, jestem pilęgnairka pracuej na oddizale dziecięcym. Ale sama mam dwie córki, a po zatym bardzo się inetresuje tą kwestią taki mój konik. Udzielam porad w rodzinie i koleżanką.

Będzie dobrze zobaczysz. Dużo zdrowia dla siosrty i małej :lol:

Najważniejsze to spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem położna, jestem pilęgnairka pracuej na oddizale dziecięcym. Ale sama mam dwie córki, a po zatym bardzo się inetresuje tą kwestią taki mój konik. Udzielam porad w rodzinie i koleżanką.

Będzie dobrze zobaczysz. Dużo zdrowia dla siosrty i małej :lol:

Najważniejsze to spokój.

 

Dzieki, wlasnie spokoj siostrze tylko spokoj. I mniej odwiedzin wszechwiedzacej rodzinki :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga mnie krew przetaczali, dawali osocze. Traciłam białko jak przez sito. Robili potem różne badania, bo niekiedy trudno lekarzom uwierzyć, że coś jest nie tak.

Ja zamiast chudnąć po porodzie puchłam dalej.

 

Lekarze niekiedy sami sobie zaprzeczaja - jeden mowi co innego niz drugi, calkiem odwrotna teorie wyglasza, polozne to samo - i czlowiek glupieje.

Narazie stanelo ze siostra sciagnie pokarm gdy akurat nakarmi butla zobaczy ile ma , a sciagniety pokarm wykorzysta przy nastepnym karmieniu :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też miałam problemy z karmieniem po porodzie, a bardzo chciałam karmić. Dziecko zachowywało się dokładnie tak jak opisałaś. Przyszła położna i stwierdziła "nie ma pani pokarmu, trzeba dać butelkę".

Zdenerwowałam się jescze bardziej. Dopiero doświadczona kolezanka poradziła mi: "w trakcie karmienia maksymalnie się wyciszyć i skupić na karmieniu i bardzo chcieć. Pokarm powstaje w głowie matki, a nie w piersiach i dlatego przy naciskaniu czy ściąganiu może go nie być lub bardzo mało". Udało się. :)

Karmiłam do pół roku tylko piersią, a wogóle to dwa lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też miałam problemy z karmieniem po porodzie, a bardzo chciałam karmić. Dziecko zachowywało się dokładnie tak jak opisałaś. Przyszła położna i stwierdziła "nie ma pani pokarmu, trzeba dać butelkę".

Zdenerwowałam się jescze bardziej. Dopiero doświadczona kolezanka poradziła mi: "w trakcie karmienia maksymalnie się wyciszyć i skupić na karmieniu i bardzo chcieć. Pokarm powstaje w głowie matki, a nie w piersiach i dlatego przy naciskaniu czy ściąganiu może go nie być lub bardzo mało". Udało się. :)

Karmiłam do pół roku tylko piersią, a wogóle to dwa lata.

 

 

Gratuluje :p

Moja siostra ma to do siebie ze nie umie sie wyciszyc, co z nia rozmawiam to glos jej sie trzesie i zaraz zanosi sie na placz. ALe mysle ze jak pojdzie do domu to bedzie o wiele lepiej. Teraz podstawowy blad - za duzo osob z "dobrymi "radami. Mysle ze jedna polozna powinna sie zajmowac nia a nie 6 ( wiem ze to niemozliwe bo sa zmiany). Moze unieknelaby roznych rad sprzecznych calkiem ze soba.

Ja nie mialam problemow z karmieniem. Moj synek byl dokarmiany raz na dobe butelke a reszte karmien bylo piersia. I ssal piers chetnie wcale nie sprawdzilo sie u niego - jak raz dasz butle to nie bedzie chcial piersi.

Jadl i to i to - ale czulam ze chetniej piers :p Jest zdrowy , nie choruje , fajny chlopak :p

dzieki wszystkim za odpowiedz , pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem ale chodzi o moja siore. Urodzila 4 listopada i ma problem , przystawia do piersi mala 3 razy pociagnie i zaczyna sie denerwowac i plakac. I tak co godzina, siostra juz sie poplakala z nerwow. Wg mnie ma pokarm ale moja mama jest nieugieta w swych teoriach - mowi ze nie ma pokarmu i trzeba dac malej butle zeby jej nie glodzic. A mi tak szkoda tej malutkiej ze butle juz dostaje ............

DLatego chcialam zasiegnac info narazie tak - jak rozpoznac ze nie ma pokarmu ( moze faktycznie ma malo?) .

Polozne w szpitalu przesicguja sie ktora madrzejsza i kazda gada co innego.

 

Tylko bez paniki i żadnej butli na razie. Gdybys 9 m-cy pływała sobie beztrosko dostając papu przez rurkę w brzuszku i nagle wyciągnęli Cie i kazali ciągnąć i to ustami, też byś płakała po 3 razach. Dziecko też musi się nauczyć ssać, a mama cierpliwości. Zaufaj w instynt samozachwawczy dziecka. Skonsultować się ze specjalistą od laktacji, ale broń boże nie słuchac tzw dobrych rad teściowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...