Wyrównanie terenu pod schowek na rowery

[_Maciejko_]

Witam szanownych forumowiczów.

Od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem wybudowania drewnianego schowka na rowery o wymiarach podstawy 2.5m x 1.25m i wysokości około 1.4m.

Mam do was kilka pytań.

Szkielet chciałem zbudować z kantówki 5cm x 5cm - myślicie ze będzie okej czy raczej powinienem wziąć grubsza?

Na podłoże chciałem wykorzystać płytę OSB 25mm (czy to odpowiednia grubość? )

Dach zrobić z cienszej płyty OSB - 12mm, obić papą a później gontem.

Ściany chciałem obić deską o taką - https://allegro.pl/oferta/24x146-swierk-skandynawski-deska-elewacyjna-7642780340?bi_s=ads&bi_m=showitem%3Aactive&bi_c=ZmUwNWI5MWItOTYzNi00OTIzLWI2YzMtYWJmNGRjOWQwNTE4AA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=52ef9107-0c83-4550-b6bd-ec7694b2823d

Co o niej sądzicie?

Na koniec wszystko przejechać bejcą.

 

Pozostaje naważniejsza rzecz - przygotowanie podłoża, równego podłoża i tutaj chciałbym zaczerpnąć wiedzy expertów - ja jestem laikiem.

Biorąc pod uwagę iż mam tam wyłożoną kostkę brukową co waszym zdaniem powinienem zastosowac do wyrównania tego terenu jako fundament pod schowek?

Zrobić wylewkę? Jakies kotwy?

 

Zdjęcia obrazują miejsce na schowek wytyczone kolorową kredą.

 

[jajmar]

W miejscu słupków drewnianych trzeba rozebrać kostkę i zabetonować kotwy , uzupełnić kostkę. Nie wiem jak planujesz to wykonać ale jak to mają być 4 słupki w rogach to 5x5cm trochę może być mało, szczególnie pod dachem. Jakieś 8x8 bym proponował. kostki bym nie ruszał pod calością bo po co. Nie potrafię sobie ejdnak wyobrazić jak używać schowka o wysokości 140 cm.

[_Maciejko_]

Dzieki wielkie za podpowieź.

Po głębszym zastanowieniu postanowiłem zrobić mała poprawkę.

Dach będzie skośny, z tyłu 1.4m, z przodu 1.6m, to ma być kanciapa tlyko na rowery, hulajnogi itp i nie trzeba tam biegac

Jesli chodzi o kantowki to uzyje w takim razie 7x7cm (czy na dach użyć jakichś innych?)

Co do tych kotew:

Jakiego typu proponujesz? typ H wkopywane w ziemie, czy moze takie podstawy typu Y? I czy one muszą być głeboko wkopane w ziemie i zalane?

Czy moze wziąć takie wbijane i wbić ile się da i od góry zalac?

Masz jakis patent jak je montować tak żeby było wszyskto równiutko? w sensie złapane piony + równo rozłożone w narożnikach?

Czy podczas schnięcia betonu takie kotwy sie nie przekrzywią/przechylą delikatnie?