dygiwojt 08.11.2004 16:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2004 Zastanawiam sie za co zabrać sie w pierwszej kolejności.Czy najpierw położyć tynki wewnątrz budynku czy najpierw zamontować w nim okna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_bogus_ 08.11.2004 16:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2004 Było już wiele wątków na temat kolejności prac. Poszukaj a znajdziesz. Ja osobiście uważam (i tak miałem dla tynków z agregatu) że najpierw okna a później tynki. Ale słyszałem też opinie ludzi że nie wyobrazają sobie takiej kolejności (ze względu na zabrudzenie oken). Prawda jest taka że dobrze zabezpieczone okna nie powinny zostać zniszczone. Z drugiej strony, jeśli najpierw okna to i tak po zamontowaniu okien bedziesz musiał zrobić obróbki wokół nich. Więc tylkowanie jak gdyby w 2 etapach. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz M. 08.11.2004 16:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2004 Ja zrobiłem tak jak radzi Bogus - tynki bez glifów okiennych, potem wstawienie okien i na końcu tynki przy oknach. Ale i tak dziady zdążyli mi zachlapać okna mimo zabezpieczeń. Jeśli chcesz robić tynki teraz, to raczej nie masz wielkiego wyboru - najpierw okna, bo w każdej chwili może przyjść w nocy mróz, a tynkom może to nie posłużyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 08.11.2004 16:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2004 Dokładnie - ja bardzo chciałam najpierw tynki a potem okna, niestety budowlańcy nie wyrobili się z czasem i stracili piękną pogodę na tynki. Więc będą najpierw okna potem tynki. Przy okazji pytanie - czym zabezpieczyć okna - bo chyba te taśmy nie wystarczą? Nie wiem czy nie daje się folii na całość okna? Bardzo proszę o info Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_bogus_ 08.11.2004 16:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2004 Nie do końca mnie zrozumieliście - ja radziłem raczej tynki po oknach bo tak miałem . Zresztą tynkowałem w lutym to inaczej się nie dało. Dlatego BK wiem że powinno się folią zabezpieczyć całe okno a taśmą tylko tą folie do okna przymocować. Ale oczywiście powinni to zrobić tynkarze a nie Ty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marek30022 08.11.2004 17:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2004 Z tego co pamiętam z literatury to jest różnica: czy okna są drewniane czy plastikowe. Jeśli plastikowe to wszystko jedno ale jeśli drewniane to chyba najpierw należy tynować. Ja tego nie muszę dociekać bo wstawiam plastikowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SławekD 09.11.2004 06:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2004 Ostatnio dyskutowałem z wykonawcą posadzek i tynków gipsowych, który kładł mi posadzki. Ponoć ci którzy kładą tynki nie lubią przewiewów bo wierzchnia warswa tynku zbyt szybko przesycha i gipsu nie można wygładzić bo się ciągnie. No i same tynki gdy schną nie lubią przewiewów bo szybkie schnięcie może spowodować pękanie.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirek_gdynia 09.11.2004 06:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2004 O tej porze roku to zdecydowanie najpierw okna a potem tynki. Jak sobie wyobrażasz schnięcie tynków (przy ewentualnych przymrozkach) bez okien. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
juras 09.11.2004 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2004 Z tego co pamiętam z literatury to jest różnica: czy okna są drewniane czy plastikowe. Jeśli plastikowe to wszystko jedno ale jeśli drewniane to chyba najpierw należy tynować. Ja tego nie muszę dociekać bo wstawiam plastikowe. E tam, Ja wstawiałem okna sosnowe w czerwcu zeszłego roku a w tym roku na wiosnę tynkowałem. Miałem spore uwagi, bo niby wilgoć może zniszczyć okna. Ale moje obawy rozwiali ludzie i wyniki prac. Ogólnie mówiono - jak panu okna się zniszczą w wyniku krótkotrwałego działania wilgoci to strach pomyśleć za ile te okna pójdą do wymiany przy normalnej eksploatacji. Zatem po pól roku mogę stwierdzić. Jest ok. Tynki schły szybko, kna czyściutkie i są w stanie idealnym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sidney 09.11.2004 08:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2004 okna drewniane już wstawione a tynki będą robione na wiosnę, o wilgoć się nie martwie, prędzej o tynkarzy co by nic nie uszkodzili Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
echo 11.11.2004 16:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2004 Miesiąc temu zrobiłem tynki wewn (cem-wap), później za 3 tygodnie (jak wszystko pięknie wyschło) wprawiono okna (drewniane) i teraz będą tynkować wokół okien Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 11.11.2004 17:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2004 od tygodnia tynkarze dzielnie tynkuja - najpierw położyli tynki przy otworach okiennych - jutro zakładamy okna - tynkarze tynkują ściany bez okien i obrabiaja na czysto wokół okien ... Myślę ,że taki podzial jest słuszny - przy takim bajzlu jaki jest przy tynkach żadna folia nie wytrzyma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_bogus_ 12.11.2004 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2004 od tygodnia tynkarze dzielnie tynkuja - najpierw położyli tynki przy otworach okiennych - jutro zakładamy okna - tynkarze tynkują ściany bez okien i obrabiaja na czysto wokół okien ... Myślę ,że taki podzial jest słuszny - przy takim bajzlu jaki jest przy tynkach żadna folia nie wytrzyma Pisząc wczesniej że są osoby które nie wyobrażają sobie tynkowania po wstawieniu okien - właśnie Ciebie Ew-ka na myśli miałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
az1719499295 12.11.2004 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2004 Urzędowski (okna drewniane) w gwarancji zastrzega, że należy wstawiać okna po zakończeniu prac mokrych. Nie zachowanie takiej kolejności może spowodować utratę gwarancji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
juras 12.11.2004 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2004 Urzędowski (okna drewniane) w gwarancji zastrzega, że należy wstawiać okna po zakończeniu prac mokrych. Nie zachowanie takiej kolejności może spowodować utratę gwarancji. Widocznie boi sie o jakosc swoich wyrobow - pewnie by wszystkie ramy od wilgoci popekaly Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 12.11.2004 14:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2004 Juras - raczej dba o klienta i martwi sie o swoj wyrob jakby w jego imieniu (poza tym zna realnia naszego budowania i sposob traktowania okien przez tynkarzy ) Cech typowych dla drewna nie zmienisz Wilgoc naturalna w kazdym wnetrzu nie jest dla okien niebezpieczna - co innego przy pracach mokrych a zwlaszcza przy tynkach gipsowych gdy wilgoci do wnetrza wprowadzamy o wiele wiecej niz przy tradycyjnym tynku wapiennym czy wap/cem Jedyne rozsadne rozwiazanie - przy oknach drewnianych najpierw otynkowac sciany pozostawiajac glify (wneki okienne) nie otynkowane. Odczekac co najmniej dwa tygodnie (chalupa bardzo szybko sie przewietrzy i wilgoc odparuje) i dopiero pozniej wstawic okna i glify obrobic W rzeczywistosci bywa roznie, przewaznie tynkarze nie chca wracac by tak mala czesc roboty wykonac ale mozna to na nich wymusic ustalajac kolejnosc prac i nie wyplacajac kasy w calosci do momentu obrobienia glifow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
echo 13.11.2004 16:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2004 Urzędowski (okna drewniane) w gwarancji zastrzega, że należy wstawiać okna po zakończeniu prac mokrych. Nie zachowanie takiej kolejności może spowodować utratę gwarancji. Widocznie boi sie o jakosc swoich wyrobow - pewnie by wszystkie ramy od wilgoci popekaly Przesada ludzka nie zna granic Zgadzam się z wypowiedzią Jareko i to nie tylko dlatego, że sam tak zrobiłem, ale przede wszystkim dlatego, że jest to konkretna i fachowa podpowiedź - wszyscy niezdecydowani - skorzystajcie z niej bo lepszej tutaj nie znajdziecie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 13.11.2004 19:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2004 Zgadzam się z wypowiedzią Jareko i to nie tylko dlatego, że sam tak zrobiłem, ale przede wszystkim dlatego, że jest to konkretna i fachowa podpowiedź - wszyscy niezdecydowani - skorzystajcie z niej bo lepszej tutaj nie znajdziecie Dzieki za uznanie - dodam jeszcze jedno co moze do takiej kolejnosci ostatecznie przekona. Przyjzyjcie sie dokladnie swoim swierzo co kupionym oknom drewnianym. Wiekszosc z nich ma powloke na trzech plaszczyznach ramiaka - zas jedna jest surowa lub potraktowana po macoszemu (przeciez jest niewidoczna!!!). Tej naistotniejszej - od strony muru. Sadze, ze dla osob z odrobina wyobrazni jak i wiedzacych jak reaguje drewno na wilgoc i jak pracuje (pod wplywem jakich czynnikow zmienia swoje parametry i wymiary) wszystko bedzie jasne i nie wymaga dokladniejszego tlumaczenia dlaczego tak a nie inaczej nalezaloby okna drewnniane montowac. Malo tego - wymusza wrecz perfekcyjny montaz z wszelkimi szykanami zabezpieczajacymi ten fragment okna przed pozniejsza penetracja wilgoci. I nie pomoze tu argumentacja, ze piana montazowa te powierzchnie zakryje, ze mozna nabic warstwe papy, pomalowac itd. itp. rady domoroslych specjalistow. POza tym ustrzezecie sie przed jeszcze jednym zjawiskiem na ktore okno drewnine nie jest odporne - laniem sie po nim wody gdy nadmiar wigoci zacznie wykraplac sie na nim. Widzialem okna juz zniszczone zanim lokator sie do mieszkania wprowadzil. Po czesci powinno mnie to cieszyc gdyz za klika lat bedzie szukal okien na wymiane i raczej na drewniane sie nie zdecyduje - ale mimo wszystko szkoda i lasow i roboty, i oczywiscie kasy wyrzuconej w bloto. Tak na marginesie - budujac wlasna chalupe macie okazje wykonac wszystko zgodnie z zasadami sztuki. Tylko czasem posluchac lub przeczytac. Nie robcie tak, jak na duzych inwestycjach - najpeirw mur - pozniej okna - pozniej tynkarze. Nie dosc, ze okna niszcza swoja praca i brakiem o nie dbalosci to na dodatek parujace tynki powoduja, ze takie okna jakby w wodzie staly, a tego - uwierzcie mi - nie przezyja lub ich zywot do kilku raptem lat sie skroci Jesli chcecie eksperymentowac z wlasna kasa - wasza wola Juras - skoro producent o tympisze wprost to powinno to wywolac choc chwile refleksji i zastanowienia - dlaczego on tak napisal - a nie potepienie dla jego wyrobu. O ile mnie pamiec nie myli wiekszosc producentow (poza oknami z drewna egzotycznego) taki tekst zamieszcza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mh 14.11.2004 15:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2004 U mnie ta sama ekipa tynkowała i wstawiała okna. Szef firmy doradzał aby najpiew tynkować a potem wstawić okna i tak zrobili wszystko za jednym razem a o utracie jakiejkolwiek gwarancji nie było mowy(był nawet przedstawiciel producenta okien przy montażu i to gratis!) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 14.11.2004 22:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2004 od tygodnia tynkarze dzielnie tynkuja - najpierw położyli tynki przy otworach okiennych - jutro zakładamy okna - tynkarze tynkują ściany bez okien i obrabiaja na czysto wokół okien ... Myślę ,że taki podzial jest słuszny - przy takim bajzlu jaki jest przy tynkach żadna folia nie wytrzyma Pisząc wczesniej że są osoby które nie wyobrażają sobie tynkowania po wstawieniu okien - właśnie Ciebie Ew-ka na myśli miałem ja tam sobie mogę wiele rzeczy wyobrazić , nawet te okna po tynkowaniu ale tak wyszlo ,że najpierw tynki ( na okna czekaliśmy 4 tyg) bo byłoby trochę przestojów , a tego by mój Henio nie zniósł ( przeca budujemy dopiero trzeci miesiąc ) A wersja - najpierw tynki - wydaje mi sie słuszna , bo nie drżę o okna , chociaż może i folia zdałaby egzamin , ale się tego nie dowiem bo ...patrz wyżej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.