rust_y 09.11.2004 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2004 Moja posesja graniczy bezpośrednio z niezabudowaną działką, na której tuż przy granicy rosną 3 ogromne, stare drzewa (kasztan, klon, lipa). Niestety z tego sąsiectwa wynikają dla mnie same szkody i problemy a najgorsze jest to, że nikt nie potrafi temu zaradzić Cały problem polega na tym,że działka nie ma uregulowanego statusu prawnego. Właścicielka zmarła kilka lat temu i od tego czasu toczy się sprawa spadkowa. Wszyscy w tej sytuacji rozkładają ręce. Wydz.ochrony środ. stwierdził, że drzewa te jak najbardziej nadają się do wycinki, bo stanowią zagrożenie ale o taką zgodę może starać się tylko właściel działki Straż miejska też przyznała, że własicelowi należy się pożądny mandat ...itd. A mnie tym czasem gałęzie podczas wiatru walą po dachu, pnie uszkadzają ogrodzenie, korzenie wysadzają kostkę brukową..nie wsponę już o tym, że na własnej dziace strach postawić auto zeby jakiś spadający konar go nie uszkodził... ręce opadają. W którymś z urzędów poradzili mi łaskawie, żebym dobrze sobie ubezpieczyła dom Zastanawiałam się czy na własny koszt nie zorganizować jakiejś "podcinki", ale koszty okazały się całkiem spore bo niestety nie wystarczy facet z piłką LUDZIE POMOCY ! Czy naprawdę jedynym rozwiązaniem jest ubezpieczyć i czekać aż się zawali na mój dom Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/25373-uci%C4%85%C5%BCliwe-s%C4%85siedztwo/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 09.11.2004 10:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2004 Nie zebym się czepiał, ale popraw to "sąsiectwo" bo razi w oczęta Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/25373-uci%C4%85%C5%BCliwe-s%C4%85siedztwo/#findComment-458360 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janaro 09.11.2004 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2004 Nie pamietam gdzie, ale czytałem że gałęzie przechodządze na Twoja działkę można obciąć. A tak w ogóle to proponuje podsypac solą, a jak uschną tt "skasować" Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/25373-uci%C4%85%C5%BCliwe-s%C4%85siedztwo/#findComment-458378 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 09.11.2004 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2004 Nie pamietam gdzie, ale czytałem że gałęzie przechodządze na Twoja działkę można obciąć. W kodeksie cywilnym to czytałeś! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/25373-uci%C4%85%C5%BCliwe-s%C4%85siedztwo/#findComment-458422 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maxymov 09.11.2004 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2004 Nie pamietam gdzie, ale czytałem że gałęzie przechodządze na Twoja działkę można obciąć. A tak w ogóle to proponuje podsypac solą, a jak uschną tt "skasować" Oczywiście, w KODEKSIE CYWILNYM. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/25373-uci%C4%85%C5%BCliwe-s%C4%85siedztwo/#findComment-458424 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maxymov 09.11.2004 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2004 Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/25373-uci%C4%85%C5%BCliwe-s%C4%85siedztwo/#findComment-458425 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 09.11.2004 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2004 No ale jest chyba jakiś główny spadkobierca może do nie go warto się zwrócić. Połechtać go tym, że zadbanie o działkę może sobie wrzucić jako dowód dbania o spadek. (W razie niepowodzenia rozliczy z pozostałumi udziałowcami). Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/25373-uci%C4%85%C5%BCliwe-s%C4%85siedztwo/#findComment-458460 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 09.11.2004 13:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2004 Skoro chwilowo nie ma własciciela należy wydać trochę kasy i poobcinać gałęzie na własny koszt /zawiadamiająć wcześniej urząd/. Budując dom tych drzew nie zauważyliście? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/25373-uci%C4%85%C5%BCliwe-s%C4%85siedztwo/#findComment-458557 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Petroniusz 09.11.2004 18:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2004 Moja rada jest taka , przy okazji trochę silniejszego wiatru , zadzwoń do straży pożarnej , powiedz że zwisające gałęzie z drzew na działce obok zagrażają Twojemu i innych bezpieczeństwu, bardzo grzęcznie i uprzejmie poproś o pomoc, powiedz że boisz się o bezpieczeństwo Twoich dzieci lub bliskich i napewno Ci pomogą rozwiązać problem. A jak przyjadą to porozmawiaj z nimi spokojnie i ciepło żeby obcieli trochę więcej gałęzi niż potrzeba , a możesz poprzeć swą prośbę jakimś ciasteczkiem lub dobrą kawą ( bo to są łakomczuchy na słodycze - wiem coś o tym bo też jestem strażakiem ) i będzie po kłopocie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/25373-uci%C4%85%C5%BCliwe-s%C4%85siedztwo/#findComment-458749 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aib Marianna 11.11.2004 21:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2004 Moja posesja graniczy bezpośrednio z niezabudowaną działką, na której tuż przy granicy rosną 3 ogromne, stare drzewa (kasztan, klon, lipa). Niestety z tego sąsiectwa wynikają dla mnie same szkody i problemy a najgorsze jest to, że nikt nie potrafi temu zaradzić Cały problem polega na tym,że działka nie ma uregulowanego statusu prawnego. Właścicielka zmarła kilka lat temu i od tego czasu toczy się sprawa spadkowa. Wszyscy w tej sytuacji rozkładają ręce. Wydz.ochrony środ. stwierdził, że drzewa te jak najbardziej nadają się do wycinki, bo stanowią zagrożenie ale o taką zgodę może starać się tylko właściel działki Straż miejska też przyznała, że własicelowi należy się pożądny mandat ...itd. A mnie tym czasem gałęzie podczas wiatru walą po dachu, pnie uszkadzają ogrodzenie, korzenie wysadzają kostkę brukową..nie wsponę już o tym, że na własnej dziace strach postawić auto zeby jakiś spadający konar go nie uszkodził... ręce opadają. W którymś z urzędów poradzili mi łaskawie, żebym dobrze sobie ubezpieczyła dom Zastanawiałam się czy na własny koszt nie zorganizować jakiejś "podcinki", ale koszty okazały się całkiem spore bo niestety nie wystarczy facet z piłką LUDZIE POMOCY ! Czy naprawdę jedynym rozwiązaniem jest ubezpieczyć i czekać aż się zawali na mój dom Kodeks cywilny - Art. 150. "Właściciel gruntu może obciąć i zachować dla siebie korzenie przechodzące z sąsiedniego gruntu. To samo dotyczy gałęzi i owoców zwieszających się z sąsiedniego gruntu; jednakże w wypadku takim właściciel powinien uprzednio wyznaczyć sąsiadowi odpowiedni termin do ich usunięcia." Tyle prawo, ale można też zgłosić w gminie wniosek o wykonanie "cięcia sanitarnego". Niekiedy przy dobrej woli Gminy bez kosztów wnioskodawcy. A PETRONIUSZ ma rację - Straż często pomaga w takich sytuacjach. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/25373-uci%C4%85%C5%BCliwe-s%C4%85siedztwo/#findComment-460461 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.