Strop drewniany - jaka i w którym miejscu folia?

[soa77]

Witam.

 

Remontuję właśnie pokój w starym poniemieckim domu (czerwona cegła, tynki piaskowo-wapienne, drewniane stropy, sufity trzcinowe) i jestem na etapie ocieplania stropu tego pomieszczenia. Znajduje się on na pierwszym piętrze pod nieogrzewanym i nieużytkowym poddaszem. Stary sufit został zerwany, gdyż był w kiepskim stanie i zostały same belki. Pod tymi belkami (mają one około 18cm) mam już przykręcone płyty OSB 15mm. Planuję bezpośrednio do tych płyt przykręcić płyty kartonowo-gipsowe. Między legarami będzie ułożona wełna mineralna szklana 20cm. Na stropie nie będzie układana podłoga, więc planuję wełnę czymś przykryć, aby uniknąć pylenia (wdychania pyłu z wełny podczas przebywania na strychu). Myślałem nad zastosowaniem membrany dachowej (paroprzepuszczalnej). Aby było jaśniej załączam rysunek poglądowy:

 

 

W związku z tym wszystkim mam dwa pytana:

1. Czy jest konieczność zastosowania folii paroizolacyjnej? Jeśli tak, to jakiej i w którym miejscu (warstwie)?

2. Czy dobrym pomysłem będzie przykrycie wełny wspomnianą membraną?

 

Pozdrawiam

[Tomek W]

1.Folia paroizolacyjna może zostać zastosowane ale od wewnątrz pomieszczenia ogrzewanego np. pod płyta g-k

2. od strony strychu nie musisz przykrywac węłny membraną dachową ale oczywiście jeżeli chcesz żeby wełna się nie okurzyła czy ograniczyć możliwość przemieszczania się jej włókien to jak najbardziej możesz użyć tu membrany ale wo wysokiej paroprzepuszczalności

 

Rozwaz zastosowanie hydrofobizowanych produktów z wełny mineralnej, np. matę Toprock Super

[Majster2112]

Jeśli to przykrycie wełny z wierzchu nie ma mieć innego celu jak ograniczenie pylenia to najtaniej będzie położyć na to agrowłókninę. Ja tak mam zrobione. Paroprzepuszczalne, tanie, wytrzymałe, działa.