Wycieki w ogrodzeniu z bloczka JONIEC GORC

[FranzMaurer]

Witam, jak widać na załączonych obrazkach po kilku miesiącach od postawienia ogrodzenia z bloczków JONIEC GORC zaczynają pojawiać się wycieki (prawdopodobnie klej/zaprawa/cokolwiek co jest wewnątrz). Nie wiem czy dobrze kombinuje, ale z mojej perspektywy wygląda to na to, że jak pada deszcz, to woda dostaje się do wnętrza i wymywa jakąś zaprawę/klej czy beton, który ekipa lała do środka bloczków, co powoduje wycieki z wszelakich otworów jakimi ma szanse ujść.

 

Generalnie, nie jestem w żaden sposób specjalistą, więc to tylko moje domysły, ale jak dyskutowałem z ekipą, która stawiała to ogrodzenie, to mieli dużo zastrzeżeń do oficjalnych wytycznych JOŃCA w jaki sposób stawiać takie ogrodzenie i robili to po swojemu. Ekipa niby od wielu lat stawiała takie ogrodzenia i twierdzili, że wiedzą to lepiej. Nie mnie to oceniać. Natomiast takim moim laickim okiem, po czasie, jak widzę jak to teraz wygląda, śmiem wątpić jakoby ich podejście nie było podyktowane wiedzą a zwykłym lenistwem. Pominę już fakt, że pełno jest dziur na przestrzał w ogrodzeniu, tam gdzie są takie rowki w bloczkach. Nie wiem czy tak powinno być, ale mam wrażenie, że nie. Przynajmniej wolałbym aby ich nie było...

 

W każdym razie, wycieki nie wyglądają - a przynajmniej według mnie - na takie standardowe, wapienne wypryski, które ponoć w takich bloczkach wychodzą, ponieważ wypływa to w 95% właśnie przy daszkach, i tam gdzie widać szpary między bloczkami. Stąd zakładam, że to jakiś błąd w sztuce ekipy.

 

Czy ktoś z fachowców tu obecnych jest w stanie mi powiedzieć cóż to może być ? Jak się z tym obejść ? Czy zgłosić to ekipie odpowiedzialnej, aby poprawili ? Wydaje mi sie, ze to nie powinno tak wyglądać. Nie chciałbym co pół roku myć muru a za 5 lat zostanie tam już sam piasek.... Jak to ogarnąć ?

 

[Pytajnick]

Zapoznałeś się z instrukcją montażu tego ogrodzenia, konkretnie z rozdziałem nr VI. Wykwity wapniowe? Było zabezpieczane/impregnowane zgodnie z instrukcją w odpowiednim czasie ?

[FranzMaurer]

Zapoznałeś się z instrukcją montażu tego ogrodzenia, konkretnie z rozdziałem nr VI. Wykwity wapniowe? Było zabezpieczane/impregnowane zgodnie z instrukcją w odpowiednim czasie ?

 

Tak, dokładnie tak zrobiłem. Ekipa też niby sugerowała żeby zaimpregnować, więc takowy impregnat nałożyłem. Natomiast, wydawało mi się, że to nie są takie standardowe wykwity. tylko coś wypływa z zaprawy, którą przyklejali daszki, bo to właściwie tylko tam się pokazuje. Jak rozumiem w takim razie, to standardowe wykwity, którym nie specjalnie można jakoś zaradzić poza wymyciem i ponownym zaimpregnowaniem ?

[Pytajnick]

Jak sam widzisz w instrukcji, wykwity są dopuszczalne...co nie wyklucza zastosowania przez majstrów jakiejś badziewnej zaprawy. Jak wiesz czym robili, to sprawdź na worku czy zaprawa ma filtrowane kruszywo i zawiera TRAS, który ogranicza wystąpienie wykwitów .

[FranzMaurer]

Jak sam widzisz w instrukcji, wykwity są dopuszczalne...co nie wyklucza zastosowania przez majstrów jakiejś badziewnej zaprawy. Jak wiesz czym robili, to sprawdź na worku czy zaprawa ma filtrowane kruszywo i zawiera TRAS, który ogranicza wystąpienie wykwitów .

 

Niestety, już się raczej tego nie doszukam a nie mogę powiedzieć abym z ekipą rozstał się w super przyjaznych warunkach więc też się raczej nie dowiem. Polecasz jakiś specyfik do wymycia tego ? Ewentualnie również jakiś do impregnacji ?

[Pytajnick]

Ja takie płoty jak Twój czy klinkiery robię od lat tylko za Odrą. Środków do impregnacji czy czyszczenia jest mnóstwo. Zapamiętałem OPPERCON ale na pewno jakieś inne też mi inwestorzy dawali do impregnacji. Czy to się sprawdza? Nie wiem, bo nigdy do tych płotów/murków nie wracałem.

[FranzMaurer]

Ja takie płoty jak Twój czy klinkiery robię od lat tylko za Odrą. Środków do impregnacji czy czyszczenia jest mnóstwo. Zapamiętałem OPPERCON ale na pewno jakieś inne też mi inwestorzy dawali do impregnacji. Czy to się sprawdza? Nie wiem, bo nigdy do tych płotów/murków nie wracałem.

 

Coś tego nie widze w normalnej sprzedazy u nas. Chyba specjalnie do Raichu jechał po taki specyfik nie będę Alę tak czy owak, dziękuję za odpowiedź.