Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wielkie rozczarowanie z nowym kotłem na paliwa stałe - help


Recommended Posts

Przekrój komina ma decydujace znaczenie podczas rozpalania. Jak już proces spalania ustabilizuje się, to można byłoby go zmniejszyć. Po to są m.innymi szyberki w kotłach. Jednak na przymałym kominie trudno doprowadzić do stabilizacji spalania. Ale i na to znajdzie się rada. Wzmacniacz ciągu kominowego. W chwili obecnej kosztuje takie cacko na rynku około 4000 zł. Drożej niż kocioł i musi pracować na okrągło. Niedługo mają się pojawić wzmacniacze w cenie do 1000zł i pracujące tylko w razie potrzeby. Tzn. do chwili ustabilizowania się procesu spalania i zagrzania komina do odpowiedniej temperatury. Chyba to wyjdzie taniej niz przebudowa komina.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 185
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Faktycznie jest trochę drogi. To może brykiety - ok.300 za tone (ponad 2 m3). Tyle tylko, że w tartaku mówią o bardzo szybkim spalaniu i nie wiedzą, czy takie brykiety nadają się do pieca co. Gość z produkcji tego brykietu wspomniał, że żeliwne piece nie wytrzymują temp, ale być może w stalowym powinno być w porządku. Nie zalecał dawać go dużo na raz, bo on wydziela wielką temp.

Jakie właściwie jest to paliwo i czy nadaje się do pieca na drewno?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W chwili obecnej mam ustawione dokładnie na 50 st.C. Jednak jak przyjdą mrozy (oby nie) to będzie i 80st.C. Ale ja mam strasznie zimną chałupę. Bez ocieplenia :(

Na drugą część pytania nie odpowiem. Uzależnione to jest od zbyt wielu czynników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do brykietów b. dobrze się palą w spalaniu dolnym.Jednak jeśli jest bardzo duży ciąg kominowy to możesz stracić kontrolę nad reg. temperatury-po prostu przez kanały (ów ciąg) będzie wyciągał powietrze i rozpalał kocioł który akurat po osiągnięciu temp. zadanej będzie "odpoczywał". Przy wentylatorach sterujących procesem spalania f-y metrix (w jednym modelu) jest klapka która się zamyka po jego (wentylatora) wyłączeniu.No i zamyka ten ciąg.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki :)

Czy te brykiety na długo starczają w czasie palenia? Może byłoby to oplacalne, bo tańsze od węgla i nie brudzi, a mniej roboty niż z samym drewnem.

ps. Czy 30 kw z ferrum będzie dobra na 200 metrów i ile teraz kosztuje - może ktoś wie?

 

ps1 tu są wartości brykietu i innych paliw http://www.brykietpol.pl/porownanie.html Może to jest to? Jeśli ma wydajność jak muł węglowy i nie brudzi to powinien się nadawać. Pytanie tylko, czy więcej się go zużywa niż drewna zwykłego czy wegla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki :)

Czy te brykiety na długo starczają w czasie palenia? Może byłoby to oplacalne, bo tańsze od węgla i nie brudzi, a mniej roboty niż z samym drewnem.

ps. Czy 30 kw z ferrum będzie dobra na 200 metrów i ile teraz kosztuje - może ktoś wie?

 

ps1 tu są wartości brykietu i innych paliw http://www.brykietpol.pl/porownanie.html Może to jest to? Jeśli ma wydajność jak muł węglowy i nie brudzi to powinien się nadawać. Pytanie tylko, czy więcej się go zużywa niż drewna zwykłego czy wegla.

 

Ja od przyszłego roku przechodze tylko na brykiet--podstawa to kupić go latem

30-powinna ci wystarczyć--ale może lepiej 40--spytaj w firmie

kosztuje ok 4000

to porównanie jest mało istotne

ja mam 30 i nie chcę nic innego nawet za darmo-zanim go kupiłem sprawdziłem wszystkie oferty na rynku-ta jest bezkonkurencyjna

wspomnisz moje słowa

pozdrawiam wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W chwili obecnej mam ustawione dokładnie na 50 st.C. Jednak jak przyjdą mrozy (oby nie) to będzie i 80st.C. Ale ja mam strasznie zimną chałupę. Bez ocieplenia :(

Na drugą część pytania nie odpowiem. Uzależnione to jest od zbyt wielu czynników.

 

u mnie podobnie - teraz temperatura 46-48 st.C, przy mrozach to wiadomo ze bedzie się palić na wyższej

u mnie także nie ma jeszzce ocieplenia

wymieniona tylko stolarka okienna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytajac o temperaturach zapomnialem zapytac o temperaturze powrotu.

Celem mojego zapytania bylo dowiedziec sie, czy palac obecnie 48-50 stopni jakos regulujecie temperature powrotna?

To znaczy, czy aby kociol nie pracuje na bardzo nie korzystnych warunkach?

No i z ta wydajnoscia, tak, zgadzam sie Bio, ze jest duzo czynnikow na to wplywajacych. Ale czy nie jest z kotlami na paliwa stale tak, ze maksymalna wydajnosc jest osiagana przy 80-90 stopniowym spalaniu?

Nie wazne jakie konkretne wartosci ta wydajnosc osiaga.

 

Pozdrawiam

 

kaKa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qrde. Napisałem się i zamiast wyślij wcisnąłem wstecz :)

Ja w swoim kotle nie zwracam uwagi na temperaturę powrotu. Mogę go czyścić odkurzaczem. Zero wykroplin. Jednak większość kotłów wymaga zaworów mieszajacych pod groźbą utraty gwarancji.

Temperatura 80, 90, czy nawet 100st.C nie świadczy o mocy kotła z jaką on w danym momencie pracuje. Mając termometr na zasilaniu i powrocie oraz wmontowany wodomierz moglibyśmy określić jego moc w danej chwili. Zauważ. Teraz mamy temperaturę zewnętrzną dodatnią. W kotle się "bździ", a na termometrze bez problemu uzyskujemy 80st.C. Jednak przy mrozach -20st.C trzeba już nieźle palić. Jeżeli kocioł dobrany jest prawidłowo, to właśnie przy tych -20st.C pracuje z mocą zblizoną do nominalnej, tj. taką na którą został zaprojektowany. Maksymalna sprawność kotła jest wtedy, gdy pracuje on z mocą nominalną. Ta moc może być osiągnięta nawet przy 50st.C ( za mały kocioł do potrzeb).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fex 30 kw przy domu ocieplonym jest do 250 m2(ja mam ok. 180,ale drzwi jak wiatraki-ciągle sie otwierają-firma) cena 4025,-brutto (jeszcze).

co do palenia brykietami załadunek na ok.18-24 godz(temp zew. ok.-5 st.-w domu ok. 20) ale zależy od ustawienia i temperatury pomieszczeń(jak zwykle).

Ostatnio rozmawiałem z (załamanym)kolegą z fex 20-"bo nie mogę osiągnąć więcej niż 45-48 na piecu..."-podjechałem i ...z drewna lało się jak z kranu (stwierdził ,że wycinka opału była w sierpniu 2004!)-no to się uśmiechnąłem ,wytłumaczyłem jak przykazał p.Jurek z ferrum że"jeszcze trochę a bedą chcieli wodą palić" i pojechałem słuchać Doorsów i popijać dobre winko przy komputerze.

W tej chwili palę (jak instrukcja przykazuje-przy średniej pogodzie) "gorszymi gatunkami"(troszkę wilgotne)-odpadami bukowymi (pozostałości desek)-radzę zapomnieć o wentylatorze i otworzyć drzwiczki,zamykając czopuch (jest na razie 73 st.)) i starcza na ok. 5-8 godz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejna niewiadoma się pojawiła, a mianowicie gdy na kotle jest jakieś 60 stopni z tyłu kotła (powyżej rury powrotnej z dołu pieca) zaczyna "bulgotać", po otwarciu i zamknięciu drzwiczek. Takie odgłosy były cały czas, gdy woda w kotle prawiesię zagotowała (93 stopnie). Im wyższa temp od 60 stopni tym to bulgotanie jest głośniejsze i dłużej trwa - uspokaja się to po kilku minutach.

Coś takiego się dzieje także, gdy temp spadnie poniżej ustawionej na sterowniku - wtedy wiatrak się włącza, temp. po kilku minutach rośnie i są znowu te dziwne odgłosy.

Dlaczego tak się dzieje? prosze o pomoc znawców :)

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PN-EN 305-5 (dotyczy m.innymi budowy kotłów grzewczych) punkt 4.1.5.1 Zdolność odpowietrzania przestrzeni wodnych i odpływu spalin:

Kocioł, wzglednie jego część, powinny być tak ukształtowane, aby on oraz przestrzenie wodne były dobrze odpowietrzane.

 

Kocioł, względnie jego części, powinny być tak ukształtowane, aby w warunkach eksploatacji zgodnych z instrukcjami montażu i obsługi dostarczonymi przez wytwórcę, nie występowały odgłosy wrzenia.

 

Dalej to o spalinach jest.

Gotuje Ci się woda w tym kotle. To nic, że masz na termometrze poniżej 100st.C. W kotle który masz są zastoiny wody która nie krąży i następuje takie miejscowe gotowanie. W tych miejscach odkłada się kamień kotłowy. Po pewnym czasie kocioł będzie wydawał odgłosy jak czajnik w którym gotujesz wodę na herbatę. Będzie oprócz bulgotania szumiał, a może już nawet szumi.

Podsumowanie: kocioł ma błąd konstrukcyjny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tykson1

 

Odnośnie tych dziwnych odgłosów "bulkotania" na starym piecu c.o. też takie objawy zaobserwowałem.

Gdzieś na forum znalazłem co jest powodem takich objawów.

Poprostu "lokalnie" w piecu gotuje ci się woda.

Jest to związane prawdopodobnie ze zle zaprojektowanym przepływem wody w kotle.

Woda chłodząca kocioł musi stac w niektórych miejscach w płaszczu wodnym pieca zamiast płynąć i w tych miejscach poprostu wrze co słyszymy jako bulkot.

 

Pozdrawiam

 

 

 

P.S.

 

Widzę że BIO był szybszy :D widocznie oboje cierpimy na bezsenność

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...