Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Źle wykonana elewacja


Recommended Posts

Witam!

 

Miała być piękna elewacja wykonana tynkiem Arsanit silikonowy 1.5 baranek, a jest takie coś, koleś niby 7 lat tynki kładł, ale chyba tylko mineralne jak się potem okazało. Czy tu są wszystkie błędy popełnione jakie tylko się da na tej ścianie? Czy to zero pojęcia o technice nakładania tynków silikonowych? Czy może dosc silny wiatr przy nakładaniu? Czy mogło być coś z tynkiem nie tak? (tynk mieszany kilka dni wcześniej) Prosze o wypowiedź ludzi którzy się na tym znają i wiedza jak jak to się robi.

IMG_20200426_181633.jpg.6f051c7e6d3369d38a12c170f50de358.jpg

IMG_20200426_181656.jpg.b32a627db06a26dfa89ad2b1648ec137.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ile osob ukladalo na tej scianie tynk jednoczesnie?

jaka byla pogoda w tym czasie ?

czy wykonawca mial siatki rusztowaniowe?

 

wyglada na zbyt szybkie scniecie tynku i za malo czasu na jego zatarcie, zatem albo za malo pracownikow - na taka scianke 2 osoby wprawne bez problemu ogarna, jedna nie da rady przy recznej aplikacji.

wiatr+slonce+brak siatek

dodatkowo Arsanit... no mozna bylo wybrac troche lepiej.

 

A to nie jest przypadkiem tynk Silikatowo-Silikonowy? one czesto sa takie jakby "przesuszone"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie gościu sam to nakładal, siatki brak, wiało tego dnia strasznie i chyba właśnie to spowodowało że tak szybko mu to wyschlo i nie zdążył zatrzeć.. Może też brak doświadczenia w robieniu tynków silikonowych nie silikatowo - silikonowe. Ogólnie następnego dnia jak już nie wiało, zrobił jeszcze opaskę która trochę tam widać nad garażem i wyszła dużo lepiej bo to wiadomo wąski odcinek ale długi i też tam widać parę laczen, powiedział że jak wyschnie to te łączenia zlicuje waleczkiem bo on tam sobie zbierał do wiadra taka sama masę jakby bez tych grudek. Ścianę chce żeby zrobił cała od nowa bo wygląda to strasznie. Czy nałożenie na to bezpośrednio kleju i zagruntowanie ponowne wystarczy czy trzeba ten źle położony tynk jakoś usunąć, zeszlifowac??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie gościu sam to nakładal, siatki brak, wiało tego dnia strasznie i chyba właśnie to spowodowało że tak szybko mu to wyschlo i nie zdążył zatrzeć.. Może też brak doświadczenia w robieniu tynków silikonowych nie silikatowo - silikonowe. Ogólnie następnego dnia jak już nie wiało, zrobił jeszcze opaskę która trochę tam widać nad garażem i wyszła dużo lepiej bo to wiadomo wąski odcinek ale długi i też tam widać parę laczen, powiedział że jak wyschnie to te łączenia zlicuje waleczkiem bo on tam sobie zbierał do wiadra taka sama masę jakby bez tych grudek. Ścianę chce żeby zrobił cała od nowa bo wygląda to strasznie. Czy nałożenie na to bezpośrednio kleju i zagruntowanie ponowne wystarczy czy trzeba ten źle położony tynk jakoś usunąć, zeszlifowac??

grunt i tynk na tynk - ale do tego trzeba arcymistrza nakladania tynkow (ja na 12 ludzi mam w zalodze tylko jednego takiego i zeby to zrobic musi miec do dyspozycji 2 ludzi do pomocy) , lub natrysk tynku jak on jest sam.

nie poradzi sobie z tym wg mnie, chyba ze natrysnie tynk - w tej chwili to chyba jedyna rozsadna opcja naprawy jezeli ma to robic 1 czlowiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wyczytałem w necie i na kilku forach się to potwierdziło zresztą, że najlepiej jest zaciągnąć ponownie klejem, pokryć znów gruntem i mamy druga szansę na zrobione porządnego tynku i nie trzeba wtedy arcymistrza tylko odpowiedniej pogody no i 2 osób.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wyczytałem w necie i na kilku forach się to potwierdziło zresztą, że najlepiej jest zaciągnąć ponownie klejem, pokryć znów gruntem i mamy druga szansę na zrobione porządnego tynku i nie trzeba wtedy arcymistrza tylko odpowiedniej pogody no i 2 osób.

nie na swiezy tynk.

gdyby byl stary - ok - siatka z klejem, ale nie na swiezy.

 

Paradoksalnie im lepszy tynk tym gorzej z kladzeniem na swiezo siatki z klejem. to sie po prostu kiepsko trzyma.

tego typu manewr jest mozliwy na marnej jakosci tynkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwóch ludzi to absolutne minimum do tynków cienkowarstwowych , chyba że ktoś robi małe powierzchnie. Jeden nakłada, zbiera nadmiar a drugi zaciera i zbiera co jeszcze jest za dużo. Im równiejsze podłoże tym łatwiej. dlatego nikt nie chce brać roboty po kimś np. po inwestorze i jego szwagrze, którzy stwierdzili, że przyklejenie styro i obsmarowanie klejem to nic trudnego. I owszem, obsmarowanie jest bardzo proste :D Takie maźgały jak na fotce, mogą być przyczyną kładzenia tynku na górkach i dołkach jak i też mogą wynikać z braku czasu na zebranie nadmiaru tynku czy to z powodu pogody czy zbyt wolnych ruchów majstra.

Ciekawi mnie ten sposób "licowania wałeczkiem" Daj znać, czy się udał. Może człowiek niepotrzebnie czeka na na odpowiednią pogodę, dogina przy ścianie jak zajączek duracela, skoro można inaczej, łatwiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, elewacja jest pięknie spier... to już wiadomo, przyczyną tego był według mnie : silny wiatr który non stop wiał na tę ścianę i bardziej ja suszyl niż mocne słońce przez co jeden koleś nie ogarnął tego zacierania no bo powinno ich być dwóch do tego chyba brak umiejętności kolesia bo na opasce też zostawił te brzydkie łączenia ehh.. Nie mam sił :/ no ale cóż trzeba to teraz naprawić. Fighter dał dwa sposoby, ale nie są takie proste do zorganizowania. Ja wyczytałem tak jak pisałem z tym klejem i gruntem jeszcze raz i też były przypadki takie jak u mnie i robili tak na nowym źle zaciągniętym tynkiem i niby było wszystko ok, ale teraz to już sam nie wiem czy tak będzie dobrze bo już mam mętlik w głowie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, elewacja jest pięknie spier... to już wiadomo, przyczyną tego był według mnie : silny wiatr który non stop wiał na tę ścianę i bardziej ja suszyl niż mocne słońce przez co jeden koleś nie ogarnął tego zacierania no bo powinno ich być dwóch do tego chyba brak umiejętności kolesia bo na opasce też zostawił te brzydkie łączenia ehh.. Nie mam sił :/ no ale cóż trzeba to teraz naprawić. Fighter dał dwa sposoby, ale nie są takie proste do zorganizowania. Ja wyczytałem tak jak pisałem z tym klejem i gruntem jeszcze raz i też były przypadki takie jak u mnie i robili tak na nowym źle zaciągniętym tynkiem i niby było wszystko ok, ale teraz to już sam nie wiem czy tak będzie dobrze bo już mam mętlik w głowie.

Już Ci precyzuje jak to działa:

po to tynk silikonowy dajesz zeby byl ACH i OCH czyli z zalozenia ma byc samoczyszczacy i maksymalnie zhydrofobizowany. to sie uzyskuje w tynkach poprzez dodanie wlasnie zywicy silikonowej , ktora powoduje ta hydrofobizacje powierzchni i daje te wlasnie pozadane parametry tynku. Jednoczesnie wowczas uzyskujesz powloke, do ktorej nie bardzo chce cos przywierac (za to placisz)

i teraz tak: jak masz gowniany tynk - z nazwy tylko silikonowy - to tej zywicy jest tyle co kot naplakal i oczywiscie jest to najtansza zywica jaka jest. Im lepszy tynk silikonowy - tym z automatu zywicy jest wiecej i oczywiscie jest drozsza - ergo tynk tez jest wtedy drogi.

 

Paradoksalnie czesto jest tak, ze byle jaki tynk z napisem "silikonowy" potrafi zostac sprzedany bardzo drogo, w zwiazku z powyzszym - kryterium ceny nie do konca jest wyznacznikiem, bo to ze hurtownia kupila tynk za 100zl za wiadro a sprzedala za 180 jest po prostu skandalem i lichwą a nie handlem. Ale tak jest i najlepiej zarabiaja firmy handlowe a niejednokrotnie wykonawcy na gownianych produktach.

 

Na dobrych juz sie nie bardzo da, bo dobre juz sa drogie a jak jeszcze dowaliloby sie 80zl do wiaderka narzutu - wyszedlby kosmos cenowy.

 

Dlatego tez opcja nakladania kleju z siatka na dobrej jakosci swiezy tynk - skonczy sie tym - ze nie zlapiesz przyczepnosci wystarczajacej. Ona pojawia sie dopiero po jakims czasie, kiedy tynk wystawiony na dzialanie czynnikow zewnetrznych w perspektywie kilku lat zacznie powoli tracic swoje wlasciwosci.

 

Nie mnie oceniac czy tynk Arsanit slikonowy jest dobry czy nie, bo nie do konca bede obiektywny, nie mniej jednak - wiem mniej wiecej po ile moglbym go kupic jako firma handlowa, bo jakies 5mscy temu nawet robilem przymiarke do wykonania elewacji z wykorzystaniem tego tynku. Jest tani... moze nie najtanszy, ale generalnie to taniutki produkt jest.

 

Oczywiscie kwestia "tani drogi" jest pojeciem wzglednym. w mojej ocenie np tynk TNB za jakies 250-260zl brutto za 22kg jest normalna cena - jest to najczesciej w naszych realizacjach wykonawczych stosowany tynk. Tu cene kompensuje znaczaco jego niskie zuzycie bo ok 2kg na m2 zatem wcale nie wychodzi jakos duzo. No ale wiaderko "jednostkowo" potrafi ludzi zaskoczyc, bo przeciez sa tynki "silikonowe" po 140zl za wiadro.

Dla mnie drogim tynkiem jest np Caparol Carbopor K15 albo STO Lotusan - ale takie tez przeciez czasami trzeba wbudowywac.

 

I juz na takim TNB - bylby problem z siatka z klejem od razu. A na Lotusanie - NO WAY

 

no i jeszcze jest jedna kwestia: klej do siatki, czy to kle do siatki, czy pioch z cementem z sypnieta garscia pocietego sznurka (jako wlokna)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...