Nawiew powietrza z kanału wentylacyjnego

[vekh]

Cześć.

Mieszkam w trzypiętrowym bloku na ostatnim piętrze. Mam problem z wentylacją grawitacyjną - powietrze jest nawiewane do pomieszczenia zamiast być wyciągane. W zimie wilgotność non-stop >=60%.

Co juz zrobiłem:

- zamontowałem nawiewniki okienne - pomogło na parowanie okien, ale wilgotność powietrza nie spadła drastycznie (55-60%)

- testowałem kanał przy otwartych oknach - kawałek papieru toaletowego jest podwiewany przez strumień powietrza z kanału

- zgłosiłem sie do spółdzielni z prośbą o prześledzenie tematu - pomiary dla przewódów w Kuchni (-0.26m/s; 1.45m/s), Łazience(0.56m/s,1.25m/s) i Toalecie (-0.69m/s, 1.32m/s) - pierwszy pomiar przy zamkniętych oknach, drugi przy otwartych.

Panowie kominiarze napisali w protokole: "(...) wykazano, że w miarę rozszczelniania mieszkania przewody zaczęły funkcjonowac prawidłowo - po kolei rozszczelniane były okna co doprowadziło finalnie do momentu, w którym 2 okna były chylone w dwóch pomieszczeniach - sytuacja ta wykazała, że w takim rozszczelnieniu kraktka wentylacyjna w kuchni nadmuchiwała powietrze do środka. Sytuacja spowodowana była ruchem powietrza pomiędzy dwoma otworami okiennymi"

Panowie zlecili instalację nasad kominowych typu "H" - cokolwiek to by nie było jest już zamontowane, ale problem nadal występuje. Przy otwartych oknach wentylacja "wieje" do środka. Przy zamkniętych mało co "ciągnie" - niestety nie posiadam przepływomierza żeby podać konkretne dane.

Czy mogę zrobić coś jeszcze? Zatrudnić prywatnie kogoś od wentylacji (kominiarza?) i zlecić ekspertyzę? Wentylacja wymuszona chyba odpada bo nie można mieszać z grawitacyjną.

Będę wdzięczny za wszystkie podpowiedzi.