Mały 07.08.2005 13:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2005 Tak sobie tylko zareagowałem...ale też racja dziewczynie w głowie mącą różni sprzedawcy. A ja cały czas czekam na flaszkę od takiego jednego ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 07.08.2005 13:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2005 O jeju - Mały... chodziło mi o to, że mają coś a nie, że jak wmawiali Marzenie nie mają nic. Uściślę: nie tyle mówili, że nic, ale że to nie ma nic wspólnego z automatyką, tylko jest coś co zamyka i otwiera dostęp do powietrza na jakiejś metalowej rączce (cholera, zapomniałam fachowej nazwy) i to się steruje ręcznie (może właśnie pokrętłem, o którym wspomniał rafałek?) a poza tym po roku trzeba toto wymienić (koszt 100zł). Był też u nas drugi gość, instalator od wszelkiej maści pieców (ale fakt że znalazłam go na stronie Atmosów!) i znów mówił, że z dolnym spalaniem są dobre, ale nie mają automatyki kierującej nadmuchem a poza tym ze względu na wysoką temp. w której pracują dla bezpieczeństwa wymagany jest bufor, a my na bufor po prostu nie mamy miejsca! Acha i to samo gadał o piecach na holtzgaz (tzn. o tym koniecznym buforze). Nie wiem do końca o co chodzi z tą automatyką, domyślam się, że nie jest to tak pięknie jak w gazowych, ale czy nie ma takiej możliwości, że ładuję drewno do pełna wieczorem i steruję tak, żeby do, powiedzmy, 5 rano piec się 'dusił' dając niewiele ciepła a od tej piątej rozpalił się na ful, że jak wstanę o 6 to mam ciepło plus ciepła woda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 07.08.2005 15:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2005 Marzena - na tym forum jest co najmniej kilkanaście osób mających piece z dolnym spalaniem i palących jakiś czas - niech oni powiedzą czy są zadowoleni. Bufor podnosi sprawność instalacji i obniża koszty ale bez niego też można żyć. Ja go nie mam, ale już o nim myślę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 07.08.2005 16:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2005 No właśnie, niech się wypowiedzą! Zmartwiłeś mnie, że myślisz o zbiorniku akumulacyjnym - znaczy bez niego żaden komfort, qurcze... I podobnie jak jaga: czymże różni się piec od kominka, czy tylko częstotliwością załadunku czy może łatwiej jest któryś z nich obsługiwać. To tak apropos Pana Instalatora, który zachwalał Makrotermy jako kominki z pełną automatyką. Jasny gwint, zaczynam już 'cofać' się do opcji kominek z płaszcem+ piec gazowy, co strasznie wścieka mego męża ("Będę tylko robił i robił na ogrzewanie gazowe..." ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 07.08.2005 17:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2005 Marzeno - z buforem będzie lepiej, ale bez bufora też można żyć. Spokojnie. Ja myślę o nim, co nie oznacza, że założę go w przeciągu roku lub 2 lat. Nie wiem kiedy wygospodaruję na niego pieniądze. Zauważ, że nawet producent FEX'ów nie wymaga by był. W samochodzie fajnie mieć klimę i ABS'y i co tam jeszcze można założyć, al wiele osób tego nie ma i jeździ. Podobnie jest z kotłem. Po prostu jeśli będziesz go mieć to praca będzie bardziej efektywna a zużycie opału mniejsze i tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 07.08.2005 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2005 Z pewnością! Jednak oprócz niższych kosztów użytkowania, interesuje mnie jeszcze komfort cieplny rano. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 07.08.2005 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2005 Wygląda na to, że przy tym kotle i właściwym paliwie będziesz go miała nawet bez bufora który na pewno pomoże w obniżeniu kosztów paliwa. Z prób (niestety ja jestem dopiero po próbach). wynika, że kocioł jest długotrzymający. Co prawda w okolicy znam ludzi tylko z VIGASAMI i atmosami, ale Ci rano idą tylko dołożyć do pieca i jadą do pracy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 07.08.2005 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2005 Ale wstają do wychłodzonej chaty? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 07.08.2005 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2005 Marzeno - jakiej wychłodzonej. Jeśli masz w domu nie 22 a 18-20 to będzie Ci tak zimno? To na pewno nie będzie trzymało temperatury jak gazówka czy olejówka. Tu trzeba dokłądać, ale dużo zależy od tak oczywistych spraw jak izolacja domu i jakość paliwa. Paląc osiką będzisz ćiwczyć dokłądanie, paląc suchym w9iązem czy akacją będziesz wstawać w ciepłym domku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 1950 07.08.2005 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2005 No właśnie, niech się wypowiedzą! Zmartwiłeś mnie, że myślisz o zbiorniku akumulacyjnym - znaczy bez niego żaden komfort, qurcze... I podobnie jak jaga: czymże różni się piec od kominka, czy tylko częstotliwością załadunku czy może łatwiej jest któryś z nich obsługiwać. To tak apropos Pana Instalatora, który zachwalał Makrotermy jako kominki z pełną automatyką. Jasny gwint, zaczynam już 'cofać' się do opcji kominek z płaszcem+ piec gazowy, co strasznie wścieka mego męża ("Będę tylko robił i robił na ogrzewanie gazowe..." ) nie prawda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 07.08.2005 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2005 Ale co nieprawda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 1950 07.08.2005 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2005 że będzie robił na ogrzewanie gazowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 07.08.2005 21:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2005 No wiesz, na pewno przesadził, ale my nie mamy możliwości mieć gazu ziemnego w najbliższym n-leciu a gaz z butli taki tani nie jest, przynajmniej na nasze warunki płacowe i licząc się z perspektywą coraz droższych mediów. Inaczej raczej nie myślelibyśmy o piecu na drewno... . Jak tu ktoś dowcipnie napisał (cytat niedokładny): "rząd przekonał mnie do paliwa stałego" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 07.08.2005 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2005 Jeszcze rok, dwa do tyłu byłem zwolennikiem drewna z dwóch powodów.Ekologia to raz, a tanizna to dwa. Jednak tak szybko to się wszystko zmienia, że teraz pozostała tylko ekologia.W swojej nowej chałupie planuję ogrzewanie na: olej(gaz), węgiel(drewno), elektryczność.I wcale to nie żart. Ze względu na to, że drewno potrzebuje największego przekroju komina, to będzie robiony pod drewno. Z większego mniejszy(wkładka) można zrobić. Odwrotnie "sienieda". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 08.08.2005 05:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2005 Wiesz Marzanno - nie wiem o co Ci w końcu chodzi...postów w temacie "kotły nas drewno" jest w grom , informacji o czasie palenia w takich urządzeniach też , info "po co są bufory" też...Poszukaj proszę. A co do buforów to juz kiedyś napisałem ,że chyba tylko ferrum nie wymaga ich stosowania ,inni żądaja pod rygorem utraty 3-letniej gwarancji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 08.08.2005 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2005 Wiesz Marzanno - nie wiem o co Ci w końcu chodzi...postów w temacie "kotły nas drewno" jest w grom , informacji o czasie palenia w takich urządzeniach też , info "po co są bufory" też...Poszukaj proszę. A co do buforów to juz kiedyś napisałem ,że chyba tylko ferrum nie wymaga ich stosowania ,inni żądaja pod rygorem utraty 3-letniej gwarancji. Po prostu chcę zebrać jak najwięcej informacji od użytkowników kotłów na paliwo stałe, bo ten temat interesuje mnie od niedawna. Może nie przeczytałam jeszcze wszystkiego na forum, ale sporo, w tym szeroki wątek "Chcę pomóc". Jednak nadmiar informacji czasem działa przeciwnie - miast wyjaśnić coś prowadzi do "'zgłupienia" - nie wspominając już czasem o braku zrozumienia technicznego 'żargonu". Stąd mam chyba coraz więcej pytań niż na początku poszukiwań Weźmy chociaż sprawę poruszonych buforów: co z tego czy ktoś wymaga ich stosowania czy nie, ważniejsze jest czy jest to bezpieczniejsze i bardziej komofortowe. Człowiek się dowie, że tak, po czym przychodzi Pan Instalator i mówi, że takie rozwiązanie jest nieekonomiczne dla domów jednorodzinnych, również pod względem uzyskiwania ciepła. I bądź tu mądry i pisz wiersze! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 08.08.2005 17:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2005 Pierwsze "bufory" pojawiły się wraz z kotłami na słomę. Ładowało się taki akumulator dwie godziny (słomiany ogień) i dwadzieścia dwie spokój. Obecnie jest to złoty biznes. Dla producentów buforów i kotłów. Nie masz bufora? Odwal się od gwarancji. Sprzedawca też często sprzedając kocioł usuwa informacje o buforach. Z doświadczenia powiem tyle: nie zauważyłem, aby bufor przedłużył żywotność kotła. Druga sprawa to stabilność pracy instalacji. Tutaj bufor spełnia swoją rolę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 08.08.2005 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2005 Pierwsze "bufory" pojawiły się wraz z kotłami na słomę. Ładowało się taki akumulator dwie godziny (słomiany ogień) i dwadzieścia dwie spokój. Obecnie jest to złoty biznes. Dla producentów buforów i kotłów. Nie masz bufora? Odwal się od gwarancji. Sprzedawca też często sprzedając kocioł usuwa informacje o buforach. Z doświadczenia powiem tyle: nie zauważyłem, aby bufor przedłużył żywotność kotła. Druga sprawa to stabilność pracy instalacji. Tutaj bufor spełnia swoją rolę. Zgadzam sie ,tu jest bardziej ważna temp pracy kotła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 09.08.2005 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2005 Kolejny Pan Instalator (tym razem znaleziony przez stronę Buderusa, ale zajmuje się też instalacją innych kotłów) proponował jednak Buderusa na holtzgaz, niestety nie wiem teraz czy z dolną komorą, bo oświadczył, że będzie tam elektronika a nawet możliwe jest sterowanie pogodowe! , co ponoć przy tych dolnych jest niemożliwe wg słów poprzedniego instalatroa. Zamiast typowego buforu proponował zbiornik na cwu na 200 litrów, rurki jednak w miedzi. Jako moc kotła zaproponował 24kw (ten poprzedni 20kw). Osobiście podoba mi się te 24kw, nawet jak to za dużo, bo w przypadku kominka z płaszczem różni różniści proponowali właśnie tyle (a w końcu to też piec na paliwo stałe!). Mało tego - ponieważ przygotowaliśmy czerpnię powietrza w wylewce (jak do kominka), powiedział, ze można to podłączyć do kotła, żeby nie wychładzać kotłowni! Coś to wszystko za pięknie wygląda! A może jestem za podejrzliwa? Jakieś uwagi, spostrzeżenia? Zapraszam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 10.08.2005 05:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2005 1. Poczytaj wątek o buderusach - kiedyś też ktoś się zachwycał.2. Dowiedz się dokładnie jaka ma być ta automatyka3. Czy bojler na CWU zastąpi bezproblemowo bufor?4. Kotły na tzw holtzgas to po prostu kotły ze spalaniem dolnym (tak się jakoś przyjęło mówić w celach marketingowych5. Co do mocy to na jakiej podstawie jednemu wyszło 20 a drugiemu 24 kW? Czy poparki to jakimikolwiek wyliczeniami czy tak sobie z kapelusza wyciągają te moce? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.