Wybrzuszenia farby pod sufitem

[Mateusz99]

Witam,

 

Ostatnio na sianach w salonie znalazłem dziwne wybrzuszenia. Czy moglibyście mi doradzić co to może być?

 

Każde z wybrzuszeń ma po kilka centymetrów szerokości i znajdują się nie więcej niż parę centymetrów od sufitu. Rozłożone są równo na całej szerokości ściany a nawet na kolejnej ścianie zlicowanej z nią. Zdjęcia wybrzuszeń poniżej.

 

 

Pierwszą moją myślą było podejrzenie zalania od sąsiada, ale nie chciałem go martwić, póki nie mam pewności. Drugie podejrzenie padło na pracujący budynek, ale myślałem, że takie wady wychodzą szybciej. Po drugiej stronie ściany znajduje się łazienka, ale tam pod sufitem jest sucho i prosto.

 

Doradźcie co robić? Do kogo się zwrócić o ocenę tych dziwnych wybrzuszeń? Myślałem o kupnie wilgotnościomierza, ale ceny trochę mnie przerosły.

 

Parę faktów:

Farba to flugger, malowana natynkowo,

Mieszkanie jest deweloperskie, nie oszczędzaliśmy na tynkach ani fachowcu,

W domu nie ma wilgoci,

Blok był odebrany w grudniu 2018,

Rzut mieszkania z zaznaczonymi problematycznymi ścianami:

[CityMatic]

Wygląda na pęknięcie w tym miejscu poprzez ruchy ściany - osiadanie naturalne. wykonanie tak trwałej powłoki może tworzyć silną warstwę która pod wpływem nacisku górnej ściany po prostu się wybrzuszyła odspoiła.

Bardzo podobny efekt następuje również gdy wilgoć wdaje się pomiędzy warstwę nieprzepuszczalną wymalowania ściany i tynku gipsowego. Twierdzisz , że u sąsiada jest sucho, i nie ma wilgoci. Może jest tylko na ścianie w łazience jest okładzina ceramiczna , a jest np wanna z szybą lub kabina prysznicowa - jeśli tak jest a wykonana jest nieprawidłowo izolacja pod płytkami to efekt jest taki jak na zdjęciu.

trzeba będzie zachować cierpliwość - obserwować, czas zweryfikuje "podejrzanego".