Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Truskawki


Recommended Posts

jeśli gniją to znak, że mają zbyt wilgotno.. jęli masz dostęp do dobrego kompostu to jak najbardziej, a nawożenie mineralne.. najlepiej wieloskładnikowym nawozem ogrodniczym [np azofoska, polifoska] widziałem kiedyś jakieś małe opakowania nawozu do truskawek, ale myślę że nawóz uniwersalny świetnie załatwi sprawę, a kiedy - wiosną i druga dawka po zbiorach lub jesienią.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 53
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam ja posadziłam swoje truskawki rok temu tylko na folii czarnej , tej co przepuszcza wodę. Na jesień usunęłam tylko uschnięte liście i nic więcej nie robiłam.W tym roku wyrosły wysokie i bylo ich nawet sporo. Na jesień mam zamiar je skosić ,żeby w przyszłym roku się na nowo wymłodziły. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Pozdrawiam

:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skosić możesz po zbiorach w połowie lata- pozbędziesz się tego co na nich zamieszkało, wiosną wygrabiamy wszystko z truskawek co do lista i palimy, a co do koszenia, to nie zrób tego zbyt nisko, co by ich skróconych pędów - nasady skąd wyrastają liście [tuz przy ziemi] nie uszkodzić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 months później...
ja mam od kilku lat truskawki normalnej wysokosci ktore owocuja kilka razy do roku 2-3 napewno - ostatni raz na jesieni przy pierwszych przymrozkach bo gnija od nich, nie wiem czy owoce sa male z natury czy dlatego ze nikt ich nie pielil. Kupione chyba w Ozarowie na Okeciu w Warszawie, ale nie powiem dokladnie - kiedys moja tesciowa kupila.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Jednak istnieją jest to odmiana nowa "Mont Everest" i pnie sie do wysokości 120 cm owocuje przez 5 miesięcy.

Pozdrawiam

 

Pomarzyc można :). Jeśli już to chyba Mount, nie Mont. Odmiana rzekomo przywieziona z Australii, ale tam uprawiana "w podziemiu ogrodniczym", bo nikt jej tam nie zna, zresztą nie tylko tam. Furorę robi tylko w kraju nad Wisłą :). Przepis na Mount Everest jest prosty: bierze się jakąkolwiek odmianę truskawek tworzacą liczne odrosty i drucikami przyczepia pędy do tyczek bambusowych, drabinek z drewna czy drutu lub jakiejkolwiek konstrukcji o wysokości 120 cm.

A na poważnie, wyselekcjonowanie truskawek o mocnym, wzniesionym pędzie zdolnym do utrzymania całej rośliny zapewne byłby dużym osiagnięciem ogrodniczym i byc może kiedyś to się stanie. Może metodami inżynierii genetycznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak istnieją jest to odmiana nowa "Mont Everest" i pnie sie do wysokości 120 cm owocuje przez 5 miesięcy.

Pozdrawiam

 

Pomarzyc można :). Jeśli już to chyba Mount, nie Mont. Odmiana rzekomo przywieziona z Australii, ale tam uprawiana "w podziemiu ogrodniczym", bo nikt jej tam nie zna, zresztą nie tylko tam. Furorę robi tylko w kraju nad Wisłą :). Przepis na Mount Everest jest prosty: bierze się jakąkolwiek odmianę truskawek tworzacą liczne odrosty i drucikami przyczepia pędy do tyczek bambusowych, drabinek z drewna czy drutu lub jakiejkolwiek konstrukcji o wysokości 120 cm.

A na poważnie, wyselekcjonowanie truskawek o mocnym, wzniesionym pędzie zdolnym do utrzymania całej rośliny zapewne byłby dużym osiagnięciem ogrodniczym i byc może kiedyś to się stanie. Może metodami inżynierii genetycznej.

 

Prawda.

Tak naprawdę są to odmiany powtarzające które owocuja na licznych rozłogach. De facto jak je wsadzic do duzej donicy i umiescic na podwyższeniu to te rozłogi zwisają i wygląda całkiem efektownie.

Dla niedowiarków moja mama nie wierząc oczywiście nabyła cós takiego . A ja miałam niezła radośc jak mi oświadczyła że kiedyś już mieliśmy cos w tym stylu i nazywało sie to truskawkami całorocznymi.

Z doświadczenia wiem że te całoroczne truskawki dośc kiepsko owocują w uprawie amatorskiej (czyt. rosnijcie i tyle). Dlatego gdy mam obecnie sporo innych owoców nie warto sie na nie rzucać. Lepeij kupić właśnie od wpomnianego wyżej Markiewicza kilka dobrych odmian zwykłych truskawek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

????

 

Jak sadziłam truskawki to najpierw położyłam geowłókninę, naciełam nożykiem tam gdzie miały być posadzone sadzonki truskawki, ale zielone listki wystają z tej geowłókniy ... geowłókniny już nie zdejmuję, chwasty nie rosną ... a trukawki i owszem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 months później...
  • 8 months później...

Nie zdążyliśmy w sierpniu, potem sobie odpuściłam, bo ponoc truskawki sadzi się w sierpniu a tu oglądam ja sobie zaległy ostatni odcinek Roku na działce - o sadzeniu truskawek :o w listopadzie :o .

I teraz nie wiem - jest sens sadzic? lepiej poczekac do wiosny, poczekac do sierpnia? Sadzonki nie zamówione, ziemia nie przekopana, ale dałoby się zrobic w tydzień o ile (jesli dobrze rozumiem) nie przyjdzie mróz (??). Nawet obornik mam skąd wziąc i ostatecznie przeżyłabym stratę tych kilkudziesięciu pln gdyby jednak się okazało na wiosnę, że nic z tego nie wyszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...