Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy wywiesili?cie dzisiaj flag? na domku ?


sta28

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 57
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Swoją drogą - ciekawostka:

 

Poza jednym (prócz mnie) przypadkiem wszyscy dyskutanci są mniej lub bardziej zagorzałymi zwolennikami wywieszania flag na budynkach. To ja się pytam: gdzie były te wszystkie flagi w ostatni czwartek ?...

 

Tomek_J

moze tylko ty masz odwage sie przyznac ze nie wywiesiles i masz na to argumenty. Chociaz ten argument ze "flaga dla mnie pozostanie chyba na zawsze symbolem państwowym, a nie ojczyżnianym" to wlasnie kiepski argument i to wlasnie dlatego nie widzielismy wiecej flag. Inni pewnie tego argumentu jeszcze nie odkryli dlatego sie nie wypowiadaja. Ty chociaz wiesz dlaczego "nie".

Tomek_J

Ja wcale nie potepiam tych ktorzy nie wywiesili flagi. Najwazniejszy jest nasz wewnetrzny szacunek do niej. NIe potrzebujemy przeciez symboli jesli mamy ducha. Malo kto z nas jednak go ma. Raczej nie grozi nam wojna, nie musimy walczyc z "obcymi", ale czesto musimy walczyc o przezycie, musimy walczyc o "swoje" z ludzmi ktorzy urodzili sie pod ta sama flaga.

 

Jesli mowicie o wychowaniu wlasnych dzieci w duchu narodowym to dbacie "jedynie" o przyszle pokolenia. Nam ten duch potrzebny jest juz dzisiaj. Musimy walczyc o wiele spraw ktorych nie rozwiaze kazdy z nas z osobna. To w jakiej sytuacji jestesmy zalezy od nas i od kazdego z nas i w obu skalach powinnismy wywieszac flage.

 

Moja flaga wisiala poza Polska dlatego moze jej nie widzieliscie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek_J

 

Pewnie masz dużo racji - choć sam akurat flagę, jak pisałem, będę wywieszać, rozumiem Cię. Przez tyle lat poprzedni system nadużywał symboli NARODOWYCH w celach PAŃSTWOWYCH, że i ja mam wkodowaną w sobie sporą rezerwę do afiszowania się z nimi.

 

Przy okazji pozdrawiam wszystkich, którzy mnie poparli w temacie niedzieli. Pozdrawiam też PADI, choć się nie zgadzamy. Zresztą, PADI, rozumiem Cię doskonale.

 

Kiedy ja chodziłem na religię, nie była ona płacona z kieszeni podatnika tylko z parafialnej tacy, tak jak powinno być. W szkołach była wręcz wyśmiewana. Ktoś, kto wówczas chodził na nią, musiał wygospodarować na nią dodatkowy czas i mieć trochę samozaparcia, a czasem nawet odwagi, bo zdarzyło się i represjonowanie rodziców za chodzenie z dziećmi do kościoła, i straszenie dzieci chodzących na katechizację przez tajniaków, że będą porywane. I to było bardzo dobre. Zawsze byłem zdania, jako zaangażowany członek Kościoła, że nic tak dobrze Kościołowi nie robi jak odrobina prześladowań.

 

Jak tylko pojawił się pomysł wprowadzenia religii do szkół, wiedziałem, że to jest pomysł fatalny - przybędzie katolików tylko z nazwy ("niewierzących-praktykujących"), czyli poziom wiernych się obniży, a religia zacznie być postrzegana jako kolejny przedmiot do zaliczenia, a nawet jako nudny obowiązek, wręcz przymus. Za jakiś czas będzie jeszcze gorzej, bo państwo płacąc katechetom pensję uzależnia ich od siebie: może wymagać od nich pewnych zachowań albo dowolnie ich zwalniać i angażować innych. A najgorsze że wszyscy tak będą - słusznie czy nie - uważać. Zadziała ta sama wkodowana rezerwa do wszystkiego, co nam serwuje państwo...

 

Tak więc choć smutno mi, że PADI postrzega to, za co tylu ludzi oddało swe siły a nieraz życie z miłości do innych, czyli katechizację-ewangelizację jako pranie mózgu, ale skoro dziś nie uczą religii ludzie prześladowani za to przez państwo tylko ludzie przez to państwo opłacani, nieufność do tego, czego uczą, jest zrozumiała, kiedy się widzi jak to państwo traktuje swoich obywateli...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moze tylko ty masz odwage sie przyznac ze nie wywiesiles

 

No taka też myśl przeszła mi przez głowę...

 

to wlasnie kiepski argument

 

To nie miał być argument, tylko moja uwaga o pewnej dewaluacji tych symboli, kóra poprzednio wynikała z ustroju, a obecnie - z zachowania "elit" (cudzysłów celowy) politycznych.

 

Najwazniejszy jest nasz wewnetrzny szacunek do niej. NIe potrzebujemy przeciez symboli jesli mamy ducha. Nam ten duch potrzebny jest juz dzisiaj.

 

O właśnie ! Utrafiłeś w sedno !

 

P.S. Przypomnę jeszcze tylko dyskusję sprzed kilku(nastu ?) tygodni, w kórej deklarowałem, że jestem Polakiem, a nie "Europejczykiem"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy ja chodziłem na religię, nie była ona płacona z kieszeni podatnika tylko z parafialnej tacy, tak jak powinno być.

 

Zgadzam się z Tobą w 100% co do tego, że tak powinno być i że obowiązkowe lekcje religii są rzeczą niewłaściwą. Natomiast mam latek 35, dorastałem za komuny i szczerze mówiąc nie spotkałem się z represjami antykatolickimi względem dzieci chodzących na religię, czy względem ich rodziców. Gdy byłem w podstawówce cała moja klasa chadzała na lekcje religii "po godzinach" i nikt nigdy z tego powodu afer nam, dzieciakom nie robił. Oczywiście trudno jednak oczekiwać, by zatwardziały katolik stał się dyrektorem wielkiego przedsiębiorstwa państwowego, czy sekretarzem partii - mie można "Panu Bogu świeczkę i diabłu ogarek".

 

katechizację-ewangelizację jako pranie mózgu, ale skoro dziś nie uczą religii ludzie prześladowani za to przez państwo tylko ludzie przez to państwo opłacani

 

Ja raczej szukałbym przyczyn nie w "upaństwowieniu" religii, tylko w jakości ludzi, którzy tą religię wpajają. Zawsze przy okazji takich wątków podaję przykład pewnego księdza, który słynne zdanie o wielbłądzie i uchu igielnym tłumaczył (widziałem, słyszałem) wiernym DOSŁOWNIE. Pusty śmiech mnie ogarniał, że ja, zatwardziały ateusz, w pewnych kwestiach lepiej się orientuję od tego, który powinien być autorytetem.

 

Mój kolega zawsze podkreśla, że on jest chrześcijaninem, a nie katolikiem. Sądzę, że Padi mówiąc o katechizacji "poszedł na skóty" i utożsamił te 2 pojęcia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze zrobie komus reklame ale niech to - ja kupilem od tego faceta i flaga naprawde jest niezlej jakosci mozna zobaczyc na:http://www.allegro.pl/show_item.php?item=34964236

Naprawde zaden wielki koszt i nie trzeba szukac sklepu.

 

D.

 

No właśnie kupiłam na allegro flagę - na następne w kalendarzu Święto będziemy już mieszkać i wtedy ją wywieszę! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek_J

 

Wiesz, ja sam się o tej furtce zwanej Uchem Igły dowiedziałem stosunkowo niedawno :) .

 

Ale masz rację, że większość katechetów z jakimi ja się spotkałem - i tych "wtedy" i tych dzisiaj - to ludzie, którzy sami traktują swoje zadanie prostacko: właśnie wyłącznie w kategoriach lekcji, to znaczy przekazania pewnej wiedzy i wyegzekwowania jej przyswojenia pamięciowego od uczniów, a i często w tej wiedzy mają braki. I to jest straszne. Przecież to ma być nie wykucie na blachę przykazań, uczynków miłosiernych, itepe, tylko nauka jak je w życiu realizować - bo od czasów starotestamentalnych wiadomo, że bez pracy nad sobą, solidnych ćwiczeń, pokonywania swojego "nie-chce-mi-się", Pan Bóg sam nic z nami nie zrobi. W sumie można być katolikiem nie wiedząc nic o Uchu i innych rzeczach, ale nie można nim być uważając że Panu Bogu należy się ode mnie tylko odstana godzina raz na tydzień a bliźnim - złotówka do kapelusza jakiegoś żebraka parę razy na rok.

 

A już udzielanie np. bierzmowania, które ma być w sensie wiary odpowiednikiem matury, czyli świadectwem DOJRZAŁOŚCI, na podstawie zaliczonego odpytywania z katechizmu woła o pomstę do nieba. Cóż w tym dziwnego, że potem większość tzw. praktykujących ogranicza swoje praktykowanie do odbębnienia mszy w niedzielę, a w życiu wcale nie kieruje się miłością bliźniego, skoro sami księża i katecheci nauczyli ich, że chrześcijańska dojrzałość polega tylko na takim formalizmie? Są na szczęście chlubne wyjątki, niestety: ciągle tylko wyjątki w bezwładnej, chyba niereformowalnej masie.

 

No i nic dziwnego, że my jako Kościół (my, bo i ja siebie tu zaliczam) przestaliśmy być świadectwem i znakiem Bożej miłości, jakim byliśmy dwa tysiące lat temu, u początków... Może i Ty byś nie był tak zatwardziałym ateuszem, gdybyś miał się czym w Kościele zachwycić, jak Żydzi, Grecy i Rzymianie wtedy: "Patrzcie: jak oni się miłują!"...

 

Przepraszam sta28 że się tak daleko rozmijam z wątkiem :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I przy tym wszystkim, choć często mam dość, NIE uważam, żeby niedziela była właściwą porą na zakupy.

.... i tu sie z Tobą zgadzam w 100%....mimo,że jestem pracodawcą - zyski z otwarcia sklepu w niedzielę ( nie otwieram nawet w tzw. handlowe niedziele) nie przysłaniają mi po ludzku spojrzeć na drugiego czlowieka ,

jego prawo do niedzielnego odpoczynku ......

:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież to ma być nie wykucie na blachę przykazań, uczynków miłosiernych, itepe, tylko nauka jak je w życiu realizować

 

Trach, czytam, czytam i wiem jedno: chciałbym, by każdy katolik był taki, jak Ty.

 

A już udzielanie np. bierzmowania, które ma być w sensie wiary odpowiednikiem matury, czyli świadectwem DOJRZAŁOŚCI

 

Ech, masz rację, znowu utrafiłeś w sedno. Co do wartości tego "egzaminu dojrzałości" powiem tyle, że ja, zatwardziały ateista, kilka miesięcy temu zostałem ojcem chrzestnym córy mojej przyjaciółki... To tak jakby maturę kupić na bazarze...

 

Może i Ty byś nie był tak zatwardziałym ateuszem, gdybyś miał się czym w Kościele zachwycić

 

Byłbym, byłbym. To nie jest kwestia zachwycania się, tylko uznania lub nie pewnych tez. Natomiast na pewno wówczas bardziej bym szanował taką religię, której wyznawcy w pełni, zawsze i wszędzie stosują się do głoszonych przez siebie zasad, które przecież są (a raczej: powinny być) w znakomitej większości zasadami nie tylko katolickimi, czy chrześcijańskimi, ale po prostu ogólnoludzkimi.

 

Przepraszam sta28 że się tak daleko rozmijam z wątkiem :wink: .

 

Nie szkodzi. Ten wątek i tak jest poza tematami stricte budowlanymi, ale dyskusja IMHO ciekawa. Poza tym mój stosunek do symboli państwowych wieszanych na święta (czytaj: od święta) jest taki sam jak do symboli religijnych (zamiast zasad na co dzień - symbole od święta)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zamiast zasad na co dzień - symbole od święta

 

Właśnie, Tomku. To jeszcze napiszę, już bardziej na temat, że jak przypominam sobie początki "wolności" zaraz po upadku komuny, to chyba najbardziej mnie zdegustowało rozpoczęcie "prawicowych reform" w armii od przywrócenia rogatywek (wraz z nałożeniem korony Białemu Orłu). Już wtedy było widać, że na tym się inwencja w zakresie reform na razie wyczerpała. Typowa cała para w gwizdek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wywiesiłem i nie zamierzam. Dlaczego ? Bo już nie jestem patriotą. Dlaczego ? Bo ojczyzna to nie państwo, to też nie morze i góry, to społeczeństwo.

 

A to społeczeństwo, poza takimi wyjątkami jak Wy drodzy Forumowicze, którzy macie w życiu cel lub cele, którzy troszkę ponarzekacie, ale brniecie do przodu i staracie sie budować lepszą przyszłość, chociażby dla własnej rodziny, to w większości ludzie którym się "należy", którzy czekają aż "samo spadnie" i którzy jadący w sobotę na wycieczkę rowerą patrzą z zazdrością na wasze domu, nie widząc, jak Wy przy nich pracujecie. Pracujecie wtedy kiedy oni się bawią.

 

To jest niestey, moim zdaniem prawda o tym narodzie. Teraz i w historii.

 

Dlatego flaga na 11 Listopada to dla mnie żadna duma.

 

Powtarzam. To jest tylko moja opinia, a nie wygłaszanie jedynych oczywistych prawd.

Dlatego 11 listopada po cichutku, aby nie zakłócać innym świętującym powagi chwili, kopałem sobie rowy na rury od rynien.

 

Pozdrowiam !

 

PL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek_J

 

Wiesz, ja sam się o tej furtce zwanej Uchem Igły dowiedziałem stosunkowo niedawno :) .

 

Ale masz rację, że większość katechetów z jakimi ja się spotkałem - i tych "wtedy" i tych dzisiaj - to ludzie, którzy sami traktują swoje zadanie prostacko: właśnie wyłącznie w kategoriach lekcji, to znaczy przekazania pewnej wiedzy i wyegzekwowania jej przyswojenia pamięciowego od uczniów, a i często w tej wiedzy mają braki. I to jest straszne.

 

 

Tak to jest straszne, jest tez tym co napisalem wyzej- zwyklym praniem

mozgu.

Przedmiotem naczanym w szkole panstwowej ( podkreslam panstwowej)

powinna byc np. nauka o religiach ( zawuwaz tutaj liczbe mnoga) czy tez etyka, ale na pewno nie nauka religii katolickiej, protestanckiej czy np muzulmanskiej.

 

I nie zrozum mnie zle, nie jestem jakims bylym partyjnym ,,łajzą,, (przepraszam wszystkie byle partyjne łajzy)

Mam 26 lat, ale jak patrze na ta farse to po prostu opadaja mi rece.

 

Trach podam Ci przyklad.

W czasie wakacji, pracowalem z ojcem na dachu. Na dzialke wszedl ksiadz i zapytal czy nie ma przypadkiem wlasciciela i czy nie wiemy kto tu bedzie mieszkal. Powiedzialem, ze ja wiec ksieżulo wypalil prosto z mostu.

Chodzi i zbiera po 400 zl. (slownie czterysta ,, pelenów,,) na remont kosciola.

Nawet sie nie przywital, nawet sie nie zapytal czy jestem sklonny zaplacic taka kwote, Wciagal lapska jakby mu sie nalezalo.

Oczywiscie nie dalem. Wiesz jakie rzeczy on o mnie wygadywal sasiadom.

Mianowicie poszczułem go psem ( ktorego zreszta nie mam), zwymyslalem itp. Rece opadaja, a przeciez czlowiek mnie nawet nie zna.

I ktos taki ma nauczac moje dzieci w panstwowej szkole takich bzdur jak np. ,,kosciol katolicki materialnie wspierac,,

I to w dodatku za pieniadze podatnikow. A niby dlaczego. :o

POZDR<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedmiotem nauczanym w szkole panstwowej (podkreslam panstwowej) powinna byc np. nauka o religiach

 

Tyle, że wóczas najprawdopodobniej będzie ona traktowana "op macoszemu", jak lekcje plastyki, czy muzyki. Ja dopiero w wieku lat dwudziestu paru dojrzałem do tego, by prócz Biblii przeczytac także Koran, czy Księgę Mormona (że o dokładnej lekturze "Pana Tadeusza" nie wspomnę ;))

 

Nawet sie nie przywital, (...) Wciagal lapska jakby mu sie nalezalo.

 

Każda religia jest tyle warta, ile jej wyznawcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...