Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Ja rozpoczełam budowę 18.04.2004r. stan surowy otwarty z dachem ( papa podkładowa i płyty osb ) 18.06.2004r. Miesiąc pzrerwy na oddech i odpoczynek. Obecnie do 19.11.2004r planujemy przeprowadzkę - do "niewykonczonego " wśrodku domu.

Max + styropian 10

dach gont bitumiczny

beton - z gruchy

okna PCV

Tynki wewnetrzne maszynowe i podłogi miksokret.

Ocieplone poddasze - wełna.

Ocieplony dom - z farba podkładową pod tynk-na wiosnę 2005

Fakt trafiliśmy w dobre pogody ( mało deszczu), sporo słońca i wiatru:)

Posiadamy kominek z dgp, którym osuszaliśmy dom. Nie czuć wilgoci, często wietrzymy. Przy zamieszkaniu będzie tylko zrobiona na "tip - top" łazienka i pralnia. Na podlogach na wylewkach wykłądzina PCV i aby do wiosny. Nie malowane w środku jedynie tynki gipsowe, aby spokojne schło. Domek przez zime wysuszy sie i mam nadzieję trochę osiądzie.

A my podczas długich wieczorów będziemy dopracowywac szczegóły wykańczania wnętrz. Moje rady:

1. Porządny projekt ( chociaż z perspektywa wnętrz)

2. solidny wykonawca - terminowy wykonawca.

3. Osoba do pilnowania - wszystkich i wszystkiego zaufana z rodziny.

4. Dobry czas - dobra ciepła pogoda bez opadów.

5. odpowiednia zasobność portfela:)

6. Bieżące czytanie forum - ustrzezenie się przed problemami na czas.

 

Minusy:

1. Podejmowanie decyzji w biegu, w locie i nieprzespane noce.

2. Ciągły stres i koniecznie osobisty nadzór.

 

Można, trzeba wiele szczegółów dopracowac przed rozpoczetą inwestycją i ZDROWIA i cierpliwości. Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/25448-budowanie-w-jeden-sezon/page/2/#findComment-461585
Udostępnij na innych stronach

  • 3 years później...

Z obserwacji forum widzę że temat wiecznie żywy i zawsze na czasie ...

Sama borykam się z tą decyzją, gdyż raczej w tym roku zakończymy tylko stan ZERO :(.

Od jakiegoś czasu bijemy się z mężem myślami czy warto robić wszystko aby w przyszłym roku się wprowadzić na jesieni, czy może nasza wygoda życiowa i finansowa nie są warte konsekwencji jakie niosą za sobą "niedosuszone ściany i nie odstany dom".

 

Jeżeli ktoś ma jakieś PRZECIW (najlepiej obrazowo efektywniej trafia :wink:) ... bedę wdzięczna.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/25448-budowanie-w-jeden-sezon/page/2/#findComment-2774370
Udostępnij na innych stronach

 

Jeżeli ktoś ma jakieś PRZECIW.............

 

Nie jestem przeciw szybkiemu budowaniu, każdy ma bowiem inną sytuację, która zmusza do podejmowania pewnych decyzji.

Napiszę tylko o dachu.

Nasz był zrobiony w marcu. Przez pół roku nic się nie działo, nic nie przeciekało. Po pół roku lało się przy kominach dosyć mocno. Cóż się stało? Nic strasznego. Sama fizjologia. Przez pół roku więźba schła, "pracowała", uszczelnienia trochę popuszczały. Dobrze, że nie mieliśmy wykończonego poddasza bo straty pewnie byłyby duże.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/25448-budowanie-w-jeden-sezon/page/2/#findComment-2774481
Udostępnij na innych stronach

mam dwa szybkie pytania. Nie wiem czy tu, najwyżej moder przeklei :

 

Jak zabić najwygodniej garaż płytą OSB tymczasowo?

 

Czy jak mam na folii wysokoparoprzepuszczalnej 20 cm rozdarcia, to to czymś zakleić, czy zrobić łatę?

 

dzieki

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/25448-budowanie-w-jeden-sezon/page/2/#findComment-2774532
Udostępnij na innych stronach

Od jakiegoś czasu bijemy się z mężem myślami czy warto robić wszystko aby w przyszłym roku się wprowadzić na jesieni, czy może nasza wygoda życiowa i finansowa nie są warte konsekwencji jakie niosą za sobą "niedosuszone ściany i nie odstany dom".

Jeżeli ktoś ma jakieś PRZECIW (najlepiej obrazowo efektywniej trafia :wink:) ... bedę wdzięczna.

 

Osobiscie czekam na dekarza i dach bedzie deskowany ik ładzonya dachówka i to bedzie koniec na ten rok...i reszta od marca, chcemy na pazdziernika móc sie wprowadzic.

Zaczynalismy w IV2008 i pewnie ktos pomysli ze długo a ja sie ciesze ze juz tyle bo np ławy lalismy czekając na prąd i schły sobie ponad 6 tygodni...

A potem było np miesieczne oczekiwanei na ciesle i robienie wiezby...

Podstawowym problemem jak wynika z moich doswiadczen zgranie ekip.

Jak jedna sie spóźni to reszta nie czeka - biora inne roboty i wszystko sie przesuwa...Niby mam juz tynkarzy, elektryka, gazownika , instalatora co, hydraulika zaklepanych na 2009 - ale jak wyjdzie czas pokaze.

Starzy murarze mowia ze stan surowy powinien sobie przezimowac/porpacowac , że np tynki powinny byc robione jakis czas po postawieniu scian - i raczej skłonny byłbym się z nimi zgadzac..

Pawlok

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/25448-budowanie-w-jeden-sezon/page/2/#findComment-2774557
Udostępnij na innych stronach

"Budowanie w jeden sezon" - temat rzeka.

A pomyślcie o kilkudziesięciopiętrowych drapaczach chmur, czy biurowcach, które powstają w np. 1 rok !!! ...i gdzie jest tutaj jedno lub dwukondygnacyjny budynek mieszkalny ?

 

 

Koło mojego biura powstaje multum biurowców. Obserwuję ich budowe z okna. Po pierwsze inwestorzy takich budowli mają zupełnie inne fiansowanie niż np ja. Tzn worek kasy bez dna i na budowie jest tysiąc ekip na raz. U mnie to odpada bo buduje gospodarczo, szukam gdzie taniej, cześc robót bez umów i pan Wiesio nagle dzowni, że nie przyjdzie. Gośc w biurowcu ma umowy, masę prawników i wykańcza pana Wiesia w sądzie jak ten go wystawia do wiatru.

 

Po drugie moim zdaniem jakość. Miałem wprowadzić sie na zimę. Nie wprowadze się bo miałem spaprane wylewki i je zrywałem (200m2 :evil: ). Gdybym budwoał na handel w życiu bym ich nie tknął ani młotem ani palcem. Paneliki i jazda na sprzedaż. Przy nastepnych wylewkach wypatrzyłem jakąs ryskę. Przyjechał szef od wylewkarzy, ponacinał ryse zalał jakimś czymś żywicznym....jednoczesnie patrzył na to mój kafelkarz i stwierdził, że na nowych osiedlach takie rysy jak moja x 10 są w kazdym mieszkaniu i pies z kulawą nogą na to nie spojrzy.

 

Robimy sami ocieplenie poddasza + KG. Ostatnio był u mnie szef znajomej ekipy od takiej roboty. Stwierdził, że jakby robili tak dokładnie jak ja z ojcem i teściem to by nie zarobili.

 

Oczywiście wprowadzić w rok się można ale przy założeniu, że wszystko bedzie super zorganizowane, nie pojawi się trzech panów Wiesiów którzy przyjda 2 tygodnie po terminie lub nie przyjdą i nie będzie np. takiej wpadki jak u mnie (2 mc opóźnienia z wylewkami i wypadek samochodowy hydraulika i 3 tygodnie w plecy z ogrzewaniem).

 

Ja już się nie śpieszę.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/25448-budowanie-w-jeden-sezon/page/2/#findComment-2774564
Udostępnij na innych stronach

echhhhhhhhh właśnie ciągle widzi się piętrowce powstające przez kilkanaście m-cy i jakoś ludzie żyją, wykańczają swoje mieszkania i ... są szczęśliwi.

 

Ale przerażają mnie opowieści o pękających płytkach, o odchodzącej podłodze ... bo dom pracował jeszcze przez rok od wykończenia.

Planujemy wykańczać raczej docelowymi materiałami i nie przeżyję jak mój parkiet zacznie mi tańczyć w salonie zaraz po tym jak wydałam majątek na jego kupno i położenie.

 

I bądź tu człowieku mądry ....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/25448-budowanie-w-jeden-sezon/page/2/#findComment-2774610
Udostępnij na innych stronach

echhhhhhhhh właśnie ciągle widzi się piętrowce powstające przez kilkanaście m-cy i jakoś ludzie żyją, wykańczają swoje mieszkania i ... są szczęśliwi.

 

I bądź tu człowieku mądry ....

 

No własnie mieszkania a nie dom.

W bloku nigdy nie wiesz czy np po pomalowaniu przez Ciebie scian za chwile nie pojdzie pekniecie przz całość bo konstrukcja pracuje itp itd

Po to chyba budujesz dom by nie spotykac tego typu niedogodnosci ?

Pawlok

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/25448-budowanie-w-jeden-sezon/page/2/#findComment-2774623
Udostępnij na innych stronach

Uśwaidomcie mnie bo chyba zyje w niewiedzy :o :o

 

mamy plan zaczac budowe latem, postawic dom jedynie z dachem okna zabic deskami

przeczekac zime i na wiosne lub jesli sie do to juz w marcu kolejn sprawy takie jak instalacjie itp.

 

 

ostatnio opowiadalam o tym komus a ten ktos mi mowi ze teraz sie buduje w jeden rok :evil: czyli w marcu zaczynasz w listopadzie wprowadzasz bo domy nie powinny zimowac

bo materialy ucierpia

bo jesli juz to trzeba go wczesniej ocieplic (to po co zimowanie?)

 

 

 

czy ja o czyms nie wiem?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/25448-budowanie-w-jeden-sezon/page/2/#findComment-2774957
Udostępnij na innych stronach

Uśwaidomcie mnie bo chyba zyje w niewiedzy :o :o

mamy plan zaczac budowe latem, postawic dom jedynie z dachem okna zabic deskami

przeczekac zime i na wiosne lub jesli sie do to juz w marcu kolejn sprawy takie jak instalacjie itp.

czy ja o czyms nie wiem?

 

Dokładnie realizuje Twój plan, czekam na dach i zabezpieczam wszelkie otwory....

Pawlok

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/25448-budowanie-w-jeden-sezon/page/2/#findComment-2775026
Udostępnij na innych stronach

 

ostatnio opowiadalam o tym komus a ten ktos mi mowi ze teraz sie buduje w jeden rok :evil: czyli w marcu zaczynasz w listopadzie wprowadzasz bo domy nie powinny zimowac

bo materialy ucierpia

bo jesli juz to trzeba go wczesniej ocieplic (to po co zimowanie?)

 

 

To zapytaj tego kogoś jak niby ma ucierpieć (jakiś wywód naukowy najlepiej) w zimie olno z PCV, brama, drzwi zewnętrzne, mury z ceramiki BK lub z czegokolwiek innego oraz dachówka. Jestem przykładem, że moje nie ucierpiały.

 

Jakoś sobie tego nie wyobrażam.

 

Ja nie jestem zwolennikiem ani budowy w rok ani w dwa sezony...miałem jakies tam plany i wstepnie miało to być 1,5 roku. Ale nie wyszło i bedą niecałe dwa lata. Z drugiej strony kumpel wprowadził się w 11 mc i nic mu nie odpada nie gnije nie plesnieje. Dobrze zorganozował ekipy i uniknął wpadek.

 

Moim zdaniem nie ma reguły.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/25448-budowanie-w-jeden-sezon/page/2/#findComment-2775102
Udostępnij na innych stronach

Sąsiad zaczął budować w kwietniu - w listopadzie zamieszkał. Ja zacząłem w czerwcu - we wrześniu miałem stan surowy zamknięty (dachówka na dachu, wstawione okna). Po "zimowaniu" od marca do lipca wykończenie i ... tez zamieszkałem. W jednym i drugim przypadku - zero problemów. Więc można... różnie...
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/25448-budowanie-w-jeden-sezon/page/2/#findComment-2775113
Udostępnij na innych stronach

Z obserwacji forum widzę że temat wiecznie żywy i zawsze na czasie ...

...

Jeżeli ktoś ma jakieś PRZECIW (najlepiej obrazowo efektywniej trafia :wink:) ... bedę wdzięczna.

to słabo obserwujesz, daty w szczególności

są lepsze tematy/posty w tej kwestii

 

 

No własnie mieszkania a nie dom.

W bloku nigdy nie wiesz czy np po pomalowaniu przez Ciebie scian za chwile nie pojdzie pekniecie przz całość bo konstrukcja pracuje itp itd

Po to chyba budujesz dom by nie spotykac tego typu niedogodnosci ?

Pawlok

smuty, nie ma znaczenia jaki to budynek

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/25448-budowanie-w-jeden-sezon/page/2/#findComment-2775384
Udostępnij na innych stronach

Z twoich wypowiedzi zaobserwowałam jedno ... mało pomagasz a twoje posty pomimo ich ilości niewiele wnoszą cennego do tego forum oprócz głupiej pyskówki ... Bo nie wiem, zamiast podać linki wnieść jakiś merytoryczny wkład do swojej wypowiedzi, jak zwykle tylko krytyka i zero pomocy. Po co piszesz skoro nie masz nic sensownego do powiedzenia?
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/25448-budowanie-w-jeden-sezon/page/2/#findComment-2776133
Udostępnij na innych stronach

znajdź sobie bardziej przedyskutowany i tam się udzielaj

 

nikt i nic nie wniesie więcej do dyskusji na ten temat, która nie raz odbyła się na forum

zaiste powiadam, poszukaj sobie innych tematów z tej dziedziny, nie posuniesz się ani o krok w rozwianiu jakichkolwiek wątpliwości w tej dziedzinie

 

jedno jest pewne - sezonowanie to pojęcie z lamusa, nieiwele ma wspólnego z dzisiejszym budownictwem

 

w takich sytuacjach ma zastosowanie prawo murphy'ego: jak coś ma pier... to pier...

nieważne ile postoi :-?

 

ps

gdzie tu pyskówka , w moich wypowiedziach, hmm ?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/25448-budowanie-w-jeden-sezon/page/2/#findComment-2776168
Udostępnij na innych stronach

Z twoich wypowiedzi zaobserwowałam jedno ... mało pomagasz a twoje posty pomimo ich ilości niewiele wnoszą cennego do tego forum oprócz głupiej pyskówki ..

 

posiedzisz na tym forum dłużej to zauważysz że nie masz racji - podobny zarzut zrobiłem Barbossie jak miałem na koncie tyle postów co Ty teraz - jednak po 2 latach prawie codziennego czytania tego forum mam zgoła odmienne zdanie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/25448-budowanie-w-jeden-sezon/page/2/#findComment-2776243
Udostępnij na innych stronach

W swoim domu zamieszkałem w 7 miesięcy od "wbicia pierwszej łopaty". Fakt, że dom nie był jeszcze w pełni wykończony (i nadal nie jest :(). Mogłoby być jeszcze szybciej, jednak budowałem w najgorszym chyba okresie - zacząłem na jesieni, a wprowadzałem się na wiosnę. Więcej w moim dzienniku :).
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/25448-budowanie-w-jeden-sezon/page/2/#findComment-2776458
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...