Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Fotohobby a kto powiedział że kominkiem trzeba grzać na pół gwizdka. U mnie kominek z pw to jedyne źródło ciepła i ja nigdy nie grzeje na pół gwizdka. Majac kominek trzeba go wyczuć niestety ale większość kominków łacznie z moim to lipa o małej sprawności najtańszy kocioł za parę stówek ma większa sprawność niż kilkakrotnie droższy wkład kominkowy. dlatego trzeba się nauczyć w nim tak palić żeby było ciepło a spalanie było optymalne i dawało jak najwięcej ciepła.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fotohobby a kto powiedział że kominkiem trzeba grzać na pół gwizdka. U mnie kominek z pw to jedyne źródło ciepła i ja nigdy nie grzeje na pół gwizdka. Majac kominek trzeba go wyczuć niestety ale większość kominków łacznie z moim to lipa o małej sprawności najtańszy kocioł za parę stówek ma większa sprawność niż kilkakrotnie droższy wkład kominkowy. dlatego trzeba się nauczyć w nim tak palić żeby było ciepło a spalanie było optymalne i dawało jak najwięcej ciepła.

 

Bez bufora, paląc na mocy nominalnej produkowałem za dużo ciepła, pomieszczenia były przegrzane i trzeba było wygaszać. Po 6-8 godzinach robiło sie już niemiło, temperatura zaczynała spadać.

Bufor pomógł rozłożyć przekazywanie ciepła na 24h

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty paliłeś w kominku 6-8 godzin? To nie dziwne że miałeś saunę. Tylko wytłumacz mi jak dołożenie bufora spowodowało ze tej sauny już nie miałeś bo tego kompletnie nie rozumiem? U mnie akurat było na odwrót montując bufor spowodowałem ze w domu była sauna bo żeby go zagrzać musiałem spalić taczkę drzewa i siedzieć w domu jak palacz na etacie, ogromne ilości ciepła były emitowane przez szybę w kominku. W chwili obecnej ładuję 10 kg drewna zaplam od góry i nie mam w salonie sauny a w domu mam przyjemnie ciepło jak to wytłumaczysz?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty paliłeś w kominku 6-8 godzin? To nie dziwne że miałeś saunę. Tylko wytłumacz mi jak dołożenie bufora spowodowało ze tej sauny już nie miałeś bo tego kompletnie nie rozumiem? U mnie akurat było na odwrót montując bufor spowodowałem ze w domu była sauna bo żeby go zagrzać musiałem spalić taczkę drzewa i siedzieć w domu jak palacz na etacie, ogromne ilości ciepła były emitowane przez szybę w kominku. W chwili obecnej ładuję 10 kg drewna zaplam od góry i nie mam w salonie sauny a w domu mam przyjemnie ciepło jak to wytłumaczysz?

 

Ty miałeś buforek, a nie bufor. Do tego pseudo wkład (BUDErus!)...Dlatego nie dziw się, że nie potrafisz ocenić co może bufor 1000 l we współpracy z wydajnym urządzeniem jakim jest np 6.6.2 TV...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takich pseudo wkładów to posiada zapewne ponad 90% użytkowników. U któregoś z was speców od kominków w domu również widziałem takiego syfa, który spalał kartony czy to przypadkiem nie był twój wkład bo nie che mi się już tego szukać? Nie chodzi tu jednak o to jaki kto ma kominek tylko o to żeby palenie w kominku nie było uciążliwe. A jego obsługa była najmniej uciążliwa. Rozumiem ze jak zakupie sobie do domu wkład 6.6.2 TV... i do niego dołożę bufor 1000l to jak załaduje go raz 10 kg drewna to w domu będę miał ciepło przez dwa dni ? Bo ja swoim syfem bez bufora załadowanym raz dziennie mam ciepło przez 24 godziny?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niktspecjalny możesz jaśniej ?

 

Witam .

 

Wybacz trudno mi coś wyjaśniać jak na pytanie odpowiadasz pytaniem.W/w jaki wymierny skutek przy pracy KZPŁW ma ZCWU 350 l + podłogówka.Mając dobra instalację, dobrze wyizolowaną podłogówkę pewne obliczenia do zapotrzebowania na ciepło budynku mamy świadomość co grzać i jak grzać.Dlatego w mojej ocenie w/w układ jest układem stabilnym , a jako dysponent ciepła zawsze mogę grzać to co chcę i co jest w zgodzie z w/ warunkami panującymi w domu.Czyli jeśli zadysponuję coś spoza automatyki ,mogę zaprzestać grzania zasobnika, a np. skupić uwagę na grzaniu samych grzejników.Spadnie zużycie paliwa czyli polan -wsadów.Jeśli bez ingerencji automatyki pieca gazowego zadysponuję grzanie zasobnika ,to mam ten komfort i tak zrobię.Jeżeli którąś z opcji będę miał ochotę połączyć zawsze mogę to zrobić.Celowo nie wspomniałem o grzejnikach ponieważ jest to tak ewidentne ,że aż trudne do zaznaczania w w/w układzie.Słowo przewymiarowanie kiedyś nadgorliwie głoszone przez branże jest mi zupełnie obce stad zdziwienie niektórych z Państwa o postawieniu bufora 1000l.Nawet nie wypada mi pytać ile osób ma z tego korzystać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty paliłeś w kominku 6-8 godzin? To nie dziwne że miałeś saunę. Tylko wytłumacz mi jak dołożenie bufora spowodowało ze tej sauny już nie miałeś bo tego kompletnie nie rozumiem? U mnie akurat było na odwrót montując bufor spowodowałem ze w domu była sauna bo żeby go zagrzać musiałem spalić taczkę drzewa i siedzieć w domu jak palacz na etacie, ogromne ilości ciepła były emitowane przez szybę w kominku. W chwili obecnej ładuję 10 kg drewna zaplam od góry i nie mam w salonie sauny a w domu mam przyjemnie ciepło jak to wytłumaczysz?

 

Bo widzisz paliłem dla przyjemności, poza tym to jednak 190m2, wszędzie podlogowka.

Dlaczego nie rozumiesz, że bufor powoduje brak sauny ?

Przecież wówczas energię wyprodukowaną przez płaszcz wodny mozna oddawać prżez 20godzin, a nie przez 8....

 

Ty nie masz sauny, ale za to po zakończeniu palenia masz Arktykę na poddaszu.

Jakbyś miał bufor z prawdziwego zdarzenia, to zasilałby te grzejniki równoważac temperaturę z parterem....

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niktspecjalny ja jak również wielu innych którzy nie robili żadnych obliczeń maja świadomość co grzać i jak grzać. Jak grzać uczyłem się kilka lat żeby poznać swój dom. Tak naprawdę dopiero w tym roku nie mam żadnych problemów z temperaturą w domu, w poprzednich latach różnie z tym bywało, albo było za ciepło albo za zimno. Dla mnie liczy się prostota, palenie już mi nie sprawie przyjemności tak jak kilka lat temu, teraz mam mieć w domu ciepło bez pilnowania kominka i dokładania do niego. Moje czynności związane z paleniem to przyniesienie drewna załadowanie kominka do pełna i ok 19 odpalenie drewna od góry. Przy większych mrozach a było ich w tym roku raptem kilka dni, zapalałem w domu dwa razy dziennie o godzinie 12 i 19. Mając bufor nie byłbym w stanie go naładować tą ilością drewna która spalam w chwili obecnej. Dla mnie sens bufora jest tylko jak ma się w domu kilka źródeł ciepła i pełni on role sprzęgła, albo przy znacznie przewymiarowany kotle na paliwo stałe, lub wykorzystywanie taniej taryfy do grzania go prądem. Jeżeli ktoś tak jak ja ma tylko kominek z pw. i nie ma innego źródła ciepła a ogrzewanie ma podłogowe zamontowanie bufora będzie przysparzało tylko samych problemów, dla mnie tym problemem było dokładanie właśnie drewna do kominka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fotohobby na poddaszu nie mam Arktyki bo go nie ogrzewam a mimo wszystko mam na nim 19stopni. Przyznam ci rację po zakończeniu palenia robi się tam nie przyjemnie zimno, dlatego zmieniam tam sposób ogrzewania na podłogówkę. Dla przyjemności to ja w kominku paliłem jak go zakupiłem później życie zweryfikowało moje przyjemności, a teraz znalazłem lepsze niż siedzenie i pilnowanie czy nie wygasło. W domu przebywam rzadko a jak jestem nie mam ochoty spędzać czasu na paleniu. Już ci napiszę dlaczego nie rozumiem dlaczego bufor powoduje brak sauny bo szyba kominka emituje duże ilości ciepła wiec jak myślisz kto będzie miał bardziej rozgrzany salon ten kto pali w kominku raz na dobę czy ten co pali przez połowę dnia?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twój salon ma powierzchnie mojego parteru wiec ja bym się zagotował, w dalszym ciągu nie rozumiem jednak w takim razie dlaczego wcześniej miałeś saunę, podłogówkę się ustawia i przy dobrze ustawionej podłogówce nie masz prawa się gotować, wystarczy zmniejszyć przepływ lub obniżyć temp. wody puszczoną w podłogę i nie potrzeba do tego bufora, jeszcze nie słyszałem żeby montować bufor aby odnożyc temp. podłogi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już mnie to męczy.

Zrozum - ta ilość ciepła, jaka została wyprodukowana przez wkład w ciągu 8h szła w podłogę w ciągu 8h. Póżniej już nic.

Teraz ta ilość ciepła idzie w podłogę przez 20h

Dzięki temu nie ma szybkiego wzrostu temperatury, nie ma też szybkiego spadku. Już rozumiesz ?

 

Wcześniej, żeby to osiągnąć musiałem palić na 1/2 gwizdka co wiązało się z kiepskimi parametrami spalania, smołą i okopconą szybą. Jak miałem bufor to paliłem krócej, ale intensywniej - było to bardziej przyjemne dla oka i zdrowsze dla wkładu.

 

Teraz na szczęście już tam nie mieszkam, mam kominek mały konwekcyjny, lepsze spalanie i czystą szybę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego to że cie to męczy to na pewno, mnie tez by męczyło palenie w kominku przez osiem godzin. Dlatego widzę że teraz będziesz miał kocioł kondensacyjny, jak byś był tak bardzo zadowolony z kominka i bufora nigdy byś nie montował w drugim domu gazu ale chyba jednak cie to zmęczyło. Piszesz po prostu bzdury że w momencie gdy nie miałeś bufora, miałeś saunę w domu, a gdy go zamontowałeś już jej nie było, temp wody w podłodze steruje mieszacz a nie bufor. Co nie miałeś mieszacza? Wodę do podłogi wpuszczałeś bezpośrednio z kominka? Bufor jak zauważyłeś jest akumulatorem który naładowany oddaje zgromadzone ciepło do grzejników lub podłogówki. Jednak lądowanie bufora kominkiem trwa długo u ciebie trwało to 9 godzin, jest uciążliwe dla osoby która musi co godzinę dołożyć porcje drewna do kominka i powtarzać ten proces do momentu w którym bufor nie osiągnie odpowiedniej temp. Kominki mają niską sprawność wymienników ciepła jakie są większości kominków. Bufor jedynie sprawdza się przy kotłach które mają znacznie większa sprawność, w których jeden załadunek węgla czy drewna, umożliwi zagrzanie chaty, bez chodzenie i dokładania opału.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego to że cie to męczy to na pewno, mnie tez by męczyło palenie w

kominku przez osiem godzin. Dlatego widzę że teraz będziesz miał kocioł kondensacyjny, jak byś był tak bardzo zadowolony z kominka i bufora nigdy byś nie montował w drugim domu gazu ale chyba jednak cie to zmęczyło. Piszesz po prostu bzdury że w momencie gdy nie miałeś bufora, miałeś saunę w domu, a gdy go zamontowałeś już jej nie było, temp wody w podłodze steruje mieszacz a nie bufor. Co nie miałeś mieszacza? Wodę do podłogi wpuszczałeś bezpośrednio z kominka? Bufor jak zauważyłeś jest akumulatorem który naładowany oddaje zgromadzone ciepło do grzejników lub podłogówki. Jednak lądowanie bufora kominkiem trwa długo u ciebie trwało to 9 godzin, jest uciążliwe dla osoby która musi co godzinę dołożyć porcje drewna do kominka i powtarzać ten proces do momentu w którym bufor nie osiągnie odpowiedniej temp. Kominki mają niską sprawność wymienników ciepła jakie są większości kominków. Bufor jedynie sprawdza się przy kotłach które mają znacznie większa sprawność, w których jeden załadunek węgla czy drewna, umożliwi zagrzanie chaty, bez chodzenie i dokładania opału.

 

Blady, daj spokój, ta dyskusja nie ma sensu. Fotohobby i tak wie lepiej i jest mądrzejszy od Muratora. Wybudował mikro domek, ocieplił go jak termos i w ogóle wszystko jest naj, naj.

Bufor jest potrzebny jak drzwi w lesie albo ku...wie majtki. Ja bufora nie będę robił i nikt mnie nie przekona do takiej zajebistej i drogiej beki w kotłowni.

Możemy popisać na priv.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego to że cie to męczy to na pewno, mnie tez by męczyło palenie w kominku przez osiem godzin. Dlatego widzę że teraz będziesz miał kocioł kondensacyjny, jak byś był tak bardzo zadowolony z kominka i bufora nigdy byś nie montował w drugim domu gazu ale chyba jednak cie to zmęczyło. Piszesz po prostu bzdury że w momencie gdy nie miałeś bufora, miałeś saunę w domu, a gdy go zamontowałeś już jej nie było, temp wody w podłodze steruje mieszacz a nie bufor. Co nie miałeś mieszacza? Wodę do podłogi wpuszczałeś bezpośrednio z kominka? Bufor jak zauważyłeś jest akumulatorem który naładowany oddaje zgromadzone ciepło do grzejników lub podłogówki. Jednak lądowanie bufora kominkiem trwa długo u ciebie trwało to 9 godzin, jest uciążliwe dla osoby która musi co godzinę dołożyć porcje drewna do kominka i powtarzać ten proces do momentu w którym bufor nie osiągnie odpowiedniej temp. Kominki mają niską sprawność wymienników ciepła jakie są większości kominków. Bufor jedynie sprawdza się przy kotłach które mają znacznie większa sprawność, w których jeden załadunek węgla czy drewna, umożliwi zagrzanie chaty, bez chodzenie i dokładania opału.

 

Chłopie, nie znasz faktów, a mędrkujesz....

Mieszkałem przez trzy lata w domu z kotłem kondensacyjnym i kominkiem

Paliłem w soboty i niedziele, bo LUBIĘ. Na sezon spalałęm 1mp drewna.

Czysto dla relaksu. Ja wiem,że Ty należałeś do pechowców którzy palą, bo muszą i się przy tym umordowałeś.

Ja paliłem kiedy chciałem.

Pewnie już teraz nie rozumiesz, jak można CHCIEĆ palić w kominku :lol:

Teraz mam mniejszy dom, także kociołek gazowy, także kominek, tyle, że konwekcyjny.

Spalam jeszcze mniej drewna, palę w nim co dwa tygodnie, bo ciepłą zimę mamy.

 

Istoty bufora nie rozumiesz. Trudno.

W odróżnieniu od Ciebie paliłem dwa sezony bez bufora z mieszaczem, sezon z buforem 650l i wiem, jaka jest różnica.

Swoje odczucia opisałem. Czyste spalanie, czysta szyba, czysta komora kominka

Masz inne - świetnie.

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blady, daj spokój, ta dyskusja nie ma sensu. Fotohobby i tak wie lepiej i jest mądrzejszy od Muratora. Wybudował mikro domek, ocieplił go jak termos i w ogóle wszystko jest naj, naj.

Bufor jest potrzebny jak drzwi w lesie albo ku...wie majtki. Ja bufora nie będę robił i nikt mnie nie przekona do takiej zajebistej i drogiej beki w kotłowni.

Możemy popisać na priv.

Pozdrawiam.

 

Akurat moje doświadczenia z buforem tyczą dużego, średnio ocieplonego domu.

Lepiej faktycznie przejdź na priva, przynajmniej na światło dzienne nie wyjda twoje "dobre" rady, jak ta z nowym kotłem dla Kate....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopie, nie znasz faktów, a mędrkujesz....

Mieszkałem przez trzy lata w domu z kotłem kondensacyjnym i kominkiem

Paliłem w soboty i niedziele, bo LUBIĘ. Na sezon spalałęm 1mp drewna.

Czysto dla relaksu. Ja wiem,że Ty należałeś do pechowców którzy palą, bo muszą i się przy tym umordowałeś.

Ja paliłem kiedy chciałem.

Pewnie już teraz nie rozumiesz, jak można CHCIEĆ palić w kominku :lol:

Teraz mam mniejszy dom, także kociołek gazowy, także kominek, tyle, że konwekcyjny.

Spalam jeszcze mniej drewna, palę w nim co dwa tygodnie, bo ciepłą zimę mamy.

 

Istoty bufora nie rozumiesz. Trudno.

W odróżnieniu od Ciebie paliłem dwa sezony bez bufora z mieszaczem, sezon z buforem 650l i wiem, jaka jest różnica.

Swoje odczucia opisałem. Czyste spalanie, czysta szyba, czysta komora kominka

Masz inne - świetnie.

 

dwaj różni ludzie, dwa inne podejścia do palenia, nie ma się o co spierać, po prostu obaj macie rację.

Ty wcale nie używałeś kominka jako żródła ciepła, dla Ciebie, palacza "łikendowego" ten system sprawdzał się idealnie,

gdybyś był bladym, być może byś bufor skasował i palił jednym załadunkiem, a gdyby blady wstawił sobie bufor taki z 350 litrów, mógłby wrzucać nadal jeden załadunek (może czasem ciut większy) i unikał sytuacji, gdy na zewnątrz jest plus 8 a napalić przecież trzeba a z ciepłem nie wiadomo co zrobić.

ponadto bufor zasilałby mu układ przez 3 godziny a nie 8 jak u Ciebie, ale moze wystarczyłoby to ,żeby nie zmarznąć na poddaszu do rana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to extra masz doświadczenie z paleniem w kominku 1m3 na sezon no naprawdę twoje rady są cenne. Masz racje, ja nalezę do tych pechowców jak opisujesz którzy palą bo muszą, robię to każdego dnia i nie zamierzam utrudnić sobie życia ani innym takimi radami jak ty tu opisujesz, bo dzięki nim bym spędził 8 godzin w pracy i 9 przy kominku aby cieszyć się z możliwości posiadania bufora. A tak na marginesie chcesz mieć frajdę z palenia i czysto spalać to pal od góry i nie będziesz miał problemów z sadza, brudnej szyby i smoły w kominku., dzięki temu spalisz mniej drewna i będziesz miał przyzwoita temperaturę w salonie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...