Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Z tego co zrozumiałem to tak? Pisałeś ze po 6-8 godzinach robiło się nieprzyjemnie wiec jak to mam zrozumieć? Napisz może jasno jak paliłeś bo zaraz napiszesz że wogule nie paliłeś a ja sobie coś wymyślam. Zaplątałeś się i nie masz pojęcia o czym piszesz brniesz w zaparte.

 

Dobra - ostatni raz:

Bez bufora przez 6-8 godzin z mocą nominalna - za ciepło. Po paru godzinach od zakończenia palenia temperatura spada, powodując dyskomfort.

Bez bufora przez 6-8 godzin na pol gwizdka - temperatura OK, ale szyba brudna, zapach smoły we wkładzie (i w kominie pewnie). Po paru godzinach od zakończenia palenia temperatura spada, powodujące dyskomfort.

 

 

Z buforem 4-6 godzin z mocą nominalna - temperatura w sam raz, szyba i kominek czyste. Energia w buforze pozwala na utrzymanie temperatury (szczególnie na poddaszu) przez kilkanaście godzin po paleniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

No to może i ja coś powiem wiem ze się to wielu nie spodoba ale bufor i kominek to jedno wielkie nieporozumienie. Jeżeli ktoś lubi spalać niepotrzebnie dwa razy więcej drewna w kominku, niech zastosuje bufor, jeżeli ktoś chce być palaczem w swoim domu niech zastosuje bufor. Bufor mając kominek i podłogówkę jest zbędny. A skąd to wiem bo kilka lat temu miałem mały bufor u siebie i nie spełniał on swojego zadania, przekonałem się o tym dopiero jak go odciąłem i nauczyłem się palić w swoim wkładzie od góry. W tym monecie jeden załadunek drewna wieczorem po odpaleniu od góry wystarczy do do zagrzania mojego domu i utrzymaniu 23 stopni role bufora pełni podłogówka. Wcześniej siedziałem jak głupi i dokładałem co godzinę a w domu było zimniej niż w chwili obecnej.

 

Jednym słowem - spieprzona instalacja i braki w umiejętnym paleniu - wnioski dla wszystkich bufor jest be.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spodobał Ci się nadruk, co?

A Ty co masz jak nie kloca, okrągły?

 

Tez mam nadruk, tylko, ze nie muszę go czyścić, bo szyba, to mi sie co najwyżej lekko zapyli po paru paleniach :)

Nie mam kloca 15kW, sporo słabszy - 7kW (a mógłby być jeszcze mniejszy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi buforami, to jest mniej więcej jak z roletami zewnętrznymi. Wszyscy moi sąsiedzi je mają, a ja nie mam. Dziwne? Nie! Nikt tak na prawdę nie podał jeszcze konkretnego argumentu. Jeden z sąsiadów mówi, że bez rolet "chodziły" mu firanki od wiatru. Ciekawe? W takim razie montaż okien miał na wysokim poziomie. Nikt na mojej ulicy nie posiada klimatyzacji, a ja kupiłem. I co wg rozumowania niektórych forumowiczów cała reszta powinna mieć, czy ja jestem jeden "dziwny"?

Tak samo jest z tym nieszczęsnym buforem. Większość go posiada tylko dlatego, żeby posiadać.

 

Tytko to co opisujesz ma się nijak do tematu kominek z płaszczem wodnym + bufor .

Tu pytanie dotyczy zagadnień technicznych nie zaś wyboru koloru ściany czy rolet na oknach .

Jeżeli zaś za punkt honoru przyjmujesz " a Ja zrobię po swojemu " to i tak nikt z piszących niema szans przekonać Ciebie do zastosowania bufora....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś pisze że nie ma smole w kominku to oznacza tylko jedno pali mokrym drewnem. Paląc suchym i go dusząc możesz mieć co najwyżej sadze ale nie smole. Jak ktoś pisze ze mam spieprzoną instalacje nie mając zielonego pojęcia jak mam wykonaną to jest chyba wróżką. Może jasne grono zwolenników bufora wypowie się jakie realne korzyści da mi zamontowanie bufora i z czym się to będzie wiązało. Bo ja wam przedstawiłem już wszystko swoje argumenty a z waszej strony argumentów brak po za jednym masz spieprzoną instalację, naprawdę super podejście do tematu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden argument - napisałeś, że gdy miałeś bufor musiałeś ostro hajcować i ciągle dokładać, mając gorąco w domu. Chociażby to świadczy o tym, że z Twoją instalacją jest nie halo bo przy buforze jest wręcz dokładnie odwrotnie (przynajmniej u mnie) - jeden załadunek drewna ładuje mi połowe bufora (ok 500 litrów) do temperatury 60 pare stopni i zbiornik CWU 100l do temp. 45 st. Bez żadnego dokładania, przegrzewania pomieszczenia itp. Przy takich temperaturach jak teraz wystarczy jedno palenie dziennie i do kolejnego palenia temperatura bufora nie zdąży spaść poniżej tej, która jest wymagana w podłogówce. W ogóle nie odczuwam faktu, że nie pali się w kominku bo bufor praktycznie przez cały czas zapewnia ciepło podłogówce.

 

Przykład z dzisiaj, rozpaliłem rano ok 9, ok. godziny 13 wygasło w kominku i w tej chwili na buforze mam cały czas 60 stopni. do jutra rana spokojnie wystarczy, żeby nie stracić komfortu cieplnego.

Edytowane przez MD.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po to, że przy Twoim zapotrzebowaniu na ciepło musiałbyś palić co drugi dzień. Ja w tej chwili mieszkam w domu z lat 80-tych, który w połowie nie jest w ogóle ocieplony, dach ma nieocieplony i połowa okien to stare jednoszybowe plastiki. Pojmujesz już po co bufor? Właśnie bufor pozwala mniej chodzić koło kominka. Nie mówiąc już o dobrze ocieplonym domu. I nie mówiąc już, że kultura spalania jest wtedy właściwa dla długiego użytkowania kominka.

 

Ale to musi być dobrze wykonana instalacja i dobrze dobrane urządzenie bo jeśli ktoś z ulgą odcina bufor to znaczy, że miał coś skopane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja Ci podam swój argument, odpalam kominek o 19 wygasa ok 22. Temperatura w domu 23* ok godziny 19 nastepnego dnia spada do 22 wiec rozpalam ponownie i tak w kółko. Wytłumacz mi teraz po co mi bufor skoro mam stabilną temperaturę w domu przez cały dzień.

 

 

 

jak masz ocieplony dom ?

Poza tym, zapomniałeś dopisać "na parterze spada do 22C" - bo na piętrze, to już bardziej...

:)

 

Poza tym, chcesz powiedzieć, że spalenie 10kg drewna w 2-3h podbija Ci temp w salonie tylko o 1C ?

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz MD ja ci podaje czyste fakty wy zaś nie mając argumentów plujecie jadem myślisz że jak zaczniesz się nabijać to twoje będzie na górze płytko myślisz. Poczytaj sobie herezje twojego przyjaciela broni któremu bufor spowodował ze kominek przestał emitować ciepło przez szybę. A sam napisz najpierw ile drewna spalasz do załadowania bufora bo ja 10 kg na pewno nie będę wstanie zgrzać domu i bufora. Możecie się wykazać, chętnie się czegoś nauczę, ile zyskam montując bufor i ile razy będę musiał dokładać do kominka żeby go zagrzać i ile spalę drewna skoro w tym momencie spalam 10 kg drewna i mam w domu temperaturę 23*C.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoim problemem jest to, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem.

To nie szyba przestala emitować ciepło, tylko podłoga.

Szyba+podłoga to było za dużo. Sama szyba to już ok.

 

Nie napisałeś jeszcze jaki masz dom - tzn z czego ściany i jak ocieplony.

Bo jakoś trudno mi sobie wyobrazić, że ładujesz na 50m2 w powietrze i podłogę 30kWh w ciagu trzech godzin i masz histerezę 1K/24h...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi chodzi tylko o to, że przez to, że masz skopaną instalację i z ulgą odciąłeś bufor, wchodzisz na forum i autorytatywnie wypowiadasz się, jaki to bufor zły i bezsensowny. Zastanów się chwilę i poczytaj co piszą UŻYTKOWNICY bufora. Z 10 kg drewna masz 30 kwh energii i mówisz, że ją całą w 3 godziny pakujesz w podłogówkę. To tylko potwierdza, że większość z tej energii pakujesz w komin i stąd niepotrzebny Ci bufor bo moc w wodę masz bardzo małą. Nie uwierzę, że 30 kwh wpakujesz w podłogę w 3 godziny. Ja u siebie ładuję ok 20 kg drewna jednorazowo ale tak jak pisałem mam stary NIEOCIEPLONY dom. To jest kompletnie nieporównywalne z dobrze ocieplonymi nowoczesnymi domami. Druga sprawa, że mój kominek też nie grzeszy jakąś szczególnie wysoką wydajnością w wodę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bk 24cm 20cm styro ściana, 20cm satyro podłoga 30cm wełny w dachu coś jeszcze, na podłodze gres. Temp w domu podczas palenia wrasta do 24stopni, o godzinie 7 mam 23stopnie i ta temperatura utrzymuje się do ok 18.30. O 19 mam 22 stopnie odpalam załadowany do pełna kominek po kilku minutach wzrasta ponownie do 23stopni pod koniec palenia ok 22 mam 24stopnie w domu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MD napisz czy kominek to twoje główne źródło ciepła? Bo jak ja miałem kominek i dołożyłem mały zbiornik akumulacyjny to miałem zimny zbiornik i zimno w domu. Dopiero po kilku godzinach i kilkukrotnym dołożeniu drewna temperatura w zbiorniku zaczynała rosnąc, jednak grzejniki na poddaszu szybko rozładowywały ten zbiornik. I ilosc spalonego drzewa była nieporównywalna do efektu jaki uzyskiwałem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie kominek jest jedynym źródłem ogrzewania CO i CWU. Mam oczywiście piec gazowy ale całkowicie wyłączony. U mnie załadowanie kominka do pełna powoduje, że gorąca woda idzie na bieżąco w podłogówkę, grzejniki i do tego mam CWU. Naładuje jeszcze połowę bufora do temperatury ponad 60 stopni. Osiągam to wszystko po 3 godzinach palenia bez żadnego dokładania drewna. Jeśli temperatury są ujemne to wystarczy rano i wieczorkiem tak napalić i mam pełen komfort cieplny. Nie wyobrażam sobie jakby było gdyby mój obecny dom był ocieplony tak jak Twój.

 

Jestem również w trakcie budowy nowego domu, będzie ocieplony podobnie do Twojego przy czym duży nacisk kładę na jakość wykonawstwa. Wszędzie podłogówka. I wstawiam tak samo duży bufor licząc na to, że przy takich temperaturach na zewnątrz jak obecnie to takie palenie co najwyżej raz na dwa dni + piec gazowy na ewentualne podgrzanie CWU. A kominek wstawiam nie z oszczędności tylko z faktu, że lubię palić w kominku i sobie nie wyobrażam nie mieć "kotłowni" w salonie :D

Edytowane przez MD.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do instalacji to raczej nie mam jej skopanej zbiornik podłączany był tak jak bozia przykazała, wszystko robiłem według schematu jaki miałem dołączony do zaworu esbe tv 60. Co do pojemności mojego wkładu to jest trochę mała nie jestem wstanie załadować do niego 20kg drewna. A z tych 10 kg przy jednym załadunku kominek mój nie jest wstanie wycisnąć więcej niż to co wam opisałem, czy to dużo czy mało każdy musi określić już sam. Nie jestem przekonany żebym był wstanie spalać mniej niż 10 kd drewna na dobę i dodatkowo zagrzać jeszcze cwu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bk 24cm 20cm styro ściana, 20cm satyro podłoga 30cm wełny w dachu coś jeszcze, na podłodze gres. Temp w domu podczas palenia wrasta do 24stopni, o godzinie 7 mam 23stopnie i ta temperatura utrzymuje się do ok 18.30. O 19 mam 22 stopnie odpalam załadowany do pełna kominek po kilku minutach wzrasta ponownie do 23stopni pod koniec palenia ok 22 mam 24stopnie w domu.

 

Magia :)

Od 7 do 18.30 utrzymuje się 23 stopni, a pół godziny później już 22 :)

A na poddaszu ? Pewnie większa histereza niz 2K ?

 

W takim domu, przy takich temperaturach jak teraz, to mógłbyś bufor 1000l zagrzać do 70C i dwa dni z niego korzystać.

Przy dobrym wkładzie i poprawnie zrobionej instalacji.

Przecież ten dom ma obciążenie cieplne na poziomie 3.5kW...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...