Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

projekt DOM W LEWKONIACH pracownia ARCHON


Recommended Posts

Witam nowego użytkownika i budującego lewkonie.

Muszę napisać, że dużo zmian wprowadzasz, zwłaszcza z tym wydłużeniem salonu o 60cm - rozumiem, że go poszerzasz przesuwając ścianę szczytową "na zewnątrz". Jeśli się mylę to przepraszam za zamieszanie.

Zastanawiam się czy nie łatwiej byłoby zlecić zaprojektowanie tego domu od nowa.

Jak będziesz miał rysunki z adaptacji to zamieść. Jestem ciekaw tych zmian.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 935
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam! Nie bylo mnie tu kilka miesiecy co nie znaczy ze budowa stala w miejscu. Dopiero 3 miesiace temu zobaczylismy nasz dom na zywo (w stanie surowym) i odrazu wzielismy sie za naprawianie bledow naszych majstrow. Zajelo nam to 2 miesiace. Napisze wam co mielismy zchrzanione to bedziecie wiedzieli na co uwazac. Prawie wszystkie drzwi byly za niskie prawie o pustak i musielismy je skuwac, schody nie mialy podestu (wygladaly jak stroma drabina) tez musialy byc skuwane i robilismy nowy szalunek. Moj maz nigdy nie murowal i kielni w reku nie mial ale wyszly mu super. Otwory na okna w piwnicy, i to jest wazne! Przed wstawieniem okien wygladaly na duze, ale po montaz okien zrobily sie o polowe mniejsze! Jedno musielismy powiekszyc o drugie tyle. Na gorze "kukawki" sa zwezone i "dzieki" temu deszcz z dachu bedzie nam lecial na balkon. Cale szczescie goscie od dachu powiedzieli ze da sie zrobic dach tak, zeby nie lecialo. Ogolnie z tymi kukawkami to wcale zle nie jest, i nie przeszkadza nam ani na wewnatrz ani na zewnatrz, ale jednak nie jest jak w planie. Aha, i jeszcze okno w kuchni jest deko przesuniete.

Mam zamiar ich podac do sadu ale szkoda mi kasy na adwokata-wole wlozyc je w budowe domu. TO tyle narazie co pamietam.

W tej chwili jestesmy na etapie rozprowadzania ogrzewania podlogowego. Tynki schna, okna sa super, za 8 dni przychodza klasc dach i konczyc ocieplanie domu i obrabianie okien.

ASia, pochwal sie domem!!!! Ja postaram sie wlozyc jakies zdjecia.

 

Nie mam nadal polskich liter -przepraszam jesli ciezko jest czytac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Nie bylo mnie tu kilka miesiecy co nie znaczy ze budowa stala w miejscu. Dopiero 3 miesiace temu zobaczylismy nasz dom na zywo (w stanie surowym) i odrazu wzielismy sie za naprawianie bledow naszych majstrow. Zajelo nam to 2 miesiace. Napisze wam co mielismy zchrzanione to bedziecie wiedzieli na co uwazac. Prawie wszystkie drzwi byly za niskie prawie o pustak i musielismy je skuwac, schody nie mialy podestu (wygladaly jak stroma drabina) tez musialy byc skuwane i robilismy nowy szalunek. Moj maz nigdy nie murowal i kielni w reku nie mial ale wyszly mu super. Otwory na okna w piwnicy, i to jest wazne! Przed wstawieniem okien wygladaly na duze, ale po montaz okien zrobily sie o polowe mniejsze! Jedno musielismy powiekszyc o drugie tyle. Na gorze "kukawki" sa zwezone i "dzieki" temu deszcz z dachu bedzie nam lecial na balkon. Cale szczescie goscie od dachu powiedzieli ze da sie zrobic dach tak, zeby nie lecialo. Ogolnie z tymi kukawkami to wcale zle nie jest, i nie przeszkadza nam ani na wewnatrz ani na zewnatrz, ale jednak nie jest jak w planie. Aha, i jeszcze okno w kuchni jest deko przesuniete.

Mam zamiar ich podac do sadu ale szkoda mi kasy na adwokata-wole wlozyc je w budowe domu. TO tyle narazie co pamietam.

W tej chwili jestesmy na etapie rozprowadzania ogrzewania podlogowego. Tynki schna, okna sa super, za 8 dni przychodza klasc dach i konczyc ocieplanie domu i obrabianie okien.

ASia, pochwal sie domem!!!! Ja postaram sie wlozyc jakies zdjecia.

 

Nie mam nadal polskich liter -przepraszam jesli ciezko jest czytac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojej! Człowiek kilka dni nie zaglądnie na forum a tu ruch się zrobił :roll: :roll:

 

Przede wszystkim wielkie dzięki dla Brazy za wizualizację kuchni. Kłaniam się w pas. Jesteś wielka.... i oczywiście że mi sie podoba :lol: :p . Nawet mie myślałam że tak przestronnie to wszystko będzie wyglądać. Serdecznie Ci dziękuję. Może innym to też pomoże w urządzaniu kuchni. Chociaż w projekcie orginalnie drzwi do spiżarki są w innym miejscu oraz wejście do salonu jest troszkę większe (myśmy to troszkę pozmieniali) ale wymiary pozostają takie same. Dziękuję Ci kochana Brazuniu!!

 

Serdecznie witam Ketraba i Dorcie że się odezwała po długiej przerwie.

Ketrab też jestem ciekawa jak te zmiany będą wyglądać na projekcie i przyłączam się do prośby Zioła o rysunki po adaptacji bo tych zmian naprawde macie dużo. Najbardziej podoba mi się pomysł z przesunięciem wejścia to salonu. My jak wybieraliśmy projekt to tak nam spasował że praktycznie nic nie trzeba było zmieniać. Cały czas mamy (a właściwie to ja mam :p) dylemat ze spiżarką - czy robić wejście z kuchni czy nie. Ja chcę zrobić... mąż nie :evil: .

A tak poza tym to wszystko nam pasuje :p

 

Dorotko, przerąbane z tymi "fachowcami". Skąd ty ich wytrzasnęłaś? Ja to bym chyba nie zapłaciła albo by naprawiali błędy za darmo. A co! Na szczęście myśmy nie mieli takich problemów. Żałuję tylko że "Ci nasi" nie potrafią kłaść dachu bo są superowi i każdemu bym ich poleciła.

Ale się rozpisałam. Koniec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Serdecznie.

 

ZIOLO masz racje .Powiekszenie salonu bedzie przesunieciem sciany szczytowej zewnetrznej. Zdecydowalismy sie jeszcze dlatego na ten krok gdzyz obecnie w mieszkaniu mamy pokuj nazywany salonem i ma szerokosc 4,1 m i wcale nie wydaje sie szeroki. Co do projektu od nowa to mimo wszystko z tymi zmianami bedzie taniej niz projekt indywidualny. Gdy tylko bedzie gotowa adaptacja nie omieszkam pokazac. :D

 

asG - kominek od samego poczatku mi nie lezal w tym miejscu.Poza tym chcialem aby ta czesc salonu gdzie beda kanapy i inne byla w wiekszym stopniu oddzielona od holu ( intymnosc :D ). Co do spizarki. Uwazam ze tak jak jest w orginale jest OK. Na szczescie zgadzamy sie z malzonka :wink:

 

braza widze ze takze mieszkasz w Stolicy Pomorz Srodkowego.

 

Pozdrawiam.[/b]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też Cię straszy? :p :p :p Ja to już nie mogę patrzeć jak te ściany mokną. Bardzo się cieszę że wreszcie będzie ten dach. Mam nadzieje że dobrze wyjdzie. Zioło, a o której ty jeździsz do pracy? Może kiedyś wyjdę na balkon i pomacham ci chusteczką :wink:

Nie straszy mnie wygląd Twojego domku, ale wiem jak się patrzy na moknące ściany, bo też na takie patrzyłemdopuki nie zrobili mi dachu.

A do pracy obok Twojego domku przejeżdżam około 6:25 więc już nie mogę się doczekać tego machania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłem plastikowe ROTO wysokoosiowe. Kupiłem w EUROMARZE w Oświęcimiu na Kolbego. Sprowadzają raczej szybko, ale ja mam z nimi złe doświadczenia co do terminowości dostaw (oprócz jednej rzeczy nic nie przywieźli w terminie, a wiele kupowałem), chyba, że odbierzesz sobie sama. Drewna ja nie polecam do łazienki, nawet z najlepszą powłoką lakieru.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

Ja też jestem zaskoczona co do tych cieśli. Są niesamowici !!! Zaczęli wczoraj ok 11 i sam widziałeś ile zrobili. Dziś mają dokończyć nad lukarnami i potem przerwa - przychodzą murarze wymurawać szczyty i kominy. Właściwie to dziś już przyszli, tak że ruch na budowie. To co lubię :lol: :wink:

 

Dzięki za odpowiedź co do okna dachowego. No cóż, decyzje...decyzje...decyzje. Jeszcze rynny musimy kupić. Jakoś tak wszystko robimy na ostatnią chwilę.

A u was co porabiacie na budowie?

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas spokojnie. Czekamy na zamówione okna i bramę garażową. W między czasie i gdy czas i pogoda pozwala to uprzątamy deski po szalunkach (czyszczenie, odpady do pocięcia na drobne, itp. a była tego ogromna sterta), plantujemy teren, uprzątamy, zamurowaliśmy okno w spiżarce, mamy już elektrykę w garażu i zrobione tynki, zrobili nam tez schody frontowe wię przygotowujemy podłoże pod przyszły chodnik co sprowadza się do korytowania i chowania pozostałego po budowie gruzu. I ciągle coś i nadal mamy bajzel na działce i chyba nigdy tego do końca nie uprzątniemy :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AśG. Jeśli znajdziesz trochę czasu to zamieść jakieś świeże zdjęcie Waszego domku od strony południowej (ogrodowej). Ja tylko widzę ciągle od strony północnej i nie mogę się nadziwić tempa prac.

 

 

 

.... :lol: a czy nie lepiej jakbyście się do nas wybrali. Zapraszamy serdcznie!

Zobaczysz nasz dom od strony południowej, a ja przeprowdzę z wami wywiad :wink: na temat okien: gdzie? jakie? z ile?

 

A swoją drogą to kto tu ma tempo prac. Okna, tynki, elektryka... no,no!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...